Michał Opublikowano 7 Lutego 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2004 Napisz. Po prostu napisz. Ten artykuł, który wydawał mi się fajny i ciekawy jest do niczego, więc po prosu usiądź i napisz, to nic trudnego.ps. to nie jest żadna zaczepka, naprawdę jeśli ma się coś do powiedzenia (napisania) to powinno się to robić. Doszukiwanie się błędów u innych nie jest rozwojowe. Nawet kiedyś miałem zamiar. Miał to być reportaż ze zlotu na lotnisku w Hahn - jednego z największych w Europie (30 tys. maszyn). Typ z którym rozmawiałem przez telefon potraktował mnie tak, że odechciało mi się z nim współpracować. Nie napisałem, że artykuł jest do niczego. Ale gdybym miał to zrobić to z pewnością byłoby bez błędów. Nie wiem czy doszukiwanie się ich jest rozwojowe czy nie, ale moim zdaniem w fachowym i ukierunkowanym piśmie nie powinno ich być. Tymbardziej ze Michal, jako dozywotni prezes klubu tych co nie wiedzieli a powiedzieli, bylby rzeczywiscie ostatnia osoba z ktorej ust taka krytyka mialaby sens. Potezna jest sila zadufania w sobie u dyletantow. oj tak :!: :!: :!:http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...ighlight=#80263 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 7 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2004 oj tak :!: :!: :!:http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?p=80263&highlight=#80263LOL Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szable Opublikowano 7 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2004 Wiecie co? milo mi sie zrobilo na duszy, jak zobaczylem porownanie tych momentow roznych singli na wykresie.... - w zakresie momentu obrotowego - Vigor (Dominator) rzadzi, bardzo mi przyjemnie, bo wlasnie koncze skladac Dominatora na sezon, po kilkuletniej absencji na motocyklowym szlaku, i takie pare kolorowych kresek strasznie mnie nastawilo przyjaznie do calego swiata:))))))))) A z drugiej strony nie raz sie zastanawialem, czy w porownywaniu roznych silnikow, nie pomija sie jakiegos tajemniczego kryterium?Bo np wiele takich dzisiejszych duzych motocykli ma moment kolo 100 Nm, przy dosc niskich obrotach, i dla porownania np taki Gaz 67 Czapajew, przy swoim ponad 3 litrowym, strasznie odprezonym (st sprez ok 4,5) dolnym silniku ma "tylko" kolo 115 Nm, a porownynie tych pojazdow wypadloby tak, ze Czapajew przeciagnalby caly wagon wspolczesnych wielkich Cruiserow.... Nie wiem o co tu chodzi, ale wydaje sie, ze nie tylko o krzywa momentu tu chodzi. W tych tematach jest jeszcze taka teoria, ze bardzo wiele zalezy od tego, jak sie "przenikaja" krzywe mocy i momentu w zakresie obrotow - jak krzywa mocy zaczyna spadac to dobrze jest gdy wtedy moment idzie do gory (wychodzenie z zakretow) - to jest dobrze opisane w jakiejs ksiazce o gokartach zdaje sie. No i jeszcze - jak sie porowna krzywe mocy i momentow wspolczesnego Harleya i starego dolnego UL 1200 , to wychodzi ze w kazdym zakresie obrotow, od najnizszych , ten nowy bije starego Flatheada na glowe, a jednak na gorskich serpentynach to UL idzie sobie jak traktor pod gore na swoim 3-bezposrednim biegu, a w gornym HDeku redukuje sie o 2 w dol. A wykresy sugeruja zupelnie co innego? Do dzis sobie na te zagwozdki nie odpowiedzialem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saszka Opublikowano 7 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2004 Czesć Ja osobiście nigdy nie odważyłbym się na taką krytykę innych. Lepiej troszeczkę wcześniej przeczytać, przemyśleć, nabrać doświadczenia aby być czegoś bardziej pewnym i przekazywać info. zgodne z rzeczywistościa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 7 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2004 Problem Michala i paru innych czlonkow klubu malych Kaziow polega na tym ze oni sa calkiem pewni swoich "teorii". Rujnuja w ten sposob szanse wiekszosci czlonkow tego forum pragnacych uzyskac prawdziwa i rzetelna informacje. Kosztem innych podtrzymuja swoje ego. Powierzchowna, niepelna wiedza jest dla niektorych duzo bardziej niebezpieczna niz calkowity jej brak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 8 Lutego 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2004 Jeżeli co niektórych tu rajcuje wciskanie im kitu to polecam jeszcze takie pozycję jak "Życie na gorąco", "Samo życie" czy inne tego typu knoty. Od tematycznej gazety za którą płacę ponad 7.00 PLN wymagam informacji rzetelnych, prawdziwych oraz takich z których będę mógł się czegoś nauczyć i wnieść coś dla siebie. A nie bzdury typu elastyczność Junaka (singiel 350 ccm 19 KM) i oranie pola, wskakiwanie tyłem na motocykl podczas jazdy w terenie, złe parametry ustawiania zapłonu, lewy opis MW, czy informacja, że sprawny VN bierze 1.5 oleju na 1000 km i jest to normalne. Były jeszcze inne niesamowite historie, których już niestety nie pamiętam. Jednak jeśli coś znajdę lub coś mi się przypomni nie omieszkam tego napisać. Zatem kończę życząc miłej lektury pozycji zapodanych na początku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 8 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2004 Z tym Junakiem to chyba chodzi o to że ma relatywnie wysoki moment obrotowy od najniższych obrotów dlatego w terenie dobrze się wygrzebuje bez półsprzęgła. Z tego co wiem jest to cecha wszystkich niskoobrotowych singli. Od razu zaznaczam że piszę z pały bo charakterystyki juńca w życiu na oczy nie widziałem. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwan Opublikowano 8 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2004 Michał, żadne pismo nie jest lożą nieomylnych. Chyba za dużo wymagasz za te 7 złotych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 8 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2004 Michał, żadne pismo nie jest lożą nieomylnych. Chyba za dużo wymagasz za te 7 złotych.cena nic tu nie ma do rzeczy,ale fakt faktem ,że SM sie zje*ał od zeszłego roku.... Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saszka Opublikowano 8 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2004 Wszystkie parametry oceny momentu, elastyczności silników i ich wpływ na własności trakcyjne pojazdów są znane, ściśle zdefiniowane i ogólnie obowiązujące. Odsyłam więc niektórych do literatury, zanim zaczną tworzyć własne teorie. Technika raczej nie ma wiele wspólnego z naukami humanistycznymi i luźną interpretacją. A jak to jest z tym pulsowaniem momentu napędowego i jego korzystnym wpływem podczas pokonywania trudnego terenu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 8 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2004 A oto nastepny kwiatek z tej samej laczki: W tych tematach jest jeszcze taka teoria, ze bardzo wiele zalezy od tego, jak sie "przenikaja" krzywe mocy i momentu w zakresie obrotow - jak krzywa mocy zaczyna spadac to dobrze jest gdy wtedy moment idzie do gory (wychodzenie z zakretow) - to jest dobrze opisane w jakiejs ksiazce o gokartach zdaje sie. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 8 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2004 No i jeszcze - jak sie porowna krzywe mocy i momentow wspolczesnego Harleya i starego dolnego UL 1200 , to wychodzi ze w kazdym zakresie obrotow, od najnizszych , ten nowy bije starego Flatheada na glowe, a jednak na gorskich serpentynach to UL idzie sobie jak traktor pod gore na swoim 3-bezposrednim biegu, a w gornym HDeku redukuje sie o 2 w dol. A wykresy sugeruja zupelnie co innego? Do dzis sobie na te zagwozdki nie odpowiedzialem. Warto podpatrzec co znacza: 1- Przelozenie glowne (?) - dla ulatwienia "final drive" po ang.2- Przelozenia skrzyni biegow(?) - "gear ratio" dla ulatwienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 9 Lutego 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2004 A jak to jest z tym pulsowaniem momentu napędowego i jego korzystnym wpływem podczas pokonywania trudnego terenu? Jeśli ktoś z Twoich znajomych ma singla to poproś go by na luźnym podłożu dodał nieco gazu. Zobaczysz wówczas poprzerywany ślad. Jest to właśnie cecha singli, że moment obrotowy przekazywany jest na tylne koło pulsacyjnie. Singel nie oddaje momentu jednostajnie jak wielocylindrówka tylku niejako "skokami" w cykl swojej pracy. To jest powodem tego, że żaden wielocylindrowy motocykl nie zużywa opon, łańcucha relatywnie tak szybko jak jednocylindrówka, zresztą sam silnik też się najszybciej zużywa. Ale to także powoduje, że single zdominowały klasę motocykli cross/enduro. Pomimo tego, że mają niższe wartości mocy, są mniej elastyczne od porównywalnych pojemnosciowo silników wielocylindrowych. Tak więc ta cecha działa trochę jak ABS w drugą stronę. Trudniej jest wpaść w poślizg, trudniej się jest zakopać w terenie, bo koło jest niejako "uderzane" siłą napędową. Wiem, może to niezbyt fortunne wyjaśnienia, ale chodzi mi o jak najbardziej obrazowe przedstawienie tego zjawiska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 9 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2004 szable napisał: W tych tematach jest jeszcze taka teoria, ze bardzo wiele zalezy od tego, jak sie "przenikaja" krzywe mocy i momentu w zakresie obrotow - jak krzywa mocy zaczyna spadac to dobrze jest gdy wtedy moment idzie do gory (wychodzenie z zakretow) - to jest dobrze opisane w jakiejs ksiazce o gokartach zdaje sie. jeśli chodzi o wykres mocy i momentu od borotów to myśłałem żejak krzywa mocy "zaczyna spadać" to oznacza że krzywa mocy "opadła" już jakiś czas temu (iles obrotów temu :D ) ponieważ wartość mocy jest proporcjonalna do wartości momentu i aktualnych obrotów (zależna od ich iloczynu) Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szable Opublikowano 9 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2004 jak krzywa mocy "zaczyna spadać" to oznacza że krzywa mocy "opadła" już jakiś czas temu (iles obrotów temu :D ) Racja racja - pomylilem sie - najpierw moment potem moc Do Janusza - rozwin swoja blyskotliwa mysl prosze, i napisz co nie tak jest w tym co napisalem o przenikaniu sie krzywych mocy i momentu - oprocz przypadkowej pomylki w kolejnosci ? watek 2 - co ma final drive i przelorzenia skrzyni do tego o jezdzie pod gore?Przeciez:UL - 3, bezposredni bieg to 1:1taki 5 biegowy Evo - bezposredni ma na 4, a 5 to nadbieg (nie mam 100% pewnosci - ale nawet jak5 to bezposredni, tym gorzej dla Evo) - piszac ze trzeba zredukowac o dwa w dol, mialem na mysli , ze i tak Evo musi podjezdzac na nizszym biegu niz UL.Nie rozumiem, co w tym smiesznego? moze rozwiniesz swoj uczony watek i posmiejemy sie razem? Nie kasuj mnie teraz wiadomosciami o przelozeniach posrednich, bo w obu przypadkach sa podobne. Mimo twojego zwyczajowego cynizmu, pozostaje niewzruszony jak skala, i staram sie odpowiadac merytorycznie:)))Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.