MOC Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Nie popadajmy w skrajności , kto przy robieniu szlifu rozgrzewa tłoki by sprawdzic jak sie ma jego wymiar do warunków termicznych jak podczas jazdy . Jesli wymiar bedzie zachowany a tłok dobrej jakosci nic nie powinno sie dziac i mam nadzieje ze i w moim przypadku tak bedzie bo tuleję mam naprawde w ładnym stanie wiec ogranicze sie tylko do lekkiego przeszlifowania jej drobnym wodnym papierem a tłok spasował jak ulał. Odnośnie pierscieni Derdy kupiłem takowe i odnosnie jakosci to z autopsii nie moge jeszcze sie wypowiedziec ale jak zauwarzylem przy przymiarce to z jednego kompletu roznia sie minimalnie rozmiarem poszczegolne bo jak zgarniajacy wchodzi pieknie do cylinda z minimalnym luzem na zamku tak pozostałych dwóch wogole nie zmiesczze w tuleji wiec pozostaje delikatne przepiłowanie ich na zamkach , moze mi sie tak tylko trafił taki zestaw albo robia je w "zblizonych" rozmiarach co w przypadku pierscieni jeszcze mi sie nie zdazyło . Kupowane były oczywiscie pod rozmiar tłoka 77 mm . Popadadajmy w takie skrajnosci, bo wlasnie to ogrzewanie tloka pozwoli zweryfikowac z jakiego materialu zostal tlok nasz wykonany. Jezeli z dobrego to tlok po wystygnieciu powinien wrocic do wymiarow nominalnych, jezeli natomiast z gownolitu to po takiej operacji tlok bedzie posiadal nowe wieksze wymiary i z pasowania dupa a nasze moto bedzie stalo na drodze z zatartym tlokiem. :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FENDERSON Opublikowano 22 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 (edytowane) Silnik na nowym tłoku pracuje malina a i "gang" stał sie przyjemniejszy - bardziej niski jak to w Junaku .. Co ciekawe tym razem reaktywowalem go na iskrowniku bo wczesniej byl bateryjny i pali pieknie od pierwszego kopa :bigrazz: Motor wciaz stoi w piwnicy raz ze wzgledu na brak wolnego czasu a dwa bo mam dziwny problem z pokrywa skrzyni biegow . Wydystansowałem skrzynie jak nalezy ,jak robilem to juz nie raz ale gdy chce docisnac pokrywe skrzyni walek zmiany biegow blokuje sie , tzn da sie nim przekrecic ale co najwyzej duzymi cegami . Walek ten nie jest zcisniety bo wielokrotnie zamykalem i otwieralem ją ( nawet bez podkladek) i tylko z tym walkiem i za kazdym razem to samo , wszystko jest pieknie do czasu gdy docisne pokrywe . Wrazenie jak by wichrowało pokrywe ale przy tej grubosci to chyba nie mozliwe ,,, Co ciekawe przed tym calym "remontem " wszystko bylo ok,,, Wybijałem tulejke i pasowałęm ponownie na kleju anaerowbowym dla lepszego uszczelnienia wiec sadzilem ze moze sie delikatnie skrzywiła lub ma jakies zadziory ale nawet po bardziejszym przeszlifowaniu jej papierem sciernym wciaz wałek sie klinuje przy docisnieciu dekla,,,, Czy ktos z was miał podobny problem , lub czy moze macie jakis pomysł co to moze byc ,, ?? Prosze o opinie , pozdrawiam Ps. ponizej link do mojego prawie skonczonego junaka - Kolor to krem ale za ciemno i wyglada jak biały :icon_razz: ,,, http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ed88167ee6faca4.html Edytowane 22 Lipca 2009 przez FENDERSON Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seba13 Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 Najlepsza by była nowa tulejka z poprawnym luzem promieniowym. Bo jak wyciskałes i wyciskałes na to jeszcze kleje jakies to lipą zajeżdża .Nowa tulejka poprawnie wykonana (odpowiedni wcisk żeby już nie kleic , uszczelniac ) z luzem 0.06 - 0.1 mm załatwi sprawę .Ten wałek musi lekko chodzic . ps ;moje ulubione malowanie junaka :D Cytuj Junak dla każdego . