Anglik do grupy rekonstrukcyjnej

[qurim]

Eeetam. W Anglii tyle tego badziewia jeździ że nikt się nie przejmuje. Gorzej jakby to był jakiś Vincent czy inny rodzynek, ale Sunbeam? Jak ktoś miał wizję...czemu nie. Moto wygląda na klasyka a do tego ostro zasuwa i nie sypie się. Złoty środek. :) Jakbym miał Junaka to bym wrzucił silnik od jakiegoś ruska co by się tak nie psuł co chwila. :buttrock:

 

A od Hot Rod`ów to się odczep. Marzy mi się budowa własnego HR`a. :wink:

[granat]

Ooooo boszzze! wez fiata 501:P

[qurim]

Ooooo boszzze! wez fiata 501:P

Eetam. Myślę że git będzie Warszawa lub jakieś DKW. :icon_mrgreen:

 

A tak na serio to coś na Garbusie, tego badziewia pełno jest, w dodatku niemieckie więc z przyjemnością pochlastam kątówką. Tylko nie mam pomysłu jak wrzucić tam silnik V8.

[granat]

Ja bym pomyslał z kaszlakiem, w normalnych krajach ludzie szczaja na jego widok w gacie:-) naprawde nie wiem czemu, i ma bardzo ładne przebicie cenowe:-)

[qurim]

Ja bym pomyslał z kaszlakiem, w normalnych krajach ludzie szczaja na jego widok w gacie:-) naprawde nie wiem czemu, i ma bardzo ładne przebicie cenowe:-)

 

 

Heh. Widuję czasem Malana z kierą po prawej stronie. :lapad: Angole znają ten wynalazek ale mało tego już jeździ. Bardzo mało. Zaledwie kilka sztuk widziałem w Londynie. Z tego jeden na polskich blachach...ciekawe komu się chciało jechać Maluchem 1500km....po autostradach.... :biggrin:

[granat]

A wracajac do tematu jak wyglada jazda i urzytkowanie BSA? ktos to ustrojstwo posiadał?nie mam zaufania do angielskich wynalazków

[MOC]

A kto normalny ma do nich zaufanie :bigrazz:

:biggrin:

[Adam M.]

Jezdzi sie dokladnie tak samo jak Sokolem 600, przeciez jest to prawie identyczny motocykl, tyle ze z lepsza zmiana biegow.

 

Adam M.

[granat]

Fajnie, a jak sie jezdzi sokołem 600? bo jakos jeszcze na złom mi nie przywiezli:-)

[abu]

jak jeździ się na M2X nie wiem, na B31 bez przedniego zawieszenia (zero tłumienia), z cieknącym silnikiem (nie zdecydowałem sie na więcej niz KM bałem się, olej cały wycieknie), bez kompresji (nafta potrzebowała 15s, żeby spłynąć z komory spalania przy próbie szczelności zaworów po rozebraniu), z zapieczonymi suwakami tylnego zawieszenia, z uszkodzonym zmorem skrętu - jechało sie fantastycznie. M2X ma większy garnek więc i ciag powinien mieć dużo większy, reszta praktycznie jak w B31 poza tylnym zawieszeniem, jak chcesz cos z okresu wojennego to tylko sztywniak - malutkie to strasznie, nawet niewgodne, wibracje koszmarne (nie wiem czy przy 500/600 nie będą jeszcze większe, ale to tez kwestia wyważenia zesp. korbowo-tłokowego), skrzynia biegów działa opornie - ale to był pierwszy weteran na którym jechałem w dodatku przed remonetem, którego sie bardzo domagał więc mógł być nieidealny.

Granat - przecież i tak nie będziesz jeździł nim na codzień, nie będziesz robił przebiegów kilkaset km dziennie. Jak zanabędziesz jakąś bese i zrobisza na "stan fabryczny" jestem pewien, że będzie się jeździło fantastycznie.

BTW mam dużo gwintowników i narzynek w róznych standardach w rozmiarach calowych - jak sie zdecydujesz na bese (albo innego brita) to z chęcią wypozycze do odswierzenia gwintów. Właściwie mam wszystkie rozmiary wystepujące w B31, jestem pewien, że ten sam zestaw wystarczy do M2X.

Kończę już remont - szczerze przyznam, że nie za bardzo wiem dlaczego te konstrukcjie uchodza za skomplikowane. Magdyno jest wymagające, ale bez problemu do ogarnięcia, reszta nie odbiega od tego co robili inni producenci w tym okresie (poźniej już BSA raczej była technologicznie w tyle, ale do pierwszych OHV konstrukcja była nowoczesna). Czekam na resztę śróbek do skrzyni biegów i pomalowanie na ciemny bordo ramy i składam gadzinę. W UK (i nie tylko) kupisz do BSA wszystko, dosłownie każdą najdrobniejszą rzecz (ja porwałem się na wymienę wszystkich śróbek, nakrętek na nierdzewne więc jeszcze mi się zchodzi z dobraniem wszystkiego tym bardziej, że miałem problem z rozpracowaniem gwintów, ale nie taki diabeł straszny) - przerobiłem chyba 8 różnych dostawców cześci, jak coś to służę pomocą - niektórzy sprzedają różnie hunduskie podróbki, które po prostu nie pasują. Mam też 2 CD z serwisówkami, part listami do różnych modeli BSA m.in. M20/21. Nie zastanawiaj się tylko szukaj besy :D

[granat]

No to juz mam pomocna dłon:-)i oto chodzi, za besa sie rozejze dopiero latem na zlocie w Beltring, tam na pewno cos znajde odpowiedniego w niegłupich pieniądzach, i za rok licze na dołączenie do szwadronu:-)ale to w zyciu róznie bywa, i moze juz cos wczesniej sie trafi:-)dzieki za rady, praktycznie wiem co chciałem:-)

[granat]

Jaaaki wysyp angoli na alledrogo:-) to ktos z was macza w tym paluchy?

[Adam M.]

Ja tylko sprzedaje kolo od Sokola, ktore myslalem ze jest od 1000, a okazalo sie ze 600. Zadnych angoli nie sprzedaje.

A co soe pokazalo ?

 

Adam M.

[abu]

chyba od zawsze były angielskie motocykle na allegro - raczej zacząłeś przeglądać ogłoszenia w poszukiwaniu angola i stwierdzasz, że jest więcej niż się spodziewałeś. To tak jak z zakupen nowego auta/motocykla - nagle okazuje się, że tak duzo ich jeździ na drogach :banghead:

[granat]

A moze i racja?Chociaz planuje zakupic u zródła , na alledrogo mnie nie stac:-)