ZIGGI Opublikowano 27 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 Oj Gosiu... A byłaś Ty kiedy na odlewniczej w Warszawie? Tam, te sfrustrowane dupy w okienkach warczą na Ciebie zanim powiesz po co przychodzisz. Do tego nie znają przepisów i rzucają się jak wszy na grzebieniu. Byłem świadkiem kilku awantur i powiem Ci, że im więcej masz pretensji tym gorzej Cię traktują. Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 27 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2008 odwolywac sie bezposrednio do marszalka (bo oczywiscie najpierw to przechodzi przez rece dyrektora) koniec i . . na to juz oni wplywu nie maja. a klocic sie nie mozna z pracownikami, bo to nie ma najmniejszego sensu. wiem co mowie, gdyz mialam naprawde okazje rozmawiac z ludzmi doswiadczonymi w tych klockach. Goska Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARTA J-R Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 cześć są plany i jeśli rząd przyjmie je to od przyszłego roku bedą obowiazywac takie własnie przepisy. po skonczeniu 18 roku zycia bedize mozna zrobic prawko na moto o pojemnosci nie przekraczajacej 250cc a jak chcesz od razu na moto powyzej 250cc to musisz miec ukonczony 24 rok zycia pozdro ja jak podchodziłam do kursu pierwszy raz miałam 17 lat (oczywiście egzamin miał być po 18-tce) Ciekawe co będzie za parę lat - pewnie trzeba będzie mieć 40-tkę i dziesięcioro dzieciaków :biggrin: Egzaminatorzy często oblewają jak jedzie się zbyt pewnie!!! to po prostu świadczy o tym że przyszły kierowca szlifował jazdę przed kursem a tego oni nie lubią ( tak bynajmniej mówił mój instruktor) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 A co powiecie na podstarzałego instruktora jazdy kat.B który molestuje i obmacuje kursantki? A w zamian za podpisanie egz. wewnętrznego składa niemoralne propozycje lub odgraża się jesli kursantka się nie zgodzi? Wyciągnąć sprawę na światło dzienne i przysporzyć stresu dziewczynie (przesłuchania, policja, zeznania i wspomnienia) czy tradycyjnie pochlastać gnoja kuchennym nożem? Właśnie mam z takim czymś do czynienia i jestem w kropce. Spalenie samochodu nie wchodzi w grę bo pewnie jest dobrze ubezpieczony. :banghead: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARTA J-R Opublikowano 29 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 (edytowane) nienawidze takich obleśnych typów :icon_evil: Ja bym pewnie zawiadomiła policję i z rozkoszą złożyłabym zeznania ale są dziewczyny które faktycznie boją się przesłuchań itp. tylko że takim postępowaniem robią jeszce gorzej bo tacy ludzie czują się bezkarni... Edytowane 29 Listopada 2008 przez MARTA J-R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 29 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2008 (edytowane) A co powiecie na podstarzałego instruktora jazdy kat.B który molestuje i obmacuje kursantki? A w zamian za podpisanie egz. wewnętrznego składa niemoralne propozycje [...] Egzamin wewn. to przecież egzamin na komputerze. Komputery mają swoje rejestry i instruktor nie ma prawa nie podpisać pozytywnego wyniku takiego egzaminu. Mój instruktor mówił, że musi przechowywać zapisy i wyniki egzaminów każdego ze swoich kursantów bo może mieć kontrolę, która zarządza takich danych. Może warto w takim przypadku dowiedzieć się czegoś na ten temat w WORD?. Zapytać czy instruktor/szkoła może nie zechcieć wydać zaświadczenia o egzamin. wewn. pomimo pozytywnego jego wyniku, można dodać, że oczekuje za to dodatkowych korzyści finansowych, albo najlepiej, że grupę, której nie wydaje takich dokumentów stanowią kobiety. Najlepiej złożyć tego typu zawiadomienie/skargę na piśmie. Nie wierzę qurim, że nie przychodzą Ci żadne inne jak siłowe rozwiązania sprawy. A, że wspomienia mogą być niemiłe po pewnych sprawach - to jest życie, nie moda na sukces. Sam wiesz, że chwasty zwalcza się u korzeni, w inny sposób się nie da. Edytowane 29 Listopada 2008 przez tmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 1 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 5 tygodni!!!!!!!!!!!!!! :banghead: :buttrock: :clap: :eek: :evil: Obstawiamy: Ile będę czekał??? Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żunio Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 "A co powiecie na podstarzałego instruktora jazdy kat.B który molestuje i obmacuje kursantki? A w zamian za podpisanie egz. wewnętrznego składa niemoralne propozycje [...]" Najskuteczniejsza metoda nagrać chama i zboczeńca na dyktafon i założyć sprawę.Gwarantuje że po takim przebiegu nie prędko znajdzie pracę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Egzamin wewn. to przecież egzamin na komputerze. Komputery mają swoje rejestry i instruktor nie ma prawa nie podpisać pozytywnego wyniku takiego egzaminu. Mój instruktor mówił, że musi przechowywać zapisy i wyniki egzaminów każdego ze swoich kursantów bo może mieć kontrolę, która zarządza takich danych. Może coś poj***łem ale chodziło o podpisane jakiegoś kwitka i wydania papierów z którymi kursantka może iść rezerwować państwowy egzamin. A rozwiązanie siłowe to jedna z opcji. Tzn. nie tak całkiem siłowe jak perfidna zemsta, niekonieczne będę miał osobisty kontakt z tym cwelem. Jakbym znalazł inne kursantki z tej skzoły które mogłyby potwierdzić takowe zachowanie to by było git, wtedy można sprawę nagłośnić ale z jedną ofiarą to walka z wiatrakami. Będzie się ciągnęło latami a na końcu cieć dostanie 5zł grzywny i koniec zabawy. :banghead: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maro78 Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 5 tygodni!!!!!!!!!!!!!! :banghead: :buttrock: :clap: :eek: :evil: Obstawiamy: Ile będę czekał??? Qrcze, to aż nieprawdopodobne :icon_eek: Zdałem 13.11, a prawko było gotowe do odbioru już 24.11 (mimo, że na stronie pwpw.pl cały czas widniało "postępowanie w toku"). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
igrazka Opublikowano 1 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2008 Chwalę się: Wczoraj minął miesiąc odkąd PWPW zarejestrowała sprawę mojego prawa jazdy. A plastiku dalej nie mam :clap: :clap: :clap: :buttrock: :notworthy: Wielkie brawa dla PWPW :clap: :clap: :clap: A ja zdałam 3.11.2008 i dzisiaj - miesiąc później - usłyszałam, że za jakiś miesiąc plastik będzie gotowy :banghead: Kurs zaczęłam w październiku 2007, prawko odbiorę w styczniu 2009. To brzmi dumnie! :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 2 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Qrcze, to aż nieprawdopodobne :icon_eek: Zdałem 13.11, a prawko było gotowe do odbioru już 24.11 (mimo, że na stronie pwpw.pl cały czas widniało "postępowanie w toku"). Spoko spoko! Do wydziału też dzwonię. A ja zdałam 3.11.2008 i dzisiaj - miesiąc później - usłyszałam, że za jakiś miesiąc plastik będzie gotowy :banghead: Kurs zaczęłam w październiku 2007, prawko odbiorę w styczniu 2009. To brzmi dumnie! :buttrock: A gdzie to usłyszałaś? Można się jakoś dodzwonić do tej pieprzonej wytwórni? Chętnie porozmawiałbym z nimi.... po swojemu :bigrazz: Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 czemu tak sie dzieje? mieszkacie w stolicy - ja na podkarpackiej dziurze a prawko dostalam w tydzien.. (normalnie powinno byc 3 tydodnie) wiec gdzie lezy problem? Goska Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 2 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 Bo kolejność rozpatrywania wniosków nie bierze pod uwagę wielkości urzędów. Tyle samo robią dla dużego co dla małego czyli im mniejszy urząd tym szybciej dostaniesz. Dziwi mnie tylko to, że ja nie podlegam pod Warszawę tylko Nowy Dwór Mazowiejski a doczekać się nie mogę.... Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
igrazka Opublikowano 2 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2008 A gdzie to usłyszałaś? Można się jakoś dodzwonić do tej pieprzonej wytwórni? Chętnie porozmawiałbym z nimi.... po swojemu :bigrazz: W okienku - przeszłam się osobiście do Wydz. Komunikacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.