Problemy porady techniczne

[qurim]

Potrzebny jest strobo i przeźroczysta wkrętka w blok silnika. Wstępnie ustaw po środku fasolek i jedź na regulację, szkoda wału korbowego. Seryjny powinien być blisko właściwego ustawienia jeśli dasz po środku. U mnie zapłon Dynatek Single Fire musi być ustawiony na 2/3 zakresu żeby uzyskać wartości 30-35* ale to cudo jest na mechanicznym przyspieszaczu więc pewne rozbieżności mogą być. Crane też był w okolicy środka ustawiony, z tym że potencjometrem można było przestawiać o pewną wartość stopni.

[FIS]

Adamie- znajac "naczialstwo" pisma nie spodziewam się tam spotkać nic ciekawego.

Odpuszczam z braku czasu.

 

Hm... ciekawe macie te teorie nt. zapłonu. Trochę bez sensu jest ustawiać zapłon na srodku fasolek na pałę... w sumie mozna, ale po co...

Oczywiście szklana zakrętka wału jest potrzebna przy sampie stroboskopowej. Z tego co pamiętam to zaden z ustawianych przeze mnie zapłonów nie był nawet w okolicy środka fasolek.

Ja bym to zrobił na Twoim miejscu tak:

ustaw statycznie wał tak aby kreska na wale była w srodku okienka. A tłok 1 cyl. był w okolicach sprezania.

Wykrec swiece, połącz je z masa i wlacz zapłon. Kręć płytką od czujnika położenia wału bardzo powolutku, aż iskra przeskoczy. Luzuj sruby tylko na tyle aby móc obrócić płytke.

Jak przeskoczy iskra- dokreć płytke i gotowe.

Potem obracasz wał (np. na 4 biegu poprzez koło przy wykreconych swiecach) i sprawdzasz co Ci wyszło. Jak iskra przeskoczy w momencie gdy krecha będzie na środku dziury to jest git.

Aby ustawić dokładnie musisz mieś lampę strobo.

 

 

Qurim- potencjometr od kąta służy do dostrajania krzywych wyprzedzenia OEM i Race a nie od kompensacji błędu. Przynajmniej w Cranie. Ale watpię aby Dynatec miał inaczej. W Cranie obie krzywe mają różnicę statyczną około 5 stopni. Albo napisze inaczej- od 3 - 5.

Oczywiście jak używasz tego potencjometra do kompensacji błedu to OK. Ale nie mozesz wtedy prawdłowo ustawić obu krzywych. Dobrze masz ustawioną tylko jedną. No chyba że Twój zapłon nie ma takich mozliwości o których piszę... :cool:

Edytowane 18 Września 2012 przez fisu

[Gość]

No patrz Qurim, niemożliwy jest ten Fisu :icon_razz: nic nam się tu pomundrzyć nie da, browara jakiego musi za to postawić :biggrin:

 

spoko Fisu, jak wiesz gdzie dzwonią i znasz dobrze temat kazania to pomagaj ile możesz (tylko uważaj!! jak przegniesz z tą dobrocią to 50-tki nie dociągniesz, żywcem Cię wzmną do nieba :wink: )

 

i tak powinno być, wszyscy sobie powinniśmy pomagać raz lepiej raz gorzej (nie raz i w maliny wpuścić jakiego delikwenta :wink: dla równowagi i żeby tak za słodko nie było) aby do przodu

Qurim Ty jesteś najbardziej zasłużony, tylko patrzeć jak Cie będą żywcem brać :biggrin: nie daj się!!

 

Chłopaki, nikt wam tego nie powiedział to ja Wam to mówię- ODWALACIE KAWAŁ DOBREJ ROBOTY - serio !!!

[qurim]

Eeetam. Ja amatorsko się bawię, a w teorię za głęboko nie wnikam tak jak Fisu który jest niesamowicie kumaty i mogę mu tylko zazdrościć.

