Tytexo Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Panowie hehe sobie ostatnio siedzę i myślę bo mam ostatnio dość dużo czasu i na głupoty go poświęcam co by sobie jakieś zajęcie znaleść .... co by może za jakieś grzebanie przy motorkach się zabrać.... może i ktoś z Was nad tym się zastanawiał :D Co by taki zielony w temacie człowiek jak ja mógł zrobić w tej kwestii na początek.... wiadomo sprzęt, literatura, jakaś MZ ETZ do rozkręcenia na początek?? Najlepiej pasowało by iść do jakiegoś fachowca do pomocy ale nie mam takiej możliwości....za to mam garaż podwórko i chęci aby zacząć się w takie coś bawić....jak myślicie jak by w tej kwestii pociągnąć i co myślicie o temacie??? Jeśli ktoś zna tematyczne stronki na necie lub publikacje prosił bym o namiar. POZDRAWIAM :icon_mrgreen: Cytuj LAKIERNICTWO MOTOCYKLOWE - 889 423 626 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baba_zanetti Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 musi być to naprawdę twoja pasja, musisz to lubić i mieć cierpliwość.Robienie tego dla kasy to słaby pomysł. Dokladność i solidność jest kluczem, reszty mozna się nauczyć, nie mam na myśłi szkół tylko nauka z praktyki i serwisówek. PZDR Cytuj 8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITROSPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIEhttps://www.facebook.com/bados84/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geralt Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 (edytowane) Zacznij od technikum. Dobrego technikum, jak samochodówka w Gdańsku czy Bydgoszczy. Są tam kursy dla dorosłych, można w 2,3 lata zrobić technika. Dlaczego do szkoły?Bo ucza od podstaw, bo będziesz w stanie nie tylko naprawiać motorki, bo masz tytuł, zapewniają praktyki... Minusy są oczywiste: kasa i 2,3 lata w plecy. Ale jakie plecy? Można przecież w tym czasie kupić stara mztkę albo yamahę dt, rozebrać, złożyć, potem kupić np. niesprawnego Junaka, rozebrać, naprawić, złożyć itd itd...W między czasie możesz sie rozejrzeć za jakimś warsztatem, im więcej ludzi zatrudnia tym lepiej - każdego można o wszystko wypytać.Wiesz, z tego kokosów mieć nie bedziesz, jeżeli chcesz sie zatrudnić u kogoś. Lepiej skończyć studia i nie użerać się ze wściekłymi kierowcami, którzy ni emogą zrozumieć, że część leci np. z Japonii i chcą moto na zarazJeżeli zamierzasz otworzyć własny interes to musisz być twardy. Musisz mieć jaja ze stali :icon_mrgreen: i to nie jest przesada. Samo prowadzenie własnej firmy to katorga, męka i droga pełna wyrzeczeń.Jak robisz na własny rachunek to zacznij sie w oglądać za miejscem, zbierz kase na warsztat, narzędzia i troche wkładu własnego na sprowadzanie części. Jak napisał kolega wyżej, to musi być Twoja pasja. Myślę, że temat bardziej nadaje się do piwiarni niż tutaj. pozdro Edytowane 25 Lipca 2008 przez Geralt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 Polecam nie zaczynać, nic fajnego, ujebiesz się po łokcie a mało z tego jest. Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adikosak Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 (edytowane) ja od niedawna siedzę w motocyklach i tak samemu przy pomocy mojego wszechdoświadczonego kumpla w moim wieku naprawimy wszyściutko. Skąd on tyle wie? Praktyka własna...dostał dt 80 od wujka i nie zlicze na palcach jednej ręki ile by ją razy rozkręcał, i czy wymieniał coś...chyba wszystko. Mota są takie same, podobne, trzeba się trochę orientować w tym, ale jako biznes??? Ja bym się za to nie brał :icon_mrgreen: Edytowane 25 Lipca 2008 przez adikosak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 25 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2008 kolega jak wskazuje ksywka kozaczy :icon_mrgreen: ja od niedawna siedzę w motocyklach i tak samemu przy pomocy mojego wszechdoświadczonego kumpla w moim wieku naprawimy wszyściutko. kumpel ma hayke do roboty podejmiecie sie :D ?? Mota są takie same, podobne, trzeba się trochę orientować w tym, śmiem powątpiewać czy r1 ma podobną konstrukcje do mtx 80 :bigrazz: ale widocznie sie nieznam Polecam nie zaczynać, nic fajnego, ujebiesz się po łokcie a mało z tego jest. nie chcem ale muszem sie z tobą zgodzić......to jest tak przedewszystkim samouctwo a to kosztuje..........z naprawy jawek czy mzetek nie idzie wyżyć więc to będzie zabawa kupa czasu ci zleci zanim nauczysz sie naprawiać normalne motocykle a nie relikty PRL..... a normalne motocykle to też aparatura serwisowa która nie jest tania.......to też wysokie ryzyko nie raz nie dwa sie pewnie pomylisz i rozpieprzysz kolesiowi cały motocykl bo źle założysz jakąś jedną zawleczke i wtedy dopłacasz 600% tego co zarobiłeś.......... ja 3 lata robie i nie wyszedłem za epoke komarka/mzety /jawki obawiam sie że prostego 4t nie byłbym w stanie naprawić mimo ksiązek i wielu rozebranych/złożonych wynalazków więc to wcale nie takie proste........ nie warto lepiej zostań politykiem hehehehe :cool: Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 Polecam nie zaczynać, nic fajnego, ujebiesz się po łokcie a mało z tego jest.potwierdzam, w ramach hobby grzebie przy moim moto i tez czasami sie napoce jak głupi i nadenerwuje, a jesli o zarobek z tego to jednak cięzko z tym jest (ja juz to przerabiałem- ludzie myslą że zrobi sie im serwis za 50 zł :D ) Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 Mało opłacalny zawód a narzędzia drogie;] Do tego w japończyku mozna znalesc takie patenty włascicieli ze głowie ci sie nie miesci;] Juz WSKa przerobiona na krosa mniej mnie potrafi zaskoczyć niż japończyk zrobiony na sprzedaz;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamis-a Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 Mało opłacalny zawód a narzędzia drogie;] Do tego w japończyku mozna znalesc takie patenty włascicieli ze głowie ci sie nie miesci;] Juz WSKa przerobiona na krosa mniej mnie potrafi zaskoczyć niż japończyk zrobiony na sprzedaz;] chińczyk chyba :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geralt Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 chińczyk chyba :bigrazz: japończyk, kolega wie co mówi. Wystarczy, że odkręcenie czegos więcej niż kanapy i dwóch plastików bocznych w mojej wrce przyprawia o ku**ice. Kolega czymś jeździ/robił przy czymś z Japonii? Bo nie wydaje mi się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekRR Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 Panowie hehe sobie ostatnio siedzę i myślę bo mam ostatnio dość dużo czasu i na głupoty go poświęcam co by sobie jakieś zajęcie znaleść .... co by może za jakieś grzebanie przy motorkach się zabrać.... może i ktoś z Was nad tym się zastanawiał :clap: Co by taki zielony w temacie człowiek jak ja mógł zrobić w tej kwestii na początek.... wiadomo sprzęt, literatura, jakaś MZ ETZ do rozkręcenia na początek?? Najlepiej pasowało by iść do jakiegoś fachowca do pomocy ale nie mam takiej możliwości....za to mam garaż podwórko i chęci aby zacząć się w takie coś bawić....jak myślicie jak by w tej kwestii pociągnąć i co myślicie o temacie??? Jeśli ktoś zna tematyczne stronki na necie lub publikacje prosił bym o namiar. POZDRAWIAM :bigrazz: Drugi raz pytasz: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=85422&hl= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek 125 Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 Ja mam kolege co sam sie nauczył naprawiac moto, na poczatku miał ze 3 romety pony 