wybor motocykla EXC

[mr.weed]

Jako ze po roku, w koncu zblizam sie do konca kursu prawa jazdy przyszedl czas pomyslec o jakims motocyklu. Do wyboru jest dosc szeroka gama roznego rodzaju sprzetu jednak mnie interesuje kilka modeli szczegolnie, o ktorych chcial bym sie dowiedziec nie co wiecej szczegolow niz podaja sprzedawcy na allegro ;)

 

 

Pierwszymi modelami ktore wzbudzaja moje zainteresowanie sa KTM EXC 250 w 2t i 4t. z tego co zdazylem przeczytac o nich oba sa naprawde dobrymi szatanami. od motocykla wymagam napewno duzej mocy(nie chodzi tylko o jezdzenie w terenie ale tak ze po normalnych drogach) tak ze oprucz przyspieszenia ktorego tez jestem ciekaw chcial bym sie dowiedziec o srednia predkosc jaka da sie utrzymac na tych maszynach na drodze publicznej, jestem tez zainteresowany kwestia tlokow i oleju bo czytalem rozne wersje na ten temat.(co ile motogodzin trzeba je wymieniac). od motocykla oprucz sprawnego i dynamicznego poruszania sie w miescie wymagam rowniez duzej sprawnosci w terene, bo mam w koncu zamiar na jakims mocnym sprzecie nauczyc sie skakac (senda sie srednio nadawala ;P) zauwazylem tez ze sporym minusem tego modelu jest zasieg ograniczony spalaniem oraz pojemnoscia baku, chcial bym sie dowiedziec poprostu wszystko co wiecie istotnego o tych modelach, moze znacie jakies wady ktore pojawiaja sie dosc czesto, moze znacie jakies triki i doradzicie na co zwracac uwage przy zakupie. oprucz tych modeli ktm interesowalem sie tez 450 exc, oraz suzuki drz 400 w najmocniejszej wersji czyli E.(z tego co czytalem do tej pory EXC 450 jednak chyba mnie przerasta puki co, chociaz zobaczymy co powiedza forumowicze) dodam ze szukam motocykla jak wiadomo w rozsadnej cenie z rocznika od 01 do 04 ( przy niektorych z 04 rozsadna cena jaka widzialem to nie cale 12 kola ale ciekaw jestem czy taka cena moze byc spowodowana tym ze wlasciciel chce sie go poprostu szybko pozbyc bo np. motocykl sie sypie, sam zauwazylem ze najlepiej kuppwac gdy ktos sprzedaje bo potrzebne mu sa pieniadze lub nie uzywa motocykla wtedy mozna wyrwac calkiem dobry sprzet za dobre pieniadze) jako ze nie bede posiadac wlasnego samochodu i motocykl bedzie moim jedynym srodkiem lokomocji dodam ze musi posiadac homologacje oraz dac sie zarejestrowac bym mogl bezkarnie kozystac z drog krajowych ;) prosze o pomoc w porownaniu najlepiej osoby ktore maja ktorys z tych motocykli a najlepiej jezdzilu na obu, pozdrawiam

Edytowane 4 Sierpnia 2009 przez mr.weed

[kristi_rx125]

Pierwszymi modelami ktore wzbudzaja moje zainteresowanie sa KTM EXC 250 w 2t i 4t. z tego co zdazylem przeczytac o nich oba sa naprawde dobrymi szatanami. od motocykla wymagam napewno duzej mocy(nie chodzi tylko o jezdzenie w terenie ale tak ze po normalnych drogach) tak ze oprucz przyspieszenia ktorego tez jestem ciekaw chcial bym sie dowiedziec o srednia predkosc jaka da sie utrzymac na tych maszynach na drodze publicznej, jestem tez zainteresowany kwestia tlokow i oleju bo czytalem rozne wersje na ten temat.(co ile motogodzin trzeba je wymieniac). ...[...]

