Skocz do zawartości

dymiący prawy gar w k-750


crovaxus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

I znowu coś w tej kaśce...Jak już pisałem motor po generalnym remocie silnika.. Pradnica maluch etc i tłoki polonez 1.6.. Mam juz nim zrobione 1300 km od remotnu i nadal prawy cylinder mi ciągle dymi. Wątpie by był to zły szlif. Niedawno ustawiłem równy poziom iglicy na obu gaznikach i przez 150 km bylo dobrze. dymiła bardzo malo ale ostatnio wysunela mi sie pradnica i zaczal kopcic jak smok . Usunalem ta usterke i dokładnie uszczelnilem pradnice sylikonem ale dymienie pozostalo. Nie mam juz pojecia co z tym zrobic.. Prosze o pomoc..

Edytowane przez crovaxus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu coś w tej kaśce...Jak już pisałem motor po generalnym remocie silnika.. Pradnica maluch etc i tłoki polonez 1.6.. Mam juz nim zrobione 1300 km od remotnu i nadal prawy cylinder mi ciągle dymi. Wątpie by był to zły szlif. Niedawno ustawiłem równy poziom iglicy na obu gaznikach i przez 150 km bylo dobrze. dymiła bardzo malo ale ostatnio wysunela mi sie pradnica i zaczal kopcic jak smok . Usunalem ta usterke i dokładnie uszczelnilem pradnice sylikonem ale dymienie pozostalo. Nie mam juz pojecia co z tym zrobic.. Prosze o pomoc..

Olej może dostawać się do komory spalania nie tylko przez pierścienie ale i przez zawory. Prądnica na moją wiedzę, nawet przesunięta, ni jak nie ma się do dymienia z cylindra. Możliwe też, że masz za wysoki poziom oleju lub ten rozrzedzany jest przez zbyt bogatą mieszankę i dla tego nawet najlepsze pierścienie nie nadążają. Masz przynajmniej o czym myśleć przez długie jesienne wieczory. Powodzenia. :icon_exclaim:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzalem pierscienie sa ok. Mialem zalozone pierscionki na sucho i pod ostre swiatlo i nie maja nigdzie na gladni zadnych luk przez ktore moze dostac sie olej. Zawory jak to w kasce, dzwonia co moze oznaczac luzy na prowadniach ale patrzylem i nie wydaje mi sie by szlo to przez zawory (ale nie ma przeciez innej drogi jak zawory i tlok)..A jezdze na oleju fuchs 15w50...

Edytowane przez crovaxus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien ,o ile dobrze pamietam to prawy cylinder w M72 i K750 powinien miec cos takiego jak odplyw nadmiaru oleju . Na gladzi cylindra mniej wiecej w jego polowie powinny byc widoczne trzy niewielkie otworki ,natomiast u jego podstawy, woklol tuleji powinien byc natoczony rowek dla swobodnego splywu oleju .

Uszczelka pod cylindrem (jezeli jest) nie moze scisle przylegac do tulei ,musi miec wieksza srednice aby nie zaslaniac tegoz rowka i otworu w bloku silnika ktorym splywa olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewien ,o ile dobrze pamietam to prawy cylinder w M72 i K750 powinien miec cos takiego jak odplyw nadmiaru oleju . Na gladzi cylindra mniej wiecej w jego polowie powinny byc widoczne trzy niewielkie otworki ,natomiast u jego podstawy, woklol tuleji powinien byc natoczony rowek dla swobodnego splywu oleju .

Uszczelka pod cylindrem (jezeli jest) nie moze scisle przylegac do tulei ,musi miec wieksza srednice aby nie zaslaniac tegoz rowka i otworu w bloku silnika ktorym splywa olej.

Cos takiego jest na lewym garze i sa to kanaly do smarowania cisnieniowego. Prawy cylinder smarowany jest rozbryzgowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzalem pierscienie sa ok. Mialem zalozone pierscionki na sucho i pod ostre swiatlo i nie maja nigdzie na gladni zadnych luk przez ktore moze dostac sie olej. Zawory jak to w kasce, dzwonia co moze oznaczac luzy na prowadniach ale patrzylem i nie wydaje mi sie by szlo to przez zawory (ale nie ma przeciez innej drogi jak zawory i tlok)..A jezdze na oleju fuchs 15w50...

