Polerowanie silnika

[seweryn2]

Witam chciałbym wypolerować sobie silnik na lustro ale nie wiem od czego się zabrać i co jest do tego potrzebne czekam na wasze podpowiedzi i porady.

 

Rafał

[mahermnih1]

Drobny papier na wodę wartość sam musisz dobrać :)

Edytowane 14 Grudnia 2008 przez mahermnih1

[seweryn2]

ale żadna pasta nie jest potrzebna :icon_question: Ale co mam po kolei robić jak postępować :icon_question:

[enduromaster]

pasta na końcu

 

najpierw się pozbywasz farby/lakieru obecnego, do tego są preparaty chemicznie

 

a później polerujesz papierem wodnym nie żałując wody od 500 na 2500 kończąc i jeszcze polerka pastą

 

 

 

 

na felge od auta potrzeba około 4-6h polerowania

na silnik raczej więcej zejdzie ze względu na nierówne powierzchnie

Edytowane 14 Grudnia 2008 przez enduromaster

[seweryn2]

Konkretnie chce wypolerować silnik w Jawie TS 350

 

I mam pytanie 500-2500 to jest grubość papieru wodnego :icon_question:

Edytowane 14 Grudnia 2008 przez seweryn2

[tadeo]

Tak kolego, ta liczba to ziarnistość papieru (ilość ziaren ściernych na 1 cm kwadratowy).

Ważne tylko, aby papier nadawał się do współpracy z wodą.

A potem zaczynasz tarcie- moczysz papier (500) i trzesz całą powierzchnię, następnie bierzesz drobniejszy papier (np 800) i powtarzasz cały proces i tak aż do ziarnistości 2500. Dopiero po skończeniu całości papierem (uzyskasz bardzo gładką, lecz matową powierzchnię) stosujesz pastę (ja używam AUTO-MAX-a) i polerujesz aż do uzyskania połysku.

 

[seweryn2]

Ok to już wiem o co chodzi dzięki wielkie :notworthy:

[Młody]

Dla lepszego efektu możesz kupić końcówkę do wiertarki z filcem, jeszcze lepiej się błyszczy :)

[seweryn2]

Ale to już przy polerowaniu tak :icon_question: tzn jak będę polerował

[michal.051]

filc na koniec

teraz na allegro są takie pasty o takich gradacjach że i bez papieru ściernego powinno dać rade

Musze to przetestować.

 

polerujesz silnik Jawy, więc zapewne jest na nim dużo zlewów aluminium, rys itp.

Ja zawsze zaczynam od papieru wodnego 120 na największe niedociągnięcia procesu produkcji :wink:

później stopniowo , i systematycznie by każda ziarnistość usunęła odpowiednie jej rysy, dociągam do papieru 1500 i filc z pastą nabłyszczającą, wychodzi malinka

 

tu masz zrobionego przeze mnie komarka http://img187.imageshack.us/my.php?image=zdjcia0094vb8.jpg

 

przyznaje że jest przy tym w chuk roboty, ale robie to tylko dla własnej potrzeby.

jak kupisz duży filc i zamontujesz go do wiertarki to uważaj, bo można dostać polerowanym elementem w twarz :wink:

[seweryn2]

Przyznaje że wygląda świetnie taki silnik daje dużo uroku i chce taki sobie zrobić dzięki :notworthy:

[Piotr Dudek]

filc na koniec

teraz na allegro są takie pasty o takich gradacjach że i bez papieru ściernego powinno dać rade

Musze to przetestować.

 

polerujesz silnik Jawy, więc zapewne jest na nim dużo zlewów aluminium, rys itp.

Ja zawsze zaczynam od papieru wodnego 120 na największe niedociągnięcia procesu produkcji :wink:

później stopniowo , i systematycznie by każda ziarnistość usunęła odpowiednie jej rysy, dociągam do papieru 1500 i filc z pastą nabłyszczającą, wychodzi malinka

 

tu masz zrobionego przeze mnie komarka http://img187.imageshack.us/my.php?image=zdjcia0094vb8.jpg

 

przyznaje że jest przy tym w chuk roboty, ale robie to tylko dla własnej potrzeby.

jak kupisz duży filc i zamontujesz go do wiertarki to uważaj, bo można dostać polerowanym elementem w twarz :wink:

 

zamieściłeś fotkę komara z polerowanym silnikiem mimo że fabrycznie nie były polerowane a więc już teraz nie ma nic wspólnego z oryginałem.

Podczas tego upiększania zapomniałeś poprawić pedały i ze zdjęcia rdza śmieje się do oglądających.

Zniszczyłeś w ten sposób kolejny motorower.

[michal.051]

zamieściłeś fotkę komara z polerowanym silnikiem mimo że fabrycznie nie były polerowane a więc już teraz nie ma nic wspólnego z oryginałem.

Podczas tego upiększania zapomniałeś poprawić pedały i ze zdjęcia rdza śmieje się do oglądających.

Zniszczyłeś w ten sposób kolejny motorower.

 

Co do pedałów to się przyznaję, założyłem byle by były, ale już je poprawiłem, choć nadal mi trochę wstyd

 

co do zniszczonego motoroweru, powrót do oryginału będzie trwał raptem godzinę, uratowałem go od pójścia na "żyletki" więc jako taki obywatelski obowiązek spełniłem, a po wtóre ... nie Pana cyrk i nie Pana małpki :wink: z całym szacunkiem Do Pana osoby. :notworthy:

 

[Bartekk]

Znajomy szlifierz który zajmuje się polerką radził mi jeszcze po wypelorawaniu wygotowac element w oleju żeby nie śniedział.

[Piotr Dudek]

Masz rację, ale za kilka lat będziesz żałował zniszczonego silnika.