Skocz do zawartości

CB750 Seven Fifty na pierwsze moto


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Niedługo kończę kurs PJ na kat. A i (jeśli go zdam :biggrin: ) będę się przymierzał do kupna pierwszego moto. Stąd moje pytanie czy w.w SF nada się na początek?

Co o tym myślicie?

Edytowane przez MaRyaan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie tak Troszkę zależny od warunków pyschofizycznych, tj, trochę waży jak na pierwsze moto (ponad 200kg z paliwem) i potrafi szybko pojechać.

Więc jak nie jesteś konus i wariat, to spoko.

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo fajny motocykl, wybacza błędy ale do czasu. Może się wydawać trochę za ciężki, ale wdzięczny w jeździe. Długie przeloty nie sa mu straszne, ekonomiczny w spalaniu paliwa a i mocy mu nie braknie. Oczywiście nie jest to R6tka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witajcie,

 

w niedalekiej przyszłości planuję zakupić pierwszy motocykl. Doświadczenia niestety dużego nie mam w jeździe motocyklami, za to umiem deko jeździć szybkimi autami. Do tej pory miałem 3 Hondy (141KM miała najszybsza i trochę ponad 7s do 100km/h) i wolałbym pozostać wierny marce :notworthy: ale nie jest to konieczne.

 

Wiem, że na pierwszy motocykl średnio nadają się sportowe motocykle, więc rozważam zakup jakiegoś klasycznego nakeda. Mam 177cm wzrostu i chcę wyglądać dobrze na motocyklu. Odpowiada mi wygląd cb750 bo jest klasyczny do bólu i ma sporo momentu w każdym zakresie obrotów.

 

Do rzeczy: Czy istnieje ciekawa alternatywa do rozważenia dla cb750?

 

moje wymagania:

klasyczny męski wygląd, odsłonięty silnik, okrągły reflektor, możliwość przewozu pasażerki, bezawaryjny i tani w eksploatacji, wygodny na dłuższe trasy, ale żeby był też w miarę zwinny na miejską dżunglę;)

 

pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rzeczy: Czy istnieje ciekawa alternatywa do rozważenia dla cb750?

 

dla hondofila chyba nie bardzo :icon_mrgreen:

w zależności od budżetu możesz wziąć pod uwagę jeszcze cbf600 (bez owiewki, nie mylić z hornetem)

 

w kwestii porównań z innymi sprzętami: wyniki z wyszukiwarki, tylko trzeba by przejrzeć te kilka stron tematów - jest kilka wątków porównujących do inazumy czy zefira

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i świetnie się nadaje do nauki jazdy? jsz

 

Ja tam nie wiem, uczą się też na r1 :icon_twisted: , ale:

Do tej pory miałem 3 Hondy (141KM miała najszybsza i trochę ponad 7s do 100km/h)

 

Wydawało mi się, że kolejne moto to już raczej nie do nauki, szczególnie, że poprzednie miało 141 koni, ale co to za moto z taką mocą i 7s, do 100 km/h? to nie mam pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem, uczą się też na r1 :icon_twisted: , ale:

Wydawało mi się, że kolejne moto to już raczej nie do nauki, szczególnie, że poprzednie miało 141 koni, ale co to za moto z taką mocą i 7s, do 100 km/h? to nie mam pojęcia.

 

Mu pewnie chodziło o samochód marki Honda :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jeśli tak, to sorry, zwracam honor i przyjmuję 3 baty na grzbiet. :flesje:

 

Tak to jest, jak się za szybko posty czyta.

 

A wracając do tematu, to sevenka nadaje się na pierwsze moto, pod pewnymi warunkami. Jeśli ktoś jest wielkości naszego prezydenta to niech sobie odpuści, bo to kawał żelastwa jest. Kolejny warunek to samokrytyka odnośnie swojej psychiki i chęci jazdy na maxa, nie jest to najmocniejsza 750 na rynku, a pewnie jedna ze słabszych, ale jednak te 750 jest i czuć jak ciągnie od samego dołu.

 

Sevenka to moje pierwsze moto. Latam od 2006 roku i nie planuję zmian. Długie podróże nie są problemem, jak się chce to można też spokojnie przycisnąć trochę bardziej. Silnik jest bardzo elastyczny, dla początkujących jest to plus, bo nie trzeba machać biegami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, bierz sevenkę, bardzo wdzięczny motocykl, prowadzi się jak rowerek, bardzo niezawodny, hydrauliczna regulacja zaworów. Co do ciężaru, to wszystko zależy od Twoich predyspozycji fizycznych. Mi moja CB750 wydawała się ciężkawa dopóki nie doprowadziłem do porządku przyblokowanych tłoczków w zaciskach:) Może nie wynika to z danych technicznych, ale zaletą tego modelu hondy jest tez dobra elastyczność - możesz powoli na wysokim biegu toczyć się i podziwiać krajobrazy jak również w razie potrzeby skorzystać z wyższych zakresów obrotów i pojechać bardzo dynamicznie, chociaż wg mnie najprzyjemniejsza na tym motocyklu jest spokojna, turystyczna jazda.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprę poprzedników. Mocy jest w sam raz na tyle że raczej cię nie przerośnie a z drugiej strony na tyle że można świadomie szybciej poganiać. Elastyczna skrzynia, ale można nie schodzić poniżej 7tys i wtedy da się poganiać szybciej po winklach. Ja mam głośny wydech i to się na mieście bardzo sprawdza. Modyfikacja na oryginalnych tłumikach trwa 30 min i nic nie popsujesz.

 

 

 

moje wymagania:

klasyczny męski wygląd, odsłonięty silnik, okrągły reflektor, możliwość przewozu pasażerki, bezawaryjny i tani w eksploatacji, wygodny na dłuższe trasy, ale żeby był też w miarę zwinny na miejską dżunglę;)

 

pozdr!

 

Te wymagania spełnia idealnie.

 

 

Ps. Ja osobiście teraz mam ochotę na silnik V ale żeby spełniał pozostałe wymagania i wyszło mi że muszę kupić Yamahę Bulldog. I to też uczynię. :biggrin:

Edytowane przez szaki

Volksdeutsche – określenie stosowane w pierwszej połowie XX wieku wobec osób pochodzenia niemieckiego, niezamieszkujących Niemiec, którzy nie posiadali niemieckiego ani austriackiego obywatelstwa.

icon2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze pali wtedy jak litrówka a jedzie jak słaba sześcsetka ;)

 

Byłem teraz trzy dni w Bieszczadach. Dwa dni w trasie i jeden cały na winklach w górach, cały czas opór, około 300 km. W trasie prędkość przelotowa 140 - 160. Średnie spalanie wyszło mi 6,5 litra. Dużo ?

Volksdeutsche – określenie stosowane w pierwszej połowie XX wieku wobec osób pochodzenia niemieckiego, niezamieszkujących Niemiec, którzy nie posiadali niemieckiego ani austriackiego obywatelstwa.

icon2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...