andrzejcrf Opublikowano 3 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2009 Witam, może mi ktoś napisać jaka jest różnica miedzy sx 520 a exc 520, czy dużo bardziej jest wyżyłowany itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sillyboy Opublikowano 3 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2009 (edytowane) Ghollum w swoim moto masz jeszcze orginalny wałek rozrządu? Mój po ostatnich oględzinach poszedł do wymiany na krzywkach pojawiły się wżery i nikt nie był w stanie tego naprawić, jak sprawa ma się u ciebie bo na foto widzę że wałek wygląda jakby z fabryki wyszedł. :biggrin: PS Maciek na RS wrzuciłem manuale które mam: http://rapidshare.com/files/301716041/KTM_...OM_EN_.rar.html http://rapidshare.com/files/301716042/Manu...ngles_.pdf.html Edytowane 3 Listopada 2009 przez sillyboy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 3 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2009 (edytowane) Ghollum w swoim moto masz jeszcze orginalny wałek rozrządu? Mój po ostatnich oględzinach poszedł do wymiany na krzywkach pojawiły się wżery i nikt nie był w stanie tego naprawić, jak sprawa ma się u ciebie bo na foto widzę że wałek wygląda jakby z fabryki wyszedł. :biggrin: PS Maciek na RS wrzuciłem manuale które mam: http://rapidshare.com/files/301716041/KTM_...OM_EN_.rar.html http://rapidshare.com/files/301716042/Manu...ngles_.pdf.html Tak, wałek jest orginalny i faktycznie wygląda jak nowy, tak sam jak dzwigienki zaworowe czy rolki na nich, to samo tyczy sie z resztą zaworów czy korby i gdybym mi ktoś powiedział że są świeżo po wymianie to nie miał bym powodów żeby w to wątpić Witam, może mi ktoś napisać jaka jest różnica miedzy sx 520 a exc 520, czy dużo bardziej jest wyżyłowany itp. Wbrew obiegowym opnią róznic między SX a EXC jest dość sporo, pierwsza to inny wałek rozrządu w obu maszynach i inne mapy zapłonu, druga to inne przełożenia skrzyni biegów gdzie pierwsze trzy biegi w SX są wyżej zestopniowane, czwarty bieg ma to samo przełożenie co w EXC w tym miejscu warto wspomnieć że obiegowa opinnia o łatwości dołożenia dwóch biegów od EXC do SX jest prawdą ale nie spowoduje to przemiany SX w EXC z ww. powodów, kolejną sprawą jest wał, już same jego oględziny prowadzą do wniosku że to nie to samo co w EXC, wał w EXC ma większą masę i jego połówki są "pełne" to znaczy mają kształt okręgu, w SX połówki wału mają kształt wycinka okręgu, koleją różnicą jest mniejsze koło zamachowe czyli magneto w SX, z tych powodów czyli mniejszej masy zamochowej SX ma wyraźnie mniejszy moment obrotowy na niskich obrotach, kolejna sprawa to brak termostatu w SX i inny stojan alternatora oczywiście oprócz tego inne zestrojenie zawieszenia i inne sprężyny w przednim zawieszeniu, z tyłu w SX masz 19" koło w EXC 18", mniejszy 7L zbiornik paliwa w SX, troszkę inne ustawienia gaźnika, inny wydech w SX jest to praktycznie przelotówka, i to czyba tyle w sumie przeróbka SX w EXC to naprawdę sporo roboty i kasy. SX520 prze z to że ma inną charakterystykę i inny zakres obrotów użytecznych zużywa się szybciej, ogólnie jak dla mnie jest wk*****jący bo ostre katowanie na torze powoduje znacznie szybsze zużywanie się tłoka i zaworów niż w EXC z powodu wyższych obrotów osiąganych przez silnik SX, skolei w warunkach enduro wyraźnie szybciej niż w EXC leci korba z racji większych obciążeń udarowych, i sprzęgło z racji częstego wspomagania się nim w sekcjach technicznych, na dojazdówkach też się nie popisuje bo jazda z rozsądną prędkością powoduje że silnik musi pracować na wysokich obrotach a żonglowanie zębatkami niewiele pomaga, następną irytującą (przynajmniej nie) sprawą jest brak stopki, szlak by mnie trafił jak bym na każdym postoju musiał szukać czegoś do podparcia albo kłaść moto na trawie, znacznie weselszym zajęciem jest obserwowanie gorączkowych poszukiwań kamieni, gałęzi czy innych stopek zastępczych przez moich kumpli :icon_mrgreen: , no i wolny wydech pewnie dla większości z was to nie problem ale ja nie widzę nic dobrego w fakcie