harley1974 Opublikowano 24 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2004 Jeżeli podobał wam się ten tekst to zapraszam do przeczytania mojego na www.surowa.cc.pl o odbudowie mojej WLki.w dziale motocykle. Pozdrawiam harley1974 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manulo Opublikowano 24 Lutego 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2004 Masz piękną maszynę :D :D Brawa za wytrwałość w remoncie :D :) Mam nadzieję że kiedyś zobaczę Twoje cudo na żywo :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filu Opublikowano 21 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2004 Kurcze dopiero teraz zacząłem tu wchodzić.Myślałem, że nic ciekawego a tu taka piękna historia.A co do Ehilczuków (czy jak to się pisze) To mają salon Harleya w Zielonce pod Warszawą. Nie wiem czy wiedziałeś adam :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 29 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2004 Dzieki za te refleksje. Tez chętnie bym przeczytał tego więcej. Chociaż tylko patrzeć jak Harleyowcy Cię zarzucą postami o wyrzszości ich ukachanych maszyn nad resztą cywilizacji technicznej...Szacunek! harleyowcy - nie harleyowcy , każdy kto traktuje swój motor z miłością inną niż ta którą traktujemy środki komunikacji miejskiej uważa że jego motor jest lepszy od innych .miłość jest ślepa a w przypadku gdy się samemu go złoży - zapada on w sercu głębiej niż cokolwiek innego.harleyowcy - kłopot w tym ,że harleye nie są najdoskonalsze technicznie , ale tu w gre wchodza emocje i one decydują co jest ładniejsze i lepsze i gdy odłożę odpowiednia sume pieniędzy - sam stane sie właścicielem wla 42.on jest dla mnie najładniejszym i najdoskonalszym tworem ludzkiej myśli technicznej - zawdzięczam to mojemu spotkaniu z wuelką w wieku 13 lat - gdy w zamian za skrzynię biegów do bsa podjąłem sie polerowania tego wspaniałego silnika. zachwycił mnie swoją linią , prostotą i solidnością wykonania.spędziłem nad nim wystarczająco dużo czasu aby pokochać go .dzisiaj mój brat składa drugą swoja wuelke i gdy rozmawiałem z nim o tej pierwszej która poszła do ludzi , zdradził że chętnie by ja odkupił , bo w niej tkwi coś z niego samego (jakby jego dziecko).a gdy tak patrzę na jego motor - stwierdzam ,że rozbudowa i samą konstrukcją nie dorównuje mu żaden motocykl tamtych lat( chyba że z wyjątkiem sahary). moja emka jest ( prostacka) w porównaniu z rozwiązaniami w wuelce .żebyśmy dobrze chwycili temat - nie to że jest to skomplikowany motor - bo nie jest , lecz zawiera tyle części składowych ,ze odrestaurowanie staje sie ogromnych rozmiarów wyzwaniem.zadziwia ogromna rozbudową - co jest bardziej typowe dla czasów dzisiejszych. jeżeli usłyszycie harleyowca wychwalającego swój sprzęt - uwierzcie mu bo to prawda - każdy z nas uważa że jego dziecko jest ładniejsze i lepsze od innych dzieci - bierze się to z miłości.ten kto siedział w szpitalu i trzymał swojego dzidziusia na kolanach i patrzył na inne dzieci mówił - jaki mój jest sliczny w porównaniu z innymi. hihi.każdy to miał - i Wy też , więc wiecie o czym mówie.to samo jest z motorami wśród harleyowców . oni po prostu bardziej kochaja swoje maszyny niż inni ludzie pozostałe motory stąd taka ich opinia na temat harleya.obserwuje harleyowców juz długi czas , wychowałem sie z jednym z nich i wiem cos na ten temat.jeżeli ktoś powie że harley to jest to , bo ma dusze - wierzę mu bo wielu ludzi zaprzedało swoja , aby dzielić zycie z maszyną . to jest coś wiecej niż zwykła fascynacja motocyklem....dużo więcej...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 1 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2004 a gdy tak patrzę na jego motor - stwierdzam ,że rozbudowa i samą konstrukcją nie dorównuje mu żaden motocykl tamtych lat( chyba że z wyjątkiem sahary). moja emka jest ( prostacka) w porównaniu z rozwiązaniami w wuelce .