Skocz do zawartości

Gwint i MoToRynk@


moto.x.
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Od niedawna posiadam motorynkę z silnikiem komara. Mój problem to brak gwintu na wale od strony magneta, mało tego ten wał był już przegwintowany na mniejszą śrubkę i teraz wkręcam tam 13 ! A w zasadzie to przybijam młotkiem :bigrazz:

Ma ktoś jakiś pomysł żebym to naprawił nie rozpaławiając silnika??

 

help

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze może zrobić na 10,choć to z młotkiem może jest wytrzymalsze ;d

 

poważnie z tym młotkiem mówisz? wbijasz nakrętkę i jeździsz? nie wierze,zrób zdjęcie ;d

a na osiach też młotkiem? czy ,,normalnie" ?

Par montaignes et par valees

Et par forez longues et lees

Par leus estranges et sauvages

Et passa mainz felonz passages

Et maint peril et maint destroit...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co wały do motorynki takie drogie;|

 

http://www.allegro.pl/item526298388_romet_...ii_biegowy.html

 

 

150 Polskich Nowych Złotych nawet bym sie nie pieprzył;] w jakie kolwiek regneracje, Na przeciwwagi tego wału dobrze sobie nałozyć wypełniacze ja robiłem z najtańszego tworzywa jakie znalazłem, skreciłem na śrubach(gwint posmarowany klejem) i śmiga odlotowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz jeździć tylko po podwórku to wklej na poxipol :banghead:

Jeśli masz trochę szacunku dla swoich dwóch kółek to wymień wał . Jeśli będziesz naprawiał sprzeta młotkiem i przecinakiem to i tak większość czasu spędzisz na ciągłym naprawianiu zamiast cieszyć się jazdą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tą motorynkę wziołem od wujka bo ją hciał na złom wywalić, dał mi do niej jeszcze pare części i mam jeszcze jeden wał ale on jest bardzo uszkodzony ze strony sprzęgła (a od magneta jest gwint dobry) jest morzliwość rozpołowienia wału ??

A gdybym napawał to o co z tym chodzi ?? Nałorzyć spaw i przegwintować??

Ja tą śróbke przybijałem młotkiem ale ona musi dobrze trzymać inaczej klin się zcina , mi się zcinał po trzecim kopnięciu.

Edytowane przez moto.x.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może zastanów się nad kupieniem używanego wału za kilkanaście złotych, bo z tym spawaniem i nagwintowaniem raczej nie wypali,

heh pamiętam jak w twoim wieku pomykałem motorynką bez koła zamachowego ale cały czas mi ścinało frez na koszu sprzęgłowym i nie polecam tego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

enduromaster no sam powiedz warto sie tak z tym pier... za 150zł;] Nowiuteńki wał dobre stożki i wyżłowienia pod wpusty. Pozatym równiutka praca silnika. Wiem bo robiłem WSK 125 ostatnio załozylismy nowy wał i niepoznałem WSK równiuteńka praca silnika to chyba efekt dobrego wycentrowania nowego wału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moze dla kolegi 150 zl to "caly majatek"? tak jak enduromaster i pikus powiedzial - smialo da sie to zrobic poprzez napawanie materialu (czyli w pewnym sensie nadlewanie). ja osobiscie kupilbym uzywany wal i smigal tym sprzetem az do zajechania jak to mialo miejsce w dziecinstwie:P potem popytal u sasiadow, dziadkow czy casem nie maja jakis czesci do silnika;] u mojej babki na wsi to chyba w kazdym gospodarstwie stoii sprzet tego typu, wiec wystarczy popytac;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 150 to ja by kupił drugiego komara :icon_razz:

spawacz góra 20zł za to weźmie, reszte może sam zrobić ,chyba że to ma być ozdoba salonu to wtedy ma być zrobione perfekt

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki to jest forum internetowe i dawajcie poważne rady. Jak myslicie co sie stanie z czopem po rozgrzniu i ochłodzeniu... Bo ja wiem ze nic dobrego.

 

no co sie stanie??? chyba powinienes cos przeczytac na temat napawania. wal sie nie nagrzeje nigdy do takiej temp zeby odksztalic lub uszkodzic napawanie, wg tego co mowisz to troche smieszne dla mnie. w takim razie kazdy spawany element nie mialby prawa bytu poniewaz w moencie spawania rogrzewa sie do temp ok 1200 stopni (przy spawaniu elektrodami czy palnikiem gazowym) i wg tego co napisales nie mialoby to prawa bytu gdyz by sie rozpadlo:) (napawanie odbywa sie w mniejszej temp w zaleznosci od materialu i oscyluje w tem ponizej 1000 stopni Celsjiusza) napawanie jest pewna odmiana spawu i nie raz okazuje sie ze spaw ma duzo wieksza wytrzymalosc niz spawany element - ale to wszystko tak na marginesie:) do wiadomosci kolegi aby nigdy juz tak nie mowil:))

ps: sorki ze odbieglem od tematu zalozyciela posta

 

pozdrawiam mauy86

Edytowane przez mauy86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...