Skocz do zawartości

Właśnie miałem wypadek.../Wrocław


Bart3z
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Wiem, że dawno mnie tu nie było, ale nie miałem czasu przez studia/pracę, ale do rzeczy...

Gdzieś tak o 22:15 miałem kolizję z samochodem, który znalazł się dosłownie w moim kufrze :icon_rolleyes:

Kto jest z Wrocławia to wie jak wygląda obecnie ulica Grabiszyńska (pełno piachu, dziur itp.) - tak Polskie roboty drogowe...

Jechałem w stronę Oporowa gdzie mieszkam czyli do domu miałem jakiś 1km może 2... jest skrzyżowanie ze Stalową... obok jest przystanek i przejście dla pieszych i właśnie to pechowe przejście...

Chwilkę wcześniej odjechał autobus i do pasów dochodziła jakaś "stara dewota", która chciała wchodzić już na przejście... stwierdziłem, że jest "niepewna" więc przygotowałem się na hamowanie i rzeczywiście jedną nogą była już na pasach, ale gdy zobaczyła mnie to się zatrzymała, w tym momencie zjechałem to środka jezdni, żeby nie wpaść na ten piach, oczywiście hamując... Usłyszałem tylko pisk i potem było tylko "łup"...

Udało mi się utrzymać moto, chociaż mnie podbiło do góry i rzuciło tyłem w prawo :icon_eek:

Wezwaliśmy policję na moją prośbę :wink:

Stwierdzili jego winę... wszystko na szczęście odbywało się w spokoju i grzecznie... podali mi numer sprawy i kazali odebrać jutro dokumenty :wink:

Jednak opłacało się przerabiać mojego fazera na turystę, bo przed poważniejszymi szkodami uratowały mnie stelaże pod kufry, który pochłonęły większość energii :wink:

Uszkodzoną mam felgę i oponę, stelaż toreb bocznych się złożył w harmonijkę, stelaż od topcase'a się skrzywił w dwóch płaszczyznach, błotnik trochę ucierpiał, lampa od rejestracji, rejestracja wygląda jak origami :icon_rolleyes:

Reszta wydaje się w porządku, ale było ciemno... Gdy jadę to czuję jak bije koło :icon_rolleyes:

Mam się zgłosić do jego ubezpieczyciela, który wyśle rzeczoznawcę... hmm Hestia...

Już się domyślam jak wycenią szkody, więc chciałbym, aby moto było naprawione i wycenione w serwisie Yamahy, bo było bezwypadkowe i kupione w salonie :wink:

Chcę, żeby to zrobili ludzie, którzy się na tym znają, a nie ich warsztat :wink:

Teraz pytanie co robić?? :wink:

Jeśli chodzi o mnie to chyba jest wszystko ok, tylko lekko boli przedramię... da się żyć...

Dobrze też, że jechałem bez dziewczyny, którą miałem później odebrać z pracy...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieładnie tak wyrażać się o starszych.

O "moherowych beretach" mam wyrobione zdanie i możesz się z nim zgodzić lub nie... :wink: Żebyś wiedział jak o nas mówią... co im to wolno, bo Rydzyka mają nad sobą?? :wink:

Przyjedź do Wrocławia to zobaczysz jak tu chodzą... święte krowy dosłownie :icon_rolleyes:

Wracając do niej to przeszła później jak gdyby nigdy nic na drugą stronę, popatrzyła i sobie poszła... nawet przepraszam nie było :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Wal do serwisu Yamahy i rob wycene szkod, zeby byla na papierze. Jak bedzie spotkanie z rzeczoznawca to najlepiej umowic sie wlasnie w tym samym serwisie Yamahy, zeby fachowcy pokazali rzeczoznawcy co i jak z moto.

Zbieraj wszystkie papierki, faktury, paragony - przydadza sie.

Zagadaj z moim bratem - LYsY - przerabial wypadek z Link 4 i niezle udalo mu sie to rozegrac, wiec moze Ci pare madrych rad sprzedac.

 

Poswodzenia!

I dobrze, ze straty tylko w sprzecie...

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz pretensję do kobiety, że chciała przejść na drugą stronę po pasach?

Z tego co zrozumiałem to wina była gościa w samochodzie.

 

zbyhu dobrze napisał, rób wycenę w yamasze i dopiero z tym papierkiem idź do rzeczoznawcy. Z tego co pamiętam na Żegiestowskiej ten papierek kosztuje 150zł.