50, kilka wsk, ze 2 mz, i na tych motorkach nauczył sie robic z nimi, potem jak miał xl 500 to sam sobie zrobił gruntowny remont :clap: ostatnio miał xr600 i cr 250 i tez sam sobie z tym robił np. regulacje remonty itp. itd :P mi powiedział ze do tego doszedł metoda prób i blędów :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytexo Opublikowano 26 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 Racja drugi raz zaczynam temat ale po nieobecności w kraju znów powróciłem do żywych :) Cytuj LAKIERNICTWO MOTOCYKLOWE - 889 423 626 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 japończyk, kolega wie co mówi. Wystarczy, że odkręcenie czegos więcej niż kanapy i dwóch plastików bocznych w mojej wrce przyprawia o ku**ice. Kolega czymś jeździ/robił przy czymś z Japonii? Bo nie wydaje mi się drugą przyczyną są kosmiczne ceny częsci. W ielu ludzi kupuje japończyka kiedy ne stać ich na eksploatacje (np ja)i potem są druciarskie patenty......pozatym częsci do WSK czy MZ można dostać chyba w każdym nawet małym mieście a do japoni trzeba zamawiać.......no łańcuch do mtx -70 zł łańcuch do mz- 27 zł cewka zapłonowa mtx 85 zł cewka zapłonowa romet ogar 25 zł do tego dochodzą płyny (mz czy wsk wystarcza zwykły mixol przy normalnej jeździe a mtx na mixolu kicha prycha dymi pluje olejem i nie ma mocy i trzeba pólsyntetyk....) i potem bierzesz moto do naprawy a to to pospawane bo nie szło dostać nakrętki itd......... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 26 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2008 ten łańcuch do MZ za 27zł to sobie mozesz na scianie powiesić :) DID 428 w agmocie koszt 60zł :) O tyle taniej ze w MZ jest osłona łańcucha i nie musze mieć o-ringa;) Patenty w japoni biora sie przeważnie z motocykli sprowadzonych z niemiec lub innego tego typu kraju potem trafiaja do handlarzy którzy robia wszystko najtańszym kosztem. Zwykły człowiek próbuje przynajmniej podebrac rzeczy od demoludów. Lub regnerowac stare i nie jest to takie szkodliwe. Ale jak sie popatrzy na te perfidnie zwiazane kable lub co innego to juz mnie szlag trafia. Jako mechanika wkurza mnie jednak najbardziej buractwo włascicieli;] Stożkowe filtry za 30zł, wybebeszone wydechy. Sa to przeróbki na poziomie dresiarskiego przycemnienia szyb w golfie;] Nie ma w tym troski o silnik. Nie mówiac juz o wizerunku motocyklistów taki wydech drazni ludzi i to bardzo co niewpływa najlepiej na wizerunek reszty. Co do pieniedzy im bedziesz brał wiecej tym bedziesz bardziej ceniony. Strój i czystość w warsztacie tez mocno wpływaja na twoja opinie. Narzędzia płasko oczkowe klucze jakie posiadam to topex;] nie duzo nimi krece wiec jest to dlamnie ok;] Nasadki honiton i yato, śrubokręty beta, kleszcze neo, szczelinomierz i grzebień równiez beta. Klucze dynamometryczne(ja mam 3 różne) yato. Mam osobisty uraz do kingtony;] Mikrometr miałem w domu, suwmiarke również. Czujnik zegarowy zakupilem na allegro. Najdroższe sa zestawy do regneracji gwintów i wakuometry, lampa stroboskopowa, spawarka do plastików. Dobra ręczna honownica. Teraz coś o tym jak powinna wygladac praca, stół do składnaia silników czysto i schludnie mocne i dobre oświetlenie(u mnie oświetlaja to 3 lampy na zwykłe zarówki po 100W), wiadomo jakieś audio. Unikaj picia piwa to źle świadczy o mechaniku, jeśli palisz (tak jak ja) staraj sie to robić w chwilach kiedy musisz coś przemyśleć itp. Nigdy nad rozebranym silnikiem;] Pozatym dobry mechanik w temacie musi mieć stały kontakt z jakimś tokarzem, spawaczem, frezarzem i szlifierzem. Inaczej terminy beda naglic a robocizna bedzie spadać;] Oraz najwazniejsze musisz tą robote lubić! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.