DRAGO. Opublikowano 27 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Witam, mam pytanko do właścicieli marek chińskich Dlaczego niby niemożna przyglądać się przeprowadzanemu przez serwis przeglądowi czyżby serwis miał coś do ukrycia robiąc przegląd czy może biorą kasę i nie odkręcając żadnej śrubki podbijają gwarancje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter 1600 Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Mechanicy nie lubią jak im się na ręce patrzy. Cytuj 2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRAGO. Opublikowano 27 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Mechanicy nie lubią jak im się na ręce patrzy. A może nie lubią bo nic nie robią a my płacimy tylko za podbicie gwarancji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FILIUS Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Dość często serwisy ASO bronią się przed wchodzeniem klientów na teren warsztatu motywując to tym że nie ma pewności że klient będzie przestrzegał zasad BHP,to tylko wybieg ponieważ jest prawo które mówi że należy zapewnić dostęp właścicielowi pojazdu w taki sposób aby nie zakłócał pracy mechanika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRAGO. Opublikowano 27 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Dość często serwisy ASO bronią się przed wchodzeniem klientów na teren warsztatu motywując to tym że nie ma pewności że klient będzie przestrzegał zasad BHP,to tylko wybieg ponieważ jest prawo które mówi że należy zapewnić dostęp właścicielowi pojazdu w taki sposób aby nie zakłócał pracy mechanika. Czyli z tego co rozumiem serwisant niema prawa wyganiać nas z serwisu a my jako właściciele pojazdu mamy prawo patrzyć mu na ręce choćby tylko po to by nic nie popsuł i zrobił co do niego należy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shipp Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Witam, mam pytanko do właścicieli marek chińskich Dlaczego niby niemożna przyglądać się przeprowadzanemu przez serwis przeglądowi czyżby serwis miał coś do ukrycia robiąc przegląd czy może biorą kasę i nie odkręcając żadnej śrubki podbijają gwarancje Dlaczego pytanie do właścicieli marek chińskich akurat? Ta praktyka dotyczy wielu branż, nie tylko motocykli chińskich. Swoją drogą, ja osobiście nie spotykam się z czymś takim zbyt często. Jeśli już były podobne podejścia, to dawałem alternatywę, albo ja i robota albo auf wieder sehen. Zazwyczaj przestawałem przeszkadzac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lefthandy Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Czyli z tego co rozumiem serwisant niema prawa wyganiać nas z serwisu a my jako właściciele pojazdu mamy prawo patrzyć mu na ręce choćby tylko po to by nic nie popsuł i zrobił co do niego należy . U mnie akurat tak nie ma i często jest tak, że mechanik mnie woła żeby mi coś pokazać. Ale masz prawo zrządać by ci przynajmniej dokładnie pokazali i zdali relację co zrobili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 ...a wymienione części oddali (w sensie zużyte). u mnie zawsze: tu są klocki, tu tarcze sprzęgła, wyglądają tak - patrz tu zużyte, itd. nigdy tego nie zabieram, bo po co, ale dostaję jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FILIUS Opublikowano 28 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 Ale wam powiem Panowie że złapałem już mechanika jak wymienił mi klocki na nowe a stare były nie zużyte jeszcze i ja o tym wiedziałem a jak zażądałem pokazania starych to mi przyniósł blachy z Picanto a ja jeżdżę Pregio :icon_biggrin: Jak mu wyjaśniłem że to są od czegoś innego to się kłócił że nie mam racji a jak wezwałem majstra to grzebał e śmieciach i w końcu stwierdził że musiał gdzieś indziej wyrzucić.Efekt taki że nie zapłaciłem za nowe klocki. Lefthand oczywiście że nie ma prawa Cię wyrzucić ale jest jedno ale!czy masz alternatywny serwis pogwarancyjny :icon_question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRAGO. Opublikowano 28 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 Niestety mój serwis odmówił mi jakiejkolwiek czynności przy motorze w mojej obecności. Najśmieszniejsze jest to że zaproponowałem im że owszem wyjdę z serwisu na zewnątrz tylko żeby drzwi nie zamykali to popatrzę z daleka i będę pewny co do czynności związanych z moto na to oni szybko stwierdzili że musi to się odbyć przy zamkniętych drzwiach a ja mam sobie iść na sklep i przyjść za jakiś czas.Więc morał z tego taki że muszę poszukać innego serwisu bo nie zostawię motoru komuś kto ma coś do ukrycia.Jest jeszcze opcja rzecznika do spraw konsumenta ale podejrzewam że nic nie zdziałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darekdoc Opublikowano 28 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 No niestety Darek, oponych w chińskich sprzętach to totalna porażka. Czyli jak piszą ci co w słowach nie przebierają - są to opony z gównolitu. Najwyrazniej