Jakie łożyska do silnika SHL m06 i pytanie o składanie ????

[trajka66]

Witam !

 

Postanowiłem reaktywować moja SHL m06. A ze jest to bardzo rzadki typ T (czerwona) to włączył mi sie jeszcze większy zapał :biggrin:. Silnik był rozebrany kilka lat temu i to nie przeze mnie także nie pamiętam dokładnie co i jak leciało. Mam pytanko co do łożysk na wale - patrze na schemat i widze że są cztery. Tylko teraz mam pytanie jakie to mają być obustronnie zamknięte, jednostronnie otwarte, otwarte ?? Jako ze na wał to pewnie otwarte albo jednostronnie otwarte ale proszę o rade. Tak samo pozostałe dwa łożyska to po stronie kosza sprzęgłowego i zębatki zdawczej.

 

Nastepne pytanie czy ma ktos dokładnie rozrysowaną skrzynie biegów, bo w książce motocykle SHL mam tylko ogólny schemat, mogą tez być fotki jak powinne lecieć na wałku po kolei poszczególne zębatki.

 

I na koniec jaki macie patent zeby uszczelnić wałek na którym zamocowany jest kopniak i dźwignia zmiany biegów bo kiedyś z tego co pamiętam zawsze stamtąd kapało.

 

pozdro i dzieki za odp !

[Paolo350]

Z racji tego, że to dwusuw, łożyska powinny być obustronnie otwarte (smarowanie łożysk wału mieszanką paliwowo-olejową a w skrzyni olejem przekładniowym). Gdybyś założył zamknięte - to długo by nie wytrzymały.......................

Co do wałków kopnika i biegów, to z tego co pamiętam - to, bynajmniej na kopniku, był oring. Trzeba go po prostu wymienić na nowy (co prawda to i tak nie daje w 100% pewności co do uszczelnienia, ale za bardzo nie ma tam pola manewru do jakichkolwiek przeróbek - więc pozostaje zmiana starego uszczelnienia na takie samo - z tym, że w pełni sprawne.......);

Pozdr.

[Jul]

Przy łożyskach na wale pamietaj,że powinny być z luzem C3.

[trajka66]

No dzieki za rady juz zaczynam cos działać. Tylko teraz tak łożyska od wału mam włożone juz w lewy karter a dopiero teraz patrze na schemat ze pomiędzy dwoma łożyskami na tym karterze powinien być simmering :/. Moj błąd ze wczesniej niepopatrzałem czy jest on na tyle istotny ze musze wybijać jedno z łożysk i go tam dawać ? Z tego co widze to jest na tyle istotny bo to uszczelnienie pomiędzy skrzynią korbową a biegów, ale mi i tak odpiszcie.

 

Ze złożeniem skrzyni juz sobie poradziłem, tylko teraz jakby ktoś miał fotke jak ma być dokładnie zamontowany ten automat od zmiany biegów ? Tam powinna być tez taka sprężynka i kulka jak od łożyska - zamocowane to ma być w rowku śruby która jest wkręcona w karter ?

 

pozdro

[MOC]

Doradzilbym najpierw zapoznac sie z serwisowka motocykla, bo takie skladanie na "oko" nic dobrego nie wrozy...

:D

[Jul]

No dzieki za rady juz zaczynam cos działać. Tylko teraz tak łożyska od wału mam włożone juz w lewy karter a dopiero teraz patrze na schemat ze pomiędzy dwoma łożyskami na tym karterze powinien być simmering :/. Moj błąd ze wczesniej niepopatrzałem czy jest on na tyle istotny ze musze wybijać jedno z łożysk i go tam dawać ? Z tego co widze to jest na tyle istotny bo to uszczelnienie pomiędzy skrzynią korbową a biegów, ale mi i tak odpiszcie.

 

Ze złożeniem skrzyni juz sobie poradziłem, tylko teraz jakby ktoś miał fotke jak ma być dokładnie zamontowany ten automat od zmiany biegów ? Tam powinna być tez taka sprężynka i kulka jak od łożyska - zamocowane to ma być w rowku śruby która jest wkręcona w karter ?

 

pozdro

 

 

Niestety czeka Cie wywalenie łożyska i montaż uszczelniacza. Bez niego raczej se nie poszalejesz... :cool: Ta kulka i sprężynka to zatrzask i powinna być zamontowana tam gdzie piszesz, aby już nie mieszać .

[trajka66]

Noo dzieki za porady silnik juz w ramie, pali od kopa i nawet juz jezdziłem ale tylko chwilke bo sprzegła jeszcze nie mam, jednego amora z przodu i takie tam pierdółki zostały do roboty. Teraz musze złożyć wniosek do sądu, bo papierów nie mam do niej :evil:.

 

Powiedzcie mi jeszcze do czego służy taka dziura w lewym karterze z przodu, pomiędzy przednimi mocowaniami do ramy. Z tego co widze to jakis odpowietrznik skrzyni korbowej i jak go zatkam to sprzet normalnie pali, a jak odetkam to wygląda tak jakby uciekało tamtędy spreżanie i silnik gaśnie. Nie ma na tej dziurze zadnego gwintu wiec narazie zatkałem ją takim plastikowym korkiem i jest okej.

