qunio Opublikowano 14 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 Witam niedawno w moim sprzęcie pojawił się nieregularny i dość trudny do zlokalizowania tępy stukot. Słyszalny bardziej wyraźnie po lewej stronie motocykla. Po wciśnięciu sprzęgła stukot całkowicie ustaje i silnik pracuje cichutko. Czy to coś poważnego? Można z tym jeździć czy trzeba natychmiast z tym coś robić. Dzięki z góry za pomoc. Pozdrawiam Cytuj SportJazda.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bully Opublikowano 14 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 postraszę cię, mi po takim stukocie rozwaliło silnik, ale on był nie zalezny od sprzęgła, więc u ciebie coś z skrzynią biegów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 14 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2009 To kosz sprzeglowy. W Yamahach czesto halasuje :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
perek Opublikowano 15 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Hmm, z lewej strony to tam za bardzo nie ma co stukać tym bardziej, że cichnie w na sprzęgle. Ja bym ściągał prawą kapę i obejrzał wnętrzności ;-) Na 90% wybity klin na wale, lub kosz sprzęgłowy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qunio Opublikowano 15 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 Dzięki chłopaki! To chyba faktycznie coś ze sprzęgłem bo jak wcisnę jest cicho i jak się dzisiaj przysłuchałem to w sumie ciężko stwierdzić z której strony się tłucze. Jeszce jedna rzecz w czasie jazdy w ogóle tego nie słychać i jak się dobrze zagrzeje to też stuki są dużo cichsze aż prawie niesłyszalne. Tylko jak jest zimna to nawet na wciśniętym sprzęgle postukuje. Jeśli to kosz to można z tym jeździć? Nie wiem użytkuje ją głównie na ulicy lubię czasem gwałtownie wystrzelić z pod świateł i przyredukować z uślizgiem tyłu ale wszystkie sprzęty nie narzekały na to do tej pory a ten według licznika ma 17 tyś naśmigane. Dzięki z góry za dalsze uwagi. Pozdro Cytuj SportJazda.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 15 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2009 ja bym położył moto na lewej stronie i zajrzał do sprzęgła, może to tylko łożysko, a jak sie wysypie to będzie bajzel w silniku Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qunio Opublikowano 16 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 ja bym położył moto na lewej stronie i zajrzał do sprzęgła, może to tylko łożysko, a jak sie wysypie to będzie bajzel w silniku Ok spróbuje zaglądnąć chociaż za wiele to pewnie nie stwierdzę tak z zewnątrz. Swoja drogą ile byś chciał za gaźnik co go masz na aukcji? Po pszeszukaniu internetu wychodzi na to ze mam objawy wybitego klina na wale. Robil to ktos kiedys czy jest to cos skomplikowanego za co nie warto sie brac samemu. Mam serwisowke i podstawowa wiedze mechaniczna Cytuj SportJazda.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loko Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Witam ja przypadkiem na to natrafiłem podczas wymiany sprzęgła ;) . Główna nakrętka na wale była poluzowana a wszystko trzymało się wyłącznie na klinie, który prędzej czy później by ścięło :banghead: . W salonie zamówiłem nowy klin i podkładkę zabezpieczającą. Przy odrobinie zaparcia klin się wymieni bez ściągania kosza sprzęgłowego (zębatka nie schodzi cała z wału ogranicza ją kosz) Dorobiłam z teflony zewnętrzne koło do przytrzymanie zębatki na wale i dokręciłem odpowiednim momentem. Jedyny problem to właśnie odpowiednie przytrzymanie tego ustrojstwa żeby dokręcić z dość sporym momentem (manual 120Nm). W serwisówce jest do tego przyrząd, który przytrzymuje magneto, ale to sporo roboty ja dorobiłem taki pierścień i dokręciłem bez problemowo. Po drodze skontroluj czy np. dobrze siedzi zębatka od wałka, wyrównazającego bo ona tez lubi się poluzować i ścina klin a potem bliski kontakt z wałem. http://bikepics.com/pictures/1577590/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qunio Opublikowano 16 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Witam ja przypadkiem na to natrafiłem podczas wymiany sprzęgła ;) . Główna nakrętka na wale była poluzowana a wszystko trzymało się wyłącznie na klinie, który prędzej czy później by ścięło :banghead: . W salonie zamówiłem nowy klin i podkładkę zabezpieczającą. Przy odrobinie zaparcia klin się wymieni bez ściągania kosza sprzęgłowego (zębatka nie schodzi cała z wału ogranicza ją kosz) Dorobiłam z teflony zewnętrzne koło do przytrzymanie zębatki na wale i dokręciłem odpowiednim momentem. Jedyny problem to właśnie odpowiednie przytrzymanie tego ustrojstwa żeby dokręcić z dość sporym momentem (manual 120Nm). W serwisówce jest do tego przyrząd, który przytrzymuje magneto, ale to sporo roboty ja dorobiłem taki pierścień i dokręciłem bez problemowo. Po drodze skontroluj czy np. dobrze siedzi zębatka od wałka, wyrównazającego bo ona tez lubi się poluzować i ścina klin a potem bliski kontakt z wałem. http://bikepics.com/pictures/1577590/ Dzięki wielki! widzę że to nie rzadka dolegliwość więc na pewno się za to wezmę. Muszę jeszcze jakoś przejechać tym sprzętem z 50km bo dojeżdżam nim do pracy i za bardzo nie mam wyjścia. Mam nadzieje że nic się nie posypie na amen. Pozdro Cytuj SportJazda.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qunio Opublikowano 18 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 Ściągnąłem dekiel wszystkie nakrętki dokręcone jest luz na koszu sprzęgłowym, ale chyba tego nie da się tak łatwo zniwelować ? Cytuj SportJazda.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 Masz zużyte spręzyny co sa z tyłu, w zębatce za koszem. Naprawa wiazała by sie z wymianą całego kosza, bo tych sprężyn chyba nie da sie z tamtąd tak normalnie wyciągnąc i zastąpic nowymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 18 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2009 chyba ze to wywalone łożysko tylko, moge Ci zrobić fote kosza zdjętego to zobaczysz jak to wyglada Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.