toowdie Opublikowano 3 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2010 primo to wyczyścić zacisk, może się okazać że bez wyciągania tłoczków nie da rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 3 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2010 Panowie, zielony jestem, miałem jechać do kumpla ale sam chciałem spróbować, bo trzeba sie rozwijać ;) Tarły mi trochę klocki o tarcz, było wyraźne słychać. Więc odkręciłem zacisk i nacisnąłem parę razy i oczywiście tłoczki nie chcą sie cofnąć. Zdejmować wężyk i spuszczać płyn czy jest jakaś inna opcja A próbowałeś je delikatnie rozepchnąć? Tłoczki same się nie cofną jeśli zacisnąłeś do siebie klocki. Trzeba im pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian_JA Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 (edytowane) A próbowałeś je delikatnie rozepchnąć? Tłoczki same się nie cofną jeśli zacisnąłeś do siebie klocki. Trzeba im pomóc. próbowałem, ale nie chcę czegoś pogiąć, więc przypuszczam że czyszczenie wchodzi w rachubę, bo przed rozebraniem wypychając sprzęt z garażu słyszałem tarcie i po uniesieniu koła nie było zbyt chętne do swobodnego obrotu. ;) Chyba nie podejmę sie rozbierania pierwszy raz, muszę skoczyć do znajomego. Edytowane 4 Czerwca 2010 przez damian_JA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian_JA Opublikowano 6 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 Tak więc z jednym, mniejszym tłoczkiem się udało, gorzej drugi zapieczony i nie chciał wyjść, będzie trzeba sprężarką pewnie. Fajnie w sumie się trochę pobrudzić;) chociaż się człowiek dowie co nieco na temat swojej maszyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toowdie Opublikowano 6 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 a czyściłeś? wyczyść i powinno ładnie wejść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 Ale czyszczenie tylko szmata i plynem hamulcowym, zadne papaiery scierne niech ci do glowy nie przyjda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian_JA Opublikowano 8 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2010 Nie dałem rady go wyciągnąć, podstawiłem do znajomego, bo nie chciałem żadnymi ściskami, żeby nie "skaleczyć". W sumie chyba znam przyczynę zablokowania sie od syfu - brakowało gumki zewnętrznej w małym tłoczku, jest tylko ta w środku, w tym większym chyba też brak, tak mi się wydaje że nie widać. Okaże się. Dzięki za rady, bo chociaż w sumie nie naprawiłem to jednak mama satysfakcję że próbowałem i chociaż jeden ruszył. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fakir_ Opublikowano 8 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2010 witajcie, może mieliście do czynienia z podobnym problemem. motocykl to xj600, jeden zacisk dwu tłoczkowy pływający, z tłoczkami po jednej stronie, tarcza stała. klocki z przebiegiem 3-4tyś km, wcześniej problem też występował. tłoczki wyczyszczone, pracują bez większych oporów :wink: prowadnice zacisku również czyste, przesmarowane smarem miedzianym problem polega na tym że klocki są luźne w zacisku, kiedy hamulec nie jest wciśnięty, objawia się to tak że słychać stukanie przy jeździe na bruku tudzież na tzw. "kocich łbach" przy ruszaniu góra-dół klockiem są wyczuwalne luzy, oraz stukanie. wygląda na to że luzy są na miedzianych blaszkach które służą jako "ślizgi" do klocka hamulcowego. co robić panowie? czy może olać sprawę? wiekszych problemów to mi nie sprawia, lecz jest dyskomfort że coś stuka w przodzie motocykla :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rysyam4 Opublikowano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2010 Panowie, zielony jestem, miałem jechać do kumpla ale sam chciałem spróbować, bo trzeba sie rozwijać ;) Tarły mi trochę klocki o tarcz, było wyraźne słychać. Więc odkręciłem zacisk i nacisnąłem parę razy i oczywiście tłoczki nie chcą sie cofnąć. Zdejmować wężyk i spuszczać płyn czy jest jakaś inna opcja Moze to bedzie juz musztarda po obiadku,ale postepuje sie tak jak w przypadku tłoczków samochodowych,musisz je,(jego) ruszyć kilka razy lub obrócic uzywajac szczypuw kombinerki w kształcie litery "F"przegubowe ,maja większa siłe,lub wyciagnąć i wyczyścic a nastepnie złozyc smarując lekko płynem i odpowietrzyć układ,zajmuje się tym od wielu,wielu lat z dobrym skutkiem,możesz użyc też wazeliny technicznej jest bezkwasowa ,szczegulnie ta częśc tłoczka ktura wystaje ,jest przykryta osłonką gumową,staraj się nie uzywac ostrych narzędzi tam gdzie jest guma i cylinderek ze stopu AL. :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Albor Opublikowano 17 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2010 Mam pytanko w temacie - problem własny. Jestem raczej z tych co to nie lubią się brudzić, ale skoro mam coś zrobić to chciałbym najpierw rozpoznać problem. Szeleści mi zluzowany przedni hamulec. Można pomyśleć, że czas spojrzeć na klocki, albo na to co z nich pozostało, jednak objawy mówią, że niekoniecznie. Gdy zaciskam hamulec szelest cichnie, skuteczność hamowania w normie, wszystko działa jak należy. Dlatego wydaje mi się, że przyczyną szelestu jest to, że szczęki zacisku nie rozwierają się przy zluzowaniu hamulca i tarciem powodują szelest. Zacisk jest oczywiście hydrauliczny. Objaw narasta od pewnego czasu, 1000km temu go nie było. Czy tam jest jakaś sprężyna rozporowa czy coś podobnego? Co może być przyczyną szelestu? Co sprawdzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moonraker Opublikowano 17 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2010 Co to znaczy szeleści? Dźwięk tarcia metalu o metal? Może po prostu już nie masz okładziny? Nie wiem jak wygląda twój zacisk ale w niektórych występują płaskie sprężyny które zapobiegają wibracjom klocków może nieprawidłowe działanie tego elementu powoduje te dźwięki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Albor Opublikowano 17 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2010 Znaczy, że koło nie hamuje, ale tarcza obciera, jakby zaciski nie cofały się w dostatecznym stopniu. Nie wiem czy to w ogóle rozbierać, czy jak rozbiorę to dojdę co jest nie tak. Wolałbym przeczytać o czyichś doświadczeniach w podobnych wypadkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fakir_ Opublikowano 17 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2010 to normalne że przy kręceniu kołem słychać tarcie. jeśli jednak mocniej obrócisz kołem i wykona 2-3 obroty to wszystko jest ok. gorzej jeśli będzie tego mniej, wtedy można podejrzewać zapieczone tłoczki zaciska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DEAD Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 Szynka, rozwiązałeś swój problem. Ja też mam dwa tłoczki po jednej stronie i tak jak pisał moonraker mam dwie sprężynki trzymająca (dociskające) klocek w prowadnicy. Jedną z góry, drugą z boku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fakir_ Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 przyczyną była wyrobiona blaszka która jest w zacisku, przydusza klocki do prowadnic. w salonie krzyknęli 90parę zł za tą blaszkę, za dwie kolejne które są na prowadnicach po 80zł z groszami. razem daje to ponad 250zł za komplet trzech blaszek. :eek: podgiąłem tą blaszke która jest w zacisku i jest ciszej. trzeba też uważać żeby odpowiednio oparła się o klocki kiedy skladamy zacisk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.