 

 

Wracając do tematu - po środku fasolek ustawić no bo czemu inaczej, skoro i tak wstępnie ustawiamy do odpału. A motyw z iskrą przy obracaniu płytki nie przejdzie, u mnie tego nie dało się zrobić jak montowałem seryjny na oko. I żadne lampki-kontrolki też nie dawały rady. Taki motyw tylko na platynach da radę. Może mierząc oporności w układzie dałoby się ustawić zapłon tą metodą. Co dzień walczę z takimi tematami w japońskich moto gdzie znika iskra. Dziś walczyłem np. z wyczynową Hondą 2T. Układ niby taki prosty a zarazem tak poj**ny że szok. Mernik, serwisówki, pół dnia walki i nic się nie zgadza... :banghead:

 

 

No i jest tak jak piszesz o Crane - że tylko kilka stopni, o to właśnie chodziło. Bez strobo i tak lipa jest. Crane ustawia w sumie 2 krzywe, ale biorąc dane z VOES tworzą się w sumie 4 krzywe wyprzedzenia zapłonu.

[Adam M.]

Fisu napisal :

 

"Adamie- znajac "naczialstwo" pisma nie spodziewam się tam spotkać nic ciekawego.

Odpuszczam z braku czasu."

 

Zawsze mozesz poczytac moje "Impresje motocyklowe" - opowiadanka o motocyklach z ktorymi mialem okazje sie spotkac

podczas swojej motocyklowej "kariery" :).

W nastepnym numerze bedzie o Arielu 4F Square Four, pozniej o parze BMW R75 / Zundapp KS 750, jeszcze pozniej moze

Brough Superiour SS 100

W pierwszym numerze popelnilem tylko artykulik probujacy przyblizyc zwyklemu uzytkownikowi zawilosci instalacji elektrycznej

motocykla i sposoby walki z najprostszymi uszkodzeniami.

 

Zeby bylo i cos o HD to wybralismy sie z kolegami na lotnisko Brampton popozowac na corocznych pokazach samolotow z I w.sw,

ja oczywiscie na BSA, a kolega Lukasz z zieciem Pawlem na wojskowej WLA i zardzewialcu Knuckelhead, ktorego zdjecie jest w

innym watku.

Jechalo sie bardzo elegancko, niestety w polowie drogi powrotnej padla cewka zardzewialca i dobrych kilka godzin spedzilismy z

Pawlem na stacji benzynowej czekajac az Lukasz przywiezie druga.

Ale bylo to spedzenie czasu bardzo przyjemne, zjedlismy lunch z kawka, pogadalismy z ludzmi ogladajacymi motocykle, potem zamontowalismy druga cewke i rura.

Zardzewialec troche kopcil na czarno przy dodawaniu gazu, ale Pawel wkrecil iglice przejscia i przestal.

Oprocz tego chodzi elegancko, nawet dymku olejowego nie pusci - podobno mechanika jest po remoncie.

W kazdym razie hamulce i prowadzenie ma dobre.

[jery30]

W temacie ustawiana zapłonu dodam ,że takie bardziej zaawansowane moduły jak regulowany Crane czy Dynatek, mają wbudowaną kontrolkę led do precyzyjnego ustawienia . Nie wiem dlaczego koledzy o tym zapominają w swych radach . A jeśli nie ma to oczywiście wskazany jest stroboskop, a najlepiej hamownia . Dla mniej wymagających zalecam środek "fasolki" , u mnie np. w regulowanym Crane kontrolka led zapala się równo po środku .

[BLACKY4]

musze sie pochwalic,ze wczoraj odwiedzilem Fisa,wypilismy po...herbatce i pogadalismy troche

widzialem jego HD-ki,tylko pozazdroscic a wiedza jaka ma nasz forumowy kolega to encyklopedia

to dobrze,ze mamy takich kolegow sluzacych wiedza i pomoca

tak trzymac

 

zapomnialem dodac,ze Fisu to rowny gosc :lalag:

 

Dzięki Fisu za podpowiedź.

