Skocz do zawartości

zimowanie motocykli, przygotowanie do zimy (zima)


bronx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wyschnieciu? Chcesz powiedziec ze cale paliwo znajdujace sie w gaznikach wyparuje przez zime?

 

Oczywiście że wyparuje, benzyna jest bardzo lotna

 

 

A propo paliwa, duzo osob na forum twierdzi ze paliwo zostawione w baku na zime nie nadaje sie do jezdzenia na wiosne. Moze mi to ktos wytlumaczyc? To po co w takim razie sie zalewa bak pod korek? Zeby potem wylac ta wache

 

Zalewa się pod korek żeby zbiornik nie rdzewiał.

Według mnie, można między bajki włożyć zarówno rdzewienie zbiornika jak i starzenie się benzyny.

 

Jak ktoś nie potrafi wiosną odpalić sprzęta to zaraz krzyczy że mu się "benzyna zestarzała" tyle że kiedyś były czasy że się benzynę latami w beczkach i kanistrach trzymało i się nie starzała.

 

A ostatni przerdzewiały zbiornik widziałem w Wuesce.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podyktowane jest to niską jakością polskiego paliwa i zawartym w nim syfem który po wyschnięciu pozostawionego w gaźnikach paliwa ładnie osiądzie w dyszach i komorze pływakowej w postaci osadu.

 

no właśnie.... przez ostatnie dwa lata po każdej zimie rozbierałem swoje gaźniczki w drobny mak....i za każdym razem bez względu czy suzi dostała na zime zwykłe 95 (neste) czy też jak ostatnio VPower Racing 99+ w gaźnikach było czysto tzn. był może delikatny osad w zakamarkach komory pływakowej, który pewnie zbierał się tam również przez cały sezon... . Dodam, że suzi za każdym razem gadała po zimie bez problemów (lepiej na Vpower) i zamiatała jak francuskie TGV :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turek, właśnie o ten osad chodzi, jest drobny ale najczęściej przytyka (nie całkowicie ale zmniejsza przelot) małe dysze wolnych obrotów i już jest pierwszy problem z wiosennym odpaleniem.

 

Poza tym sam piszesz że czyścisz gaźniki po zimie... hehe :bigrazz:

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z korozją zbiornika od środka to niestety prawda. Rok temu zaniedbałem i moto stało praktycznie "puste" :bigrazz: W tej chwili jest na serwisie i sam nie wierzylem co zostało wylane ze zbiornika i co było w pompie paliwa :crossy: Także tankujcie pod sam korek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę tylko powiedzieć że ja się z takim efektem nie spotkałem w nowoczesnym motocyklu, co oczywiście nie wyklucza że tak się zdarza.

Zresztą pewnie dużo zależy od paliwa.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z opróżnionymi gaźnikami, w przeciwieństwie do zbiornika paliwa wykonanymi ze stopu aluminium nie dzieje się kompletnie nic.

 

Poza tym i tak po miesiącu postoju motocykla paliwo całkiem wyschnie, chodzi o to żeby osad nie pozostał więc lepiej spuścić od razu.

 

Dodam jeszcze że na wiosnę zamiast kręcić przez pół godziny rozrusznikiem można zdjąć wężyk podciśnieniowy który idzie z kolektora i zassać go ustami tak długo aż paliwo przestanie przelewać się przez filtr co oznacza że gaźniki z powrotem się napełniły.

 

I potem odpalamy od pierwszego obrotu rozrusznika :bigrazz:

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezu ludzie ale wy wydziwiacie :bigrazz: ... zatankowac pod korek i spokój, nic nie kombinować, w 9 przypadkach na 10 sprawny motocykl na wiosne zagada bez problemów, jak nie zagada to dopiero kombinowac ze spuszczaniem paliwa z gazników itp... "..nadgorliwość gorsza od faszyzmu.."

 

a co do jakości polskiego paliwa to ja już sam nie wiem , albo mam szczęście tankować akurat to dobre albo może wcale nie jest tak źle co? kolejny mit ?

