Skocz do zawartości

Milimetr od śmierci


chmurek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Vector. To ze koles zachowal sie jak skonczony burak to prawda - na pal z nim. Ale ty tez nie byles bez winy bo cytując za Kodeksem Drogowym rozdz.3 oddz.6 art.24 podpunkt 10.

"Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:

 

1. na jezdni jednokierunkowej;

 

2. na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku."

wiec mogles go wyprzecic prawym pasem. to ze droga byla pusta i ciec powinien byl jechac przy prawej krawedzi drogi to jedna sprawa, ale ty pokazales ze jestes uparty i nie korzystasz z dozwolonych manewrow...

 

Może i masz rację... Ale nie jeżdżę od wczoraj i wiem czym takie numery moga się skończyć. Kiedyś widziałem jak tak zrobił pewien motocyklista i wylądował na poboczu. Może i byłem uparty, ale twierdzę, że to nie moja wina i na pewno nie byłem chamski w momencie gdy trąbiłem, podkreślam po dość znacznym kawałku jakim za tym samochodem jechałem. Mniejsza z tym. Akcja zakończona pomyślnie bo nadal żyję :icon_mrgreen:

 

Ale to nie zmienia faktu, że chamów na drodze mamy całe mnóstwo :icon_razz:

Edytowane przez Vector
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka uwag do "super" bikerów.

1. Jechałeś na autostradzie 200/220 km/h - co na to kodeks? Ok rozumiem to miejsce gdzie można szybciej pojechać i w miarę bezpiecznie wiec się nie czepiam ale

gdybyś tak jechał w innym kraju UE (poza niemcami) i pstrykneli by ci zdjecie lub nagrali - spory manadat i prawo jazdy pa,pa.

 

2. Wymierzanie sprawiedliwości na drodze zwykle kończy się w jeden sposób - w sądzie. I tutaj jesteście bez szans - grzywna i zawias za pobicie.

 

3. Mówimy ciągle o braku kultury na drogach - a jak my się zachowujemy? Wymagamy od wszystkich aby nam prawie z drogi zjeżdżali bo to ja pan i władca prędkości pędzę więc wszyscy z drogi - i nieważne że do skrzyżowania zbliżam się 150km/h , a po drugiej stronie siedzi dziadek z wadą wzroku i brudną szybą - on musi mnie zauważyć - a wy zobaczycie pocisk wylatujacy z lufy pistoletu? dla takiej osoby właśnie jesteście pociskiem.

 

4. Często sami pędzimy miedzy samochodami w korku 70 km/h - to bezpieczne? często straszymy pieszych na przejsciach.

 

5. Ile razy zdarzyło się wam wyjechać na przeciwny pas w zakręcie - bo nie wydało?

Co widzą ludzie na ulicach - nocne wyścigi, hałas, jazda na jednym kole- dla nas to ok ale niektórych ludzi i kierowców to wkurza. chcemy być trochę wyjęci spod prawa, łamiemy je nagminnie - to znośmy konsekwencje z podniesionym czołem.

 

Był wypadek - ktoś wymusił ale ja też jechałem za szybko - czyja wina wspólna i koniec kropka.

 

A kultury na drogach trzeba się uczyć od pokoleń. Trzeba nauczyć się egzystowac razem kierowcy motocykli i samochodów - bo innej drogi nie ma.

 

P.S Ciekawe czy ci bajkerzy jeżdża tak szybko za granicami kraju jak w polsce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o czym Ty piszesz? Czy ja wymierzyłem sprawiedliwość? Nie jechałem 220 tylko musiałem heblować z magicznej cyfry 299 :biggrin: A tak poważniej to dopiero mnie ch*j strzelił jak specjalnie dał mi spryskiwaczami.

 

Wiem, że cała ta niebezpieczna sytuacja została spowodowana z mojej winy. Ja jestem złym człowiekiem bo za szybko jeżdżę i do tego jeszcze otrąbiłem prawego obywatela na autostradzie. Buuuu niedobry :icon_razz: Taki ze mnie zimny drań :lalag:

 

dokładnie jeżeli ktoś jedzie lewym pasem a ty go dojeżdżasz mrugasz światłami a on jedzie jak święta krowa to pozostaje tylko wytrąbić takiego chama bo niby co innego można zrobić ?

 

Ja akurat nie używam długich bo mnie też to wku*wia niemiłosiernie. Jak się znudze to "se trąbię" :icon_mrgreen:

Edytowane przez Vector
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie jeżeli ktoś jedzie lewym pasem a ty go dojeżdżasz mrugasz światłami a on jedzie jak święta krowa to pozostaje tylko wytrąbić takiego chama bo niby co innego można zrobić ?

moim zdaniem to mozna zmienic pas na prawy, dojechac do prawej krawedzi, chwile badawczo poczekać czy nie zjedzie na nasz pas i ogien...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jak wyprzedzam mrgunę czasem długimi w obawie, że ktoś tego nie zauważy. Bikiem częściej mrugam niż autem. Prawda po prostu jest taka, że jadący w miarę szybko samochodem kierowca często nie patrzy w lusterko bo nie spodziewa się, że ktoś może chcieć jego wyprzedzić.

