Seba Opublikowano 15 Lutego 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2004 Czy nigdy nie wyprzedzałeś / mijałeś ciężarówki Seba wyglada na to, że chyba nie. Ciekawy jestem Piotrek, ile Ty ciężarówek wyprzedzałeś i na jakiej podstawie opierasz swoje stwierdzenia...Na podstawie wyobraźni :) On pisze po to żeby pisać, nie po to żeby dążyć do rozwiązania jakiegoś zagadnienia (nie tylko w tym temacie, ale w wielu innych). A o VXie Piotr to się raczej nie powinieneś wypowiadać (zwłaszcza w ten sposóB), bo go zupełnie nie znasz - po prostu VX przestał się dużo udzielać w okresie gdy Piotrek zaczął. Poza tym moje pytanie było skierowane do Jacka i miało charakter retoryczny. Odpowiedź tego typu z Twojej strony jest nie na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 16 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2004 nigdy nie wyprzedzałem na szosie ciężarówki .. motorowerem. Może jakbym spróbował, dostałbym piaskiem po ryju. A może trzeba po poboczu wyprzedzać??? Nie wiem. Za wolno jeżdżę. PZDR :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 16 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2004 Nie chcę się mądrzyć, dawno już nie jeździłem w kasku otwartym... ale czasem jeżdże z otwartą szybką (oczywiście mam kask integralny)... i wtedy trochę bardziej hałasuje... I czy to nie jest też wada generalna kasków otwartych, że są głośniejsze niż integrale. Wiem, że na mieście, czy którtkie trasy to nie ma znaczenia specjalnego, ale jak się leci 200, 400, 800 km (mi się to zdaża...) to wtedy hałas staje się uciążliwy - nie na darmo, jak się kupuje integralny kask, to zwraca się uwagę, żeby był jak najcichszy.... np, miałem nolana N60 a teraz mam Airoha Kryptona i jest dwa razy cichszy... choć mógłby być jeszcze cichszy... Wydaje mi się, że w otwartych, hałas jest sprzedawany w standardzie... Choć z drugiej strony, jak ktoś zakłada sobie otwarte tłumiki (albo puste), co jest podstawą np. w chopperach, to chyba głośny kask jest raczej zaletą :) ... lepiej słychać hałas silnika... :twisted: Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 16 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2004 No fakt i to jest wada kaskow otwartych ich glosnosc choc i tak akurat nolan N40 jest znacznie cichszy od wielu innych podobnych ale na pewno bedzie glosniejszy od integrali. Nawet z otwierana szczeka sa glosniejsze od integralnych. No i zamkniete sa duzo cieplejsze. Ale na dluzsza trase i tak sluchaweczki do uszu :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek218 Opublikowano 16 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2004 Ciekawy jestem Piotrek, ile Ty ciężarówek wyprzedzałeś i na jakiej podstawie opierasz swoje stwierdzenia...Wyprzedziłem juz nie jedna ale dobra kit z tym. Na podstawie wyobraźni On pisze po to żeby pisać, nie po to żeby dążyć do rozwiązania jakiegoś zagadnienia (nie tylko w tym temacie, ale w wielu innych). Nie pisze by tylko pisac ale OK niech ci bedzie w wielu staram sie rozwiazac problem ale jesli twierdzisz tak to moze za malo sie staram :?: . A o VXie Piotr to się raczej nie powinieneś wypowiadać (zwłaszcza w ten sposóB), bo go zupełnie nie znasz - po prostu VX przestał się dużo udzielać w okresie gdy Piotrek zaczął.Do Vxa nic nie mam nie napisałem tego ze złosia itd. Napisałem tak ponieważ bardzo zdziwiło mnie " .... jakim piaskiem :?:" Wiec jeszcze raz Nie pisze by pisać ale by cos wniesc ( jesli uwazacie inaczaej to poprostu to powiedzcie postaram sie inaczej pisać ). Nie chciałem w żaden sposob obrazić nikogo w mojej wypowiedzi jesli obraziłem to za to przepraszam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obszarnik Opublikowano 17 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2004 Używam otwatrego Caberga Down Town, ale tylko w mieście na krótkie wypady w lecie gdy temperatura przekracza 27 stopni. Powyżej tej temperatury postój na światłach w integralu jest uciążliwy. Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyzio Opublikowano 17 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2004 Hej!Jęździłem na moim moto w dwóch kaskach. Jeden to był Jet Davida, kask można powiedzieć dość wytworny i jak na kask otwarty bardzo cichy. Niestety na chłodniejsze dni dość chłodny zwłaszcza w czoło :lol: :lol: . Kupiłem sobie ARAI Signet, co prawda drogi, ale kasku nie kupuje sie na 1 rok w końcu. O dziwo głośniejszy nieco od Davidy, ale pod względem wentylacji i widoczności o wiele lepszy. Poza tym lżejszy. Chyba każdy musi sobie coś dostosować do posiadanej maszyny, osiąganych prędkości i innych preferencji. Na Enfieldzie lepiej jeździło mi sie w Davidzie, a na Triumphie w Arai.Hej, pozdroDyzio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamS Opublikowano 18 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2004 Witam !Moim zdaniem :rodzaj kasku dosyć ściśle wiąże sie z rodzajem maszyny na której sie śmiga.Ścigacz,street - integral; chopper,weterany - otwarty; turystyk, enduro (nie wyczynowe oczywiście) - ew. z otwieraną szczęką - takie chyba są klimaty.Funkcjonalność idzie w parze za taką klasyfikacją, bo przy 200 km/h potrzebny jest integral, przy 100 na choperze wystarczy otwarty,przy długich przelotach na turystykach, dobrze jest dzwignąć szczenę żeby przewentylować czachę, zapytać o coś albo łyknąć coś na szybko w trakcie jazdy. Ryzyko jakie niesie za soba wypadek (tfu,tfu) to według mnie tylko kwestia szczęścia, w każdym przypadku bez szczęścia może przydażyć się wszystko. A dla młodych adeptów sztuki jazdy chyba integral, co prawda nie jeżdżą szybko, ale są z grupy "dużego ryzyka" i może akurat w czymś im ten kask pomoże. Pewne jest jeszcze jedno, że indywidualne upodobania są w sumie najważniejsze i nikt nie zabroni jeżdzić np. na czoperze w integralu i nawet dyskutować na ten temat nie powinno się - jeśli ma to być powód lepszego samopoczucia, to tylko przyklasnąć. Ale sie napisałem - co ? Postawie se sam piwo za to :buttrock: Posdrófka - AdamS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 18 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2004 A dla młodych adeptów sztuki jazdy chyba integral, coprawda nie jeżdżą szybko, ale są z grupy "dużego ryzyka" i może akurat w czymś im ten kask pomoże. No ja jednak bym powiedzial ze mlodzi adepci czesciej odwijaja gaz niz starsi - starsi szalenstwo juz przeszli i raczej jak odwijaja mocno gaz to w warunkach gdzie na to sobie moga pozwolic a nie wszedzie. Albo przerzucaja sie na choperka aby nuchy zebami lapac :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamS Opublikowano 18 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2004 A dla młodych adeptów sztuki jazdy chyba integral, coprawda nie jeżdżą szybko, ale są z grupy "dużego ryzyka" i może akurat w czymś im ten kask pomoże. No ja jednak bym powiedzial ze mlodzi adepci czesciej odwijaja gaz niz starsi - starsi szalenstwo juz przeszli i raczej jak odwijaja mocno gaz to w warunkach gdzie na to sobie moga pozwolic a nie wszedzie. Albo przerzucaja sie na choperka aby nuchy zebami lapac :buttrock: Pisząc młodzi adepci , myślałem o tych którzy "czekają" na prawo jazdy na moto, tzn. posiadacze simsonów, ogarów, jawek i innych sprzętów na których się w większości "zarażaliśmy".Posdrófka - AdamS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zjarek Opublikowano 20 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2004 W swojej karierze motocyklisty miałem jeden poważny wypadek. Oglądając integralny kask po wypadku stwierdziłem, że główne uderzenie nastąpiło w rejonie części twarzowej - głównie czoło, ale tez szczęka. Kask naprawdę wyglądał nieciekawie. Po prostu uratował mi życie. Gdyby był to kask otwarty moja twarz wyglądała by tragicznie. Aktualnie jeżdżę w kasku szczękowcu i czasami nurtuje mnie pytanie o wytrzymałość uchylnej części szczękowej. :buttrock: . Podsumowując dyskusię w tym temacie uważam, że niezależnie od tego czym się jeździ względy bezpieczeństwa mają pierwszeństwo i należy podróżować w kaskach dających ochronęcałej twarzy. TWARZ MASZ TYLKO JEDNĄ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.