ciarah Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 Witam, i poniżej link do mojego wątku i do dobrej oferty :icon_biggrin: na bardzo dobrą ładowarkę motocyklową :crossy: sprawdzona druga identyczna działa bez zarzutów w naszym garażu, a akumulator w nieużywanej puszce też doładuje :icon_biggrin: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...4entry1326954 Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam.gda Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 Poczytać , zapoznać się i nie udzielac złych rad :biggrin: http://www.cyfronika.com.pl/zelowe_instrukcja.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 dlaczego wymagaja specjalnego ladowania? co rozumiesz przez ladowanie cykliczne? "utrata mocy" ? "nagle (znacznie szybciej niż powinien)" ? aha i rozumiem ze ladowanie w motocyklu to wlasnie to specjalne cykliczne ladowanie? ba i to jeszcze bardz odobrze ustabilizowane..... http://www.cyfronika.com.pl/zelowe_instrukcja.htm dodam ze akumlator zelowy stosowany powszechnie w zailaczach ups mialem w etz dobre 5lat temu i po 2 latach uzytkowania nie zauwazylem zeby spuchl lub stracil zbyt duzo na pojemnosci, no chyba ze elektroniczny regulator alternatora do mz za 20zl to ta specjalna cykliczna ladowarka :) uwazam rowniez ze wydawanie 2-3x wiekrzej kasy na aku to bzdura, w chwili obecnej mam juz 3 letni akumlator bezobslugowy "marki" awina zakupiony na allegro za ok 80zl i niema z nim najmniejszych problemow-motocykl zapala wrecz wzorcowo... http://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator_kwasowo-ołowiowy Poczytać , zapoznać się i nie udzielac złych rad :biggrin: http://www.cyfronika.com.pl/zelowe_instrukcja.htm czytac cale tematy :D Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam.gda Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 no fakt, złapałeś mnie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 w tym linku powyzej ciekawy jest punkt o temperaturze pracy :icon_rolleyes: Zgodnie z ta teoria akumulator ktory mam zamocowany nad silnikiem, a pod zbiornikiem paliwa dlugo nie pociagnie ? Toz to przy tej temp wyjdzie kilka % zakladanej zywotnosci tzn powienien wytrzymac okolo roku. PS. Chyba bede musial aku w kufrze wozic i to najlepiej jeszcze oblozony styropianem :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 14 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 chcialbym dodac ze to instrukcja do akumlatorow zasilaczy ups ktore zazwyczaj dzialaja w temp pokojowej :) Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_gutowski Opublikowano 14 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2008 (edytowane) Koledzy....ale zdaje mi sie ze od tematu odbiegamy - pytanie mialo na celu instrukcje dla idioty (czytaj dla mnie) w sensie: 1. Czy otwierac - teraz juz wiem ze nie bo nie wydzielaja sie gazy 2. Czy aldowac zwyklym prostownikiem czy innym sprzetem i czy impulsowym - teraz wiem ze trzeba miec ladowarke o malym pradzie poczatkowym ladowania (samoregulujaca sie najlepiej) ladujaca fazami. 3. Ze trzeba uwazac by nie "przesuszyc" zelu i nie zniszczyc sobie aku Ps. Chodzi mi o akumulatory do pajazdow a nie UPSY i inne takie... Right ? Dzieks za opinie Edytowane 14 Listopada 2008 przez tomek_gutowski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 dodam ze akumlator zelowy stosowany powszechnie w zailaczach ups mialem w etz dobre 5lat temu i po 2 latach uzytkowania nie zauwazylem zeby spuchl lub stracil zbyt duzo na pojemnosci, no chyba ze elektroniczny regulator alternatora do mz za 20zl to ta specjalna cykliczna ladowarka :) Witam a ja uwazam, ze przyklad mz w temacie opiniowania jakosci akumulatora nie daje zadnego obrazu, bo to sprzet bez rozrusznika i ten motocykl odpala nawet przy 10% sprawnosci akumulatora, a 2 to regulator mz ma ulatwione dzialanie (mniejszy zakres obrotow silnika) i napiecie tam nie przekracza