za dużo gówna a za mało litu:)) Witam, mam pytanko do właścicieli marek chińskich Dlaczego niby niemożna przyglądać się przeprowadzanemu przez serwis przeglądowi czyżby serwis miał coś do ukrycia robiąc przegląd czy może biorą kasę i nie odkręcając żadnej śrubki podbijają gwarancje Jak to nie można. Ja jak robiłem przegląd swojego Keewaya u autoryzowanego sprzedawcy (głównie skuterów,bo motocykli Keeway sprzedaje bardzo mało) to grzecznie spytałem,czy mogę asystować,bo może się czegoś nauczę,co mi się przyda w dalszej eksploatacji. Nie było problemu i stałem tak ze 2,5 h. przyglądałem się,podpytywałem,czasem potrzymałem motocykl;) i dużo rozmawiałem na temat tegoż sprzętu. Po przeglądzie zapakowałem tyłek na motor i wróciłem do domu. Innym razem byłem głodny,zmęczony (bo wyskoczyłem na kilka godzin znad dość odległego jeziorka)i nie asystowałem,tylko poszedłem coś "wszamać". Wróciłem,wsiadłem i z powrotem pojechałem nad jeziorko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DRAGO. Opublikowano 28 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 Czyli jak piszą ci co w słowach nie przebierają - są to opony z gównolitu. Najwyrazniej za dużo gówna a za mało litu:)) Jak to nie można. Ja jak robiłem przegląd swojego Keewaya u autoryzowanego sprzedawcy (głównie skuterów,bo motocykli Keeway sprzedaje bardzo mało) to grzecznie spytałem,czy mogę asystować,bo może się czegoś nauczę,co mi się przyda w dalszej eksploatacji. Nie było problemu i stałem tak ze 2,5 h. przyglądałem się,podpytywałem,czasem potrzymałem motocykl;) i dużo rozmawiałem na temat tegoż sprzętu. Po przeglądzie zapakowałem tyłek na motor i wróciłem do domu. Innym razem byłem głodny,zmęczony (bo wyskoczyłem na kilka godzin znad dość odległego jeziorka)i nie asystowałem,tylko poszedłem coś "wszamać". Wróciłem,wsiadłem i z powrotem pojechałem nad jeziorko. Co do jakości opon muszę się z wami Panowie nie zgodzić ponieważ przejechałem w styczniu około 200KM i nie było żadnych uślizgów a nawet powiem że nie żle się drogi trzymają A co do serwisu to w KINGWAYU też nie miałem żadnych problemów obsługa i fachowość super dlatego teraz w serwisie Rometa jestem trochę zdziwiony ich podejściem i mam nadzieje że to tylko mój serwis coś sobie wymyśla bo przecież jak można płacić za coś czego się nie widzi w każdym razie nie odpuszczę tak łatwo a informował was będę na bieżąco tylko zastanawiam się czy już teraz napisać co to za serwis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darekdoc Opublikowano 28 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 No ale Romet znany jest z tego,że ma w czterech literach swoich klientów. Czytałem wiele bardzo negatywnych opinii na ich temat i trochę mnie to dziwi,bo w sumie mają te same motongi co chińska konkurencja a nawet nie potrafią udawać,że im zależy na klientach. Z taką polityką to oni za daleko nie zajadą. I takie jest moje zdanie na ich temat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lefthandy Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 (edytowane) Niestety mój serwis odmówił mi jakiejkolwiek czynności przy motorze w mojej obecności. Najśmieszniejsze jest to że zaproponowałem im że owszem wyjdę z serwisu na zewnątrz tylko żeby drzwi nie zamykali to popatrzę z daleka i będę pewny co do czynności związanych z moto na to oni szybko stwierdzili że musi to się odbyć przy zamkniętych drzwiach a ja mam sobie iść na sklep i przyjść za jakiś czas.Więc morał z tego taki że muszę poszukać innego serwisu bo nie zostawię motoru komuś kto ma coś do ukrycia.Jest jeszcze opcja rzecznika do spraw konsumenta ale podejrzewam że nic nie zdziałam. Jest jakiś przepis prawny nawet, na który możesz się powołać, a który mówi, że klient ma prawo do pełnej informacji w kwestii wykonanej usługi. Nie wiem dokładnie teraz gdzie go szukać ale ten przepis jest często cytowany w umowach gwarancyjnych przy zakupie jakichś tam urządzeń. Lub przynajmniej jest powołanie się na stosowny paragraf. U mnie przy zakupie motonga miałem tylko w umowie termin gwarancji dwa lata bez względu na przebieg. I podbity papier ale to było dawno i musiałbym zerknąć w papiery. A teraz mi się nie chce. Tak samo książka pojazdu leży u serwisanta, nie umnie. Wejdź sobie tu i poszukaj czegoś albo zadaj to pytanie rzecznikowi konsumentów. Będzie szybciej. http://www.uokik.gov.pl/ Edytowane 1 Marca 2009 przez Lefthandy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 2 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2009 u mnie było tak ze pozwalało sie obejrzeć robote ale nie pozwalało sie wchodzic do warsztatu bo było mało miejsca. Pozatym o wszystkim informowalismy własciciela. Przeglad składał sie głównie z ceny oleju i jakiejs tam groszowej robocizny w której była regulacaj zaworów(zalezy od przebiegu maszyny) obejrzenia świecy regulacji gaźnika synchronizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.