Carlos Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 Mam takie pytanko, bo pewnie kilka osób to przerabiało. Otóż miałem wypadek na moto. Wina była kierującego samochodem. Facet mandat przyjął, więc odszkodowanie będzie z jego OC. Koleś ubezpieczony był w Warcie. No i nurtuje mnie sprawa ciuchów i rzeczy osobistych, bo oprócz uszkodzenia kasku, kurtki i rękawiczek, mam też rozwalony wyświetlacz od telefonu. No i w tej kwestii mam pytania: - czy ubezpieczyciel zabiera te wszystkie rzeczy po wypłaceniu odszkodowania? - czy od ciuchów i telefonu też ubezpieczyciel liczy jakąś amortyzację? Nie ukrywam, że jedynie kask można wyrzucić do śmieci (choć z zewnątrz nie wygląda źle), zaś wszystkie inne rzeczy (z telefonem włącznie) dają się za małe pieniądze naprawić, więc zależy mi na tym, żeby rzeczy zatrzymać… Jak wygląda ta kwestia w Warcie? Kumplas mi mówił, że Warta to najwięksi złodzieje i ponoć zabierają uszkodzone ciuchy... Miał ktoś z nimi do czynienia? ps. Kumpel ma droższą kurtkę po szlifie, więc chętnie bym pożyczył, ale jak będą chcieli zabrać, to byłaby awaria... :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fakir_ Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 coś mi się obiło o uszy że możesz egzekwowac kase za uszkodzone przedmioty podczas wypadku jesli wina jest po stronie puszkarza. nawet jesli mialbys w plecaku laptop za kilkadziesiat tys mozesz rzadac zwrotu kasy jesli jest uszkodzony ;) wiec warto sprobowac ps. na ile wyceniasz zniszczone rzeczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R6surfer Opublikowano 27 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2009 Kumplas mi mówił, że Warta to najwięksi złodzieje i ponoć zabierają uszkodzone ciuchy... Miał ktoś z nimi do czynienia? ps. Kumpel ma droższą kurtkę po szlifie, więc chętnie bym pożyczył, ale jak będą chcieli zabrać, to byłaby awaria... :bigrazz: Jak czytam takie rzeczy bierze mnie cholera. Ty to niby jesteś uczciwy - a jak nazwać pożyczanie ciuchów bo są droższe? Znaczy Ty możesz wyciągnąć (dosadniej nie będę nazywał) kasę, ale Warta to złodzieje!? Typowy kompleks Kalego. A potem się dziwimy, ż jesteśmy postrzegani jako kraj cwaniaków i kombinatorów. PS chciałem Ci napisać jak to wygląda z doświadczenia ale się powstrzymałem - wyciągaj kasę po swojemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 30 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 Uważaj, trafiają się jeszcze likwidatorzy starej daty, da ci kasę za kurtkę (oczywiście uzywaną, nie nową) a starą przy tobie potnie na kawałki :D Kumpel ma droższą kurtkę po szlifie, więc chętnie bym pożyczył, ale jak będą chcieli zabrać, to byłaby awaria... Hehe stary, moją ulubioną rozrywką jest tępienie takich naciągaczy. Przynoszą sterty starych szmat powyciąganych z katów garażu i usiłują ssać co im się nie należy... Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aksedo Opublikowano 3 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Odszkodowanie za uszkodzone w wypadku rzeczy oczywiście Ci się należy. Wartość odszkodowanie będzie ustalona w oparciu o szacunkową wartość rzeczy. W przypadku jeśli uszkodzone rzeczy były stosunkowo nowe, można żądać równowartości za rzeczy nowe. Jeśli natomiast mają one kilka sezonów to w szacowaniu ich wartości ubezpieczyciel to uwzględni. Przed wystąpieniem o odszkodowanie, zrób dokładne oświadczenie dot. rzeczy jakie zostały uszkodzone w wypadku, jakiej firmy, kiedy zakupiono, za jaką cenę i jakie są zniszczenia. Porób także zdjęcia tych uszkodzeń, w przypadku telefony zrób kopię umowy z operatorem z której będzie wynikało że zakupiłeś dany model (o ile tel jest w abonamencie) i takie dokumenty złóż do Warty. Warta to faktycznie trudne TU, ale do ogarnięcia. Pożyczenie kurtki od kolegi będzie niczym innym jak wyłudzeniem!!! Jeśli w wypadku doznałeś obrażeń ciała możesz wystąpić o zadośćuczynienie, w przypadku "małych" obrażeń kwota nie będzie zawrotna, ale będzie :bigrazz: Cytuj Aksedo Odszkodowaniawww.aksedo.pl [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bosy Opublikowano 17 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2010 Witam, chciałbym spytać, czy jeżeli uległem wypadkowi, mam prawo ubiegać się o zwrot pieniędzy za kurtkę? Na której nie ma widocznych śladów uszkodzeń. Nie jest jak z kaskiem, że przy wypadku, kurtka i ochraniacze w niej, tracą swoje właściwości ochronne, mają naruszoną strukturę? Podobnie mam z rękawicami, prawie nowe rękawice, i kevlar na kostkach jest zrysowany - "zjechany", czy za to też mam prawo się ubiegać? I czy często stosują metodę - że zabierają te rzeczy? Dodam, może na marginesie, że ubezpieczenie sprawcy jest w Hestii, czy to dobra agencja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryjek Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 Witam. Mam pytanie odnośnie sprawy która toczy się z ubezpieczalnią. Główny problem polega na tym, że ubezpieczalnia nie chce wypałcić mi odszkodowania za poniesione starty materialne związane z odzierzą motocyklową. Bezsporna część odszkodowania została mi już wypłacone nie jest to jednak kwota w rzaden sposób zadowalająca. Zakład ubezpieczeń wymaga odemnie przedstawienia kosztorysu