że kiedy odpalma moto cała wieś o tym wie, a jeżdżąc po lesie trase mojego przejazdu wyznaczały by zalegajace ptaki, spacerowicze, grzybiarze i inne zwierzeta ogłuszone moim wydechem :icon_mrgreen: . Edytowane 3 Listopada 2009 przez ghollum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejcrf Opublikowano 3 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2009 dzięki za informacje bo własnie jestem na kupnie czegoś do jazdy po lesie, dzwonie po ogłoszeniach i ludzie mówią ze SX to samo tylko świateł nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptr82 Opublikowano 3 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2009 Ghollum A mam takie pytanie. Piszesz, że 400 jest mało wysilony, bo sporo elementów ma z 520. Interesuje mnie jak się sprawa ma z EXC 450? Czy podobnie, czy to zupełnie inne podzespoły? Czy 450 jest mocno wysilona? Chodzi mi przede wszystkim o nowsze roczniki z 2009 włącznie. Dzięki i pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 3 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2009 (edytowane) Ghollum A mam takie pytanie. Piszesz, że 400 jest mało wysilony, bo sporo elementów ma z 520. Interesuje mnie jak się sprawa ma z EXC 450? Czy podobnie, czy to zupełnie inne podzespoły? Czy 450 jest mocno wysilona? Chodzi mi przede wszystkim o nowsze roczniki z 2009 włącznie. Dzięki i pozdro Jeśli chodzi o EXC450 z lat 2003-2007 to ich trwałość jest zbliżona do EXC400/520/525, praktycznie cały silnik jest taki sam jak w EXC525 jedyna róznica to cylinder i tłok nawet ustawienia gaźnika są identyczne jak w EXC525. Na temat nowszych EXC od 2008r. nie mam zbyt wiele info. więc nie będę się za bardzo wymądrzał ale z tego co słyszę mają dobrą opinię, prócz kilku chorób wieku dziecięcego są dość dorze dopracowane i pod względem trwałości nie powinno być w nich gożej niż w maszynach z silnikiem RFS. Edytowane 3 Listopada 2009 przez ghollum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kovic Opublikowano 3 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2009 Nie widzę powodów żeby pod amatorem tłok wymieniać po 5-6tyś. ( ... ciach ... ) Jeden z najlepszych postów jakie czytałem na tym forum. Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
major000 Opublikowano 3 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2009 przebiegi jakie robi nowa 450-tka czyli model od 2008 roku są mniej więcej takie same jak na starym piecu. Dużo lepsze zawieszenie, niżej środek ciężkości co przekłada się na lepsze prowadzenie. Choroba wieku dziecięcego to hydrauliczny napinacz łańcucha rozrządu który za szybko pada. Zaznaczam że moje spostrzeżenia są oparte na kilku egzemplarzach tego modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptr82 Opublikowano 4 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Dzięki za odpowiedzi. Kusi mnie KTMik. Na razie na TT600R poginam, ale potrzebuję maszyny stricte hard :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Maciek Opublikowano 4 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 A jaka jest prawda na temat części do KTM`ów? Czy powszechna opinia że 10 lat do tyłu to można łatwo dostac a potem to juz bardzo ciężko jest prawdziwa?? Co do nowych KTM`ów to czytalem że jest trudny dostęp do zaworów i trzeba pół motocykla rozebrac żeby móc wyregulowac zawory. Pzdr, Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kovic Opublikowano 4 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 A jaka jest prawda na temat części do KTM`ów? Czy powszechna opinia że 10 lat do tyłu to można łatwo dostac a potem to juz bardzo ciężko jest prawdziwa?? Co do nowych KTM`ów to czytalem że jest trudny dostęp do zaworów i trzeba pół motocykla rozebrac żeby móc wyregulowac zawory. Pzdr, Maciek Z częściami nie ma problemów. Jest o wiele więcej niż do LC4. Zawory IMHO reguluje się łatwiej, ja w EXC zwaliłem chłodnice i jest o wiele lepszy dostęp niż W lC4 ( 1995 rok ) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 (edytowane) Generalnie sprawa z czesciami wygląda