Skocz do zawartości

Leasing - koszty, VAT


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Przedstawiam w skrócie procedurę leasingową, którą przechodzi się w procesie uzyskiwania leasingu na motocykl, a która może kilka osób zainteresować i ich zainteresować. Wziąłem w ten sposób w dzierżawę w lutym 2004 motocykl KTM 450 EXC Racing wartości 37.800 zł brutto.

 

Otóż, jest z tym trochę (naprawdę trochę) problemów, ale generalnie leasing w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą i płacących VAT jest naprawdę niezłym wynalazkiem i warto z niego korzystać póki można (czyli dopóki nie spełnią się zapowiadane głupie pomysły z ograniczeniem odliczania VAT do 50 procent wartości naliczonego podatku VAT, a maksymalnie 3000 zł - paranoja totalna!). Problemów jest naprawdę bardzo niewiele i warto z tego sposobu nabywania motocykli korzystać, póki ktoś jeszcze nie wpadł w naszym pięknym kraju na to, aby nam to skomplikować i uprzykrzyć...

 

Dostałem dwie oferty leasinngowe na KTMa- od Europejskiego Towarzystwa Leasingowego i Carcade. Oba towarzystwa zaufane, w obu przypadkach obsługa była fachowa i miła, w stałym kontakcie ze mną i z dealerem motocykla, który dodatkowo pomagał załatwiać formalności. Różnice między tymi towarzystwami - EFL jest niezwykle szybki i elastyczny, Carcade pedantyczny i dokładny. Oba na pewno godne zaufania.

 

Potrzebne dokumenty do leasingu to: wpis do ewidencji działalności gospodarczej (wypis z KRS w przypadku innych spółek niż s.c. i zwykła działalnośc gospodarcza), umowa spółki, NIP, REGON, zaśw. z US o niezaleganiu z podatkami, zaśw, PIT36 za 2 lata wstecz, PIT36 za ub. rok, lub ostatni PIT5 z danego roku, dowody osobiste wspólników (jednej osoby w przypadku samodzielnie prowadzonej działalności), bankowa karta wzorów podpisów, umowa najmu lokalu będącego siedzibą firmy. Wszystko w oryginałach, a do przekazania w kserokopiach. Poza tym Carcade wymagało: zaświadczenia z ZUS o niezaleganiu ze składkami ubezpieczeniowymi, odcinka płatności za telefon lub odcinka płatności z tytułu VAT7, podpisów współmałżonków pod umową, poświadczenie pieczątek i kilka mniejszych drobiazgów. Całość można streścić jednym słowem - standard. Poza zaświadczeniami z US i ZUS oraz banku wszystkie inne dokumenty każdy przedsiębiorca ma pod ręką.

 

Przy podpisywaniu umowy wystawiany jest także weksel in blanco, a w umowie okresla się jego wysokość odpowiadającą wartości przedmiotu lesingu wraz ze stosownymi kosztami.

 

Wybrałem w końcu EFL. Miał lepszą ofertę inicjacyjną, czyli wynegocjowałem minimalną wpłatę wstępną na poziomie 10 procent wartości motocykla. Zapłaciłem za to małe "frycowe" - a więc obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne było wyższe niż najtańsze na rynku (pakiet AC/OC/NW jest niezbędny przy leaingu przez cały czas jego trwania). W przypadku motocykli EFL wymaga pierwszego ubezpiecznia na poziomie ok. 10,5 procenta, podczas gdy można by spokojnie kupić pełen pakiet za 6 procent. Czyli jakieś 4,5 procent to "zapłata" za niską wartość raty inicjacyjnej. Oferta wyszła więc drożej o 1300 zł niż w Carcade. Na przestrzeni 3 lat leasingu to jakieś 70 zł miesięcznie.

 

Jednak w moim przypadku Carcade zażądało wpłaty wstępnej na poziomie 25 procent. Ja, nie chcąc blokować sobie gotówki, wolałem dopłacić, ale mieć mniejszą pierwszą wpłatę inicjacyjną. Za EFL przemawiał także fakt, że w ratę wliczone jest ubezpieczenie na życie biorącego leasing, czyli w razie czego spłatę rat przejmuje towarzystwo ubezpieczeniowe (przynajmniej teoretycznie).

