Wtargnięcie na teren prywatny i pobicie??

[Zanshin]

Brak słów. Gratuluje podejścia. Nie wiem czy u was w Niemczech tak się robi czy nie :buttrock: ale tak sprawy załatwiają zwykle leszcze.

 

Co mianowicie proponujesz?

Do gazety to to sie nie nadaje od ktoś dostał w zęby, ale praw dochodzić jak najbardziej trzeba i myślę że powinieneś sprawdzić te porady prawnicze online do których link podesłał jeszua i walczyć, mój sąsiad miał trzy lata temu sprawę o nie przyjęcie mandatu jechał z żoną w ciąży i policjant zatrzymał ich na zakręcie na jakieś krajówce. Sąsiad leciał co prawda 130 ale niebieski zatrzymał ich na zakręcie i był po ich lewej w dodatku schowany... Sąsiad nie przyjął mandatu poparł decyzje tym że spowodował zagrożenie dla ruchu zatrzymując ich i podał jeszcze kilka oczywistych powodów, policjant ponoć zaczął sie rzucać. Poszło do sądu-wygrali, a policjant dostał nagane za zagrożenie życia i zdrowia użytkowników drogi oraz stres jaki wywołał na kobiecie w ciąży swoja interwencją...

Także dobry prawnik i jeszcze dla kolegi odszkodowanie będzie musiał płacić grube, nawet ty z tego co wiem możesz pozwać go za straty moralne-jeszcze raz do stronki http://www.forum.prawnikow.pl/ tam znajdziesz fachową pomoc

 

p.s. chociaż też jestem tego zdania że mogliście zmłucić mu tyłek chyba że kaszy nie jecie :evil: pozdrawiam

[ks-rider]

Brak słów. Gratuluje podejścia. Nie wiem czy u was w Niemczech tak się robi czy nie :icon_mrgreen: ale tak sprawy załatwiają zwykle leszcze.

 

No wlasnie jeden LESZCZ sie wlasnie odezwal, dziwne tylko, bo z regoly dzieci i ryby glosu nie maja. :rolleyes:

 

Podaj moze wyjscie z sytuacji, czekamy

 

:)

Edytowane 22 Sierpnia 2008 przez ks-rider

[Pi00r3k]

Odpuścić? Dogadać się? Nie wiem, ale po co mieszać w to policję? Zabito kogoś czy co?

[ks-rider]

Odpuścić? Dogadać się? Nie wiem, ale po co mieszać w to policję? Zabito kogoś czy co?

 

jak Tobie ktos wpier**li to zobaczymy, czy bedziesz krzyczal aby odpuscic, zobaczylibysmy czy chcialby sie rowniez dogadac ? Niby w jaki sposob ? Jak juz zaliczysz becki i ten kto Ci je sprawil zaproponuje Ci lizaka, ciekawe co wtedy powiesz ?

 

Jak nie wiesz, to po jaka cholere w ogole zabierasz glos ? ? ? Siedz i czytaj, moze sie czegos dowiesz !

 

W cywilizowanym swiecie od tego wlasnie jest policja, kumasz ?

 

:(

Edytowane 22 Sierpnia 2008 przez ks-rider

[Pi00r3k]

Kumam. Ale mimo wszystko mam inne podejście do tego typu spraw. Konflikty można samemu rozwiązać, jest wiele sposobów, ale ciąganie się po sądach i komisariatach jest po prostu żałosne.

[esq]

Niby czemu? Prawo zostało naruszone to sprawę zgłasza się na policję. Proste i logiczne. Przecież od tego w końcu są nie?

[Roqwor]

Żałosne to jest rozwiązywanie tego typu spraw samemu np poprzez wybijanie okien czy pobicie itp. Wbrew pozorom policja nie jest tylko od tego, żeby nas zatrzymywać na moto i wlepiać mandaty. Czasem mogą pomóc.