 

Proponuję poczytanie literatury. To, że pierścienie idealnie przylegają do cylindra to bardzo dobrze, ale nie eliminuje to zjawiska pompowania oleju. Polega ono na tym, że jeśli istnieje luz między pierścieniem a rowkiem w tłoku (a ten jest zawsze, bo inaczej pierścienie zapiekły by się) to w czasie pracy silnika nadmiar oleju jest przepuszczany kanalikiem tworzącym się między pierścieniem a rowkiem. Ruchy posuwisto-zwrotne tłoka powodują efekt jednokierunkowego przepływu w stronę komory spalania. Jeśli oleju jest dużo, a w prawym gaże tak właśnie jest, bo obracający się wał narzuca olej na gładź, to jakaś część cały czas podawana jest nad tłok, gdzie w czasie spalania daje efekt dymienia. Dzwoniące zawory ewidentnie świadczą, że tamtędy też przedostaje się olej. Dodatkowo warto sprawdzić działanie odmy, bo jeśli np. ścięło kołek obracający zaworem, lub też ma ona duże luzy, to wewnętrzne ciśnienie w skrzyni korbowej też zwiększa ilość niezgarniętego oleju. Moja rada, jak jeździ pogódź się z dymieniem. Jeśli przeszkadza ci to zjawisko, kup sobie BMW R80 lub R100. Ceny porównywalne z dobrze zrobioną ruską maszyną, silnik też bokser, ale jakość i kultura pracy nieporównywalnie lepsze. Ponadto tym się jeździ i jeździ, a nie nieustannie walczy z wyciekami, luzami i innymi awariami spowodowanymi marną jakością i wykonaniem części. Ale jak już pisałem wieczory są teraz długi i można wiele spraw spokojnie przemyśleć. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos takiego jest na lewym garze i sa to kanaly do smarowania cisnieniowego. Prawy cylinder smarowany jest rozbryzgowo.

 

Masz racje,lewy garnek smarowany jest pod cisnieniem. Z ruskami mialem do czynienia jakies 15 lat temu, mozna zapomniec co nieco ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poluzowana prądnica nie powinna wpływać na dymienie na błękitno. Tym bardziej, że ponoć dymi tylko prawy gar. Przyczyna jest prosta, szukaj dalej może wpadniesz na nią. A jak nie to wyślij mejla na priv albo przywieź go do Gdyni a będzie zrobiony.

Na pewno nie są winne gaźniki, źle ustawiony zapłon, nadmierny luz trzonka zaworowego w prowadnicach zaworowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję poczytanie literatury. To, że pierścienie idealnie przylegają do cylindra to bardzo dobrze, ale nie eliminuje to zjawiska pompowania oleju. Polega ono na tym, że jeśli istnieje luz między pierścieniem a rowkiem w tłoku (a ten jest zawsze, bo inaczej pierścienie zapiekły by się) to w czasie pracy silnika nadmiar oleju jest przepuszczany kanalikiem tworzącym się między pierścieniem a rowkiem. Ruchy posuwisto-zwrotne tłoka powodują efekt jednokierunkowego przepływu w stronę komory spalania. Jeśli oleju jest dużo, a w prawym gaże tak właśnie jest, bo obracający się wał narzuca olej na gładź, to jakaś część cały czas podawana jest nad tłok, gdzie w czasie spalania daje efekt dymienia. Dzwoniące zawory ewidentnie świadczą, że tamtędy też przedostaje się olej. Dodatkowo warto sprawdzić działanie odmy, bo jeśli np. ścięło kołek obracający zaworem, lub też ma ona duże luzy, to wewnętrzne ciśnienie w skrzyni korbowej też zwiększa ilość niezgarniętego oleju. Moja rada, jak jeździ pogódź się z dymieniem. Jeśli przeszkadza ci to zjawisko, kup sobie BMW R80 lub R100. Ceny porównywalne z dobrze zrobioną ruską maszyną, silnik też bokser, ale jakość i kultura pracy nieporównywalnie lepsze. Ponadto tym się jeździ i jeździ, a nie nieustannie walczy z wyciekami, luzami i innymi awariami spowodowanymi marną jakością i wykonaniem części. Ale jak już pisałem wieczory są teraz długi i można wiele spraw spokojnie przemyśleć. :icon_mrgreen:

 

 