Co do wymuszania przez wyprzedzający samochód jadący z naprzeciwka to takie sytuacje są bardzo częste. Zwłaszcza gdy jezdnia jest poszerzona.

Walą środkiem zakładając, że wszyscy jadący z naprzeciwka im zjadą. I owszem pewnie zjadą o ile np. ktoś nie będzie grzebał w radio albo pisał smsa i nie zauważy jadącego środkiem z naprzeciwka samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka takich sytuacji miałem, jedyne wyjście, to widząc już z daleka odpuścic gaz, jesli jest już na tyle blisko, to hebel i tyle. Następnie w miarę możliwośći mryganie długimi i klakson w kierunku ślepaka.

 

Wiecie co, mi się wydaje, ze taki wyprzedzający myśli, że to może jakiś skuter jedzie, albo rower, tylko jak do !@#$%^& mozna pomylic potężny motocykl z potężnym facetem z rowerem albo skuterem. Chyba zacznę latać na długich światłach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem to mozna zmienic pas na prawy, dojechac do prawej krawedzi, chwile badawczo poczekać czy nie zjedzie na nasz pas i ogien...

 

można ale od tego jest lewy szybszy pas żeby wolniejszy pojazd zjechał na prawy a ty żebyś go mógł spokojnie wyprzedzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można ale od tego jest lewy szybszy pas żeby wolniejszy pojazd zjechał na prawy a ty żebyś go mógł spokojnie wyprzedzić

 

No ale jak widać chamów na drodze nie brakuje. Wszystko bym przeżył, ale jeśli dochodzi na drodze do takich chamskich "chwytów" to człowieka ku*wica bierze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest prawda święta prawda ..........chodzi że wyprzedzając coś czymś muszą być jakieś sensowne proporcje tych aut............są kaskaderzy jak mój kumpel co starem 200 wyprzedza kadeta 1.6 benzyna i nawet mu sie to uda ale wyobrażcie sobie sytuacje że zabieracie sie mercedesem 2.0D do wyprzedzania np vw t4 2.5 turbo bo facet jedzie 20-30km/h wolniej niz wy a wam sie spieszy..........niech ten koles tylko dotknie pedału gazu i macie prze**** chować sie do tyłu tylko że dla 3/4 w szczególności młodych kierowców jak zacznie wyprzedzać to nie rozumie słowa odpuść i będzie ciągnąl wyprzedzanie przez 1km koncentrując sier na wyprzedzaniu a nie że z naprzeciwka ktoś może jechać !!!

 

nie mówiąc o elementach co im sie śpieszy i jadą 55km/h zajechanym cienko w gazie i przed nimi jedzie autosan 52km/h i MUSZĄ GO WYPRZEDZIĆ bo zyskają 3 czy 4 sekundy w skali trasy i wyprzedzają go przez 2 km ..............

 

 

 

Gdy zabierasz się do wyprzedzania to pojazd wyprzedzany nie powinien zwiększać swojej prędkości podczas manewru wyprzedzania , którego Ty dokonujesz oraz bezpośrednio po wyprzedzeniu go, to wynika z kodeksu ruchu drogowego.

Jak w życiu jest każdy wie, jak zobaczy ktoś że wyprzedza go np Fiat Uno a sam jedzie A4 to odrazu wciska pedał gazu bo to obraza jak go Fiacik wyprzedzi :) Mógłbym tu dużo przypadków przywoływać, ale po co każdy wie jak jest na drogach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy zabierasz się do wyprzedzania to pojazd wyprzedzany nie powinien zwiększać swojej prędkości podczas manewru wyprzedzania , którego Ty dokonujesz oraz bezpośrednio po wyprzedzeniu go, to wynika z kodeksu ruchu drogowego.

Jak w życiu jest każdy wie, jak zobaczy ktoś że wyprzedza go np Fiat Uno a sam jedzie A4 to odrazu wciska pedał gazu bo to obraza jak go Fiacik wyprzedzi icon_smile.gif Mógłbym tu dużo przypadków przywoływać, ale po co każdy wie jak jest na drogach...

