Skocz do zawartości

igrazka

Forumowicze
  • Postów

    151
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O igrazka

  • Urodziny 02/22/1972

Informacje profilowe

  • Płeć
    Kobieta
  • Skąd
    Warszawa

Osobiste

  • Motocykl
    Tylko Honda
  • Płeć
    Kobieta

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://bikepics.com/members/igrazka/

Osiągnięcia igrazka

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin

ZARAŻONY MOTOCYKLAMI - wąchacz spalin (14/46)

0

Reputacja

  1. igrazka

    na rybkę ??

    Chyba nie za wesoła ta oberża :( A labrador porzucony, wyrzucony, czy co?
  2. To i ja się podczepię pod wątek ;) Wybieram się do Dubrovnika we wrześniu. Jaką trasę byście polecali z Warszawy? Przez Wiedeń, czy może Słowacja i Węgry? Tempo jazdy raczej spokojne i z plecaczkiem, więc nie chcę robić zbyt dużych dziennych przebiegów - przez Polskę i tak wiem, że będzie masakra i pewnie zejdzie cały dzień...
  3. igrazka

    na rybkę ??

    Jak zaczniemy robić wyjątki, to się zrobi bałagan i każdy będzie chciał kiedy indziej. Jak już napisano wcześniej: można się umawiać na ustawki w inne dni, ale rybka jest zawsze w środę. :buttrock:
  4. igrazka

    na rybkę ??

    A może powrót do początków? "Złoty Lin" albo "Zajazd pod Złotym Okoniem" w Serocku?
  5. igrazka

    na rybkę ??

    OGŁOSZENIE PARAFIALNE Pora chyba wreszcie wyjechać z miasta Kierunek Ranczo Bena koło Stanisławowa Zbiórka: Torwar godzina 17.30 - 17.45 ruszamy ew. tankujemy na BP przy Modlińskiej i ruszamy zbierając resztę ok.18.30 Dla tych, co będą nas doganiać później - Płochocińską (droga 633), potem w Rembelszczyźnie w prawo na pierwszym małym rondzie (droga 632). Po ok. 2 km w lewo na skrzyżowaniu z szyldem Obsługa uprzedzona.
  6. igrazka

    na rybkę ??

    .pl to podróba, szkoda nerw ;-)
  7. igrazka

    Jasna Góra 2011

    Byłam pierwszy raz i wróciłam z bananem na twarzy. Prawie 600km na rozpoczęcie sezonu to świetna zaprawa, zwłaszcza że początkowo jechałam sztywna po zimie jak kołek. Mszę olałam, od razu poszłam do McDonald's, podejrzewam że dzięki temu zaoszczędziłam sobie trochę nerwów. Za rok może znów pojadę, ale tym razem uzbrojona w kilka litrów zapasowej benzyny, bo kiedy wyjeżdżałam, wszystkie stacje były oblężone przez motonitów, nawet kilkadziesiąt kilometrów za Częstochową.
  8. igrazka

    na rybkę ??

    :icon_mrgreen: dobre czekamy na odpowiedzi :buttrock: U mnie też działa i nie jakieś odrębne, tylko główne :)
  9. Oparłam moto o ścianę domu i odpalił z kopniaka (za 4 razem) :buttrock: Dzięki! Wcześniej spuściłam stare paliwo z gaźnika i zatankowałam świeże. Założyłam nowy filtr powietrza i gada jak nowy. Muszę jeszcze uszczelnić gumowy szlauch od chłodnicy, bo płyn mi wycieka. Lada moment mogę zacząć trenować technikę jazdy :crossy: PS znacie jakieś sensowne miejsca w okolicach Nieporętu?
  10. Witam! Wczoraj w końcu przyjechał do mnie mój KTM 450 EXC Racing (2003 r.) no i po pierwszej jeździe zapoznawczej nie pali :/ Dzisiaj kupiłam mu nowiuteńki akumulator i niestety nadal nie ma siły zakręcić. Z kolei nie bardzo umiem odpalać z kopa, bo maszynka jest dość wysoka i trudno mi jest utrzymać równowagę. Macie jakieś patenty?
  11. Niektórzy sprzedawcy wstydu nie mają. Wrzucam link do wątku o lewej CBF 1000, którą jakiś cwaniak próbuje opylić jako bezwypadkową. Może uda się uchronić potencjalnego nabywcę przed wpadką. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...0entry1633097
  12. Już czytałam ten opis... Sowa, jesteś "na rybce???" ? Współczuję, grunt, że ty jesteś cały :lalag:
  13. Witam! Ja akurat jeżdżę CBF 600N ale po dwóch sezonach myślę już o przesiadce na CBF 1000, bo w dłuższych trasach trochę się męczę, a brak owiewek sprawia, że powyżej 120 łeb urywa. Co do sprzęgła to mogę powiedzieć, że u mnie chodzi na dwa palce i nic mnie nie boli, dlatego martwi mnie to, co piszecie, że w 1000 ciężko chodzi, bo starość nie radość i już tej młodzieńczej krzepy w palcach brak :bigrazz: Druga sprawa to spalanie - piszecie, że jedno tankowanie starczy na 300 km. To tak jak u mnie, 19 l. starczy na max. 342 km (testowane ostatnio) a przy ostrej jeździe - ok. 270 km. Wychodzi na to, że pod tym względem oba modele nie różnią się od siebie - a dziwne, bo myślałam, że 1000 będzie palił więcej. Natomiast nie wiem jak to możliwe, że BMW F800 ST ma tylko 17 litrów i jedzie prawie 500km. Jechałam w zeszłym roku z koleżanką i kiedy ja tankowałam równo co 280km razem z kolegą na Thundercacie, ona miała jeszcze ok 1/3 baku :icon_eek: Niemniej sprawę paliwa rozwiązałam w tym roku, kupując 2-litrowy kanister - na autostradzie w Austrii, jak znalazł: http://www.moto-akcesoria.pl/kanister-2l,p,8897 Jeśli chodzi o tegoroczną CBF 1000 to bardzo mi się podobają nowe zegary, bo stare są prawie takie same jak w 600-tce - trochę obciachowe i jak ktoś trafnie napisał, trzeba długo zerkać na przedziałki prędkościomierza. Ale rezygnację ze zintegrowanych kierunków w zadupku uważam za kompletne nieporozumienie. Z kolei pojedyncza rura mnie nie razi, w 600-tce też mam tylko jedną :biggrin: i w razie gleby martwię się tylko o wygląd po jednej stronie :icon_mrgreen: Pozdrawiam rosnącą rzeszę cebeefiarzy :buttrock:
  14. Wczoraj jadąc w warszawskich korkach byłam b. mile zaskoczona tym, jak kierowcy usłużnie zjeżdżali na bok, żeby mnie przepuścić. Inna sprawa, że nie jadę na chama, tylko jak nie ma miejsca, to grzecznie przystaję i czekam. Zadziwiła mnie jednakowoż ilość pękniętych lusterek w tychże zjeżdżających autkach, naliczyłam aż 5. Czyżby to "nasza" robota edukacyjna? :icon_mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...