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grabiszyńska to masarnia:// nienawidze tej ulicy. Dobrze,że nic więcej się nie stało. Niebawem ja bede pracował jako coś w rodzaju komornika dla takich ubezpieczalni, które walą na jana z wypłatą odszkodowań. A osoba korzystająca z takich usług nie będzie nic ryzykowała. Jak narazie mam 2 miesiąc szkoleń i nie ma końca, jak bede wiedział wszystko to bede pisał:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten dodatkowy papierek dobrze zrobić, bo jak podjechałem do rzeczoznawcy to np. owiewka przednia to dla rzeczoznawcy to była razem z szybą, myślał, że lampa jest mocowana do owiewki i jeszcze parę rzeczy nie umiał nazwać(rzeczoznawca motocyklowy WORD) a tak to ten papierek z kieszeni i ładnie wszystko wyliczył.

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wiem, że dawno mnie tu nie było, ale nie miałem czasu przez studia/pracę, ale do rzeczy...

Gdzieś tak o 22:15 miałem kolizję z samochodem,

...

 

Bo trzeba było o tej porze oglądać Ligę Mistrzów i znakomitą walkę Chealsea - Liverpool :icon_razz:

Co do rzeczoznawcy to ci nie pomogę. Dużo zdrowia! :flesje:

A na Grabiszyńskiej to już niejeden motocyklista (w tym mój kumpel) dostał strzała od zapi...jącego po dziurach kierowcy puszki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyceny z Yamahy na pewno nie uwzględnią jako wyceny podstawowej. I tak przyślą swojego rzeczoznawcę. Za wycenę w Yamasze kasy nie zwrócą, bo taka wycena nie jest konieczna dla naprawienia szkody - w końcu przysłali swojego rzeczoznawcę :P Ale opłaca się to zrobić, mnie ona kosztowała 100zł i po pierwszej wycenie z Link4 miałem w ręku gotowy papierek pod tytułem: "co to k...a za wycenę z d..y mi przysyłacie?!??" :icon_mrgreen:

 

Moto najlepiej zostaw w salonie i tam każ przyjechać rzeczoznawcy, a oględziny róbcie w obecności pracownika Yamahy. W moim wypadku serwisant z ASO wskazał takie uszkodzenia, których nawet nie byłem świadom, że się pojawiły :) (małe pęknięcie kanapy, jakaś przycierka której nie zauważyłem).

 

Każde wyposażenie dokupione później niż moto warto udokumentować, bo ubezpieczyciele stosują amortyzację również na akcesoria. Innymi słowy, jak masz 8-letnie moto z rocznym kufrem, ale na ów kufer nie masz żadnego papierka, policzą, że kufer ma 8 lat - i zastosują amortyzację za okres 8 lat... co oczywiście zaniży jego cenę ;)

 

To tyle na gorąco - pozdr i powodzenia!

LYsY

Edytowane przez LYsY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odpowiedź :wink:

Parę dodatkowych szczegółów:

- moto jest na firmę mojej mamy i to ona widnieje w dowodzie rej.

- na wszystkie dodatki mam faktury

- mam dodatkowe ubezpieczenie w DAS'ie :wink:

Może to coś zmieni...

 

Spiwor mam do niej pretensje o to, że nawet się nie rozejrzała!! Tylko weszła jak gdyby nic :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spiwor mam do niej pretensje o to, że nawet się nie rozejrzała!! Tylko weszła jak gdyby nic :icon_rolleyes:

To norma. Raz kobieta mi wlazła na przejściu (bez rozglądania się) przed samo moto i zobaczyła mnie dopiero, gdy ją omijałem z tyłu. Doskonale Cię rozumiem w tej kwestii.

Szczęście, że Tobie nic się nie stało. Teraz tylko na wszystko zbieraj papiery i myślę, że będzie dobrze :bigrazz:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi o dziwo nic nie jest tylko plecy zaczynają boleć i kark :icon_rolleyes:

Kolejnym problemem jest to, że dzisiaj w pracy nie byłem, bo musiałem jechać na policję po dokumenty, które wydają akurat w godzinach w, których pracuję :(

Co się z tym wiąże??

Niestety tracę też premię... od każdej przepracowanej godziny odejmą mi 2zł... czyli reasumując na koniec miesiąca dostane wypłatę niższą o min. 400zł :icon_rolleyes: :icon_evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...