wróciliśmy z Syrii to sie chwalimy :-)

[Joki]

pare fotek

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c7e15e8753b7bc07.html

it's a chopper baby

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/92d535c13d4f553b.html

pustynia syryjska

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a1eaba831f543bb.html

widok z zamku Ibn Warden

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/751a56d363776ea5.html

droga przez pustynie hims->tadmor

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0724fbf1778828e5.html

lokalna droga na pustyni o zachodzie słońca

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f176b5bc9c9cc21d.html

palmyra w nocy

[Dominik Szymański]

Czekam na choćby skrótową relację, opis warunków, przejazdy, granice itd!! Mamy zamiar eksplorować te kierunki z Sokołem w hardenduro (przejazd samochodami z motocyklami na lawetach). Każda informacja cenna!!

Gratuluję wyjazdu i proszę o podpowiedzi ;)

pzdr

[jimi11]

Dominik - ostatnio zauwzylem ze niektorzy wlasnie robia tak, ze jada samochodem i motocyklami na lawecie i dopiero z tamtych rejonow wyruszaja na moto. Czemu tak? Nie fajniej od razu na moto?

[Dominik Szymański]

Uuuuu, nie na motocyklach typu KTM EXC...

pzdr

[Joajer]

To mi przypomina trochę widoczki z Faak am See gdzie Harleye przyjeżdżały na przyczepach a nie na kołach. A w taki teren można także np GS-ą , z Polski. 2 Anglików to i cały świat nimi objechało.

[Jac]

To mi przypomina trochę widoczki z Faak am See gdzie Harleye przyjeżdżały na przyczepach a nie na kołach. A w taki teren można także np GS-ą , z Polski. 2 Anglików to i cały świat nimi objechało.

 

Sorki, ale troche bez sensu piszesz. Harleye, te na przyczepkach, to albo kanapy których tatuśki nie chcą pobrudzić, albo mega wydumki z 5 metrowymi widelcami do jazdy na wprost :icon_eek: .

Na takich hard enduro nie jest najwygodniej taką traskę robić, bo baczek nie największy, trochę maneli warto zabrać, a bagażniczka brak, no i siedzenie rozcina Ci doopę na pół, więc to nie jest optymalna jazda.

Zaś wspomnieni koledzy angole to ze sobą dodatkowego tira serwisowego wzięli wraz z ekipą, więc to wyczyn umiarkowany.

pzdr Jac

[PrzemekB]

Tak egzotyczne miejsce i wrzucasz dwie fotki na krzyż jakbyś na Jasną Górę pojechał... Czekam na relację i więcej fotek :crossy:

[Joki]

e tam ..jaka egzotyka, wszendzie panie cywilizacja ze hej...

zesmy odpalili czopka [535 rocznik 1988 z dwumetrowym widelcem :-)] wsiedli pojechali i wrócili robiąc 8300 km

 

czyli jak co roku

a relacji jakos czasu nie było napisac

jakas smakas relacja jest na http://www.virago.com.pl/viewtopic.php?t=7253

przy okazji

jestem motocyklowym ortodoksem

a tu mi sie watku odezwali ci co moto na przyczepkach ciagaja, miszczowie co wy chcecie na tych enduro tam robic ? przeca po pustyni sie najlepeij szosuwkom jezdzi a juz najlepiejto chopperem :crossy:

a tak w ogole to tam wszedzie asfaltem mozna dojechac

 

 

 

[Robcio]

[...]

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/751a56d363776ea5.html

droga przez pustynie hims->tadmor

[...]

 

...az szkoda sie zatrzymywac :smile:

[denver]

Panowie a do Jordani to juz jakis problem ? Mam zamiar sie tam wybrac wlasnie na przyszly rok choc celem jest jordania, nie mieliscie jakichs odczuc jako miejsca nie daleko obszarow objetych dzialaniami militarnymi, jak nastawienie miejscowej ludnosci itp ?

[Joki]

Panowie a do Jordani to juz jakis problem ? Mam zamiar sie tam wybrac wlasnie na przyszly rok choc celem jest jordania, nie mieliscie jakichs odczuc jako miejsca nie daleko obszarow objetych dzialaniami militarnymi, jak nastawienie miejscowej ludnosci itp ?

jaki problem , tylko kasa

 

[arad]

Panowie a do Jordani to juz jakis problem ? Mam zamiar sie tam wybrac wlasnie na przyszly rok choc celem jest jordania, nie mieliscie jakichs odczuc jako miejsca nie daleko obszarow objetych dzialaniami militarnymi, jak nastawienie miejscowej ludnosci itp ?

 

denver, byłem na Bliskim Wschodzie 3 lata temu. Z plecakiem przemierzyłem Syrię i Jordanię (bez moto :(). Nigdy nie przytrafiła mi się żadna przykra niespodzianka, wręcz przeciwnie czułem się bardzo bezpiecznie i spokojnie. Nie można wierzyć we wszystko co pokazują w tv.

Polecam Jordanię, a szczególnie Petrę (wiadomo) i pustynię Wadi Rum, a i fajnie trochę odsapnąć nad Morzem Czerwonym w Aqabie :)

 

Mój znajomy jeździ tam samochodem (camperem) może będzie miał coś więcej na swojej stronie www.extrek.republika.pl, a jeśli napiszesz do niego to pewnie coś podpowie.

Jeśli będziesz miał pytania daj znać, poszperam w notatkach i postaram się pomóc.

 

Pozdrawiam

arad