 

kocham takie akcje :biggrin: ostatnio jechałem po nocy z Warszawy do Opoczna peugeotem 306 1.9 D [ muł jak cholera ] zakręt przede mną OMEGA na wyjsciu zacząłem go wyprzedzać, jedziemy równolegle bo gość przyspiesza... patrzy się jedziemy szoferka w szoferke i gość to widzi :( całe moje wyprzedzanie trwało ok 1 km....gdy tylko moje tylne drzwi znalazły się na wysokosci jego przednich zaczałem zjeżdzać na prawy pas :] w nagrodę dostałem wiązke swiatłami drogowymi i klaksonem ... taaaak ? gosc potem przez ok 3 km jechał 30km/h blokowany w każdy możliwy sposób :] z lewej z prawej ... nie ma zmiłuj ... i trzymałbym go dłużej tylko ze nadjeżdzały kolejne auta z tyłu i nie chciałem robić cyrków :]

 

co do wyprzedzania to jest moj ulubiony manewr ... wyuczony doskonale na fiacie uno 0.9... zasada odstępu, równej predkosci itd :crossy: na drodze dwukierunkowej o duzym natezeniu konkretne auta miały problem zeby sie za mna utrzymać :evil: Teraz mam honde 1.5 vtec i jest to wszystko o wiele łatwiejsze.... jezeli chodzi o lewy pas...na dwupasmówce migam tylko wtedy jak ktoś jedzie lewym majac prawy wolny lub wyskoczy mi na pas jak filip z konopii .... litości nie mam rowniez dla gosci pomykających 150 km/h i w góre ... jadac 120-130 nie zamulam ruchu a tez mam prawo wyprzedzic i nie bede chował sie za tira i hamował do 90km/h tylko po to zeby on nie musiał hamowac :]

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kocham takie akcje :bigrazz: ostatnio jechałem po nocy z Warszawy do Opoczna peugeotem 306 1.9 D [ muł jak cholera ] zakręt przede mną OMEGA na wyjsciu zacząłem go wyprzedzać, jedziemy równolegle bo gość przyspiesza... patrzy się jedziemy szoferka w szoferke i gość to widzi :icon_question: całe moje wyprzedzanie trwało ok 1 km....gdy tylko moje tylne drzwi znalazły się na wysokosci jego przednich zaczałem zjeżdzać na prawy pas :] w nagrodę dostałem wiązke swiatłami drogowymi i klaksonem ... taaaak ? gosc potem przez ok 3 km jechał 30km/h blokowany w każdy możliwy sposób :] z lewej z prawej ... nie ma zmiłuj ... i trzymałbym go dłużej tylko ze nadjeżdzały kolejne auta z tyłu i nie chciałem robić cyrków :]

 

co do wyprzedzania to jest moj ulubiony manewr ... wyuczony doskonale na fiacie uno 0.9... zasada odstępu, równej predkosci itd :icon_question: na drodze dwukierunkowej o duzym natezeniu konkretne auta miały problem zeby sie za mna utrzymać :icon_eek: Teraz mam honde 1.5 vtec i jest to wszystko o wiele łatwiejsze.... jezeli chodzi o lewy pas...na dwupasmówce migam tylko wtedy jak ktoś jedzie lewym majac prawy wolny lub wyskoczy mi na pas jak filip z konopii .... litości nie mam rowniez dla gosci pomykających 150 km/h i w góre ... jadac 120-130 nie zamulam ruchu a tez mam prawo wyprzedzic i nie bede chował sie za tira i hamował do 90km/h tylko po to zeby on nie musiał hamowac :]

 

pozdro

 

a ja ci powiem tyle, że może minie parę(naście) lat i kilkaset tysięcy lub milion nabitych kilometrów więcej i oduczysz się takich akcji jak twoje, bo niejeden raz trafisz na "mocniejszych" i daj Boże wyjdziesz z takich konfrontacji cało - potem pomyslisz czy było warto? nauczysz się też spoglądać w lusterka (wszak o tym WSZYSCY motocykliści trąbią non stop) i nie będziesz się ładował na lewo przy swoich 120-130 bez względu na to, czy ktoś za tobą jedzie nieprzepisowe 150 czy 200, bo ty też masz prawo wyprzedzić - coś takiego to chamskie wymuszenie.... tego ci życzę przede wszystkim, a nie chwalenia się na forum jaki kozak jesteś bo "zemściłeś" się na niedobrym kierowcy OMEGI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyczne przypadki.Debili którzy chcą się zabawic nie brakuje.

Dawno temu miałem zdażenie jadąc do Poznania.Wtedy jeszcze na VF 500,wyprzedzalem Mietka SEL.

Facet widząc szczuna na starym copie przycisnoł lekko gaz,a miał czym.Chciałem przycisnąc ale brakowało mocy,160-170 a facet koł mnie i suszy zęby.Odpusciłem,ale kolana miałem jeszcze przez pół dnia.

A ostatnio jadę na KTM z kolesiami,może 50 km/h.Facet jedzie z naprzeciwka i nagle odbija na nasz pas i po chwili wraca spowrotem.

Cholerny miłośnik motocykli.I tacy na drogach zawsze będą zagrożeniem dla nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...