 

Jeżeli komuś udałoby się wynegocjować wpłatę inicjacyjną w Carcade na poziomie 10 procent (a wydaje mi się, że jest to możliwe), wówczas oferta będzie bardziej opłacalna niż w EFL, ponieważ taka osoba (firma) będzie mogła sama wybrać najtańszy pakiet ubezpieczeniowy.

 

Porównanie rat leasingowych między EFL a Cardace wygląda bardzo podobnie. Różnice są niewielkie, przy kwocie motocykla, który kupowałem - 37.800 zł brutto, wynosiły one killadziesiąt złotych w skali 3 lat.

 

Wziąłem lesasing na 3 lata, czyli 35 równych rat oraz 36 rata wykupu za 1 procent wartości motocykla. Oczywiście można wziąć leasing na krócej lub dłużej. Cały koszt leasingu na przestrzeni 3 lat zamknął się w okolicach 25-26 procent wartości pojazdu. Czyli ok. 8,5 procent rocznie. Taki przelicznik obowiązuje w przypadku wpłaty minimalnej na poziomie 10 procent. Gdy wpłata pierwsza-inicjacyjna jest wyższa, np. 25 procent, koszt leasingu spada do około 22 procent na przestrzeni 3 lat. Im wyższa wpłata, tym tańszy leasing, co oczywiste.

 

Podstawowe różnice między kredytem a leasingiem: towarzystwa leasingowe, w przeciwieństwie do banków, biorą pod uwagę głównie przychód firmy, a nie jej dochód. To podstawowa zaleta, ponieważ wiadomo, ze dochód firmy w naszym kraju o chorym systemie podatkowym wcale nie odzwierciedla kondycji finansowej firmy. U nas jest tak, że firma mająca np 1.000.000 zł przychodu i 999.000 kosztów bez problemów dostaje leasing, tym bardziej, jeżeli funkcjonuje na rynku jakiś (dłuższy) czas. Po prostu system podatkowy jest chory i zmusza wiele przedsiębiorstw do generowania kosztów, co w oczywisty sposób zaniża dochód firmy, ale wcale nie oznacza, że firmie źle idzie. Dlatego towarzystwa leasingowe patrzą na przychód, a nie dochód. Tak więc żaden bank nie udzieli kredytu w sytuacji, w której towarzystwo leasingowe daje sprzęt w dzierżawę.

 

Kolejna zaleta - leasing jest tańszy niż kredyt konsumpcyjny. Tzn. gdy prowadzę firmę, i mam do wyboru: zakup motocykla dzięki pieniądzom pozyskanym z kredytu konsumpcyjnego, a dzierżawę leasingową, to wówczas drugie rozwiązanie jest nie tylko jest tańsze, ale i łatwiejsze do załatwienia. Kredyt w banku to kilku żyrantów, wykazywanie dochodów, oświadczenia małżonków, a najczęściej również zastaw na sprzęcie. Leasing to wizyta z podstawowymi dokumentami w towarzystwie, podpisanie umowy i odebranie sprzętu.

 

Co miesiąc dostaje się fakturę VAT do wciągnięcia w koszty. Można zgłaszać chęć zwiększenia raty leasingowej, jeżeli potrzebne nam są koszty. Potem można zgłaszać chęć zmniejszenia wysokości raty.

 

Rozwiązanie umowy leasingowej przed upływem okresu jej obowiązywnaia, patrząc z księgowo-podatkowego punktu widzenia opłaca się po upływie drugiego roku leasingu. Wcześniejsze rozwiązanie jest możliwe, ale powoduje pewne kłopoty natury prawno-finansowej. Natomiast w każdej chwili można "sprzedać" motocykl, czyli przekazać leasing innej osobie, oczywiście tylko takiej, która prowadzi działalność gospodarczą. Cesja to koszt około 300 zł.

