pkali360 Opublikowano 8 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2016 Trzeba trzeba, ale ja nie pisałem o lesie tylko o torze. Pozatym jak cię wyrwie gdzieś na torze większą pojemnością, zmęczenie itp to raczej może być nie ciekawie. Moje zdanie takie, że jak większość jeździ się po typowym torze motocrossowym i nie jest się kozakiem to lepiej brać 125/250. Bardziej enduro/hard enduro to wiadomo, 125/250 bardzo się piłuję, szczególnie w crossie. Sam jeżdzę także trialówką i mieć taki moment np w ktm exc 300 do lasu to dobra sprawa, ale 300 na torze to już potwór.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mort3n Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Ogólnie z tymi dużymi pojemnościami w lesie to też bym się trochę sprzeczał, mało kto potrafi wykorzystać w pełni potencjał takiej 450-tki, a dużo osób pcha się np. na KTM-y 525, 530 itp. Nie oszukujmy się ale te motocykle są bardziej do zapierda**nia po leśnych ścieżkach i na dłuższe wycieczki z racji dłuższych interwałów serwisowych, a nie do jazdy w takim prawdziwym hard enduro gdzie przede wszystkim liczy się masa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natalia Cattiva Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Ogólnie z tymi dużymi pojemnościami w lesie to też bym się trochę sprzeczał, mało kto potrafi wykorzystać w pełni potencjał takiej 450-tki, a dużo osób pcha się np. na KTM-y 525, 530 itp. Nie oszukujmy się ale te motocykle są bardziej do zapierda**nia po leśnych ścieżkach i na dłuższe wycieczki z racji dłuższych interwałów serwisowych, a nie do jazdy w takim prawdziwym hard enduro gdzie przede wszystkim liczy się masa..Dokladnie, spora czesc kupuje cos cos ' nad wyraz', no ale jak kto lubi..Tak samo na drodze.Siury kupuja sobie litrowe motocykle, albo np WRXy. nie dosc, ze nie potrafia tym jezdzic, to nawet nie znaja specyfikacji tego w/na czym wioza dupsko. Cytuj Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pkali360 Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 No właśnie, niektórzy zwłaszcza początkujący kupują duża pojemność, najcześciej jest to 450 lub 525 itp. "Bo 125 to jak wsk i nie będe takim jeździł", tak jak kolega ostatnio sprzedawał sx 450, przyjechał gość, wsiadł się przejechać na jazdę próbną to z podwórka nie wyjechał bo w brame uderzył i połamał dwie nogi od razu... Typowe hard enduro to duże 2 takty, 300... zresztą widać to po czołowce tego sportu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natalia Cattiva Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Ksiazkowy przyklad ignorancji..szkoda ze ci co 'gardza' setami nie biara pod uwage, ze pojemnosc to nie wszystko ;) Cytuj Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mort3n Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Tylko widzisz.. 300-tka w 2t, ale dla kogo? Dla kogoś kto naprawdę to ogarnia. Duża pojemność męczy i przeciętny rider się z nią siłuję zamiast współgrać. Teraz ogólnie się porobiła moda na 300-tki w 2t, nawet jak ktoś nie ogarnia dobrze samej jazdy to i tak ma 300-te, wystroi się w kolorowe ciuszki Fox'a i już jest zawodnikiem :wink: A to nie tędy droga.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natalia Cattiva Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 z nurtem plyna tylko smieci i zdechle ryby ;)\ no to Ty dzieciaku jeszcze nie wiesz ze niektorym riderom to stroj dodaje mocy ? :)300 2T przeciez to jest szatan.. Cytuj Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pkali360 Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Pisałem wcześniej o 125 źle teraz o 300 też źle :biggrin: 250 jeszcze jest, więc wniosek z tego, że dobrze było by miec 2-3 moto :) 125/250 4t na tor, 250-300 2t do lasu i trial.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mort3n Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Każdy na początku jest zafascynowany mocą, to jak rzuca dupą na boki, jak przód idzie w górę itp. A chodzi po prostu o to że tak naprawdę nie liczy się pojemność i moc to jest drugorzędna sprawa. Podstawą jest wyczucie sprzętu w taki sposób żeby się z nim nie siłować tylko współgrać, mało osób chce to opanować bo większość myśli że jak odkręci to przejedzie przez wszystko :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natalia Cattiva Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Niektorzy lubia latac 'na pale' i niech sie dzieje co chce ;) Cytuj Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mort3n Opublikowano 9 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2016 Mi to tam wisi kto co robi, ale próbuję tylko wytłumaczyć o co chodzi w jeździe w terenie :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natalia Cattiva Opublikowano 10 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 Mysle ze kto mial to zrozumiec- zrozumial ;)I malo tego - nie trzeba bylo mu tego nawet tlumaczyc ;) Cytuj Non è forte chi non cade mai, ma chi cade e si rialza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nowy2 Opublikowano 10 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2016 Czyli kompromis, 200 2t :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIKOWSKI Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Na torze po którym latam,jeżdżąc na 450 nie mogę przelecieć jednej trumny-zawsze ląduję na czapie. A wsiądę na 250 i niema problemu.Mój wniosek jest taki,że jestem (70 kg) za lekki na 450 i moto prawie wcale niema trakcji która jest potrzebna do napędzenia mnie przed skokiem.Różnica w wadze pomiędzy 250 a 450 (YZF) to prawie 10 kg ,które też przeszkadzają w locie. Cytuj Nie sztuką jest się rozpędzić.Sztuką jest wyhamować! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mort3n Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 70kg to nie jest wcale tak źle, większość zawodników z czołówki to chucherka. A nie przesadzasz z gazem? Może w tym jest jakiś sens że jesteś przyzwyczajony do odkręcania 0-1 w 250-tce, a 450-tka ma to do siebie że jak nie ma przyczepności na poderwanie przodu to traci tylko trakcję i się wlecze do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.