Edytowane przez lolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze że na wiosnę zamiast kręcić przez pół godziny rozrusznikiem można zdjąć wężyk podciśnieniowy który idzie z kolektora i zassać go ustami tak długo aż paliwo przestanie przelewać się przez filtr co oznacza że gaźniki z powrotem się napełniły.

 

I potem odpalamy od pierwszego obrotu rozrusznika :crossy:

Cenna wskazowka :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zagada bez problemów, jak nie zagada to dopiero kombinowac ze spuszczaniem paliwa z gazników

 

Hehe tyle że nie wiem po kiego ch... wtedy spuszczać, wtedy to już tylko czyszczenie gaźników zostaje :bigrazz:,

 

Poza tym Lolek, nie masz przypadkiem wersji na wtrysku? To trochę zmienia postać rzeczy...

Edytowane przez Browarny

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turek, właśnie o ten osad chodzi, jest drobny ale najczęściej przytyka (nie całkowicie ale zmniejsza przelot) małe dysze wolnych obrotów i już jest pierwszy problem z wiosennym odpaleniem.

 

Poza tym sam piszesz że czyścisz gaźniki po zimie... hehe :bigrazz:

 

żałuje teraz, że sprzedałem drugie gaźniki :( bo zrobiłbym test czystości gaźników po zimie (z dwóch bym spuścił a z dwóch nie ) -może ma ktoś w garażu wolne gaźniki :crossy: :( .

 

Czyszcze po zimie (a raczej po/przed sezonem :( ) ale ja jestem trochę dziwny :) (np. jeden zacisk hamulcowy czyściłem 4 godz)

 

co do baku to również zostawialem go z różnym stanem paliwa i jak go ostatnio gruntowownie czyściłem to od środka "nówka sztuka" na dnie trochę syfu ale (co też niektórzy twierdzą) nie ma opcji żeby ten syf dostał się do gaźników..bo filtr od pompy, którym wciągane jest paliwo jest kilka cm nad dnem zbiornika a po drodze są jeszcze dwa mini filterki w wężyku....w SRAD-zie

 

pees. to jest tak jak ze świecami, że nie wolno gasić sprzęta zanim się nie wygrzeją....ja mogę swoją zgasić po 5 sek , po min itd.. i gada zawsze a kumpel ma bladego 98 ( te same świece) i u niego ten manewr nie przejdzie... :(

Edytowane przez TUREK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej chlopaki. Jeszcze jedna rzecz mi sie przypomniala. Wyczytalem gdzies na forum ze mozna dodac do benzyny denaturat albo spirytus coby miala lepsze wlasciwosci na wiosne. Warto sie w to bawic?

Nie dolewa sie denaturatu do baku po to zeby benzyna miala lepsze wlasciwosci na wiosne ale po to zeby denaturat "rozpuscil" wode i zeby bak nie zardzewial...innym sposobem jest zalanie paliwem zbiornika po brzeki...

 

 

Jesli chodzi o mnie to bede sie bawil w takie cos bo nie chce miec znowu problemow z bakiem...gdy mialem CB500 bak byl w fatalnym stanie...tyle rdzy i syfu chyba nikt nie widzial...to byla pamiatka po poprzednim wlascicielu ktory nie dbal o sprzeta...

 

Wiedza z forum wiec warto poczytac...:bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym Lolek, nie masz przypadkiem wersji na wtrysku? To trochę zmienia postać rzeczy...

 

...a widzisz w moim opisie literkę "i" obok F4 :crossy: :bigrazz: moim zdaniem to co piszecie to już nadgorliwość , rozumiem zalać do pełna bak pod korek ale pozostałe cudowania z gaźnikami, wlewaniem łyżki oleju itp. są dla mnie nie zrozumiałe... chyba, że zostawiacie sprzęta na 2-3 lata bez jazdy a nie na 5-6 miesiecy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...