 

Minusy leasingu:

- VATu nie odliczamy jednorazowo, tylko wliczony jest w raty;

- nie wliczamy użytkowania sprzętu w koszty prowadzenia działalności gospodarczej, czyli nie ma amortyzacji, na której zarabia sobie towarzystwo leasingowe;

- raczej nie opłaca się kończyć umowy przed upływem 2 lat obowiązywania;

- motocykl nie jest nasz, tylko towarzystwa leasingowego, które nam go dzierżawi - oddaje w najem (chociaż w przypadku kredytu często bank dokonuje zastawu, a więc motocykl i tak nie jest wówczas w pełni nasz);

- co roku należy wykupić pakiet ubezpieczeniowy AC/OC/NW (patrząc z drugiej strony - taki przymus to w sumie plus, bo obowiązkowo zapewniamy sobie spokój);

- konieczność płacenia rat leasingowych nawet w wypadku upadku firmy, ewentualnie zrealizowanie przez towarystwo leasingowe weksla poręczeniowego, czyli tak czy siak będzie trzeba zapłacić za sprzęt - z drugiej jednak strony trudno się dziwić, że ktoś, kto pożycza nam pieniądze zabezpiecza się na wypadek naszych problemów finansowych;

- oraz kilka innych sztuczek towarzystw leasingowych w stylu: przerzucanie odpowiedzialności za szkody komunikacyjne na leasingobiorcę.

 

Reasumując - jeżeli masz firmę, a nie masz gotówki na poważny wydatek, płacisz VAT i dochodowy i czujesz, że Twoja firma ma szansę utrzymać się na rynku, a naprawdę chcesz mieć motocykl, wówczas masz do dyspozycji dzierżawę motocykla, czyli leasing. Odliczasz VAT, resztę wrzucasz w koszty, płacisz raty i cieszysz się motocyklem, a niewydaną na zakup gotówką obracasz. Koszt - ok 8,5 procent rocznie.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się tak nieśmiało zapytam:

 

Czy realne jest załatwienie leasingu na motocykl bez zaświadczenia o zaleganiu z $$ w US i ZUS? Niestety troche ciężko z tym może być w moim przypadku :)

 

Druga sprawa jak jest z leasingiem używek? Oczywiście na starsze niż >10 lat nie ma szans?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
A ja się tak nieśmiało zapytam:

 

Czy realne jest załatwienie leasingu na motocykl bez zaświadczenia o zaleganiu z $$ w US i ZUS? Niestety troche ciężko z tym może być w moim przypadku  :buttrock:  

 

Druga sprawa jak jest z leasingiem używek? Oczywiście na starsze niż >10 lat nie ma szans?

 

Samson, w Carcade żądali zarówno zaświadczenia z US, jak i ZUS. w EFL tylko z US. Nie wiem, jak w innych towarzystwach, ale wydaje mi się, że bez zaświadczenia z US nie da rady (zaświadczenie kosztuje 20 zł w znaczkach skarbowych, czeka się 7 dni).

Co do używek - różnie do tego podchodzą towarzystwa leasingowe. Oczywiście jeżeli w ogóle biorą pod uwagę używane motocykle, to tylko takie, które były zakupione na fakturę VAT i które rzecz jasna na fakturę VAT są sprzedawane. Mogę dowiedzieć sie dokładnie jak to jest, ale myślę, że będą duże problemy z leasingiem używanego moto.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

no to ok

jak to jest z US nie przyczepi sie ze kupilem motocykl na firme

mam firme zajmujaca sie handlem - uslugami w branzy klimatyzacyjnej

ciezko bedzie mi przekonac US ze moto jest mi niezbeden do dzialalnosci

co innego z jakas ciezarowka.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ok  

jak to jest z US   nie przyczepi sie ze kupilem motocykl na firme

mam firme zajmujaca sie handlem - uslugami w branzy klimatyzacyjnej

ciezko bedzie mi przekonac US ze moto jest mi niezbeden do dzialalnosci

co innego z jakas ciezarowka.....

 

Nieeee - przecież zawsze może Twój goniec zapier...ć z pocztą albo cos innego. Jakkolwiek myślę, że tak jak w przypadku samochodów jest pewne minimum powyżej którego jest tzw. uproszczona procedura, NIP, REGON i zaświadczenie o działalnosci i to tyle :flesje:

Popytaj, na rynku tych firm jest chyba z 15 z tego kilka bardziej znanych!!