wiadomo w rozsadnej cenie z rocznika od 01 do 04 ( przy niektorych z 04 rozsadna cena jaka widzialem to nie cale 12 kola ale ciekaw jestem czy taka cena moze byc spowodowana tym ze wlasciciel chce sie go poprostu szybko pozbyc bo np. motocykl sie sypie, sam zauwazylem ze najlepiej kuppwac gdy ktos sprzedaje bo potrzebne mu sa pieniadze lub nie uzywa motocykla wtedy mozna wyrwac calkiem dobry sprzet za dobre pieniadze) jako ze nie bede posiadac wlasnego samochodu i motocykl bedzie moim jedynym srodkiem lokomocji dodam ze musi posiadac homologacje oraz dac sie zarejestrowac bym mogl bezkarnie kozystac z drog krajowych ;) prosze o pomoc w porownaniu najlepiej osoby ktore maja ktorys z tych motocykli a najlepiej jezdzilu na obu, pozdrawiam

 

Więc EXC 250 4t w tym roczniku nie jest szatanem :biggrin: 2t owszem. Jeśli chcesz jeździć tylko po drogach publicznych to nie polecam Ci żadnego z nich. Jak chcesz śmigać po ulicy, z dobrym przyspieszeniem i w miarę małą obsługa motocykla wybierze DRZ w wersji SM. Typowe enduro jak EXC 450 owszem dobrze jeżdżą w mieście, ale raczej na krótkie dystanse i więcej wymagają serwisów.

 

Pozdro

 

[Warstar]

DRZ 400 E dobry wybor, jedyny mozliwy przy tych zalozeniach a skoki beda raczej lajtowe. Nie istnieje sprzet o takich mozliwosciach jak piszesz. EXC odpaja to motocykle wogole nie do jazdy po miescie, chyba ze wersja Supermoto ale to w teren sie nie nada. Koszt utrzymania 4T duzo ludzi uwaza za wiekszy niz 2T, plus taki ze robisz raz na rok silnik i z glowy, minus lanie oleju i filtry co 15mh przy jezdzie amatorskiej. Ogolnie roczny koszt uzytkowania maszyny terenowej moze byc duzy w zaleznosci czy chcesz naprawde dbac o sprzet czy po 2-3 latach otwierac i miec syf w silniku.

Zalecam garaz, sporo narzedzi i czasu ;D karcher i cierpliwosc :)

Prawidlowe serwisowanie maszyny rocznie pochlonie tobie minimum ok 4000zl jesli zachowasz zalecenia fabryczne oraz przejedziesz ok 2000-3000km co po miescie raz dwa pykniesz jezdzac... Mowa o EXCR i innych wyczynowych maszynach.

Edytowane 4 Sierpnia 2009 przez Warstar

[mr.weed]

jednak chyba zdecyduje sie na exc 250 4t. 2t juz w sumie mialem teraz chcial bym doswiadczyn przygoty z cztero taktem ;) poprosze o jak najwiecej info na temat tego motocykla, spalanie w trasie w miescie, jak przeliczac moto godziny jezdzac po miescie na srednich obrotach i z kad takie koszta urzymania rocznego.

aha i zastanawiam sie tez nam exc 200 i 300 ale one sa chyba tylko w 2t.

aha i o co chodzi z tym 2-3 tysiace kilometrow? to jest srednia odleglosc jaka przejezdza sie na ktm a potem trzeba robic remont za 4 kola? bo przynajmniej tak to zrozumialem

Edytowane 5 Sierpnia 2009 przez mr.weed

[Warstar]

2000-3000 to srednia ilosc km przypadajaca na wyjezdzenie ok 100motogodzin w zaleznosci od tego jak kto jedzie, to wartosc przyblizona tylko i pogladowa. Mowa o uzytkowaniu moto tylkow terenie. Nabijanie mh w miescie czyms takim to wyrzucone pieniadze jak dla mnie. Z reguly przecietny rider amator weekendowy wiecej w rok nie zrobi. Po roku czeka cie przeglad silnika, pomiar cylindra, wymiana lozysk w silniku, pewnie wymiana tloka lub pierscienia olejowego (do ELKO mozna dokupic) robota w silniku bez czesci moze byc miedzy 400-900zl zal czy korbe wywazac beda itp, uszczelka pod glowice ze 100, tlok od ok 600zl zamiennik ale do nich chyba pierscieni pozniej nie dokupisz, kompletny serwis amortyzatora przedniego (od 140-200zl w duzych miastach + materialy od ok 100zl w gore za olej i pare uszczelniaczy, jesli robisz komplet to zestaw tulejek i uszczelniaczy na cale zawieszenie przod to ok 300zl pivota np) i pare innych spraw. Uszczelki. Koszt oleju jaki lejesz do silnika i skrzyni . Ja leje silnik co 15mh a skrzynie co 30mh, w mojej 450tce jest to odpowiednio ok 0,6 litra i 0,9 litra full syntetyka, ktory rynkowo kosztuje ok 40zl za litr. Wiec latwo policzyc ile ci wyjdzie. Filtr oleju ok 30zl (taniej niz 25 chyba nie kupisz zamiennika) Opone zakladam ze zmienisz tylna koszt ok 200-300zl za cos jakosciowo dobrego (nie mitas) I tak mozna wyliczac. EXC-R to sprzety wyczynowe i wymagaja serwisu i dbalosci odpowiedniej. Dojda koszty klockow hamulcowym liczmy 2 kompety na sezon minimum to ok 120-160zl za komplet i tak mozna wyliczac. Zmiana plynu hamulcowego chyba tez wypada co rok. Zestaw napedowy kompletny raz na rok moze wiecej zalezy jak lajtowo jezdzisz 400-600zl.

