Skocz do zawartości

wydech/pusty/


dgree
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Odświeżam temat bo wcześniej jakoś mi umknął :)

Może mi ktoś wyjaśnić w jaki sposób pusty wydech wpływa na zubożenie mieszanki, bo myśle, myśle i nic. Odpowiedz pewnie jest prosta, ale cóż-nie wiem wiec pytam.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dokładnie tak jak piszesz jest to urządzenie do badania składu mieszanki, na podstawie analizy gazów wydechowych. Zwykła "sonda lambda" wykorzystywana w układach wtryskowych to sonda wąskopasmowa a ta, którą wykorzystujemy przy strojeniu silnika ze względu na większy zakres działania nazywana jest szerokopasmową. Kiedy wrzucimy sobie na jeden wykres (w funkcji prędkości obrotowej) krzywą mocy, momentu obrotowego i właśnie AFR (air fuel ratio) możemy dość dokładnie określić kiedy silnikowi brakuje paliwa a kiedy jest "za bogato".

 

pozdr

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolny wydech zubaza mieszanke ulatwiajac przeplyw gazow w fazie przeplukiwania silnika, kiedy oba zawory sa otwarte. Powoduje to ze wieksza czesc ladunku paliwowego opuszcza wowczas komore spalania niz to bylo zalozone i mieszanka sprezana w nastepnej fazie jest za uboga.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa „ pokrycie zaworów”

Wtedy podczas otwartych zaworów ( ssących i wydechowych) zjawiska falowe powodują wysysanie spalin i przepłukiwanie cylindra świeżą mieszanka z układu dolotowego podobnie jak w dwusuwie. A jeżeli układ dolotowy jest dobrze zaprojektowany przy otwarciu zaworów ssących w skutek zjawisk falowych w układzie dolotowym może „czekać” sprzężona (!) mieszanka. Sprężona dlatego ponieważ bezwładność słupa gazów w całym układzie spręża tą mieszankę na przeszkodzie czyli zamkniętym zaworze ssącym.

Tak więc jeżeli ta sprężona mieszanka zamiast zostać w cylindrze zostaje wyssana do układu wydechowego (w skutek silniejszych zjawisk falowych występujących przy pustym wydechu bez żadnych przeszkód)

W maszynach sportowych kąty pokrycia zaworów są dużo większe niż w maszynach turystycznych- to tak dla ciekawostki.

Tak więc bez ingerencji w gaźniki może być nawet spadek mocy.

Więc generalna uwaga.

Jeżeli coś modyfikujemy to kompleksowo. Nie ma pół środków. Jeżeli chcemy mieć naprawdę mocniejszą maszynę to nie tylko wydech ale także cały układ dolotowy czyli filtr o mniejszych oporach przepływu , inne dysze w gaźnikach , czy przynajmniej podniesienie iglic.

Tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za dogłębne wyjaśnienie tej nurtującej mnie kwestii. Oglądałem kiedyś wykresy z hamowni przedstawiające zależność momentu i mocy w zależności od długości kolektora dolotowego (dla fiata CC). Teraz już wiem dlaczego wykesy się różniły :mrgreen: Jak widać nie tylko w elektrotechnice rezonans ma duże znaczenie.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jeśli mam w rusie puste wydechy, a świeca po przejażdżce wygląda tak jak powinna, (sucha, czysta, elektrody brązawawe, izolator jaśniejszy) to czy mam się obawiać o trwałość zaworów i silnika?? Zaznaczam, że pytam o RUSKA, a nie japońca.

Gryf MC Poland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
inne dysze w gaźnikach , czy przynajmniej podniesienie iglic.

 

Andrzej, fachura!

Powiedz mi jeszcze coś o tym ostatnim zdaniu. Po prostu pełen układ K&N (filtr i dynojety) to wydatek w moim perzypadku około 600-700 zł. Natomiast ten wątek o iglicach mnie zainteresował, tym bardziej, że zupełnie się na tym nie znam.

Z góry dzięki!

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podniesienie iglic to w zasadzie pół środek. Ponieważ iglice dają regulacje w zakresie niskich i średnich obrotów. Wypływ paliwa przy maksymalnym otwarciu przepustnic ogranicza w zasadzie średnica dyszy głównej paliwa.

Tak wiec jeżeli chcemy to naprawdę dobrze zrobić to trzeba by się było pobawić dyszami.

Przy podniesieniu iglic zyskamy dynamikę w zakresie średnich obrotów, Jeżeli chcemy całość zakresu, bez nowych dysz nic nie wskóramy.

Można się pokusić o dorobienie dysz głównych na wzór. Trzeba poszukać jakiegoś modelarza ( albo innego człowieka znającego się na wykonywaniu precyzyjnych wyrobów) i zamówić u niego ze dwa komplety dysz np. o 0,1 mm większej średnicy i 0,2 mm

No i na hamownie, i tak jak napisał Wojtek ORC najlepiej posłużyć się szerokopasmową sondą ARF. Największa moc powinna być w zakresie współczynnika Lambda 0,8 przy blisko maksymalnych obrotów. Przy średnich za pomocą iglic można ewentualnie ustawić koło 1.0-1.1 wtedy maszyna będzie w miarę ekonomiczna.

