Tomicb500 Opublikowano 2 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2008 Wiekszość stwirdziła, że takie kursy powinny być w czasie nauki ale powiedzmy sobie szczerze jak podchodzą do tego szkoły. Liczy się liczba kursantów i wyniki a nie szkolenie. Nawet tak ważne jak ratownictwo. Mało szkół przywiązuje do tego uwage ja miałem takie szkolenie dopiero jak robiłem C. Ale zachowanie przy wypadku to druga sprawa bo to nie szkolenie gdzie instruktor sobie gada , tylko prawdziwa krew i krzyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 2 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2008 Rzeczywiście, szkolenie to konieczność. Choćby po to żeby w takich sytuacjach działać automatycznie. No i pamiętajmy, że u góry jest przyklejony wątek o pierwszej pomocy. Myślę Fiery że uratowałeś życie tej kobiecie i tak właśnie powienieneś ten incydent wspominać. :lalag: Sam byłem naocznym świadkiem dwóch podobnych wypadków, ale na szczęście było dużo ludzi wokół i karetka przyjeżdżała po chwili. Co do zachowania ludzi w różnych ekstremalnych sytuacjach - na Discovery puszczają teraz serial - Human Body - Ultimate Machine Są tam świetne symulacje, animacje i wyjaśnienia co się dzieje z ludzkim ciałem - mięśniami, układem nerwowym, szkieletem, mózgiem itd. - w różnych sytuacjach, podczas ćwiczeń, wypadków itp. Wszystko oczywiście podane w formie dla laików - bardzo ciekawy materiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maestro Opublikowano 2 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2008 W sierpniu też widziałem wypadek na oczach... Szwagier poleciał ratować ludzi, a ja zabezpieczyłem teren i zadzwoniłem,,,, chcąc szybciej, bo ludzie najaważniejsi, na pogotowie ratunkowe... BŁĄD... choć całkiem precyzyjnie podałem miejsce wypadku oraz jakie skrzyzownie i NAZWY ULIC.... zajęło mi 10 min tłumaczenia i odłozyłem słuchawkę... na szczęście ofiar nie było i całkiem całkiem cało wszyscy wyszli z tego... Człowiek działał jak mógł. Ale na szczęście ludzie nie byli zaklinowani jak w przypadku u Flery'ego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kfazimotor Opublikowano 2 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2008 (edytowane) Wiekszość stwirdziła, że takie kursy powinny być w czasie nauki ale powiedzmy sobie szczerze jak podchodzą do tego szkoły. Liczy się liczba kursantów i wyniki a nie szkolenie. Nawet tak ważne jak ratownictwo. Mało szkół przywiązuje do tego uwage ja miałem takie szkolenie dopiero jak robiłem C. Ale zachowanie przy wypadku to druga sprawa bo to nie szkolenie gdzie instruktor sobie gada , tylko prawdziwa krew i krzyk. Jak ja robilem C i o pierwszej pomocy kursantom mowili tyle ze "dobrze wiedziec co i jak". I to glownie zwracajac uwage na kwestie odpowiedzialnosci za nie udzielenie pomocy.Problemem jest to ze taki kurs na prawko i tak jest drogi, a z ratownictwem nie bylby tanszy. Ale na pewno w dluzszej perspektywie czasu lepiej by wplynal na bezpieczenstwo na drogach obowiazkowy kurs PP, niz dodatkowe 20 godzin jazdy podczas kursu.Problem jest tylko instytucji, bo przeciez instruktor jazdy nie jest ratownikiem. Musialoby to byc osobne szkolenie wymagane przy egzaminie. Edytowane 2 Października 2008 przez kfazimotor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żunio Opublikowano 2 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2008 Szacun kolego bardzo dobra postawa.Kiedyś nad moją głową przeleciał pieszy potrącony na przejściu przez auto to wtedy tak mi się łapy trzęsły że nie mogłem 112 wystukać w telefonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekRR Opublikowano 2 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2008 Nikt nie wie, jak sie zachowa w podobnej sytuacji, poki sie w niej nie znajdzie.Byl kiedys praogram w TV ,,Zwyczajni-Niezwyczajni''. Nieby zwykli ludzie, ale wobec niebezpieczenistwa, czyjegos zagrozenia, wielkiego stresu objawiali wielka odwage. Fiery na pewno nie kazdy zdobylby sie na zachowanie jak Twoje w takiej sytuacji. Gratuluje postawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macjek Opublikowano 2 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2008 (edytowane) Nie ukrywajmy, ze niewielu z nas sie chce przechodzic kursow pierwszej pomocy, poniewaz zajmuje to duzo czasu. Nie kazdemu jest w smak placenie za cos, co nie przynosi zadnej wymiernej, osobistej korzysci. Gdyby kursy byly przeprowadzane podczas szkolenia na prawo jazdy, wiekszosc z nas by je olala, poniewaz jestesmy tam tylko po papierek. Co wiec robic? Otoz moim zdaniem kursy PP powinny byc organizowane przez WORDy jako platna usluga. Jaka w tym korzysc? Otoz ubezpieczalnie moglyby kierowcom legitymujacym sie swiadectem kursu PP oferowac znizki na ubezpieczenie w wysokosci...powiedzmy 5%, refundowane przez panstwo.Kierowca nie traci, word zarabia, a panstwo sie cieszy, poniewaz obywatele potrafia sobie pomagac i statystyki wypadkow sie poprawiaja. A to wszystko nie tak wielkim kosztem.Co tym sadzicie? Edytowane 2 Października 2008 przez