 

Pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Wszystko cacy co napisaliście powyżej , ale nie do końca.

 

1. VAT: motocykl to pojazd samochodowy jedno- lub wielośladowy. Taka definicja powoduje że wchodzi w zakres regulacji art. 86 i 88 ust.1.3 ustawy o podatku od towarów i usług z dnia 27.03.2004. Po ludzku i dla niewtajemniczonych oznacza to że można odliczyć VAT przy zakupie (również w ratach leasingowych) do 1/2 kwoty z faktury, ale nie więcej niż 5 tys zł. Pozostała wartość VAT powiększa wartość motocykla dla celów amortyzacji. VAT zawarty w cenie paliwa jest nie do odliczenia, jest zaliczany do kosztów uzyskania przychodów.

Żeby można było VAT odliczyć w całości od zakupu i paliwa, to w świadectwie homologacji musi być wpis że motocykl jest ciężarowy i jego ładownośc przekracza wartość wg wzoru Lisaka. A który ma homologację na ciężarowy?

Od 22.08.2005 zmieniła sie kwota VAT-u teraz można odliczyć 60% VAT naliczonego z faktury zakupu, ale nie więcej niż 6000 zł. Odpadł wymóg posiadania świadectwa homologacji, bo motocykl nie spełnia warunków wymienionych w art 86 ust 3,4. W leasingu limit dotyczy wszystkich faktur za płatności określone w umowie.

 

2. CIT/PIT: trzeba umieć udowodnić że zakup motocykla i jego używanie służy uzyskaniu przychodu w firmie. Najszybciej to kurier lub goniec ale wtedy to trzeba uważać na własne wysyłki przez firmy kurierskie. Znajomy w swoim biurze podatkowym nabył motocykl bo kurier jeździ i przywozi dokumenty od klientów i wozi papiery do urzędu skarbowego. Kask, rękawice, buty, ubranie to wtedy odzież robocza - wydatek BHP.

Inna sprawa że miał w firmie gościa z prawem jazdy kat.A, wpisali mu w umowe o pracę min. obowiązki kuriera i w razie czego mógł tym motcyklem gdzieś wyruszyć w trakcie kontroli ze skarbówki- dla picu oczywiście. A motocykl typowo kurierski- BMW R1200C.

 

Także z rozwagą Panowie z motocyklem w firmie bo urzędole robią się coraz cwańsi.

 

Jakby Was co zainteresowało to piszcie, bo użeranie się ze skarbówką to moja praca. [/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Odświeżę nieco temat. Otóż to co napisał Dominik, to leasing w przypadku osoby prowadzącej samodzielną działalnośc gospodarczą . Ale uwaga - leasing może też dostać osoba fizyczna nie prowadzącej tego typu działalności ! Jestem tego najlepszym przykładem. Otóż np. VB Leasing oferuje taki system "sprzedaży" motocykla. Zasady odobne jak w przypadku opisanym powyżej. Jakie plusy ?

Otóż one:

1. Realizacja transakcji odbywa sie w PLN, CHF, EURO, USD (zalecano mi CHF, jako bardzo stabilną walutę)

2. Minimalna wpłata startowa 10% wartości motocykla

3. Czas leasingu 12-60 miesięcy

4. Brak zastawów i przewłaszczeń ( w jakiejkolwiek formie) na motocyklu, w związku z powyższym nie ma kosztów związanych z ustanowieniem zabezpieczenia.

5. Dochody - w przypadku żonatych motonitów - można łączyć. Trzeba tylko namówić swą połowicę ( może to w minusach powinno być :P )

6. Wcześniej zaciągniete kredyty nie pomniejszają waszej możliwości kredytowej.

7. ( HEHE) Zdolność kredytowa ustalana na podstawie oświadczenia. Kazali mi pokazać jedynie "wypukłą" kartę kredytową.

8. Jak pisał wyżej Dominik OC i AC jest obowiązkowe ( duży plus ) - można rozłożyć to nawet na 12 rat

9. Argument, który przekonuje małżonki w przypadku ich posiadania: Korzystanie z finansowania nie pomniejsza zdolności kredytowej klienta.

