Vision Zero

[Gość zenoo]

Przejęzyczyłem się :crossy:

 

Oj, oj - to nie jest powód do dumy :flesje:

 

20 lat prawko i z milion km przejechanych - w zyciu miałem jeden wypadek : wyleciałem z drogi jakieś 12 lat temu, za szybko jechałem i odpalałem papierosa, nie zauważyłem zakrętu i zaliczyłem kilkumetrowy lot ze skarpy - bez ofiar ;-).... uważam że jeżdżę w miarę bezpiecznie i niedawno robiłem test z egzaminu, na 20 pytań 7 błędów, czego to dowodzi? niczego, bo zdany test nie uczyni nikogo świetnym kierowcą

[devnull]

hhehe

no to ja zdawalem na prawko jak zadnego kursu nie bylo :buttrock:

zapytali sie mnie na egzaminei czy chce zdac jeszcze na A , ja sie zgodzilem , podszedlem do moto (jakas 250 albo 125) , pierwszy raz siedzialem na czyms takim (wczesniej jedzielm tylko na romatech 50cm)

kazali przyspieszyc i gwaltownie zachowac i zrobci 8 :crossy:

jakos sie udalo i zdalem :smile: a jezdzic to sie nauczylem/ucze jak sobie moto kupilem :buttrock: czyli po jakis 15 latach :biggrin:

 

pozdr

devnull

[rahu]

na 20 pytań 7 błędów, czego to dowodzi? niczego, bo...

 

dowodzi to tego, że pamięć bywa zawodna a przepisy się zmieniają

 

zdany test nie uczyni nikogo świetnym kierowcą

 

a to prawda

 

pzdr!

[Gość komandosek]

dowodzi tylko tego ze przepisy nie mają wiele wspolnego z rzeczywistoscią a kowalski uczy sie tych 400 odpowiedzi na pamiec.

 

A co do vision zero to calkiem mozliwe ze go wprowadzą. jesli szwedzi dali sobie zabrac zabrac jakze szowinistyczne pisuary - ostatnie bastiony męskosci w szwecji - to i pogodzą sie biedaczki z tym systemem

[ks-rider]

W kazdym kraju uczysz sie wlasciwie testow na pamiec, jak pokazuje zycie, to dziala, rzecz tylko w tym aby na teori wytlumaczyc kursantowi pierszenstwo przejazdu

 

1. bez znakow drogowych

2. ze znakami

 

jak zalapie to ma do konca zycia.

 

:icon_eek:

Edytowane 8 Września 2008 przez ks-rider

[rahu]

dowodzi tylko tego ze przepisy nie mają wiele wspolnego z rzeczywistoscią

 

w Polsce na pewno :biggrin:

 

a kowalski uczy sie tych 400 odpowiedzi na pamiec.

 

to już zależy od danego Kowalskiego :icon_eek:

[piecyk]

dowodzi tylko tego ze przepisy nie mają wiele wspolnego z rzeczywistoscią a kowalski uczy sie tych 400 odpowiedzi na pamiec.

 

Projekt nowej ustawy o szkoleniu i egzaminowaniu zakłada zmiany w tej dziedzinie. Będą obowiązywały testy jednokrotnego wyboru, i prawdopodobnie baza pytań będzie ukryta. Prawdopodobnie...

Obecnie, jak wiadomo pytania są ogólnodostępne. To kursantów, w szczególności młodzież zachęca do rozwiązywania TYLKO testów, bez sięgania po źródło(KODEKS DROGOWY). Bo po co? Odpowiedzi podane, pozostaje "wykuć" na pamięć.

Może nowe rozwiązanie, zmusi niektórych do właściwej nauki interpretacji przepisów.

[Mor]

Projekt nowej ustawy o szkoleniu i egzaminowaniu zakłada zmiany w tej dziedzinie. Będą obowiązywały testy jednokrotnego wyboru, i prawdopodobnie baza pytań będzie ukryta. Prawdopodobnie...

Obecnie, jak wiadomo pytania są ogólnodostępne. To kursantów, w szczególności młodzież zachęca do rozwiązywania TYLKO testów, bez sięgania po źródło(KODEKS DROGOWY). Bo po co? Odpowiedzi podane, pozostaje "wykuć" na pamięć.

Może nowe rozwiązanie, zmusi niektórych do właściwej nauki interpretacji przepisów.

 

Co do źródła, to nie ma czegoś takiego, jak kodeks drogowy...