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrulo Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 jesli chodzi o niezłe tłoki i pierścienie-posiada je firma Lukas z Łodzi-tłoki ma od poloneza,tylko powlekane(ceramika,teflon,grafit??) oraz pierścienie z primy-montowałem je w bardziej zaawansowanych sprzetach niż julek i dawały rade. dobre pierścionki są też dorabiane na Placu Grzybowskim 10 w Warszawie-przetaczająteż kanałki pod trapezowe.zawory-AMP Paradowscy w Ursusie-piersza klasa. polecam. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stasiu Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 ... mam dziwny problem z pokrywa skrzyni biegow . Wydystansowałem skrzynie jak nalezy ,jak robilem to juz nie raz ale gdy chce docisnac pokrywe skrzyni walek zmiany biegow blokuje sie , tzn da sie nim przekrecic ale co najwyzej duzymi cegami . Walek ten nie jest zcisniety bo wielokrotnie zamykalem i otwieralem ją ( nawet bez podkladek) i tylko z tym walkiem i za kazdym razem to samo , wszystko jest pieknie do czasu gdy docisne pokrywe . Wrazenie jak by wichrowało pokrywe ale przy tej grubosci to chyba nie mozliwe ,,, Co ciekawe przed tym calym "remontem " wszystko bylo ok,,, Wybijałem tulejke i pasowałęm ponownie na kleju anaerowbowym dla lepszego uszczelnienia wiec sadzilem ze moze sie delikatnie skrzywiła lub ma jakies zadziory ale nawet po bardziejszym przeszlifowaniu jej papierem sciernym wciaz wałek sie klinuje przy docisnieciu dekla,,,, Czy ktos z was miał podobny problem , lub czy moze macie jakis pomysł co to moze byc ,, ?? Według mnie wyglada to na brak osiowosci tulejki i wałka. Jak pokrywa jest luźna, to "układa się w osi wałka". Po ściśnięciu się "przekasza". Wałek musi chodzić luźno, więc radzę dorobić nową tulejkę lub spróbować powrócić do poprzedniego ustawienia tulejki (ale to znowu pachnie totolotkiem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 24 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Potrzebne jest poprostu wyosiowanie calosci, co niestety powinno wykonac sie w prawie wszystkich silnikach podczas remontu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pin head Opublikowano 23 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2009 Silnik na nowym tłoku pracuje malina a i "gang" stał sie przyjemniejszy - bardziej niski jak to w Junaku .. Co ciekawe tym razem reaktywowalem go na iskrowniku bo wczesniej byl bateryjny i pali pieknie od pierwszego kopa :bigrazz: Motor wciaz stoi w piwnicy raz ze wzgledu na brak wolnego czasu a dwa bo mam dziwny problem z pokrywa skrzyni biegow . Wydystansowałem skrzynie jak nalezy ,jak robilem to juz nie raz ale gdy chce docisnac pokrywe skrzyni walek zmiany biegow blokuje sie , tzn da sie nim przekrecic ale co najwyzej duzymi cegami . Walek ten nie jest zcisniety bo wielokrotnie zamykalem i otwieralem ją ( nawet bez podkladek) i tylko z tym walkiem i za kazdym razem to samo , wszystko jest pieknie do czasu gdy docisne pokrywe . Wrazenie jak by wichrowało pokrywe ale przy tej grubosci to chyba nie mozliwe ,,, Co ciekawe przed tym calym "remontem " wszystko bylo ok,,, Wybijałem tulejke i pasowałęm ponownie na kleju anaerowbowym dla lepszego uszczelnienia wiec sadzilem ze moze sie delikatnie skrzywiła lub ma jakies zadziory ale nawet po bardziejszym przeszlifowaniu jej papierem sciernym wciaz wałek sie klinuje przy docisnieciu dekla,,,, Czy ktos z was miał podobny problem , lub czy moze macie jakis pomysł co to moze byc ,, ?? Prosze o opinie , pozdrawiam Ps. ponizej link do mojego prawie skonczonego junaka - Kolor to krem ale za ciemno i wyglada jak biały :icon_razz: ,,, http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ed88167ee6faca4.html Jeżeli przed remontem było wszystko ok. to myślę ,że nie ma sensu osiowania calości. Dekiel skrzyni w żadnym przypadku nie ulegnie zwichrowaniu,zakładam ,że skrzynia jest poprawnie złożona,bo istnieje opcja zamiany przez omyłkę jakiejś zębatki i wtedy wałkiem wodzików