10 No i najważniejsze: rejestrują pojazd za Ciebie. Nie wiem, jak w innych miastach, ale we Wrocławiu jest przesr....ne. Cały dzien w plecy.

Całość od pierwszej wizyty do uroczystego wręczenia kluczyków u dealera i odjazdu 7 dni. Co prawda zaprzyjaźniony dealer sprowadził do salonu potrzebny egzemplarz.

11. Wyliczona rata leasingu jest miesięcznie ok. 50 zł niższa niż rata kredytu w tej samej firmie. Co przy 48 ratach daje kwotę 2400 zł

 

A minusy ? Chyba nie o wszystkich jeszcze wiem, ale:

1. zaskoczyło mnie, że OC i AC nie są zawarte w racie kredytu. Płacone są na podstawie osobno przysyłanych faktur

2. W dowodzie rejestracyjnym właścicielem jest oczywiście leasingodawca

3. No i ta świadomość, że nie mogę odliczyć ani Vat-u

ani dochodówki ... :)

Ja skorzystałem i uważam, że warto. Nie pytałem tylko, jak z używkami, ale chyba też wchodzi to w rachubę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Minusy:

- w przypadku upadłości leasingodawcy jesteś jedynie użytkownikiem, umowa może ulec rozwiązaniu i możesz dostac propozycje zakupu moto po cenie rynkowej niezaleznie od etapu twojej spłaty,

;)

- w przypadku nieuczciwych leasingodawców mogą szukać okazji do rozwiązania umowy i odebrania moto pod byle pozorem (zdarzało się)

:cry:

 

Plusy:

- moto do czasu zakończenia spłat nie jest twoje, a tym samym zaden komornik go nie zajmie

:mrgreen:

 

ps. W BRE Leasing przy 20% wpłacie na katamarana, załatwiłem wszystko bez zaświadceń z ZUS i US. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uwaga na czas trwania umowy.

Europejski Fundusz Leasingowy nie zgadza się na skracanie terminu. Jeżeli masz umową na 36 miesięcy a po 24 chcesz go wykupic to liczą ci pozostałe 12 rat plus obecna wartość rynkowa. Czyli płacisz 2 razy za motor.

I jak tu mówic o elastyczności EFL? :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jako że dopiero co przerabiałem ten temat wrzucę coś od siebie. Najważniejsze to "TARGOWAC SIĘ". Osobiście zrobiłem tak:

 

1. wybrałem kilka najbardziej znanych leasingodawców i poprosiłem o oferty

2. Wybrałem najlepszą ofertę, którą przesłałem do leasingodawców których oferty były nieznacznie gorsze (droższe) mówiąć że robię konkurs ofert i jeśli są w stanie przebić tą ofertę wybiorę ich

3. Efekt - z początkowej oferty 113,5% Przedstawiciel BPH Leasing zszedł do 109,2%

 

--

Pozdrawiam

Sligier

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

a co w momencie kradziezy motocykla podczas trwania umowy leasingowej, w przypadku oczywiscie pelnego pakietu ubezpieczen, ubezpieczenia leasingobiorcy itp. ?

 

Płacisz dalej zgodnie z harmonogramem albo spłacasz wszystko na raz- w umowach zawsze jest zapis nt utraty przedmiotu leasingu przez korzystającego. Za ukradziony pojazd otrzymasz odszkodowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płacisz dalej zgodnie z harmonogramem albo spłacasz wszystko na raz- w umowach zawsze jest zapis nt utraty przedmiotu leasingu przez korzystającego. Za ukradziony pojazd otrzymasz odszkodowanie.

Nie zawsze tak jest.Czasami są takie umowy , że odszkodowanie dostaje firma leasingowa a Ty dalej płacisz raty.Poczytajcie troszkę o poszkodowanych przez firmy leasingowe w linku który podałem wcześniej.Już nigdy nie wemę leasingu.Też mam teraz problemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Rzeczpospolita z dn.08.06.2006, dodatek Dobra Firma, przedruk artykułu

 

Niepewny VAT od firmowego motocykla

 

 

Ustawa o VAT wprowadziła restrykcje w odliczaniu VAT od samochodów osobowych i innych pojazdów samochodowych niespełniających określonych w niej warunków. Czy dotyczy to również motocykli i zużywanego do nich paliwa?

