Skocz do zawartości

Rozrząd w DRZ 400


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam użytkowników i mechaników.Ustawiałem własnie luz zaworowy w swojej DRZ400S,to co mnie zastanowiło to fakt że wałki rozrządu w moim moto ciasno się obracają przy zdjętym łańcuszku oczywiście.Jestem ciekaw jak to jest w waszych motorkach i czy tak jest prawidłowo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w klr-ce obracaly sie lekko praktycznie bez oporu, do momentu jak krzywka napierala na plytke , bo zaworu nie wcislo sie reka , krecac za kolo zebate walka , sprawdz czy prawidlowo zlozyles klawiature

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile to jest ciasno? :) Faktycznie jest tak że kręcą się z oporem i żeby je ruszyć z miejsca trzeba użyć większej siły. Ale tak ma być, to tylko świadczy o dobrej kondycji głowicy (która czasami sprawia problemy w tym motocyklu), jak silnik się rozgrzeje ( a zwróć uwagę że głowica i wałki są z różnych materiałów) i dojdzie smarowanie to robi się odpowiednie pasowanie. Ale oczywiście jeżeli masz wątpliwości i odpowiednie przyrządy pomiarowe w serwisówce znajdziesz wskazówki jak sprawdzić czy pasowanie jest prawidłowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam użytkowników i mechaników.Ustawiałem własnie luz zaworowy w swojej DRZ400S,to co mnie zastanowiło to fakt że wałki rozrządu w moim moto ciasno się obracają przy zdjętym łańcuszku oczywiście.Jestem ciekaw jak to jest w waszych motorkach i czy tak jest prawidłowo?

 

Nie mogię ciasno kręcić. Coś źle złożyłeś lub za mocno dokręciłeś.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chłopaki za odpowiedz, nie wydaje mi się aby były za mocno zakręcone bo odkręcajac je ledwie dałem radę aby klucz mi się nie obrucił.A więc wydaje się być wszystko w porzo.

Może ktoś jeszcze dorzuci swoje zdanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kawie czasem tez zle zlozylem mostki , co bylo przyczyna ze ciezko chodzily walki , pamietam ze walki musialy wejs w swoje mijesca na mostkach.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobna sytuacje miałem , jak naprawialismy FZR 600. Dokrecilismy mostki bez uzycia klucza dynamo. i w ogole rozrusznik miałe biede przekrecic silnikiem, bo tak mocno mostki trzymały. Jak w koncu doszlismy co jest przyczyna, dokrecili kluczem o odpowiednich wartosciach i wszystko grało. Pewnie u Ciebie tez masz za mocno dociągniete.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy walki byly zdejmowane ???

Jesli tak to jak je zlozyles ?

Suzuki ma system numerowania pokrywek walkow, tak ze nie mozesz sie pomylic. Jednakze jezeli walki byly zdjete, to musza byc zlozone na smar litowy ( czopy ) a pojemniczki pod krzywkami musza byc napelnione olejem przed zalozeniem walkow. Walki nie moga sie krecic z oporem, oprocz oporu jaki oczywiscie daje sprezyna zaworowa. Sruby pokrywek nie moga byc dowalone na maxa, bo to sa stalowe sruby wkrecone bezposrednio w kiepski japonski dural glowicy i gwinty mozna zerwac razdwatrzy.

Same sruby tez oslabiasz przykrecajac je za mocno i przyspieszasz moment kiedy zaczna sie urywac, co dzieje sie i tak po kilku odkreceniach i przykreceniach.

Cala historia mi smierdzi tym ze ktos mial za duzy luz na walkach i tak go "wykasowal".

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc "z oporem" miałem na myśli ten "aksamitny" opór jakie stawia np nowe łożysko. Żeby źle zamontować mostki w DRZ trzeba być zupełnym ignorantem. Oba są wyraźnie oznaczone (IN, EX) a z kolei zamontować ich obróconych o 180st nie da się (tulejki ustalające) a poza tym nie dało by się później przykręcić pokrywy głowicy.

 

Enduromaster, skąd pomysł przykręcania śrub mocujących mostki na klej? Serwisówka nic o tym nie wspomina, gdzieś to wyczytałeś, czy to jakiś wypraktykowany knyf? Pytam poważnie.

Edytowane przez moonraker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiki, oczywiscie wszyscy to robia na olej, ale smar litowy jest dobry bo nie scieknie ci na dno podpory tylko bedzie na calym obwodzie walka podczas kilku pierwszych obrotow, a potem rozpusci sie w oleju dostarczonym do glowicy. Moze byc tez smar z dodatkiem molibdenu, jak w serwisowce.

Przeczytalem to jeszcze raz i jezeli sruby byly na Loctite, to moglo to dac wrazenie bardzo trudnego odkrecania.

Niestety ciezko przekazac w pismie dokladnie odczucia jakie sie ma rozkrecajac, czy skrecajac cos. Czyli wlasciwie nie nalezaloby bazowac na odczuciach ( co dla kogo jest ciasno, a co nie jest ), tylko na odczycie ze skali plastigage, albo roznicy pomiarow mikrometrem i srednicowka mikrometryczna. Ktos z was ma ???:)

Jak klient pisze "kreca sie z oporem", to rozumiem tutaj konkretny opor podczas krecenia walkiem przed dojsciem krzywki do trzonka zaworu, a tak byc nie moze.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...