 

Zakladam ze motocykl sam czyscisz, wymieniasz olej, sprawdza podstawowe sprawy jak luzy lozysk, stan sprzegla, wymieniasz klocki etc bo inaczej koszty serwisu beda wieksze.

 

Mozna o motocykl oczywiscie dbac mniej, ale ja wychodze z zalozenia ze lepiej dbac jak karze producent i nie miec remontu w polowie sezonu. Do tego zaniedbany silnik zemsci sie zuzyciem wiekszej ilosci czesci po 2-3 latach moze tam byc konkretny syf.

 

Do tego dojda koszty kosmetyki i mycia, smarowania lancucha.

Czym moto starsze tym pewnie wiecej do roboty bedzie, ja podaje jak sprawa wyglada przy nowym i zadbanym moto. Uzytkowanym zgodnie z intrukcja ;)

[paolo]

aha i o co chodzi z tym 2-3 tysiace kilometrow? to jest srednia odleglosc jaka przejezdza sie na ktm a potem trzeba robic remont za 4 kola? bo przynajmniej tak to zrozumialem

nie sluchaj glupot znowu nikt nie wydaje 4tys na utrzymanie moto na dystansie 3ty km rocznie no ludzie chyba że z byle pierdułkami leci do serwisu i płaci grubą kase za np wymiane oleju x stówek

[kristi_rx125]

nie sluchaj glupot znowu nikt nie wydaje 4tys na utrzymanie moto na dystansie 3ty km rocznie no ludzie chyba że z byle pierdułkami leci do serwisu i płaci grubą kase za np wymiane oleju x stówek

 

Nie wiem jak w starszych, ale nowsze modele EXC 250 4t jako wyczynówki wymagają dość częstych zabiegów.

Koszty przejechania nim 3-4 tysiecy kilometrów może być koło 2-3 tysięcy złotych. Przez ten czas powinieneś między innymi wymienić dwa tłoki i korbę, no i kilka razy olej

Edytowane 6 Sierpnia 2009 przez kristi_rx125

[paolo]

Nie wiem jak w starszych, ale nowsze modele EXC 250 4t jako wyczynówki wymagają dość częstych zabiegów.

Koszty przejechania nim 3-4 tysiecy kilometrów może być koło 2-3 tysięcy złotych. Przez ten czas powinieneś między innymi wymienić dwa tłoki i korbę, no i kilka razy olej

mam husa 550 ,lc4 620 , smr 520 i exc 525 i nie wymieniam w żadnym tloka co 1 tys-1.5 tys kilometrow, jak was slucham to mam wrazenie że tloka powinienem wymieniać najlepiej co wekend .............no coments

ps wymieniamy jak części nie trzymają tolerancji wymiaru a nie co ileś tam km ...(to tak na marginesie)

 

[mr.weed]

paolo rowin swoja mysl jak bys mogl, jak to dokladniej wyglada w praktyce a nie w teori bo wide ze sam masz ktma.

