Skocz do zawartości

Czy istnieje taki motocykl?


Rekomendowane odpowiedzi

No niestety-ale 150 koni swoje musi wypic. Moj rekord to ponad 11l/100 na torze. Ale ponizej 6 tez da rade zejsc :) Sadze ze takie spalanie to standard w kazdym motocyklu o porownywalnej mocy.No moze poza BMW-bo te faktycznie malo palą.

 

Koleś twierdził że wychodziło mu ok. 12.100km, ale widzę że chyba przesadzał albo nie liczył zbyt dokładnie. Jak męczyłem VFR na torze to też 9,9 wciągnęła. A tak w temacie to stawiałbym na 3 konie: Yamaha FZ1-S, BMW K 1300 S (brzydal) i to co na chwilę obecną ciekawi mnie najbardziej to Triumph Sprint St 1050.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Triumph to sraczka!!!

 

Brawo! oto ambitna wypowiedź bardzo wiele wnosząca do tematu... :icon_twisted: Masz coś na uzasadnienie swojej twórczej wypowiedzi :icon_question: . Miałeś okazję jeździć takim motocyklem czy tylko słyszałeś takie opinie od jakiegoś cześka i na tej podstawie budujesz wizerunek marki? Nie nabijaj postów jeśli nie masz nic sensownego do powiedzenia.

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brrrrr ostro :)

śmigałem ty badziewiem 3 miesiące po Londku!

musiał ktoś w końcu powiedzieć że triumph to sraczka :) padło na mnie :)

 

No cóż forum jest po to aby wyrażać swoje zdanie, ale czy nie sądzisz że wypadało by to robić w sposób bardziej cywilizowany niż twoja poprzednia żenująca wypowiedź ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Triumph to sraczka!!!

 

Skoro tak uważasz to OK, ale może podasz jakieś argumenty? Jakim modelem, rocznikiem jeździłeś?

Z jakości japońców jestem bardzo zadowolony i bardzo ciekawi mnie jak wypadnie porównanie z angielską technologią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem już kilka Trampków i nie zauważyłem jakichś rażących odchyłek jakościowych w stosunku do japsów, oczywiście w teście wizualnym :wink: Czego niestety nie mogę powiedzieć o np. Dukacie 848, który zrobił na mnie bardzo negatywne jakościowe wrażenie :rolleyes: (było na forum).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

był to sprint RS-chyba 2001 albo 2000 rocznik-sprzęt kumpla ale ja nim śmigałem do pracy-wieczne problemy z odpaleniem(a trzymany pod zadaszeniem)rozładowywał akum, gubił iskre(z tym sobie poradziłem) tylna zawiecha napie...alła tak że strach jezdzić-nawet po remoncie w pseudo serwisie po krótkim czasie od nowa sie zaczynała się jaaazda! i to po brytyjskich płaskich/bez dziur drogach-reg. napiecia wymieniany, jebnięty alternator, były jeszcze problemy ze stukającymi tarczami/zaciskami? nie wiem bo tak na prawde nie starałem się tego ruszać bo wracałem do domu koło 9 i miałem tylko ochote na sen :) może i były to małe usterki które dało sie szybko naprawić-ale to nie dla mnie! kumpel nie widział w tym nic dziwnego-miał jeszcze trypla tt z którym się okazało były też same problemy-ale on twierdzi że to NORMALNE w moto używanym :) a tak w ogóle to dziwnie tanie były triumphy jak byłem w Londynie-wyjątek speed triple(no ten musze przyznać że jest fajny) a reszta tania jak barszcz-po za sprzetami 1/2/3 rocznymi oczywiście! ciekawe jak jest teraz-dawno tego nie śledziłem!

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

był to sprint RS-chyba 2001 albo 2000 rocznik-sprzęt kumpla ale ja nim śmigałem do pracy-wieczne problemy z odpaleniem(a trzymany pod zadaszeniem)rozładowywał akum, gubił iskre(z tym sobie poradziłem) tylna zawiecha napie...alła tak że strach jezdzić-nawet po remoncie w pseudo serwisie po krótkim czasie od nowa sie zaczynała się jaaazda! i to po brytyjskich płaskich/bez dziur drogach-reg. napiecia wymieniany, jebnięty alternator, były jeszcze problemy ze stukającymi tarczami/zaciskami? nie wiem bo tak na prawde nie starałem się tego ruszać bo wracałem do domu koło 9 i miałem tylko ochote na sen :) może i były to małe usterki które dało sie szybko naprawić-ale to nie dla mnie! kumpel nie widział w tym nic dziwnego-miał jeszcze trypla tt z którym się okazało były też same problemy-ale on twierdzi że to NORMALNE w moto używanym :) a tak w ogóle to dziwnie tanie były triumphy jak byłem w Londynie-wyjątek speed triple(no ten musze przyznać że jest fajny) a reszta tania jak barszcz-po za sprzetami 1/2/3 rocznymi oczywiście! ciekawe jak jest teraz-dawno tego nie śledziłem!

 

Ernest, może taki akurat egzemplarz. Ja też znam właścicieli polskich salonówek 954, którym popękały bloki silnika, wysrały się panewy... Różnie to bywa i tyle.

 

Tak jak dwóch moich kumpli, jeden męczył Matiza a drugi do dzisiaj Lanosa, marka szmacona do oporu w naszym kraju, a auta jakie? Dobre!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup se K1300R, a nie bedziesz zalowal :icon_twisted:

 

Troche ciezki. zalowac by pewnie nie zalowal.

 

Osobiscie typowalbym nowa VFR 1200 lub Triumph 1050 Tiger.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ernest, jak dbasz tak masz specjalnie w angielskich warunkach, caly rok jazdy i kwasne deszcze. Kolega po prostu uzytkowal moto, ale nie zajmowal sie obsluga i to byly efekty. Japonce w angielskich warunkch tez wymagaja o wiele wiekszego zaangazowania niz np. w niemieckich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...