niebezpiecznych dla akumulatorow zelowych wartosci Moim zdaniem zawsze bezpieczniej uzyc ladowarki elektronicznej w przypadku aku zelowych, a dylemat przypomina problem czy mozna stosowac prostowniki przeznaczone do ladowania akumulatorow samochodowych do akumulatorow motocyklowych, w jednym i drugim przypadku mozna tak postapic ale bywaja przypadki zniszczenia akumulatora... Zatem w takich kwestiach spornych jak ta nie posilkujmy sie opinia, ze komus sie nic nie stalo ale taka, ze komus sie jednak zdarzylo tak zepsuc akumulator i wyciagajmy z tego wnioski... pozdrawiam Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 (edytowane) Witam a ja uwazam, ze przyklad mz w temacie opiniowania jakosci akumulatora nie daje zadnego obrazu, bo to sprzet bez rozrusznika i ten motocykl odpala nawet przy 10% sprawnosci akumulatora, a 2 to regulator mz ma ulatwione dzialanie (mniejszy zakres obrotow silnika) i napiecie tam nie przekracza niebezpiecznych dla akumulatorow zelowych wartosci Moim zdaniem zawsze bezpieczniej uzyc ladowarki elektronicznej w przypadku aku zelowych, a dylemat przypomina problem czy mozna stosowac prostowniki przeznaczone do ladowania akumulatorow samochodowych do akumulatorow motocyklowych, w jednym i drugim przypadku mozna tak postapic ale bywaja przypadki zniszczenia akumulatora... Zatem w takich kwestiach spornych jak ta nie posilkujmy sie opinia, ze komus sie nic nie stalo ale taka, ze komus sie jednak zdarzylo tak zepsuc akumulator i wyciagajmy z tego wnioski... pozdrawiam a co ma obecnosc rozrusznika do ladowania aku? nico... ale moze jeszcze raz, akumaltor jest przeznaczony do motocykla ktory nie ma elektronicznej ladowarki wiec o czym wy caly czas pitolicie? tak jak napisalem juz kilka postow wczesniej, to nie sa jakies specjalne ogniwa, to dalej akumator olowiowy, tyle ze zamkniety i o ciut innych parametrach a glownie innym pradzie rozladowania co wiarze sie z tym ze elektrolit nie jest "plynny"*tu sie domyslam, mowicie o ladowaniu jakimis super elektronicznymi ladowarkami a potem pakujecie do moto ktore ma altek/pradnice i uklad regulujacy napiecie i to wszystko a nie elektronike ktora odpowiednio laduje akumlator jakimis cyklami i chu wie czym jeszcze, takie ladowarki sa ale do ogniw innego typu np w laptopach litowo-jonowych, chcesz dane na ten temat? moge ci zzucic jakim pradem jest ladowana bateria w poszczegulnych fazach, moge tez sprawdzic jaki jest prad ladowania w ups ktory mam w pokoju a reszta niedowiarkow niech sprawdzi jak to wyglada w motocyklu ale wczesniej niech sie nauczy poprawnie nazywac parametry jakie okreslaja dane rodzaj akumlatora.... I JESZCZE RAZ - NAJPIERW INSTRUKCJA A POTEM FORUM niechcialem nikogo urazic jesli ktos sie poczul obrazony to przepraszam ale nie piszcie przedewszystkim sprzecznych informacji Edytowane 15 Listopada 2008 przez YAGO Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9jkt Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Witam Nie oddzywałem się w tym temacie bo jest to śmieszne i do niczego nie prowadzi no chyba tylko żeby sobie popisać :) YAGO masz w 100% racje ale ludzie którzy są przekonani do jakiś stereotypów przedwojennych niepotrafią tego zrozumieć niewiedzą jak sam widzisz jak jest taki aku zbudowany i z czego a pozatym te pisownie że mz ma mniejsze obroty że regler ma łatwiej (łatwiej to ma koń jak mu fure rozepną :) ) sa śmieszne i nawet niechce mi się tu udowadnić co i dlaczego bo i tak co poniektórzy tego nieogarną bo niewiedzą na jakiej zasadzie to dziła. Pozatym założyciel tematu wypowiedział się pare postów wcześniej że juz wie co i jak i dał delikatnie do zrozumienia żeby dać spokój tym rozmową i filozofi bo faktycznie doprowadzi to do działu "przy piwie" Pozdrawian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 16 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 Witam Posiadam aku Varta LF AGM (żeowy 10 ah, ekwiwalemt dla yuasy ytx 12-bs). Teraz glupie pytania ;-] Czy zelowki trzeba otwierac przy kladowaniu (w sensie czy wytwarzaja gaz itd ktory mialby uciec) ??? Dzieki za odpowiedzi, i pozdro No wiec po kolei. 