 

 

Przed 1 maja 2004 r. nie było problemu. Stara ustawa o VAT z 1993 r. przewidywała takie ograniczenia tylko w odniesieniu do samochodów. VAT od motocykla i paliwa do niego można było odliczyć w całości. Pod warunkiem oczywiście, że zakupy te służyły działalności opodatkowanej VAT.

 

Co to jest pojazd samochodowy

Nowa ustawa o VAT wprowadziła restrykcje w odliczaniu VAT w stosunku do samochodów osobowych oraz "innych pojazdów samochodowych". Skomplikowało to sytuację przedsiębiorców, którzy w swojej działalności chcą używać motocykli. Nie jest bowiem jasne, czy motocykl należy do "innych pojazdów samochodowych". Niestety sama ustawa o VAT nie definiuje tego pojęcia, dlatego szukając odpowiedzi na to pytanie, należy sięgnąć do innych przepisów. Jak się okazuje, wszystko zależy od tego, do którego aktu prawnego zajrzymy.

 

Zalicza się...

I tak w myśl prawa o ruchu drogowym pojazd samochodowy to "pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h" (art. 2 pkt 33 tej ustawy). Z kolei z definicji motocykla zawartej w art. 2 pkt 45 wynika, że motocykl jest "pojazdem samochodowym jednośladowym lub z bocznym wózkiem - wielośladowym". Zatem w rozumieniu prawa o ruchu drogowym motocykl jest pojazdem samochodowym.

 

...nie zalicza

Rzecz wygląda zupełnie inaczej, jeśli punktem odniesienia będzie Polska Klasyfikacja Wyrobów i Usług. W klasyfikacji tej motocykle zostały umieszczone w podsekcji "Sprzęt transportowy" w dziale 35, noszącym tytuł "Sprzęt transportowy pozostały" (motocykl ma tam symbol 35.4). Z kolei wcześniejszy dział (nr 34) tej samej podsekcji nosi tytuł "Pojazdy samochodowe, przyczepy i naczepy". W dziale tym odnajdujemy "pojazd samochodowy", któremu nadano symbol 34.1. Innymi słowy motocykle i pojazdy samochodowe umieszczone zostały w dwóch różnych jednostkach klasyfikacyjnych. Zatem zgodnie z PKWiU motocykla nie zalicza się do pojazdów samochodowych.

 

Towar według klasyfikacji

Wynika z tego, że jeżeli pojęcie pojazd samochodowy będzie interpretowane zgodnie z prawem o ruchu drogowym, to ograniczenia dotyczące odliczenia VAT będą się odnosić również do motocykli. Jeżeli punktem odniesienia będzie PKWiU - nie.

 

Ta druga ewentualność ma - moim zdaniem - mocniejsze podstawy. A to dlatego, że art. 2 pkt 6 ustawy o VAT, definiując pojęcie towarów - stwierdza, że są to "rzeczy ruchome (...), które są wymienione w klasyfikacjach wydanych na podstawie przepisów o statystyce publicznej". Ponieważ PKWiU jest jedną z takich klasyfikacji, wydaje się, że powinna mieć prymat nad prawem o ruchu drogowym, jeśli chodzi o klasyfikowanie towarów dla celów VAT. Przyjęcie takiego poglądu pozwoliłoby - z korzyścią dla przedsiębiorców - wykluczyć motocykl z kategorii pojazdów samochodowych.

 

Jak to interpretują urzędy

Niestety w większości interpretacji organów podatkowych, będących odpowiedziami na indywidualne pytania podatników, pojawia się stwierdzenie, że motocykl jest pojazdem samochodowym, oczywiście z odwołaniem do przepisów prawa o ruchu drogowym. W efekcie podatnik kupujący motocykl może jedynie częściowo odliczyć VAT naliczony (od 22 sierpnia 2005 r. 60 proc. podatku wynikającego z faktury, nie więcej niż 6000 zł, wcześniej 50 proc. podatku, nie więcej niż 5 tys. zł). Taką interpretację wydały m.in. Urząd Skarbowy w Krasnymstawie 10 września 2004 r. (PP/4430-15/04), Urząd Skarbowy w Kole 19 kwietnia 2005 r. (PP/443-18/05/P/21/05) oraz Drugi Urząd Skarbowy w Katowicach 25 marca 2005 r. (IIUSPP/443/31/29/18271/ 2005).