Też jakoś bykiem patrze na silikon, może dlatego że wychowałem się w epoce (kamienia łupanego) kiedy jak nie było uszczelki pod ręką albo wcale jej nie było bo była tylko w (pewexie na zamówienie) brało się dekiel do którego trzeba było dorobić uszczelkę, delikatnie ściskało w imadle, kładło na to klingieryt, robiło dziurki po czym łapało na dwie śrubeczki i obstukiwało delikatnie malutkim młoteczkiem po rancie od zewnątrz i wewnątrz a następnie odrywało i uszczelka gotowa.

 

Żeby było śmieszniej wchodząc do magazynku zwróciłem uwagę na klej do szyb samochodowych Wurth-a i pomyślałem sobie mocniejszego towaru który klei nie pamiętam ale.......... zacząłem grzebać w oringach i zapomniałem o tej myśli.

 

co do odpuszczenia tematu i niech się leje (wola Boża), nie dam rady, stary mi tak wpoił w łeb że muszę na bieżąco, mogę go nie umyć czy nie nawoskować ale wycieku mogę psychicznie nie przeżyć :biggrin:

Robert zazdroszcze Ci troche tego woskowania motocykla,moj bidaczek nigdy tego nie widzial i pewnie nie zobaczy

dla niego tylko woda i troche plynu do naczyn i to nie za czesto :biggrin:

[Gość]

 

Robert zazdroszcze Ci troche tego woskowania motocykla,moj bidaczek nigdy tego nie widzial i pewnie nie zobaczy

dla niego tylko woda i troche plynu do naczyn i to nie za czesto :biggrin:

 

.....ano mam takiego zajoba na tym punkcie, ale to niegroźne i przechodzi z wiekiem :wink: (kiedyś to dopiero miałem pierdolca na punkcie czystości, masakra sam nie wiem jak mogłem ze sobą żyć :biggrin: )

zostało z dziecinnych lat - wszyscy co u mojego ojca zostawiali sprzęty do naprawy takiej większej (kapitalka czy średniaczek silnika albo lakiery) mieli oddany wypucowany sprzęt, więc jak mi przyszło odczyścić żuczka/nyske który targał na różne targi czosnek i różne tam takie tematy to teraz dla mnie wyczyszczenie harego to lajcik :wink:

na koniec dnia w warsztacie zamiatało się a potem ropowało posadzkę, czyściło narzędzia z ton smarów, sprzątało klucze, itd.

 

Lubię wecować (nie tylko Helę :wink: )

[BLACKY4]

blysk,ze mucha nie siadzie(ze strachu)

 

tylko pozazdroscic,kazdy motocykl chcialby miec takiego wlasciciela :lalag:

[FIS]

Fisu napisal :

 

"Adamie- znajac "naczialstwo" pisma nie spodziewam się tam spotkać nic ciekawego.

Odpuszczam z braku czasu."

 

Zawsze mozesz poczytac moje "Impresje motocyklowe" - opowiadanka o motocyklach z ktorymi mialem okazje sie spotkac

podczas swojej motocyklowej "kariery" :).

W nastepnym numerze bedzie o Arielu 4F Square Four, pozniej o parze BMW R75 / Zundapp KS 750, jeszcze pozniej moze

Brough Superiour SS 100

W pierwszym numerze popelnilem tylko artykulik probujacy przyblizyc zwyklemu uzytkownikowi zawilosci instalacji elektrycznej

motocykla i sposoby walki z najprostszymi uszkodzeniami.

 

Się zaglądnie zatem. Lubie wspomnienia z tamtych lat. :)

 

harleyjunak to spoko gosc. Ma swietne podejscie do życia- tylko sie uczyć. Bardzo milo się gaworzyło....

.

.

.

.

 

Dzięki Robercie, dzięki Qurim. Miło zostałem zaskoczony o czym chociazby swiadczy zwłoka w napisaniu tego posta. :laugh:

 

Swoją drogą. To forum jest trochę inne. Na plus oczywiście. Wszędzie indziej, gdzie mnie nosiło, mod czy inny admin poprostu na siłą próbował udowodnić swa rację nawet gdy jej nie miał. Oczywiście nikt nie jest nieomylny...