Nie kupie żadnego nowego BMW bo to już nie są motocykle o jakich zawsze marzyłem i jakim była kacha i emka. Mam moją kaśke i nie oddał bym jej nawet za grubie pieniądzy bo tyle co włożyłem w nią wysiłku i miłości to nie oddadzą żadne pieniądze..Ostatnio zauważyłem że zmieniając olej z 15w/50 na 15w/40 zaczął na początku dymić jak zwariowany ale poźniej wrócił do poprzedniego stanu i gdy poziom oleju zaczyna sie zbliżać do dolnej kreski na bagnecie dymienie jest znacznie ograniczone. Te rowki i kanał odporwadzania oleju jest na lewym garze (jest 3 otwor i mala srubka pod cylindrem do odprowadzania oleju -jesli dobrze zrozumiałem jej istnienie :buttrock: . Mi nie przeszkadza dymienie ale przeszkadza ono kolegom z klubu którzy jadą za mną oraz to że ten olej kosztuje zawsze pare groszy -.-"" Czy mógłbyś mi bardziej przyziemnie wytłumaczyć o co chodzi z tym zaciąganiem oleju przez tłok po gładzi bo nie jestem inżynierem jeszczei nie bardzo to rozumiem.. A w odmie wszystko gra (bardzo ładnie wyzuca cisnienie z wału). Równiez zauważyłem że po przebiegu koło 100 do 200 km olej już nie jest taki miodowy tylko robi się prawie czarny ale pewnie jest to efekt tego że część spalonego oleju tłok wrzuca spowrotem do misy..Chyba że się mylę

Edytowane przez crovaxus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbyś mi bardziej przyziemnie wytłumaczyć o co chodzi z tym zaciąganiem oleju przez tłok po gładzi bo nie jestem inżynierem jeszczei nie bardzo to rozumiem..

 

Jak bedzie brzydka pogoda to wybierz sie np do biblioteki i poszukaj ksiazek o silnikach spalinowych - te stare z technikow samochodowych byly calkiem niezle. Tam z reguly jest wytlumaczone to zjawisko + rysuneczko do tego (jak sie pierscien przesuwa i ktoredy olej pompuje).

 

PS. 1 Jestes pewien ze przy zakladaniu cylindra nie polamales pierscienia/i ? Czy duzo Ci te moto pali ?

PS.2 Druga sprawa to kwestia czy z miarka jest wsio OK ? Jak ja kiedys wlalem za duzo oleju do Urala to takze prawy cylinder dymil.

PS.3 Przypomniala mi sie sytuacja jak kiedys znajomy do emki dolewal oleju bez sprawdzania tzn wlewal olej przez klapki od reg zaworow. Pierwsze miejsce ktoredy zaczelo ciec od nadmiaru to byla rowniez pradnica ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Problem rozwiązany..Winą był zły pierścień olejowy który się poprostu wytarł jakimś cudem (zrównał się całkowicie i powstała przerwa na zamku ponad 1 cm !).. Także żadne wielkie filozoficzne problemy tylko zły wyrób pierścieni do Cieniasa polskiej produkcji (jak wszystko co rodzime i gówniane)..

 

Pzdr i dzięki za radę!!

 

Do zobaczenia na szosie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem rozwiązany..Winą był zły pierścień olejowy który się poprostu wytarł jakimś cudem (zrównał się całkowicie i powstała przerwa na zamku ponad 1 cm !).. Także żadne wielkie filozoficzne problemy tylko zły wyrób pierścieni do Cieniasa polskiej produkcji (jak wszystko co rodzime i gówniane)..

 

Pzdr i dzięki za radę!!

 

Do zobaczenia na szosie

 

Pieprzenie. Gdybys kupil oryginaly a nie pierscienie za 5zl od wujka fredka robione z lyzek to nie byloby cyrkow. Tyle cieniasow jezdzi i jakos ich przebiegi goroja nad twoim i to z ogromna przewaga :biggrin: Gdyby wszystko co rodzime bylo takie gowniane jak piszesz to samochody te stalyby w krzakach i rdzewialy zamiast jezdzic...

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieprzenie. Gdybys kupil oryginaly a nie pierscienie za 5zl od wujka fredka robione z lyzek to nie byloby cyrkow. Tyle cieniasow jezdzi i jakos ich przebiegi goroja nad twoim i to z ogromna przewaga :buttrock: Gdyby wszystko co rodzime bylo takie gowniane jak piszesz to samochody te stalyby w krzakach i rdzewialy zamiast jezdzic...

:notworthy:

no tylko szkoda ze u nas nikt nie jezdzi cieniasami bo stoją one w szopach i rdzewieja :crossy: awsze jest jakis % szansy ze trafisz na felerny wyrób...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...