żebyśmy dobrze chwycili temat - nie to że jest to skomplikowany motor - bo nie jest , lecz zawiera tyle części składowych ,ze odrestaurowanie staje sie ogromnych rozmiarów wyzwaniem.zadziwia ogromna rozbudową - co jest bardziej typowe dla czasów dzisiejszych. *** No z tym stwierdzeniem to bym sie raczej nie zgodzil - nawet HD produkowal juz w tych czasach motocykle na o wiele wyzszym poziomie niz wojskowy tluczek ktorym byla WLka - nie mowiac o angielskich i wloskich wydumkach z lat 30 tych, ktore do tej pory potrafia zadziwiac zlozonoscia konstrukcji i osiagami.Mowisz ze twoja emka jest prostacka, ale BMW R71 z ktorej powstala bylo o wiele skuteczniejszym motocyklem od WLki wlasnie przez swoja prostote i latwy dostep do wszystkich mechanicznych czesci.HD probowal ja skopiowac w modelu XA, ale niewiele z tego wyszlo.Konstrukcyjnie podobna do R71 wyscigowka BMW z lat 30 tych miala 500 ccm pojemnosci, po dwa walki rozrzadu w glowicach, teleskopowy przod, suwakowy tyl i sprezarke napedzana od jednego z walkow rozrzadu. Nie wiem jaka moc osiagala ale jej rekord szybkosci ustanowiony w 37r ( 278 km/h ) zostal pobity dopiero w 51r.Do tego motocykla moglbym raczej przyczepic twoje oswiadczenie ze `zadziwia ogromna rozbudowa - co jest bardziej typowe dla czasow dzisiejszych`.A jezeli juz ciekawa WLka to raczej model WR.Wiesz co to jest ? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 1 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2004 A i jeszcze cos o czym zapomnialem.Nie ma i nigdy nie bylo czegos co nazywamy `Sahara`.To polskie okreslenie 2ch specjalistycznych modeli motocykli produkowanych w Rzeszy na potrzeby wojska - jeden to BMW R75, drugi Zundapp KS750. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 2 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2004 A i jeszcze cos o czym zapomnialem.Nie ma i nigdy nie bylo czegos co nazywamy `Sahara`.To polskie okreslenie 2ch specjalistycznych modeli motocykli produkowanych w Rzeszy na potrzeby wojska - jeden to BMW R75, drugi Zundapp KS750. Adam M. Zgadza sie chociaz do BMW R75 przylgnela nazwa BMW Sahara jest to tylko dlatego ze i ta wersja BMW i Zundapp byly wykorzystywane na pustyni. Zreszta uwazam ze akurat te dwa modele to byly najlepsze motocykle wojskowe w tym okresie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 3 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2004 Moze jakas niewielka ilosc `sahar` rzeczywiscie trafila na Sahare, ale warto pamietac ze pierwsze wieksze ilosci tych motocykli zostaly wyprodukowane w 43r, a kampania w Afryce skonczyla sie dla Niemcow tez w 43r.Ja mam wrazenie ze glownie wyprodukowano je do `walki` z rosyjskimi bezdrozami. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 3 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2004 Moze jakas niewielka ilosc `sahar` rzeczywiscie trafila na Sahare, ale warto pamietac ze pierwsze wieksze ilosci tych motocykli zostaly wyprodukowane w 43r, a kampania w Afryce skonczyla sie dla Niemcow tez w 43r.Ja mam wrazenie ze glownie wyprodukowano je do `walki` z rosyjskimi bezdrozami. Adam M. No wlasnie - kiedys jak bylem maly slyszalem od ludzi ze w afryce glownie Zundappy jezdzily ale sie jakos sie potem w to nie zaglebialem. Jak uwazasz jaki sprzet tam byl prawdopodobnie podstawowym wyposazeniem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 3 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2004 BMW R12 i R71, czasem Zundapp KS600.Podstawowym wyposazeniem armii na poczatku wojny byly te pierwsze 2 BMki - Zundapp byl za szybki na potrzeby wojska, ale byl uzywany jako motocykl `kurierski`.Obie `Sahary` byly zbudowane w taki sposob by mogly dorownac w szybkosci atakujacej piechocie - najnizsza szybkosc stala 3 km / h.Oczywiscie oprocz motocykli stricte wojskowych `sluzyly` w wojsku motocykle zarekwirowane cywilom. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 5 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2004 A jezeli juz ciekawa WLka to raczej model WR.Wiesz co to jest ? Adam M. nie znam tego modelu - musiałem aż zajrzeć do ksiązki ,zeby sprawdzić i nie znalazłem , może chodzi o VLR lub o WLR lub WLDR...... mówiąc rozbudowany nie chodziło mi o rozwiązania techniczne z cyklu niesamowite ,ale o ilość części w całej masie motocykla - czy próbowałeś rozłożyć wszystkie graty na podłodze w duzym pomieszczeniu ? nie starczy nawet dużego salonu - pomimo ,że same rozwiązania techniczne proste i niezawodne - bo takowe są . (mój dziadek jezdził pół wojny na wla i nie zdażyło mu się aby stanął z innego powodu jak brak paliwa.)jak dla mnie to jest motocykl (napakowany) .andrew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 6 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2004 WR to fabryczny motocykl wyscigowy zbudowany na modelu WL.Do lat 60 tych mozna bylo kupic u dealera zestaw czesci zamieniajacy poczciwa WLke na 50 konnego `potwora`. Kosztowalo to cale $105.Wielu `scigantow z tych czasow zmienialo w tych motocyklach 3 biegowa skrzynie HD, na czterobiegowa ze zmiana nozna od ktoregos z angielskich motocykli - BSA lub Triumph.Mozna powiedziec ze rozumiem twoja fascynacje WLka - zawsze pierwsza milosc jest najmocniejsza :buttrock:)) Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J.Pastor Opublikowano 16 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 Amerykanie wygrali wojnę drogami pierwszej kategorii /o ile tylko było to możliwe/. Niemcy mieli inną filozofię prowadzenia wojny, dlatego właściwości terenowe motocykli a szczególnie Zundapa Sahary są nieporównywalne do WLA, z całym szacunkiem do tego modelu. [ Dopisane: 16-01-2006, 04:52 ]Fascynacje Wuelką tłumaczy to, że w Polsce harleizm bazował zawsze na tym modelu bo inne były praktycznie nie znane. Oczywiście obecnie sytuacja wygląda inaczej. Sam miałem to sympatyczne żelastwo, ale to jest trochę tak jak z dziewczynami.... Cytuj PASTOR GARAGE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 16 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2006 przeczytalam co prawde tylko troche, pozniej doczytam resze.zapowiada sie ciekawie. Goska [ Dopisane: 8-1-06, 19:17 ]jeżeli ktoś powie że harley to jest to ' date=' bo ma dusze - wierzę mu bo wielu ludzi zaprzedało swoja , aby dzielić zycie z maszyną . to jest coś wiecej niż zwykła fascynacja motocyklem....dużo więcej......[/quote'] :) dla ciebie. ja jak na razie tego nie moge powiedziec (nie jestem w posiadaniu) ale tak jak napisales- tez w to wierze, ze harey ma dusze i jest przyjacielem, ktory ma wlasny charakter. ale to jest trochę tak jak z dziewczynami.... w koncu harley to druga kobieta...:) don't touch tyczy sie jednego i drugiego :) Goska Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 17 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2006 A ja niestety nie moge zgodzic sie na to co napisal mimo ze bardzo ladnie Adam 8) Po mojemu zostales poprostu zaslepiony hameryka i ich "cudowna'' legenda jaka jest Harley :lol: Wedlug mnie zamienil stryjek siekierke na kijek i jeszcze sie nie potrafil przyznac do swojego bledu :) Ja bym nie zaminil CWSa za tuzin legend i to jakze watpliwej jakosci.....:mrgreen: P.S.Szanuje Twoje zdanie ale kompletnie sie z nim nie zgadzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.