A tu.. prosze, ktoś bardziej zasłuzony przeczyta, pomysli i się ustosunkuje. Dzięki Wam za to.

Napisanie takiego posta nierzadko zabiera godzinkę lub dwie. Gdzie indziej zostanie on poprosu z jakichś przyczyn (bo go ktoś np. nie zrozumie) wyjebany. Ale nie tu. To jest miłe. Dzięki. Bo najwazniejsze jest aby pisac co się mysli i jak się uważa. Bo zdrowa dyskusja jest poprostu zdrowa.

Jeśli obaj dyskutujący posiadają zblizony poziom, wszyscy moga się nauczyć, zas chamstwo i głupie przekomarzanki nie wnoszą nic po za żenującym obnizeniem poziomu i niepotrzebnymi nerwami.

 

P.S.

Piwko czeka i sie chłodzi... mam nadzieję że będzie okazja. Ja w każdym badz razie zapraszam.

 

W temacie ustawiana zapłonu dodam ,że takie bardziej zaawansowane moduły jak regulowany Crane czy Dynatek, mają wbudowaną kontrolkę led do precyzyjnego ustawienia . Nie wiem dlaczego koledzy o tym zapominają w swych radach . [...].

 

Koledzy nie zapominają- Koledzy zostawiają coś dla Ciebie.. :biggrin:

Edytowane 20 Września 2012 przez fisu

[qurim]

Koledzy wiedzą że ustawianie na oko to i tak lipa i bez strobo się nie da tego zrobić poprawnie. Można co najwyżej na słuch i odczucia, ja tak jeździłem 2 sezony na OEM zapłonie. Ciągle odwlekałem wyjazd do znajomka na regulacją. Odpalić silnik i wg. słuchu ustawić, potem est na drodze, test odpalania, ewentualne "cofki" wału korbowego to zły znak itp. Teraz wrzuciłem Dynatek i od razu poszedł na regulację, bo szkoda mi silnika, bo to nie OEM zapłon na którym były ślady śrub od pierwszego montażu no i chciałem wyciągnąć z silnika to co on potrafi, a Dyna miał mi w tym pomóc.

 

 

 

A forum jest jakie jest. W sumie większość (nowych) narzeka że tu źle i w ogóle. A forum w sumie jest wporzo, tylko trolle się oburzają że nie mogą trzody robić. A dział HD jest w ogóle inny niż reszta forum, nikt tu się nie wyzywa, nie kłóci, spamu dużo ale delikatnego i porządków wielkich się nie robi. Ludzie wporzo to i klimat wporzo jest. Widocznie Harleyowcy to motocykliści inni od reszty. :biggrin:

 

 

 

Robert J. - pozazdrościć zdrowego moto i cierpliwości. Mi tego brakuje, ograniczam się do polerki chromu raz w roku, no i ze 3 razy w sezonie umyję moto, w tym raz przed i raz po. Ze 3 lata temu wcale nie myłem moto a jeździłem przeważnie w deszczu, bo lubię. Moto wyglądało okrutnie, do tego jazda o każdej porze roku. Brud, sól i cały ten syf nieźle odbiły się na stanie motocykla, kolejnej zimy sam malowałem błotniki bo już nie mogłem patrzeć.

[Gość]

.....to że na FM jest taka a nie inna "atmosfera" (nie za gęsta nie za rzadka) to tak jak kiedyś Fisu wspomniałeś "do współpracujących ze sobą części potrzebny jest luz" i taki to luz zapewnia nam nasz Qurim, z którym można jak z normalnym facetem załatwić każdą sprawę :wink:

...."Harleyowcy to motocykliści inni od reszty. :biggrin:" - masz 100% racji Qurim, Harley to po części motor a po części filozofia życia, Ci co go kupują szukają/chcą czegoś więcej od motoru i tym samym od życia, wolności, wspomnianego luzu :wink:, itd., ............