A co do ukrywania bazy pytań, to akurat miałbym pewne wątpliwości, zwłaszcza w przypadku obecnych pytań. Jestem na bieżąco, bo żonkę wysłałem w końcu na prawko na moto, co by nie latała "na krzywy ryj". Niektóre odpowiedzi na pytania można wywnioskować tylko dzięki wglądowi do "klucza" rozwiązań.

[piecyk]

Co do źródła, to nie ma czegoś takiego, jak kodeks drogowy...

 

Proponuję kupić m.in dla żony odpowiedni kodeks drogowy. Każdy wie o co chodzi i nie będziemy tutaj "sypać ustawami".

 

A co do ukrywania bazy pytań, to akurat miałbym pewne wątpliwości, zwłaszcza w przypadku obecnych pytań.

 

Napisałem wyraźnie:

"Projekt nowej ustawy o szkoleniu i egzaminowaniu zakłada zmiany w tej dziedzinie. Będą obowiązywały testy jednokrotnego wyboru, i prawdopodobnie baza pytań będzie ukryta. Prawdopodobnie..."

 

Jestem na bieżąco, bo żonkę wysłałem w końcu na prawko na moto, co by nie latała "na krzywy ryj".

 

Powiedzmy, że jesteśmy na bieżąco, nie będę się licytował...

Bardzo dobrze, że żona rozpoczęła szkolenie dla osób ubiegających się o prawo jazdy kategorii A (prawko na moto - dobrze zrozumiałem :bigrazz:) :crossy:

pozdrawiam, sukcesów życzę i "gumowych drzew" :wink:

Edytowane 8 Września 2008 przez piecyk

[Mor]

Bardzo dobrze, że żona rozpoczęła szkolenie dla osób ubiegających się o prawo jazdy kategorii A (prawko na moto - dobrze zrozumiałem :bigrazz:) :crossy:

pozdrawiam

Zakończyła, ale to tak OT...

 

Ja rozumiem, co napisałeś. Moje obawy dotyczą tego, że zrobią podobną konstrukcję pytań, gdzie prawidłowa odpowiedź nie będzie wcale taka oczywista. I wtedy będzie kłopot, jak nie będzie możliwości sprawdzić z góry "co poeta chciał przez to powiedzieć".

[Gość zenoo]

Zakończyła, ale to tak OT...

 

Ja rozumiem, co napisałeś. Moje obawy dotyczą tego, że zrobią podobną konstrukcję pytań, gdzie prawidłowa odpowiedź nie będzie wcale taka oczywista. I wtedy będzie kłopot, jak nie będzie możliwości sprawdzić z góry "co poeta chciał przez to powiedzieć".

 

mnie najbardziej wkurzała formuła TESTU, z możliwością gdy na 5 możliwości 3 odpowiedzi były dobre tylko niepełne, aby zaliczyć całe pytanie należało zakreslić te 3 odpowiedzi... jestem starej daty, dla mnie test to test, 4 mozliwości z czego 1 dobra... uważam, że system z 3 dobrymi możliwościami wprowadza (albo wprowadzał, bo nie śledzę na bieżąco) zamęt i prowokował do wykucia idealnej formułki... poza tym, już to pisałemgdzieś, uważam, że na prawo jazdy kat B powinny być obowiązkowe jazdy motocyklem, przynajmniej 2-3, aby kierowca B wiedział co czuje się jadąc motorem i gdy jakiś debil wyprzedza autem i zajeżdża drogę

[kibel]

Też uważam ze prawo jazdy kategorii B powinno być wymagane. A co do tych testów to zamiast kombinować nad odpowiedziami mogli by wiecie uwagi poświecić jak nauczyć kierowców opanowania motocykla i zachowania w różnych trudnych sytuacjach napotkanych na drodze i myślę że by to na lepsze wszystkim wyszło.

[jeszua]

(...) uważam, że na prawo jazdy kat B powinny być obowiązkowe jazdy motocyklem, przynajmniej 2-3, aby kierowca B wiedział co czuje się jadąc motorem i gdy jakiś debil wyprzedza autem i zajeżdża drogę

 

primo: nie będzie wiedział, bo musiałby jechać z l-ką, a takiemu raczej nikt drogi nie zajedzie, choćby obawiając się o swój pojazd

secundo: to ja wnioskuję do kompletu przejazd ciągnikiem z naczepą, żeby zrozumiał jaką to-to ma drogę hamowania. i widoczność z kabiny - uwaga dotyczy również motocyklistów. a potem pociągiem towarowym, z drogą hamowania liczoną w km...

w ten sposób docieramy do poziomu absurdu. czyli propozycji analogicznych do szwedzkiego programu ;)

jsz