bronek Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 (edytowane) W Chevrolecie Evanda zapalają się kontrolki ABS i TCS. Serwis zresetował błąd, pogmerał coś i kazali jechać. Przy ostrym hamowaniu przed serwisem było ok, po 400 metrach przy delikatnym hamowaniu zachrobotało i kontrolki znowu się zapaliły. Bywało, że po odpaleniu było ok, po czym raz po paru km, a raz po dziesięciu zapalały się ponownie. Na serwisie powiedzieli, że ponieważ płyn nie był wymieniany w okresie 2 lat, to może być wina płynu, bo pęcherzyki wytrąconej wody i powietrza powodują wariowanie systemu. Czy jest to możliwe? Czy płyn może mieć wpływ na ABS i TCS? Ps. Nadmieniam, że cuda zaczęły się dziać 3 dni po przeglądzie w serwisie. Sprawdzali min. zawieszenie i hamulce i serwisowali instalację gazową (czyli gmerali pod maską). Co mogli spierdzielić, tak żeby to miało wpływ na działanie hamulców? Jakieś zwarcie? Edytowane 9 Września 2008 przez bronek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 10 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 (edytowane) sprawdź czujniki przy kołach, być może upierdzielili przy którymś kabel i świra dostajejakbyś miał wode/zapowietrzony układ to po pierwszym hamowaniu nie masz hamulców Edytowane 10 Września 2008 przez enduromaster Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekRR Opublikowano 10 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 Jesli auto bylo na przegladzie w serwisie to powinni Ci ten plyn i tak wymienic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
88kamyczek Opublikowano 12 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Fakt faktem stary płyn powoduje zapowietrzanie układu, ale gadają głupoty ci z serwisu czy skąd oni tam są. Płyn musi wytrzymać minimum 4lata przy normalnym użytkowaniu auta. Ile masz tego płynu w zbiorniczku? Może zbyt mało, może zbyt dużo? Może ktoś wlał DOT3 a nie DOT4, spotkałem się niedawno z takim przypadkiem. Klientowi pedał hamulca drgał i podnosił się do góry podczas hamowania a miał nowy płyn szkoda że D3. A ty niczego nie wyczuwasz pod nogą podczas hamowania? Czy ABS po zapaleniu kontrolek pracuje jak powinien czy przestawia się na tryb awaryjny i hamulce działają jak bez ABSu?Ja na twoim miejscu bym zwalił cały ten płyn, dobrze odpowietrzył cały układ, przeczyścił wszystkie złączki styki czujników.Jeżeli to nie pomoże udaj się na diagnostykę, może to być jeden z czujników a może głupi przekaźnik szwankuje... No nie zgadniesz jak nie wiesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 13 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2008 spawdzali zawieche czyli upieprzyli kabel od czujnika lub rozwalili czujnik. Pozatym ABS jest cholernie czuły na zapieczone tłoczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronek Opublikowano 17 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 Stan płynu jest ok, sam płyn też właściwy. Kabel czujnika widziałem i kostkę też były ok. Przeskanowali auto innym programem niż wcześniej i wskazało na czujnik. Nijak w cholerę było udowodnić, że coś spierdzielili, stwierdzili że po prostu sam nawalił. Wybuliłem 700 zł. na czujnik i jak na razie jest ok. Pytanie czy mogli jakoś rozwalić mi czujnik przy sprawdzaniu zawiechy i hamulców? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
88kamyczek Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Wiesz może faktycznie sam nawalił... A że po serwisie to zbieg okoliczności. Trudna sprawa. Czujnik to konstrukcja antywstrząsowa itp. Jakiś jeleń pewnie pociągnął za kabel tak mocno, że naderwał go od środka czujnika... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Zaczal bym od plynu, najmniejsze koszta, potem stopniowo, czujniki i inne elementy. :biggrin: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszek88888 Opublikowano 2 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2008 W serwisie nic im nie udowodnisz. no bo co powie że tak było i już.Znajomy mi opowiadał jak to autoryzowany serwis Skody naprawia tzn: przyjeżdża gość nadziany nowa octavia i samochód do pełnego przeglądu idzie, oczywiście coś zawsze do wymiany :biggrin: płaci 1000zł za wymianę części a w rzeczywistości nic mu nie wymieniają, a gościu zadowolony że nie wiem :icon_mrgreen: No i od tamtej pory wszystko naprawiam sam, a jak czegoś nie umiem to tylko do znajomego warsztatu.A co serwisu , nie da rady im coś udowodnić, no bo jak? powie że już było zepsute i może ma racje a może nie... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 2 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2008 leszek to nie tak do końca działa;) Powiedzmy ze jesteś mechanikiem i twój kumpel ma skode, skoda mu sie psuje ty masz fuche i potrzeba ci np. czujnika połozenia przepustnicy. Przyjezdza gość na przeglad i kasujesz go na wymiane tego własnie czujnika przyczym tylko sciemniasz ze wymieniasz:P Koledze niesiesz czujnik newke za połowe ceny sklepu. Oczywiscie sa uczciwe serwisy i nie na kazdym kradną! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 2 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2008 Niezależnie od wszystkiego wymień ten płyn. Powinno się to robić co dwa lata. Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 5 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2008 podłacze sie pod temat- w mojej omedze też wariuje abs- przy szybkiej jezdzie jest ok, ale gdy auto ledwo co sie toczy i wcisnie sie hamulec to już abs "chrobocze". Zaciski dobrze pracują, płyn nowy. Czujnik któryś padł??? Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 5 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2008 raczej sam abs wariuje... trzeba sprawdzić ABS taka skrzyneczka jest pod machą:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmek Opublikowano 5 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2008 Witam. Podobny problem miałem u siebie w Astrze. Winne tym objawom były zaśniedziałe styki. Zobacz też stan akumulatora :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 6 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2008 no to posprawdzam wszystkie przewody, ale jak sprawdzic całą ta "jednostke centralną" abs-u??? Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.