Macjek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glootik Opublikowano 2 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2008 (edytowane) ...prowadziłam zajęcia z pierwszej pomocy przedmedycznej a mimo to też boję się potwornie, że na taką syt trafię...Szacunek wielki dla Ciebie Kolego, bo z tego co piszesz, zrobiłeś naprawdę dużo...Nawet jeśli jest się przeszkolonym a nie ma się do czynienia na co dzień z takimi sytuacjami, jak np ratownicy medyczni, trudno przypomnieć sobie wszystko, czego się człowiek nauczył w teorii...No i życzę, żebyś nie musiał się w takiej sytuacji znaleźć już nigdy więcej... Nie ukrywajmy, ze niewielu z nas sie chce przechodzic kursow pierwszej pomocy, poniewaz zajmuje to duzo czasu. Nie kazdemu jest w smak placenie za cos, co nie przynosi zadnej wymiernej, osobistej korzysci. Gdyby kursy byly przeprowadzane podczas szkolenia na prawo jazdy, wiekszosc z nas by je olala, poniewaz jestesmy tam tylko po papierek. Co wiec robic? Otoz moim zdaniem kursy PP powinny byc organizowane przez WORDy jako platna usluga. Jaka w tym korzysc? Otoz ubezpieczalnie moglyby kierowcom legitymujacym sie swiadectem kursu PP oferowac znizki na ubezpieczenie w wysokosci...powiedzmy 5%, refundowane przez panstwo.Kierowca nie traci, word zarabia, a panstwo sie cieszy, poniewaz obywatele potrafia sobie pomagac i statystyki wypadkow sie poprawiaja. A to wszystko nie tak wielkim kosztem.Co tym sadzicie? Prowadziłam zajęcia w najstarszych klasach szkół ponadgimnazjalnych, więc wszyscy na tych zajęciach musieli być i mieli to za darmo... Takie zajęcia powinny odbywać się w szkołach. W czasie kursów prawa jazdy też. A czy ktoś skorzysta, jego sprawa. Jeśli uważa, że jest mu to niepotrzebne, niech nie chodzi , ale też niech nie liczy na to, że w razie ewentualnego swojego wypadku trafi na kogoś, kto mu pomoże... Takie jest moje zdanie... Edytowane 2 Października 2008 przez Agnich Cytuj ...Gott weiss ich will kein Engel sein... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macjek Opublikowano 3 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2008 Tez mialem pierwsza pomoc na PO, ale to bylo kilka lat temu i niewiele pamietam. Wniosek taki, ze trzeba by to przechodzic raz na 2, 3 lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glootik Opublikowano 3 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2008 u nas w mieście co jakiś czas, raz w roku, np przy jakiejś większej imprezie organizowane są dni promocji zdrowia i wtedy ratownicy medyczni też prowadzą takie pokazy i każdy może poćwiczyć na fantomie, tylko że jak się temu przyglądałam, to wiele osób omija ratowników szerokim łukiem.... Cytuj ...Gott weiss ich will kein Engel sein... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macjek Opublikowano 3 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2008 Poniewaz brakuje im bodzca, a najlepszy bodziec jest finansowy :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glootik Opublikowano 3 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2008 Twój pomysł jest fajny, tylko już widzę jak się państwo garnie do refundowania....Jak na razie to profilaktyka w Polsce leży prawie całkowicie i panuje jeszcze "dziwne" podejście, że kasę wydawać należy prawie wyłącznie na "skutki" a nie "zapobieganie"... Może jednak w końcu się coś zmieni Cytuj ...Gott weiss ich will kein Engel sein... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 3 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2008 Co się będę wypisywać na temat reakcji, według mnie wzorowa. Zwrócę tylko uwagę na fakt, że chodzi po świecie masa ludzi, którzy w takiej sytuacji zatrzymałaby się, sprawdziła co się dzieje, przeszukała samochód, ofiarę, z powrotem do pojazdu i ogień przed siebie z ewentualną kasą. Mało to takich sytuacji już było. PS. telefon coraz bardziej wydaje się być niezbędny, aż wstyd chyba się przyznać, że nie mam żadnego, mam za to w aucie CB Radio i ewentualnie zawsze można kogoś wywołać, gorzej z motocyklem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trzykawki Opublikowano 3 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2008 (edytowane) Fajnie się zachowałeś. Dla mnie ciekawa jest kwestia lokalizacji. Dzwoniłeś na 112 o ile mi wiadomo to z wielkim halo właśnie odtrąbiono, że komisja unii europejskiej zniosła karę nałozoną na nasz kraj w związku z opóźniem we wdrażaniu systemu lokalizacji opartej na gsm i systemie powiadamiania 112. Jak by to działało to nie było by żadnych pytań typu: co pan ostatnio mijał, tylko szybka lokalizacja Twojej pozycji z dokładnością do , chyba, 100 m. Czyli to nie działa. To co, bractwo, robimy donos? Edytowane 3 Października 2008 przez trzykawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żunio Opublikowano 3 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2008 Policja potrafi namierzyć skradziony telefon razem ze złodziejem a w przypadku ratowania życia już tego nie potrafią.Ręce opadają w tym poyebanym kraju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.