 

a tak pozatym co sadzicie jescze o sx250 bo tez znalazlem jednego ktory ma 64 konie i mozna go zarejestrowac

[lepi]

Warstar troche przesadza. Przynajmniej w exc 250 2T koszty są niższe. Dla przykładu uszczelka pod głowice to 15 zł a nie 100. Tłok 450 zł a nie 600 itd. No i nie wymienisz bez przerwy oleju. W skrzyni raz na sezon. Nie regulujesz zaworów.

EXC 250 2T to mocne moto z homologacją. Ale też bardzo narwane. Do miasta nie polecam.

[kristi_rx125]

mam husa 550 ,lc4 620 , smr 520 i exc 525 i nie wymieniam w żadnym tloka co 1 tys-1.5 tys kilometrow, jak was slucham to mam wrazenie że tloka powinienem wymieniać najlepiej co wekend .............no coments

ps wymieniamy jak części nie trzymają tolerancji wymiaru a nie co ileś tam km ...(to tak na marginesie)

 

Nowsze EXC 250 4t mają silnik od crosówki i sa dużo bardziej wysilone. Nie porównuj tego do swoich enduro o pojemności powyżej 500ccm. Może porównaj możliwości przebiegu bez remontu malucha i ciężarówki z 12 cylindrami.

Jak to mawiasz no coments

[Warstar]

Nie wiem gdzie naprawiasz swój motocykl i serwisujesz może w stodole bo masz umiejętności i część after market. Ja dla przykładu dziś zawiozłem motor bo cieknie laga do serwisu. Uszczelniacze 60zl sztuka x2. Olej do wyboru od 60zl w gorę za 1 litr 5W do lag, robocizna serwis KTM 200zl za obie lagi. Na czesc masz minimum 380zl.. I nie bede sie sam babral w dwu komorowe lagi i ich setup zeby wyrwac 200zl.

 

napisalem ze 2000-3000km to przykladowy przebieg odpowiadajacy ok 100 mth. Moze nie czytasz swojej instrukcji serwisowej ale przy jezdzie amatorskiej wymiana tloka jest co 90mh w EXCR 450 z roku 2008 a taki mam. Udaje sie przejechac i 150mh ale mozna sobie juz kuku zrobic w silniku przypadkiem zuzytymi pierscieniami. Mozna oszczedzac na sprzecie bo a noz sie uda, albo o niego dbac. Moze w EXC 525 pozwalaja sobie leciec w kulki z serwisowaniem choc bardzo watpie.

 

Jezdzac wyczynowo to jak kolega napisal mozna spokojenie 2-3 tloki smignac w sezonie i korby. Wymiana co 50-60mh. Pomiar cylindra jak mam robic i sprawdzac lozyska korby etc to sie rowna rozebranie silnika- cena w byle serwisie do 400-500zl w gore , autoryzowany 1000zl nie licze kosztow wymiany korby , albo samego lozyska i wywazania korby. Moge tak bez konca wyliczac to wyczynowe motocykle i kosztuja w utrzymaniu tyle ile pisze. Bo wiem ile place. Niestety maszyny wyczynowe niosa za soba to ze trzeba miec na nie cash i ich serwis . W innym wypadku ludzie kupuja maszyny od innych OSZCZEDNISI i robia remont zaraz za 3000-4000 zl po 2-3 tygodniach jazdy. Wlasnie kumpel to przerabia jeden z drugim w CRFach kupionych.

 

Swiece min raz w roku trzeba zmienic ok 65zl do mojego zalecana NGK w larssonie. Choc u mnie pisze ze tez co chyba 50mh lub mniej nawet.

 

A pierdoly robie sam, oleju w serwisie nie zmieniam. Co do jego zmiany to jasno pisze ze co 15MH i wylewa sie czarny olej. W skrzyni chyba nawet tez ze co 15mh ale robie co 30mh nie chce mi sie tego szukac.

Jak chcesz sam sprawdzac i serwisowac maszyne to musisz kupic narzedzia, klucze dynametryczne etc to tez kosztuje.

 

 

Podsumowujac na szybko zeby sie nie babrac:

Opcja tania, normalny serwis robiacy "wszystkie motocykle"

 

Wymiana tloka niech ci bedzie po 150mh nawet co kolega jezdzac po asfalcie i terenie nawinie na 100% w rok. Liczmy 1500zl z materialami i lozyska i robocizna, tlok tani wossner kuty za 650zl z allegro. KTMowski ok 1050zl dla przypomnienia od dealera. Rozbiorka u KTMA ok 1000zl. No ale wariant oszczedzamy jak mowilem wiec 1500zl.