1. Jezeli masz naprawde Varte zrobiona w technologii AGM to nie jest to aku zelowe. AGM to Absorbed Glass Matt akumulatory i nie maja nic wspolnego z zelowkami - przede wszystkim nie maja zelu :). To najlepsze obecnie akumulatory na rynku, odporne na wibracje i temperature, z bardzo niskim oporem wewnetrznym ( 2 - 5% w porownaniu do 40% w aku zalewanych ) niskim wydzielaniem gazow i praktycznie bezobslugowe. Rozladowuja sie bardzo wolno, a laduje sie je jak normalne akumulatory tradycyjne - nie ma zadnych ograniczen typowych dla zelowek. Oczywiscie podczas ladowania nie otwiera sie ich. Tak ze 2 strony postow sa w gruncie rzeczy bezprzedmiotowe bo dotycza innej technologii wykonania aku. 2. Nie wiem czy prawidlowo kojarze Janusza K30, ale mam wrazenie ze jest on rowniez mechanikiem motocyklowym i zwykle pisze sensownie. W tym wypadku ma calkowita racje, bo rozrusznik motocykla ma duzy wplyw na uklad ladowania i "zycie" aku w motocyklu. Wiem cos o tym bo jeden z moich sprzetow startuje na kopa, a drugi ma rozrusznik. W tym drugim jak aku jest w 90% sprawne to juz silnikiem nie zakreci, w BSA aku jest do polowy suchy, ale zaplon elektroniczny dziala przy 6 - 7V, a przy stykach jeszcze nizej i moto odpali. Potem za swiatla odpowiedzialny jest altek, wiec w sezonie do aku nie zagladam :), a w zimie jak go raz naladuje to jest swieto. Co innego Suzuki, gdzie jak za duzo nie jezdze to musze stacjonarnie ladowac aku i utrzymywac je w 100% sprawnosci, bo inaczej po sezonie jest do wyrzucenia. To wlasnie klopoty z akumulatorami w Suzuki zmusily mnie do zainteresowania sie technologia AGM, gdzie bateria mimo dlugiego stania nie traci wiele na poziomie naladowania, a plyty nie maja szansy sie wypaczyc, czy rozsypac. Sama technologia opracowana zostala gdzies kolo 85r na potrzeby armii amerykanskiej ( jak zreszta wiekszosc wynalazkow ) Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 17 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 JanuszK30: Januszu nie jestem mechanikiem motocyklowy, nie opinowalem akumlatora na przykladzie mz tylko dominatora ktory ma rozrusznik, absolutnie nie mam zamiaru podwazac twojej wiedzy i dowswiadczenia po zapewne daleko mi do niego... ale nikt nie jest nie omylny :) Adam: smietnik sie zrobil poniewaz autor pytal o akumlator zelowy, szczerze mowiac to przed zadawaniem pytania a tym bardziej przed zakupem wypadalo by sie dowiedziec co nieco o produkcie oraz przeczytac o na wiki lub w jednej z ksiazek na temat akumlatora jako takiego... Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek_gutowski Opublikowano 18 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2008 Witam ponownie kolegow Adam, jak zwykle widac kto tu fachura...niestety zmylily mnie opisy tej technologii na stronach w necie. Moj blad - przyznaje bez bicia. Myslisz Adamie, ze lepiej stosowac do tego akumulatora ladowarke do aku zelowych (z fazowym ladowaniem, poczatkowym niskim natezeniem pradu) czy prostownikiem do kwasowych akumulatorow ? W sensie co lepiej zniesie... Dzieki z gory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Mysle ze po prostu jest to bez znaczenia - rob tak jak ci wygodniej, czy tez z ktora metoda ladowania wygodniej sie czujesz. Ja uwazam ze ladowanie dluzsze, ale za to malym pradem jest po prostu zawsze zdrowsze dla akumulatora i tak bym robil. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tobik Opublikowano 19 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2008 Witam! Z tego co mi wiadomo żelówki ładować jak najmniejszym prądem i dłużej. Zresztą w instrukcji od mojej byłej Yuasy na elektrolit tez tak pisało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.