nie ruszysz. Jeszcze możesz sprubować wyjąć walek pośredni skrzyni ,to ten krótszy i założyć ponownie dekiel i spróbować obrucić wałkiem wodzików.,a przy okazji posmaruj wewnętrzną stronę tulejki jakimś smarem w miejscu styku z zatoczeniem wałka wodzików.Po zdjęciu dekla będziesz miał pewność,że wałek nie jest za ciasny po skręceniu pokrywy. ;) Jest w Anglii fma ktora robi dobre czesci, ale tanie nie sa. Jesli chodzi o czesci robione w Indiach to tak sobie, ale za to ceny dobre :)) Z Dzikiego Junaka wiem ze wielu ludziom Almoty sie przycieraly w okresie gdy juz nie powinno byc zadnych problemow, po kilkuset czy ponad tysiacu km. Z malymi luzami trzeba dlugo bawic sie z silnikiem podczas docierania i potem tez nie ma gwarancji ze nie chwyci. Ogolnie zachowuja sie te tloki dziwnie. Jeszcze link do strony fmy zajmujacej sie sprzedaza czesci w Anglii : http://www.hitchcocksmotorcycles.com/ Miałem taki przypadek z ALMOTEM aż dwa razy,za pierwszym razem myślałem,że facet spierniczył szlif. Po około 200 km. silnik zaczął dymić na kolor błękitny,wiedziałem ,że bierze olej.Po zdjęciu głowicy zaobserwowałem przytarcie na tulei z prawej strony silnika,a w dodatku pierscień olejowy nie obracał się w rowku.Dla wyjaśnienia pierścienie kupione u p.Derdy... Drugi tłok wytrzymał trochę dłużej bo ok.1500 km. szlif robiłem w innym zakładzie.Docieranie zacząlem w listopadzie i tak całą zimę po kilka kilometrów zrobiłem ich aż 1000,wszystko grało.Na wiosnę trochę sobię pofolgowałem i tłok się całkowicie zatarł.... :banghead: Pod koniec sezonu kupiłem na allegro nowy oryginalny tłok ze starych zapasów,zrobiłem w tym samym zakładzie szlif,ale już na innym cylindrze. Do tej pory stuknąlem 17400 km. i Junak spisuje się bez zarzutu,zero dymku,pali od kopa,no czasem od drugiego lub trzeciego... :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FENDERSON Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Nie miałem technicznej mozliwosci wyosiowania tej tulejki wiec otworzylem skrzynie ponownie i ową tulejkę przeszlifowalem raz jeszzce papierem sciernym ze wszelkich zadziorów i ruszyła lekko obracając sie - prawdopodobnie gdy ponownie ja wciskałem powstały na jej krawedziach delikatne zadziory ktore jak wiem z doswiadczenia potrafia skutecznie unieruchomic taki wałek . Tak wiec cały remont skonczył by sie na tym bo motor chodzi piknie oprocz jednego ale,,,, Mianowicie Panowie gdzie szukac przyczyny wyskakujacego 4 biegu ?? zawsze mialem tak ze od czasu do czasu mi on wyskoczył ale było to na tyle sporadycznie ze spokojnie jezdziłem z tym ale teraz po ponownym zdystansowaniu skrzyni co chwile ( około 500m) wywala mi ten bieg i normalnie az mnie juz stopa boli od jego ponownego wlonczania ,, i poprostu tak sie jezdzic nie da ! Na domiar tego mam stary typ zmieniacza biegów z ktorym trzeba sie troche namachac ,, Prosze o jakies sugestie gdzie zaczac krecic by sie wkoncu pozbyc tego problemu , czy owy stary , zuzyty zmieniacz moze miec z tym związek ?? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Nie miałem technicznej mozliwosci wyosiowania tej tulejki wiec otworzylem skrzynie ponownie i ową tulejkę przeszlifowalem raz jeszzce papierem sciernym ze wszelkich zadziorów i ruszyła lekko obracając sie - prawdopodobnie gdy ponownie ja wciskałem powstały na jej krawedziach delikatne zadziory ktore jak wiem z doswiadczenia potrafia skutecznie unieruchomic taki wałek . Tak wiec cały remont skonczył by sie na tym bo motor chodzi piknie oprocz jednego ale,,,, Mianowicie Panowie gdzie szukac przyczyny wyskakujacego 4 biegu ?? zawsze mialem tak ze od czasu do czasu mi on wyskoczył ale było to na tyle sporadycznie ze spokojnie jezdziłem z tym ale teraz po ponownym zdystansowaniu skrzyni co chwile ( około 500m) wywala mi ten bieg i normalnie az mnie juz stopa boli od jego ponownego wlonczania ,, i poprostu tak sie jezdzic nie da ! Na domiar tego mam stary typ zmieniacza biegów z ktorym trzeba sie troche namachac ,, Prosze o jakies sugestie gdzie zaczac krecic by sie wkoncu pozbyc tego problemu , czy owy stary , zuzyty zmieniacz moze miec z tym związek ?? pozdrawiam Jak wygladaja wodziki i kly kol zebatych? Jezeli wszystko ok, trzebaby pobawic sie ze zmieniaczem, no chyba, ze jednak osiowanie czeka... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FENDERSON Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Jak wyglądają ?? hmm wg. mnie zupełnie zdrowo , bez najmniejszych zacięc kły przesówają sie obrajacac wodzikiem ,, Czy automat moze miec tu wiekszy wpływ na jego wyzucanie ? - zauwarzylem ze nawet gdy przytrzymywałem nogą lewarek to czułem w momencie ponownego wyzucania tego 4biegu delikatny ruch lewarka , wiec jak by wodzik gwaltownie odbijał na pozycje luzu miedzy 3 a 4 biegiem . Ps. czy na miejsce starego zmieniacza bez przerobek zaloze nowy typ ? bo nigdy takowego nie mialem w reku a i pomimo tego ze szukam dlugo znalezc nie moge . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Cus mi tu sie widzi zle wydystansowana skrzynia :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FENDERSON Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 hmm korcze staralem sie zdystansowac ja z jak najmniejszym luzem - oczywiscie z luzem,, - wczesniej przed owym dystansowaniem bylo napewno duzo gorzej w kwestii luzów i spokojnie jezdziłem i teraz cos sie popierdzieliło ze wywala go po paru metrach ,, Jakies pomysły gdzie szukac przyczyny oprócz odpowiednich dystansów ?? Ps. Jak w kwestii tego starego zmieniacza czy zuzyty moze miec tu jakis wpływ ( bo mi sie zdaje ze nie ) i czy ewentualnie w miejsce starego bez problemów wstawie nowy typ ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K54 Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2009 Witaj. W miejsce starego możesz wmontować nowyt typ, jedynie musisz dopasować, znaczy usunąć kołnierzyk z tulejki w pokrywie/"kapie". Ale ja mam stary i się nie dotykam :icon_biggrin: Co do wyskakiwania biegu to zmieniacz raczej nie ma wpływu. Jak już wrzucisz bieg, powinien się trzymać. Jeżeji dystansowałeś skrzynkę, mogłeś nieco pozmieniać położenie poszczególnych kółek z kłami i nie do końca wchodzą na siebie, albo mają już wypracowane krawędzie i się po prostu ... zsuwają z siebie. Czasami pomaga "przedystansowanie" znaczy powkładanie podkłądek w nieco inne miejsca na wałki lub nieco szlifnięcie powierzchni roboczych kłów, albo po prostu wymiana jednego czy obu kółek czwórki. Posdrufki K54 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FENDERSON Opublikowano 6 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2009 Czy i ksiezyc zmianiacza jest taki sam w nowym typie jakw 7-mce bo znalazla sie opcja kupna i nie wiem czy musze kupowac caluski komplet .. ?? I czy element zmieniacza ktory przykreca sie do dekla skrzyni , ten na ktorym trzymaja sie srezyny i automat tez jest taki sam jak w starym typie ?? pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 6 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2009 Czy i ksiezyc zmianiacza jest taki sam w nowym typie jakw 7-mce bo znalazla sie opcja kupna i nie wiem czy musze kupowac caluski komplet .. ?? I czy element zmieniacza ktory przykreca sie do dekla skrzyni , ten na ktorym trzymaja sie srezyny i automat tez jest taki sam jak w starym typie ?? pzdr. Pierwsze MO7 niemialy czunijka biegu jalowego wiec beda pozbawione blaszki :wink: Poza tym z tego co pamietam sa to dwa rozne aparaty :icon_rolleyes: Ja bym nie kombinowal tylko zalozyl komplet i po sprawie... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.