ricardo Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 Coś Psujek się nie odzywa :icon_question: Co tam słychać na froncie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeh750 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 Coś Psujek się nie odzywa :icon_question: Co tam słychać na froncie? Ani chybi przestraszył się choroby i postanowił zaoszczędzić na lekarzach :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tRevor Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 Jak już czytam to i wtrącę 3 grosze... :) Takie straszenie młodzianków nie zawsze się na coś zdaje. Mnie też straszono. Wszystkim czym można straszyć w tym temacie :) Jednak nie poddałem się i nadal walczę. Wielu z Was będzie się ze mnie nabijać jak to napiszę, ale napiszę - jestem na etapie składania :) Nawet jeśli ten etap potrwa jeszcze ze dwa lata to i tak się nie cofnę :) Za pieniądze włożone w remont mógłbym pewnie kupić coś w miarę oryginalnego i w całkiem niezłym stanie, ale pytanie brzmi: Czy warto? Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale w posiadaniu rusa nie chodzi o samo jego posiadanie... Trzeba się z nim zżyć. Trzeba go rozebrać i złożyć. Trzeba z nim żyć jak kowboj z wierzchowcem... No przecież wiecie o co mi chodzi. Trzeba przejść tę niełatwą drogę żeby osiągnąć pełnię satysfakcji. Zdobyta w ten sposób wiedza będzie bezcenna... A potem można straszyć młodzianków i bezkarnie opluwać laików :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 Jednak nie poddałem się i nadal walczę. i tak tez trzymaj. dlaczego twierdzisz, ze bedziemy sie nabijac? Nawet jeśli ten etap potrwa jeszcze ze dwa lata to i tak się nie cofnę nie przejmuj sie- mi juz 2 lata zlecialy.. a odnosnie laikow - juz napisalam co o tym mysle :) Goska Cytuj Dzika, tak jak natura chciała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaCek Opublikowano 6 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Jak już czytam to i wtrącę 3 grosze... :) Takie straszenie młodzianków nie zawsze się na coś zdaje. Mnie też straszono. Wszystkim czym można straszyć w tym temacie :) Jednak nie poddałem się i nadal walczę. Wielu z Was będzie się ze mnie nabijać jak to napiszę, ale napiszę - jestem na etapie składania :) Nawet jeśli ten etap potrwa jeszcze ze dwa lata to i tak się nie cofnę :) Za pieniądze włożone w remont mógłbym pewnie kupić coś w miarę oryginalnego i w całkiem niezłym stanie, ale pytanie brzmi: Czy warto? Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale w posiadaniu rusa nie chodzi o samo jego posiadanie... Trzeba się z nim zżyć. Trzeba go rozebrać i złożyć. Trzeba z nim żyć jak kowboj z wierzchowcem... No przecież wiecie o co mi chodzi. Trzeba przejść tę niełatwą drogę żeby osiągnąć pełnię satysfakcji. Zdobyta w ten sposób wiedza będzie bezcenna... No to nic innego mi nie zostaje jak podpisać sie pod tym. Mniej wiecej i umnie tak to wszytko wygląda. Tylko nikt mnie nie straszył przed kupnem ruska. Po prostu nie interesowały mnie żadne opinie i dziwne opowieści na temat motoru. Chciałe to kupiłem. Żadne opinie nawet najgorsze mnie nie zniechęciły. A to czy będe skłądał 2 czy 6 lat motor to wyłącznie moja sprawa. Jak złoze to ok a jak nic nie wyjdzie to zagości na alliegro, proste. Jak narazie mam czym jeździć, pks-y kursują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeh750 Opublikowano 7 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 (edytowane) Jak już czytam to i wtrącę 3 grosze... :) Takie straszenie młodzianków nie zawsze się na coś zdaje. Mnie też straszono. Wszystkim czym można straszyć w tym temacie :) Jednak nie poddałem się i nadal walczę. Wielu z Was będzie się ze mnie nabijać jak to napiszę, ale napiszę - jestem na etapie składania :) Nawet jeśli ten etap potrwa jeszcze ze dwa lata to i tak się nie cofnę :) Za pieniądze włożone w remont mógłbym pewnie kupić coś w miarę oryginalnego i w całkiem niezłym stanie, ale pytanie brzmi: Czy warto? Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale w posiadaniu rusa nie chodzi o samo jego posiadanie... Trzeba się z nim zżyć. Trzeba go rozebrać i złożyć. Trzeba z nim żyć jak kowboj z wierzchowcem... No przecież wiecie o co mi chodzi. Trzeba przejść tę niełatwą drogę żeby osiągnąć pełnię satysfakcji. Zdobyta w ten sposób wiedza będzie bezcenna... A potem można straszyć młodzianków i bezkarnie opluwać laików :wink: Nikt z nas nie kończył studiów w zakresie remontu rusów bo czegoś takiego nie ma, to co wiemy okupione jest mozołem i trudem ,połączonym ze zgrzytaniem zębów, i samo to daje nam " prawo " do pewnych zgryźliwych wypowiedzi, kto się ich wystraszy jego strata , ci cierpliwi zawsze doczekają się jakiejś pomocy , pewien etap po prostu trzeba przebyć jeśli się chce coś wiedzieć tanim kosztem. Ja pierwszą Emę składałem mając 20 lat i nie miałem zielonego pojęcia o tym jak to bangla, złożyłem i zacząłem jeździć, ucząc się na własnych błędach jak nie mogłem wrócić bo się coś urwało, a internetu wtedy nie było coby się znajomych z forum zapytać co, z czym i do czego . Zyczę cierpliwości i dużo samozaparcia , masz o 3/4 łatwiejszy start niż ja :crossy: :flesje: :crossy: Edytowane 7 Lutego 2009 przez grzeh750 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tRevor Opublikowano 12 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Nikt z nas nie kończył studiów w zakresie remontu rusów bo czegoś takiego nie ma, to co wiemy okupione jest mozołem i trudem ,połączonym ze zgrzytaniem zębów, i samo to daje nam " prawo " do pewnych zgryźliwych wypowiedzi, kto się ich wystraszy jego strata , ci cierpliwi zawsze doczekają się jakiejś pomocy , pewien etap po prostu trzeba przebyć jeśli się chce coś wiedzieć tanim kosztem. Ja pierwszą Emę składałem mając 20 lat i nie miałem zielonego pojęcia o tym jak to bangla, złożyłem i zacząłem jeździć, ucząc się na własnych błędach jak nie mogłem wrócić bo się coś urwało, a internetu wtedy nie było coby się znajomych z forum zapytać co, z czym i do czego . Zyczę cierpliwości i dużo samozaparcia , masz o 3/4 łatwiejszy start niż ja :crossy: :flesje: :crossy: Damn! :) To było prawdziwe wyzwanie. Masz absolutną rację, gdyby nie internet nie dotarłbym z taką łatwością do najbardziej podstawowej literatury. Chylę czoła i pozdrawiam. R. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
granat Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 Nie rozumiemy sie, ja nie strasze ale wskazuje odpowiednia droge, bo gdybym miał troche oleju a nie tylko zapał i troche kasy to zabrał bym sie do tego normalnie, fachowo, czyli na pocztatek rozejrzał bym sie na rynku, co ile kosztuje, ile trzeba dac za eme, kaske, dniepra, MW, czy zakałe -urala, potem bym posłuchał którzy posiadacze jakich rusków klną najgłosniej, a potem jeszcze zorientował bym sie w dostepnosci czesci, i cenie remontu, w trakcie zakupiłbym odpowiednia literature i nawiazał pare browarnianych przyjazni z posiadaczami rusków, karnał sie jakism, popatrzył i dopiero przekalkulował, czy warto kupic bardziej kompletny i jezdzacy drozej czy pare worków czesci za psie pieniadze, i czy czasem wydajac wiecej nie oszczedze paru klocków. Poza tym ewolucja polega na tym, ze jeden osobnik uczy sie od drugiego i nie powiela jego błedów, wiec nie ma co zawracac ewolucji tylko postapic tak jak radza troche doswiadzczeni koledzy, posłuchac, pojezdzic popatrzec a potem ostrzyc motyke na słonce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeh750 Opublikowano 14 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2009 Nie rozumiemy sie, ja nie strasze ale wskazuje odpowiednia droge, bo gdybym miał troche oleju a nie tylko zapał i troche kasy to zabrał bym sie do tego normalnie, fachowo, czyli na pocztatek rozejrzał bym sie na rynku, co ile kosztuje, ile trzeba dac za eme, kaske, dniepra, MW, czy zakałe -urala, potem bym posłuchał którzy posiadacze jakich rusków klną najgłosniej, a potem jeszcze zorientował bym sie w dostepnosci czesci, i cenie remontu, w trakcie zakupiłbym odpowiednia literature i nawiazał pare browarnianych przyjazni z posiadaczami rusków, karnał sie jakism, popatrzył i dopiero przekalkulował, czy warto kupic bardziej kompletny i jezdzacy drozej czy pare worków czesci za psie pieniadze, i czy czasem wydajac wiecej nie oszczedze paru klocków. Poza tym ewolucja polega na tym, ze jeden osobnik uczy sie od drugiego i nie powiela jego błedów, wiec nie ma co zawracac ewolucji tylko postapic tak jak radza troche doswiadzczeni koledzy, posłuchac, pojezdzic popatrzec a potem ostrzyc motyke na słonce. :lalag: :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