[ks-rider]

Kumam. Ale mimo wszystko mam inne podejście do tego typu spraw. Konflikty można samemu rozwiązać, jest wiele sposobów, ale ciąganie się po sądach i komisariatach jest po prostu żałosne.

 

to o czym mowisz to samosad ( bezprawie i samowola ), notabene rowniez karalne, radze sie zastanowic co piszesz bo po czesci przemawia o Tobie z jakiego srodowiska i jakiego domu sie wywodzisz.

 

:biggrin:

Edytowane 22 Sierpnia 2008 przez ks-rider

[jareckiz]

Bijemy sobie piankę , ale nikt nie zwróciłe uwagi na to że dziecko w wieku 14 do 17 lat powinno o 1 w nocy spać w łóżeczku :bigrazz: . Po drugie jeden kolega już zwrócił uwagę na to co można w tej sprawie zrobić.

[Pi00r3k]

to o czym mowisz to samosad ( bezprawie i samowola ), notabene rowniez karalne, radze sie zastanowic co piszesz bo po czesci przemawia o Tobie z jakiego srodowiska i jakiego domu sie wywodzisz.

 

:clap:

 

Ty się nie bój o moją rodzinę, powiedziałem co o tym myślę i tyle. Chłopak zrobi jak chce ale mi by się nie chciało po posterunkach i sądach latać. :buttrock:

 

 

Poza tym byłem w podobnej sytuacji, tzn byłem u znajomych na działce i rzucał się do nas inny działkowicz (był podpity), ale nikt nie załatwiał sprawy w ten sposób, po prostu pogoniliśmy dziada i tyle. Nie ma to jak "okrutny samosąd i samowola".

Edytowane 22 Sierpnia 2008 przez Pi00r3k

[jeszua]

Bijemy sobie piankę , ale nikt nie zwróciłe uwagi na to że dziecko w wieku 14 do 17 lat powinno o 1 w nocy spać w łóżeczku :clap:

 

jest na to jakiś przepis? bo jakoś sobie nie przypominam, ale oczywiście nie znam wszelkich możliwych... :buttrock:

 

(...) Nie ma to jak "okrutny samosąd i samowola".

 

"uderzysz świnię, odpowiesz jak za człowieka". polecam rozwadze

jsz

[Pi00r3k]

"uderzysz świnię, odpowiesz jak za człowieka". polecam rozwadze

jsz

 

To była ironia jeszua :buttrock:. Z mojej strony koniec tematu. Panie ks-rider, ja bym uważał, oczernianie rodziny jednego z forumowiczów na pewno podchodzi pod jakiś paragraf.

[esq]

Z tego co wiem to jeśli osoba poniżej 18 lat przebywa 'u siebie' tj. ja swojej działce itp. to może sobie siedzieć nawet i o 3 w nocy. Inaczej jest w miastach i miejscach publicznych - wtedy po 22 mogą powiadomić rodziców/odwieźć do domu (polecam - darmowa taksówka :buttrock:)/na posterunek (tego raczej nie :clap:). Z tym że to są bardzo rzadkie przypadki - niebiescy najczęściej do niczego się nie przyczepią póki nie zakłócamy porządku. Oczywiście też mogę się mylić :P Ale źle nie jest przypominam że nie mieszkamy na Białorusi i nie mamy godziny policyjnej :]

[jareckiz]

jest na to jakiś przepis? bo jakoś sobie nie przypominam, ale oczywiście nie znam wszelkich możliwych... :)

"uderzysz świnię, odpowiesz jak za człowieka". polecam rozwadze

jsz

 

Nie koleżko, przepisu na to nie ma ale chyba wiesz że od 22.00 do 6.00 obowiązuje cisza nocna. Wiem że nie znasz wszelkich i możliwych przepisów ;) Po drugie opieramy sie na relacji jednostronnej. Pozdrawiam.

[Liver Sausage]

Ale cisza nocna to chyba dotyczy osiedli itp i jest ustaleniem spółdzielni mieszkaniowej?