 

Kompletny serwis zawieszenia przod, zuzycie czesci, oleju etc. Zestaw regeneracyjny Pivota 300zl. Robota 140 zl od lagi w zwyklym serwisie. Plus olej 65zl 1litr = 505zl

 

Klocki tyl przod min 2-3 wymiany na sezon, klocki GOLD po ok 80zl. niech bedzie 320zl za 2 komplety

Olej na 150mth , 10 wymian w silniku , liczmy tani castrol z allegro. 0.6l x 10 + dolewki. ok 8l. 250zl lacznie. Filtry ok 30zl x 10 wymian 300zl. 1 wymiana w skrzyni bo tak lubisz (zgroza) 0,9l 35zl. Lacznie caly olej i filtry 585zl.

 

Wymiana 2 opon dowolnie jakich niech bedzie ok 400zl za jakis syf. A wymieni wiecej jezdzac po asfalcie i terenie.

Ile juz mamy>?

 

Ponad 3000zl. Mam liczyc dalej? Dolicz uszkodzone czesci w terenie. Smary do lancucha. powiedzmy wymiane napedu na koniec sezonu 400-600zl... i tak dalej i tak dalej...

Moze jednak kolega bedzie wszystko sam skrecal.. to warto miec klucze dynamometryczne zeby wiedziec jak co przykrecic ... i inne narzedzia liczmy na szybko ze wyda ok 500zl na komplet narzedzi z marketu ktorymi cos tam zwojuje..

 

Nie liczmy czesci zapasowych ktory kazdy szanujacy sie endurowiec ma na polce , detki, klamki, gumowe raczki.. itp tip.

 

Na koniec napisze tylko ze jest zasadnicza roznica miedzy utrzymaniem sportowego motocykla w kondycji zapewniajacej jego bezawaryjna prace (wymagana na wyscigach) a jezdzeniem az cos sie urwie i wtedy robieniem motoru w serwisie nie raz czekac 2-3 tygodnie w sezonie na jego wyleczenie. Poprosze rowniez o to zebys nie pisal ze ktos pisze glupoty zanim nie przemyslisz tematu.

[pro.]

Warstar ma rację, utrzymanie motocykla w idealnym stanie to dość kosztowne zadanie. Oczywiście jeśli ktoś nie szanuje wystarczająco maszyny to może i zapłaci mniej, ale na pewno odbije się to na żywotności silnika i innych podzespołów. Nie mamy tu do czynienia ze zwykłym silnikiem.

Na swoim przykładzie postaram się przedstawić kosztorys utrzymania nowej 125 tki.

Tłok co 25 mh - 600 zł

Olej do skrzyni biegów (co 10 mh) - 40 zł

Filtr wymieniam co każdą jazdę, dlatego warto mieć dwa. Cena jednego to 100 zł, płyn do filtra to wydatek rzędu 60 zł (Motorex)

Aby zrobić cokolwiek przy motorze potrzebuję zestaw dobrych kluczy, bo te które daje do motoru KTM, nadają się do skręcania rowerów. Komplet kluczy które nie rozwalą się w ręku to 400 zł w górę.

Tylną oponę wymieniam co 350 km, jest to też dość duży wydatek jeśli decydujemy kupić się gumę dobrej jakości.

Klocki hamulcowe co 1000 km to ogromne koszta, szczególnie jeśli decydujemy się nie kupować zamienników.

Olej do paliwa - zużywam litr tygodniowo. Jest to wydatek ok. 65 zł.

Smar do łańcucha - 35 zł

Do tego należy doliczyć koszta "serwisowe" to +/- 250 zł.

Wymieniać dalej?

Nie wiem jak to wygląda w przypadku 4T, ale myślę że koszta utrzymania takiego motocykla są większe.

Powiem tak - zostaw KTMa w spokoju. Kup DT125 i ciesz się jazdą.

[paolo]

 

 

Wymieniać dalej?

wymieniajcie fajnie się czyta.................. :eek:

Edytowane 8 Sierpnia 2009 przez paolo

[pro.]

Paolo, nie zdziwiłbym się gdyby Twój motor wyglądał jak ruina.