orita Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Zapał jest ch....e ważny wiedza też . Znam właścicieli różnych rusków ale nie zauważyłem żeby któryś nie narzekał . Też klnę na swojego ale myślę że to brak ogłady (mam Urala). Warto zainwestować i kupić trochę literatury i narzędzi . I co to za oszczędność kupić ruska w workach? Bo jakoś nie słyszałem (a kilku znam) żeby bracia ze wschodu remontowali swoje łunochody i rozbierali je do sprzedaży .Jeśli sie nie znasz to kupowć tylko w całości i możliwie sprawnego . I tak wymienisz wszystko bo są eksploatowane do granic zużycia i sporo dalej ,ale przynajmniej bedziesz wiedział że masz wszystko a nie biegał i kupowł 3 elementy bo może któryś będzie dobry. I nie będziesz remontował ruska częściami z podłogi garażu swego , ani żadną rzeczą która zepsuta jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarioK100LT Opublikowano 27 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2011 Zebrałem kilka knig o Ruskich Boxerach...i mam propozycje dla Wszystkich-zainteresowanych-aby przedstawiać tu swoje zbiory, ewentualnie wymieniać-bo zdobywane są czasami z trudem.Powstanie z czasem Bibliografia -przydatna dla wszystkich. Mój spis: około 1 Giga danych 1.Sowieckie Motocykle-1954 r(Iwanicki+Podzniakow+Rogozin)--J ros. 2.Motocykl MW650M Instrukcja eksploatacjia--J.ros 3.Motocykl Ural-2--J.ros 4.Poradnik Miedzynarodowego Motocyklisty-1954r(Szwajkowski)--j.ros 5.Naprawa wojskowa i remont Motocykli K-750W i MW-750-1967r(Ministerstwo obrony)-j.ros 6.Motocykle K-750, M-61, M-62-1962 r(Abrosimor+Tawrow)--j.ros 7. Naprawa i Eksploatacja URAL-2004r(KOLOR)--j.ros 8. Budowa Motocykla-1956r(Serow+Bas+Armolin+Prizozin)--j.ros 9.Motocykl M-72-1956r-j polski 10.Motocykl Dniepr MT10-Mt16-j.ros 11.Teoria konstrukcja Motocykla-1947r(Jeruzalimski)-j,ros 12. Motocykl-1945r(jeruzalimski)-j.ros 13.Motocykl M-72-dane modelu+katalog czesci-j.ros 14.Motocykl-konstrukcja,teoria,czesci-1958r (Iwanicki+Ignatow+Karmanow+Porozin)--j.ros 15. Remont Motocykli-1986r (Kotow+Kanustin)--j.ros((K-650,K-750.Dniepr MT-9,MT10,MT12,Ural M-62,M-63,M-66,M-67-36)) 16. Remont Motocykla Dniepr i Ural-1987(Kotow)--j.ros 17.Ural-650-katalog cześci--j.niem 18.Ural-650-serwisówka--j.niem 19.Ural-owners manual-2002r--j.ang. 20.Motocykl Dniepr Mt-16-(czarska+klisz)--j.pol 21.Motocykl Dniepr Mt-10, Mt-16-katalog części--j.ros 22.Dniepr, Ural-Naprawai eksploatacja-2001r--j.ros 23.Dniepr 11,16 Katalog-1987r--j.ros+hisp+niem 24.Dniepr 11-1987r-Katalog-J.3rodz 25.M-72 manual do motocykla z wózkiem-1954--j.ang. 26.Motocykl Ural-manual--j.hiszp 27.M-72 katalog części-1955r--j.ros 28.MW-750 Katalog części-1973r-(ministerstwo Obrony)--j.ros 29.Motocykl M-72_podzniakow+Korzinkin)-1957r--j.ros 30.Przygotowanie Motocykla do zawodów-1982r(Mamzelew)--j.ros 31.Motocykl M-72-1964r.-(Ministerstwo Maszynostrojenia)--j.ros 32.K-750M-Podzespoły, części i detale--j.ros(dniepr.cz) 33.Katalog częsci K-750 (dniepr.cz)--j.ros 34.M-72 z koszem--j.niem 35.Motocykl MW-650-Eksploatacja i uzytkowanie-1990 (dniepr.cz)--j.ros 36.Katalog czesci M-72 (dniepr.cz)-1942r--j.ros 37.Katalog czesci K-750 (dniepr.cz)--j.ros 38.Fiszki k-750 39.Motocykl dniepr Mt12--instrukcja--j.ros 40.Ural-3-Katalog czesci-M-66--j.ang. 41.Katalog czesci Mw-750-1973 r--j.ros 42.Ural M-67-repair manual--j.ang. 43.M-72-1957r Instrukcja- (podzniakow+Karzinkin)-j.ros 44.Motocykle rosyjskie- Instrukcja i eksploatacja-1976 r--j.ros 45.Motocykl Ural dniepr-2006r(Griszenko)-j.ros 46.Ural-2-M-66 instrukcja-1971r--j.ros Witam!Myślałem,myślałem i kupiłem od znajomego Urala.Prawdopodobnie z około 1968r.Tylko ,że jest w workach i skrzynkach.Potrzebuję literatury do niego.Nie chcę błądzić w ciemności,hi hi.Mam kolegę, który miał rosję i damy radę we dwóch,mam nadzieję.Coś kolega będzie miał do tego motocykla?Chciałbym chociaż częściowo mieć coś na kartce, i nie wymyślać same z głowy.Chętnie odkupię część zbioru.Pozdrawiam!MariuszK100LT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.