Tak więc Dominik za wiele Ci nie pomogłem,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jeśli mam w rusie puste wydechy' date=' a świeca po przejażdżce wygląda tak jak powinna, (sucha, czysta, elektrody brązawawe, izolator jaśniejszy) to czy mam się obawiać o trwałość zaworów i silnika?? Zaznaczam, że pytam o RUSKA, a nie japońca.[/quote']

 

Rusków też w zasadzie się to tyczy.

Tyle że ruskiem rzadziej sięgamy w maksymalny zakres obrotów. Poza tym bądźmy szczerzy rosyjskie gaźniki są ciut mniej precyzyjne i i można powiedzieć że maja większe pasy tolerancji.

Także układ dolotowy i wydechowy nie jest tak dopracowany jak w maszynach japońskich a kąty rozrządu sa dobrane pod kątem maksymalnego momentu obrotowego.

Tak więc zmiany wydechu będą w mniejszym stopniu wpływały na pracę silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Pipcyk, uspokoiłeś mnie trochę z tym wydechem, bo nie chciałbym żeby mój silnik (od Ciebie kupiony zresztą) rozleciał się zbyt szybko (a który notabene chodzi całkiem fajnie) Pozdrawiam.

Gryf MC Poland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Pipcyk' date=' uspokoiłeś mnie trochę z tym wydechem, bo nie chciałbym żeby mój silnik (od Ciebie kupiony zresztą) rozleciał się zbyt szybko (a który notabene chodzi całkiem fajnie) Pozdrawiam.[/quote']

Noo mówiłem

Kitu nie wciskam. Tylko lać benzynę , zmieniać ( dobry) olej regularnie, i jeździć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu pełen układ K&N (filtr i dynojety) to wydatek w moim perzypadku około 600-700 zł. Natomiast ten wątek o iglicach mnie zainteresował' date=' tym bardziej, że zupełnie się na tym nie znam.

Z góry dzięki!

pzdr[/quote']

 

Dominik, nie kupuj Dynojetow. Sprobuj kupic kilka dysz glownych, co stopien wiekszych od twoich fabrycznych i pobaw sie w ustawienie samemu.

Andrzej Rosa z precli tak zrobil i z wynikow byl bardzo zadowolony.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dominik, nie kupuj Dynojetow. Sprobuj kupic kilka dysz glownych, co stopien wiekszych od twoich fabrycznych i pobaw sie w ustawienie samemu. "

 

Jak zwykle kij ma dwa końce:

- może udać się osiągnąć porządany efekt taniej niż przy gotowym zestawie ale: trzeba poświęcić na to sporo czasu i trudno na początku określić koszty i możliwe efekty, prawdopodobnie pojawią się problemy z zestrojeniem niskich i średnich obrotów (czyli tych, których najczęściej używamy w codziennej jeździe), zmiana dysz nawet 20-krotna to żaden problem ale wykonanie w tym celu tylu "handmade" iglic może być "nieco" uciążliwe

- kupując gotowy zestaw płacimy nie tylko za części ale również za czyjąś wiedzę, wiele godzin poświęconych na dopracowanie danego zestawu i względną pewność dot. efektów modyfikacji

 

podsumowując:

Zazwyczaj jeżeli do danego motocykla występuje zestaw "Dynojet" polecam właśnie takie rozwiązanie, jeżeli nie to oczywiście "nie święci garnki lepią".

 

I jeszcze ciekawostka - "Dynojet'a" też można poprawić :twisted:

 

"Andrzej Rosa z precli tak zrobil i z wynikow byl bardzo zadowolony"

tzn. zweryfikował w jakiś obiektywny sposób efekty swoich prac czy poprostu "był zadowolony"? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Cześć. Przerobiłem mocno wydech w swojej VFR RC36 (90r) wyrzucając puchę rozprężną (lub przedni tłumik jak kto woli) a w jej miejsce rura fi 70 mm, 40 cm dalej rozwidlenie na dwie rury fi 42 mm zakończone dwoma przelotowymi tłumikami o średnicy przelotu w środku 50 mm każdy. Mam obawy, że wydech stawia za mały opór nie zachowując wymaganego minimum ciśnienia w układzie. Motor na wyższych obrotach dusi się, gaźników jeszcze nie regulowałem, filtr powietrza napewno do wymiany (planuję stożki w miejsce brudnego seryjnego). Bez filtra też się dusił. Co mogę zrobić aby motor znowu dobrze chodził? Czy regulacja gaźników wystarczy?

 

Moje drugie pytanie: jaka może byś różnica w średnicach dysz głównych między seryjnymi a Dyno Jet Stage III lub IV (w przybliżeniu chociaż). Pomóżcie, bo aktualnie kończę przeróbki stylistyczne, a już spodziewam się problemów z dograniem układu "wydech-dolot"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli znasz angielski to wejdz na strone Factory Pro - jest tam dosc dokladnie opisana regulacja gaznikow do zalozonego wydechu i filtrow bez uzycia specjalistycznego wyposazenia.

Roznice miedzy dyszami seryjnymi a Dyno Jet jest trudno wyrazic, bo oznaczenia dysz DJ i ksztalty iglic sa calkowicie rozne od seryjnych.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...