Skocz do zawartości

Junak Dystansowanie skrzyni biegów


piotrek1281
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam .

Kartery , pokrywa skrzyni , rozrządu i cała lewa pokrywa powinny nieć takie same numery . W fabryce te części były skręcane kołkowane , nabijano numery a następnie szły na obróbke co gwarantowało osiowość wszystkich otworów .

Niestety często wszystkie te pokrywy pochodzą z różnych silnikow i zaczyna sie ...

 

Ale do rzeczy , jeżeli wałek główny ma prawidłowy luz poprzeczny , wodziki nie napierają na koła zębate (czyt . prawidłowy luz wałka wodzików i prawidłowe ustawienie tego wałka w skrzyni !) to nie powinno być problemów z ciasnym obracaniem .Jeżeli tak jest (wałek ciężko chodzi to zastosuj łożysko wahliwe .Powinno byc lepiej .

Druga sprawa to skąd wiesz jaki masz luz tego wałka ? Zeby to dobrze zmierzyć to trzeba rozebrać sprzęgło , żeby mieć dostęp z obu stron do tego wałka .Wtedy można nim ruszać na prawo i lewo .Rozumiem że robisz to prawidłowo.

Ogólnie to trzeba sie do tego nieco przyłożyc bo inaczej co chwile będziesz tam zaglądał .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 lat później...

Znowu trafiłem na prehistoryczny temat... Ale trafiłem, bo właśnie ktoś przeglądał... Przerabiałem to jakieś 25 lat temu. 

Silnik składałem z posiadanych w garażu części, które nie pochodziły z jednego zestawu - co w przypadku Junaka oznacza przeważnie wysoki stopień niedopasowania. Do zdystansowania skrzyni zamówiłem u tokarza garść podkładek ze zwykłej stali o różnej grubości. Zakładałem je na wałki (w różnych konfiguracjach) i ręcznie pokręcając wałkiem wodzików sprawdzałem (na sucho) jak zachowuje się skrzynia. Po ustaleniu przy jakim zestawie jest najlepsza opcja, zamówiłem odpowiednie grubości ze stali do hartowania - zahartowane i przeszlifowane... Nowe tulejki skrzyni były uprzednio osiowane, a wałki pochromowane technicznie. Skrzynia działała jak, nie przesadzając, w japończyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, F.I.P. Berek napisał:

Znowu trafiłem na prehistoryczny temat... Ale trafiłem, bo właśnie ktoś przeglądał... Przerabiałem to jakieś 25 lat temu. 

 Nowe tulejki skrzyni były uprzednio osiowane, a wałki pochromowane technicznie. Skrzynia działała jak, nie przesadzając, w japończyku.

Hoho! Temat stary, ale jak powstał to już nie żyłem. Ja na początku kariery w wieku 16 lat zapchałem Junaka do ,,mechanika" w Kielcach przy ul. Wapiennikowej. ,,Mechanik" tak złożył skrzynię, że luzy były na pół cm i chodziły tylko 2 biegi. Na szczęście zabrałem się sam za sprawę i wyczytałem w serwisówce co i jak. Podkładki można już wtedy było kupić w sklepie moto. Po moim wydystansowaniu zaczęły chodzić nawet wszystkie biegi. Jednak tulejki w środku mam chyba jeszcze fabryczne. :-p

Berek, a z ciekawości ile teraz kosztuje takie chromowanie techniczne wałków? I jakiej grubości warstwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...