Tor kartingowy w Radomiu

[kivi]

Osz w morde gangsta Squad

[Ogonnek]

ja też środa tylko jeszcze potwierdze czy dostane urlop.

[marcinrednose]

ja też środa tylko jeszcze potwierdze czy dostane urlop.

 

Miszczu jak łańcuch?

[Ogonnek]

Miszczu jak łańcuch?

 

Do końca sezonu wytrzymie a napewno jeszcze środe :)

[marcinrednose]

Ktoś chętny spotkać się w Markach albo Jankach w środę i jechać razem?

[ernestZL]

tee wiecie że dzisiaj na torze w Radomiu była Monika Jaworska? skubana ładnie zasuwała na tym hornecie... Widać że dzieliła się uwagami jak tylko mogła.

[koroviov]

Byłem z Moniką ostatnio na Slovakii. Tam zasuwała swoją R6 z czarodziejskim manualnym quickshiwterem. Wymiata. Nie ma co.

[blazej33]

tee wiecie że dzisiaj na torze w Radomiu była Monika Jaworska? skubana ładnie zasuwała na tym hornecie... Widać że dzieliła się uwagami jak tylko mogła.

Pięknie ! i ujmy na honorze brak, że na kartingu lata....a w Białej byli Grandysi, widać, że powoli wszycy przenoszą się z Poznania na w "nasze" klimaty :biggrin:

[kivi]

Ja na Radom nie pojade- chce zyć

:)

Trzeba jeździć gdzie sie da, a nie byc specjalistą od poznańskiego toru.

Zaobserwowałem na Białej Podlaskiej na prawym ostrym nawrocie takim ze 160 stopni, jak gubią sie kierowcy gdy mają taki zakręt.

Ja tam wyprzedzałem po 5-6 motocykli.

A jakby pojeździli trochę po Radomiu to wiedzieliby jak się bierze megaostre wolne zakręty.

Edytowane 4 Września 2012 przez kivi

[piórko]

Szkoda, że nie byłam w poniedziałek...Ale może będzie jeszcze kiedyś okazja spotkać zacną Koleżankę :biggrin:.

[kivi]

Szkoda, że nie byłam w poniedziałek...Ale może będzie jeszcze kiedyś okazja spotkać zacną Koleżankę :biggrin:.

Lepiej nie-można zginąć.

[koroviov]

No to pojeźdżone. Po ostatniej wizycie na Slovakii, mam ochotę znów pojechać do Radomia. Dwa szybkie zakręty (pierwszy i ostatni) nie wydają mi się już szybkie. A podstawowa różnica między Radomiem, a dużymi torami jest taka, że na Radomiu za pół dnia można zrobić 150 okrążeń, a na Slovakii za cały dzień zrobiłem 35. Bez dokładnej znajomości obiektu nie ma mowy o ściganiu się.

Edytowane 6 Września 2012 przez koroviov

[Sikor]

Bez dokładnej znajomości obiektu nie ma mowy o ściganiu się.

 

Niby dlaczego? Ostatnio na Białą przyjechał M. Grandys razem z A. Kropiwnickim i byli odpowiednio 3-ci oraz 2-gi. http://www.mylaps.co....jsp?id=2446136 .

 

Mamy zawsze jechać na pamięć? A może lepiej po prostu robić do dobrze?

Edytowane 6 Września 2012 przez Sikor

[koroviov]

Niby dlatego, dlaczego muzycy używają nut choć doskonale znają utwór. A wymienieni przec Ciebie artyści nie są dobrym przykładem. Oni nie mają rozterek typu "jak wchodzić w zakręt z kolanem", "pozycja na moto", czy moja ulubiona "zakładka". To jazzmani, którzy grają avsto i doskonale improwizują. Zgodzisz się chyba, że dla kogoś kto się dopiero uczy rzemiosła znajomość toru jest istotna.

A tak przy okazji, kto wczoraj tak wymiatał na czarnym GSXR750? Może byłby uprzejmy się wypowiedzieć.

Edytowane 6 Września 2012 przez koroviov

[Sikor]

Zawsze jest istotna. To nie tak, że jest niepotrzebna. Tylko uważam, że bardziej istotna jest znajomość techniki, szeroko pojętej.

 

P. S. Dobre porównanie :) .