 

Przed nowelizacją

Wszystkie te pisma pochodzą sprzed 22 sierpnia 2005 r., tj. sprzed wejścia w życie nowelizacji ustawy o VAT znoszącej tzw. wzór Lisaka. Podatnicy próbowali wówczas podważyć niekorzystną dla siebie interpretację, wskazując, że homologacja motocykla nie określa dopuszczalnej ładowności, co uniemożliwia zastosowanie wzoru Lisaka (dopuszczalna ładowność była w nim jedną z kluczowych zmiennych). Zatem przepisy ograniczające prawo do odliczania VAT od pojazdów samochodowych nie dotyczą motocykli. Uznając trafność tego argumentu, można było nawet pominąć zasadniczą wątpliwość, czy motocykl jest pojazdem samochodowym.

 

Organy podatkowe na ogół jednak nie podzielały tego poglądu. Powoływały się na art. 86 ust. 5 ustawy o VAT (w brzmieniu sprzed 22 sierpnia 2005 r.), mówiący, że pojazdy, które w wyciągu świadectwa homologacji lub w odpisie decyzji zwalniającej z obowiązku uzyskania tego świadectwa nie mają określonej dopuszczalnej ładowności lub ilości miejsc, uznaje się za samochody osobowe. W związku z tym uznawały, że "do motocykli stosuje się zasady dotyczące odliczeń VAT naliczonego takie same, jak przy zakupie samochodów osobowych" (por. pismo Urzędu Skarbowego Kraków Podgórze z 21 lipca 2004 r., PP-443/167/04).

 

Wyjątkiem jest tu decyzja Izby Skarbowej w Gdańsku z 22 września 2004 r. (Pi/005-1538/04/ ci*/06). Stwierdzono w niej, że motocykle nie muszą spełniać przesłanki dopuszczalnej ładowności, ponieważ "nie są przeznaczone do przewożenia ładunków i dla tych pojazdów dopuszczalnej ładowności się nie określa". Z decyzji wynika też, że przepisy prawa o ruchu drogowym nie przesądzają o sposobie traktowania motocykla na gruncie ustawy o VAT, bo towary identyfikuje się na podstawie przepisów o statystyce publicznej. W związku z tym izba uznała, że czynny podatnik VAT może odliczyć VAT naliczony przy zakupie nowego motocykla do celów prowadzonej działalności gospodarczej na zasadach ogólnych, bez ograniczeń.

 

Po nowelizacji

Nowelizacja ustawy o VAT, która weszła w życie 22 sierpnia 2005 r., usunęła wzór Lisaka i regulacje dotyczące ładowności pojazdów. Pozostał jednak problem, czy motocykl jest pojazdem samochodowym. W tym zakresie interpretacja gdańskiej Izby Skarbowej wydaje się nadal aktualna.

 

Niestety w konstrukcji znowelizowanych przepisów pojawił się inny niepokojący element. Otóż w art. 86 ust. 4 ustawy o VAT określającym katalog pojazdów objętych pełnym odliczeniem ustawodawca wielokrotnie odwołuje się do przepisów prawa o ruchu drogowym. Dotyczy to wyłącznie kwestii szczegółowych, niemniej organy podatkowe mogą uczynić z tego zasadę i stwierdzić, że przy klasyfikowaniu motocykli dla celów VAT również należy odwołać się do prawa o ruchu drogowym. To natomiast, jak wiemy, pociągnęłoby za sobą ograniczenia w zakresie obliczania VAT naliczonego.

 

Przedsiębiorcy chcący wykorzystywać motocykle do działalności biznesowej muszą więc zachować dużą ostrożność. Aby wyjaśnić skutki podatkowe, powinni wystąpić o indywidualną interpretację przepisów.

 

ARTUR CIECHOMSKI

Autor jest pracownikiem Działu Doradztwa Podatkowego PricewaterhouseCoopers

 

--------------------------------------------------------------------------------

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...