 

a tera w temacie, czy używał z Was ktoś uszczelek J. Gaskets do gaźnika, czy są dobrej jakości, chyba kupię taki zestaw ( Big Twina ma taki za 180 skromniejszego zestawu do gaźnika nie widzę), ciece z uszczelki komory pływakowej, tylko ktoś kiedyś na forum wspominał że za luźna jest uszczelka gumowa gaźnik-portki a jak go zdejmę to na 13 lat chyba mu zmienię, oby tylko gorszej nie włożyć :) chyba że komorę da radę odkręcić bez zdejmowania gaźnika krótkim śrubcem, wtedy tylko samą uszczelkę zmienię

 

dzięki za pochwałę :)

 

a jeszcze mam do Was takie pytanie czy faktyczne te Sportstery to takie niezawodne maszyny, bo z tego co widzę to Oni się tylko kłócą w którą stronę tłumik wygiąć ewentualnie czy kierownicę przegiąć w dół czy do góry :biggrin:

Edytowane 20 Września 2012 przez Gość

[qurim]

Chodzi o James Gaskets? Lepsze niż seryjne. A zestawy do gaźnika te ogólno dostępne to chińszczyzna jakaś. Ja teraz jak będę grzebał w silniku zimą to przede wszystkim założę James`y.

 

A gumka gaźnik-króciec to poważna sprawa. Warto zawsze mieć jedną w zapasie. Te co są w EVO lubią sparcieć i puszczać lewe powietrze. Jesteś pewien że z komory pływaka leci? Większość przypadków takiego wycieku to wina pompki przy komorze a nie samej komory. Zresztą uszczelki komory puszczają dopiero gdy zdejmiesz pokrywę i ponownie ją założysz, jeśli uszczelka jest stara oczywiście.

 

 

A Sportster zły nie jest, pod warunkiem że nie zerwie pasa napędowego. Przez długi czas Sporty miały z tym duży problem, dlatego tyle ludzi montuje łańcuch zamiast pasa. A skoro o tych komarkach piszemy to powiem że ostatnio na serwisie mieliśmy Nighstera no i w sumie wszyscy jesteśmy zachwyceni tym sprzętem. Idealny na miasto i latanie wkoło komina, poręczny, fajna pozycja siedząca no i dynamika fajna. Tylko że niski jest i dobrze nie da się polatać nawet po skrzyżowaniach w mieście bo ciągle coś obciera.

[Gość]

Tak, chodzi o James Gaskets, membranę od pompki przyspieszacza zmieniałem i teraz żałuję że nie kupiłem całego zestawu J. Gaskets, wtedy za samą membarmę u dilera HD dałem 120. Zapocenie wycierałem na łączeniu komory pływakowej a gaźnika, sprawdzałem i po zgaszeniu silnika po chwili tak jakby powstawało w komorze pływakowej ciśnienie i pojawia się bąbelkujące paliwo z powietrzem w miejscu uszczelki na odcinku około 1 cm

 

dzięki Qurim

[Indian]

A Sportster zły nie jest, pod warunkiem że nie zerwie pasa napędowego. Przez długi czas Sporty miały z tym duży problem, dlatego tyle ludzi montuje łańcuch zamiast pasa. A skoro o tych komarkach piszemy to powiem że ostatnio na serwisie mieliśmy Nighstera no i w sumie wszyscy jesteśmy zachwyceni tym sprzętem. Idealny na miasto i latanie wkoło komina, poręczny, fajna pozycja siedząca no i dynamika fajna. Tylko że niski jest i dobrze nie da się polatać nawet po skrzyżowaniach w mieście bo ciągle coś obciera.

 

http://imageshack.us.../dsc0384lt.jpg/

 

No taki niski to sporciak nie jest,no chyba ,że 883,one niższe są i faktycznie na winklach przycierają. Ten mój może faktycznie jakiś taki wyższy jest,ale nie przyciera ?

Edytowane 20 Września 2012 przez Indian