tak, ze w zasadzie nie ma części do KTM z roczników starszych niż 98. Takie podstawowe czesci jak tłok czy korba to nie powinno być problemu ale już przekładek, wodzików i miliona pierdół których za często się nie wymienia to na pewno nie dostaniesz. Rok temu miałem sx 250 z 98r i nie było najmniejszego problemu z częściami ale co będzie za np 3 lata tego nie wiem. Fabryka 10 lat po zakończeniu produkcji ma obowiązek produkować części zamienne. Ale to nie oznacza ze po upływie 10 lat nic nie bedzie dało się kupić bo przecież zawsze zostają zapasy na magazynie. Poza tym prawdziwe KTM czyli te pomarańczowe (nie awaryjne i z rozwiązaniami mającymi ułatwić serwis a nie utrudnić) zaczęły powstawać właśnie od 98r i to była zupełnie nowa epoka dla KTM (głównie 125 i 200). O ile się nie mylę to wtedy zmienił się właściciel a razem z nim rządy, sposób myślenia i cały marketing. Wydaje mi się ze dlatego do modeli od 98 w górę jeszcze bardzo długo nie będzie problemu z częściami. No a żeby już się nikt nie przyczepił o szczegóły to dodam ze taka całkiem nowa epoka dla KTM to był rok 2000 bo wtedy również 250 i większe 2t dostały zupełnie nowy silnik no i powstała seria Racing 4t. Edytowane 5 Listopada 2009 przez Gawron Cytuj http://www.DywanSzop.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Generalnie sprawa z czesciami wygląda tak, ze w zasadzie nie ma części do KTM z roczników starszych niż 98. Takie podstawowe czesci jak tłok czy korba to nie powinno być problemu ale już przekładek, wodzików i miliona pierdół których za często się nie wymienia to na pewno nie dostaniesz. Rok temu miałem sx 250 z 98r i nie było najmniejszego problemu z częściami ale co będzie za np 3 lata tego nie wiem. Fabryka 10 lat po zakończeniu produkcji ma obowiązek produkować części zamienne. Ale to nie oznacza ze po upływie 10 lat nic nie bedzie dało się kupić bo przecież zawsze zostają zapasy na magazynie. Poza tym prawdziwe KTM czyli te pomarańczowe (nie awaryjne i z rozwiązaniami mającymi ułatwić serwis a nie utrudnić) zaczęły powstawać właśnie od 98r i to była zupełnie nowa epoka dla KTM (głównie 125 i 200). O ile się nie mylę to wtedy zmienił się właściciel a razem z nim rządy, sposób myślenia i cały marketing. Wydaje mi się ze dlatego do modeli od 98 w górę jeszcze bardzo długo nie będzie problemu z częściami. No a żeby już się nikt nie przyczepił o szczegóły to dodam ze taka całkiem nowa epoka dla KTM to był rok 2000 bo wtedy również 250 i większe 2t dostały zupełnie nowy silnik no i powstała seria Racing 4t. i właśnie ten marketing przynosi największe zyski firmie ktm :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davopl Opublikowano 6 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2009 Witam jako widze ze temat zacny i ciekawy,dowiedziałem sie znigo paru spraw i kilka mitów o których słyszałem okazały sie nie prawdziwe po tym co tu wyczytałem mam pytanie w zasadzie proazaiczne ale je zadam -co ile wymieniac olej w EXC 450 -jaki najlepiej do EXC 450 -co ile sprawdzamy luzy zaworowe w km lub tez litrach zuzytych jazda lajtowa po lesie polach czasem jakies bagienko. Dziekuje za odpowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 6 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2009 Witam jako widze ze temat zacny i ciekawy,dowiedziałem sie znigo paru spraw i kilka mitów o których słyszałem okazały sie nie prawdziwe po tym co tu wyczytałem mam pytanie w zasadzie proazaiczne ale je zadam -co ile wymieniac olej w EXC 450 -jaki najlepiej do EXC 450 -co ile sprawdzamy luzy zaworowe w km lub tez litrach zuzytych jazda lajtowa po lesie polach czasem jakies bagienko. Dziekuje za odpowiedz. Wedle zaleceń serwisówki olej wymieniamy co 15MH, stosując przelicznik z manuala (15MH=100L paliwa)wychodzi +-1500km, olej zalecany przez KTM to Motorex 10W50, luzy zaworowe sprwadzamy razem z wymianą oleju i filtrów serwisówka zaleca luzy 0,12 ale na takich silnik lekko klekocze więc ja ustawiam na 0,10. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.