związanego z poniesionymi stratami oraz dwoodów potweirdzających zakup (których nie posiadam ale oświadczenie związane z kupnem oraz modelami ubrań zostało przezemnie dostarczone). Głównie kase chce odzyskać za mój kask któren nie został uszkodzony mocno jedynie ślady zarysowań na szybce oraz odpadła gumowa dolna osłona szczękowej części kasku, natomist skorupa zewnętrznie nie jest ruszona. Kask to Arai RX7 Edwards replica na któren wybecelowałem sporo kasy i na drugi taki niestety juz mnie nie stać. W jaki sposób mam udowodnić ubezpieczalni że kask już nie nadaje się do użytku ze wzgledu możliwośi uszkodzenia jego struktury wewnętrznej? Czy udać się w tej sprawie do niezależnego rzeczoznawcy? Nie po to wydałem tyle kasy na kask któren teraz może nie spełniać swoich właściwościZ góry dzięki za odpowiedziDaniel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 Mi Allianz nic nie wypłacił za uszkodzone ciuchy (kurtka, kask, rękawica, but). Ale miałam zwykłe AC. Szkoda była zgłoszona jako własna (że na zakręcie sie nie wyrobiłam), bo palant który mnie potrącił najpierw się "dogadaliśmy", a potem się wypiął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryjek Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 jak to się wypiął? Nie podpisał Ci wcześniej oświadczenia czy wypiął się pomimo tego? Nie wiem jak jak jest w przypadku AC trzeba by było prześledzić warunki umowy ale w OC muszą pokryć straty tylko trzeba im to udowodnić w myśl art. 361 Kodeksu Cywilnego. Na pewno swojego kasku nie odpuszcze tylko nie wiem gdzie najpierw tą sprawę ugryźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 To była specyficzna sytuacja, bo okazało się, że potrącił mnie syn sąsiada. Przyjechał jego ojciec, mój ojciec. Tamten prosił, żeby nie wzywać policji, bo to po sąsiedzku się załatwi. Zresztą bolała mnie noga (była złamana) i chciałam jak najszybciej opuścić miejsce zdarzenia. Wszyscy podali sobie ręce i niby ok. A potem, jak (po wycenie gratów u dealera) poszłam do niego z propozycją - nawet nie chciałam, żeby mi oddawał wszystko - to powiedział, żebym wyp*dalała, bo znajdzie świadków, że zap*dalałam i była to moja wina. Nauczka z tego taka - zawsze wzywać policję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrbravo Opublikowano 25 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 powiedz jaki ubezpieczyciel, daj mi jakies informacje nt sporu. jesli jest to RCLS PZU w Lublinie do ktorego zywie osobista uraze dam ci wszystkie dokumenty potrzebne do tego abys dostal odszkodowanie pod warunkiem, ze powolujac sie na pewna sygnature zglosisz skarge. jesli to inny ubezpieczyciel niestety nie bede mogl ci pomoc... Cytuj General description: aktualnie brak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryjek Opublikowano 25 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2012 Na co się powoływałeś. Walkę toczę z Uniqa ale odszkodowania z OC toczą się na podstawie ogólnych warunków z kodeksu cywilnego oraz z Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych tak więc skoro w PZU to pomogło może i tu da rade. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrbravo Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 to o strategie chodzi a nie o ustawe... gdybys mial w pzu to podpialbym twoja szkode do znacznie wiekszej rozgrywki, co oznaczaloby ze za darmo dostalbys obsluge prawnikow i w efekcie (bo tak wlasnie by bylo) szybko otrzymal bys odszkodowanie. jesli masz szkode z unica, a mi nic do unica, to koszt zabawy z moim udzialem bedzie dla ciebie zbyt duzy. zdaje sobie sprawe jak chamsko do brzmi, ale tak to wlasnie wyglada... Cytuj General description: aktualnie brak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryjek Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Nie rozumie jesteś prawnikiem skoro piszesz o kosztach twojego udziału? Ja muszę tylko udowoidnić unice że kask po wypadku pomimo braku śaldów zewnętrznych (oprucz tych o których wspomniałem) może się nie nadawć do użytku ze względu na możliwość powstania uszkodzeń struktury wewnętrznej, takie są ogólne założenia producentów kasków. Więc może orientujesz się jak rzeczoznawcy odnoszą się do takiej kwesti. Po drugie piszesz bardzo ogólnikowo o całej tej "większej rozgrywce" czy mógłbyś coś więcej napisać, może być na PW. Swoją drogą jeżeli nie uda mi się zwalczyć nic pisemnie sprawę będe kierował do sądu, więc koszty i tak mnie czekają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrbravo Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 przeciez wiadomo ze nie oddasz do sadu, po pierwsze dlatego ze kwota sporu jest tak mala ze pewnie nie bedziesz ryzkowal, a po drugie tu kazdy mowi ze odda do sadu... nowy kask jest warty 3600, jezeli masz kask mnie niz rok to nie powinien byc tanszy niz 2600. mozemy sie umowic ze dasz mi 300zl (kwota jak za porade) ja sporzadze ci pelna dokumentacje ktora po podpisaiu wyslesz do uniki. jak nie dostaniesz kasy co namniej 2600, przy zalozeniu ze masz araja edwardsa nie dluzej niz rok, to cala kase ci oddam... to taka propozycja forumowej pomocy bo w zasadzie po kosztach... Cytuj General description: aktualnie brak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.