[DEAD]

Z tego co widze to jakis odpowietrznik skrzyni korbowej i jak go zatkam to sprzet normalnie pali, a jak odetkam to wygląda tak jakby uciekało tamtędy spreżanie i silnik gaśnie. Nie ma na tej dziurze zadnego gwintu wiec narazie zatkałem ją takim plastikowym korkiem i jest okej.

Dziwna sprawa, może ktoś ją poprostu wywiercił. Jakoś nie widzę dla niej zastosowania w silniku 2T.

[trajka66]

Nie na pewno jest to seryjne. Mozliwe ze jak wycinałem uszczelke to nie powinienem wycinać w niej otworu w tym miejscu i wtedy by tego przedmuchu nie było ? W kazdym razie teraz dopasowałem taki koreczek plastikowy idealnie pasuje w tą dziure i jest oki.

 

Dodaje fotke mojej SHL sprzed chyba 8 lat :bigrazz: http://www.motorki.republika.pl/shl.jpg . Wtedy sie zatarła, ojciec rozłożył silnik i trochę ją porozkręcał wszystkie sruby dał do chromowania, ale silnika juz nie złożył bo zabrakło mu czasu i chęci. Od tego czasu sprzet stał nieużywany i dopiero teraz sie za to znowu zabrałem. No i moto stało się teraz moją własnościa :crossy:.

 

pozdro

Edytowane 26 Lipca 2008 przez trajka66

[qurim]

Ta dziurka to może byc odpowietrzenie chociaz niekoniecznie. Nie wiem o jaką Ci chodzi, ale podjerzewam że o ta mała srednicy ok2-3mm. To jest otwór od plomb silnika a ze ma połaczenie ze skrzynką korbową to jakaś lipa jest. W tym miejscu wewnątrz kartera są przegrody i odlewy ale one powinny byc odseparowane od skrzyni korbowej. Widocznie masz nieszczele przylgnie karterów i stąd jest świrowanie silnika jak otwór jest odetkany.

 

SHL M11 w silniku S32 (3-biegowy) miały wkręcaną srube spustową komory, gwint M8 bodajże. Nie wiem jak w M06 bo to silnik S06 jest i nie mialem go na stole.

 

Silnik S06 rózni się od S32 cylindrem i głowicą oraz sprzęgłem i zapłonem. Reszta ta sama. Wałek kopniaka może puszczać olej nawet z nowym o-ring`iem. Jak możesz to wsuń kolejny o-ring na wałek kopniaka przed założeniem pokrywy, tak aby uszczelniał to od wewnatrz. Jak nie masz miejsce to wrzuć chociaż cienką podkładkę tam. Otwory w pokrywie zużywaja się i robią się owalne i czasem nawet o-ring na rowku wałka nie pomoże. Ale to problem znany z Jawy gdzie wszystko trzeba robić po swojemu, jak w ruskach.

 

PS. Jak masz pytanka dotyczące SHL to wal smiało, mam 5 sztuk SHL M11 i jestem wielkim fanem tych sprzętów.

 

PS2. Jak chcesz sprzedać tą SHL to też pisz smiało.Dam dobra cenę. :biggrin:

Edytowane 29 Lipca 2008 przez qurim

[Yosarian]

Dodaje fotke mojej SHL sprzed chyba 8 lat :D http://www.motorki.republika.pl/shl.jpg . Wtedy sie zatarła, ojciec rozłożył silnik i trochę ją porozkręcał wszystkie sruby dał do chromowania, ale silnika juz nie złożył bo zabrakło mu czasu i chęci. Od tego czasu sprzet stał nieużywany i dopiero teraz sie za to znowu zabrałem. No i moto stało się teraz moją własnościa :).

 

pozdro

Dodaj lepiej nową fotkę, jak już ją odpicujesz ;) Jestem pod wrażeniem, że w ogóle ją poskładałeś z tych porozrzucanych po garażu części :biggrin:

[barteq]

ta dziurka o której mowa ma tam być, służy do odpowietrzenia silnika i spuszczenia mieszanki w przypadku gdy zalejejmy silnik, taki sam patent miały syrenki, gdy skręcisz kartery wszystko powinno być szczelne, uszczelke wykonaj bez wycięcia na tą dziurke i to załatwi sprawę, korek może wydmuchać

 

qurim gdzie ty masz taką śrube M8 wkręcaną do komory ;p bo jest tam taka śruba + nakrętka tylko że ona skręca kartery właśnie w miejscu tej dziurki i powoduje uszczelnienie komory :)

 

kolegi trajka66 zapraszam do Nas www.shlka.fora.pl

[qurim]

 

 

qurim gdzie ty masz taką śrube M8 wkręcaną do komory ;p bo jest tam taka śruba + nakrętka tylko że ona skręca kartery właśnie w miejscu tej dziurki i powoduje uszczelnienie komory :biggrin:

 

 

 

A no mam ją między górną i dolną śruba mocująca silnik z przodu. Oryginalnie jest to otwór nieprzelotowy, poprostu wkręca się śrubę M8 ale że łatwo zerwać tam gwint to często ludzie podcinają kapturek w drugiej połówce karteru i wtedy śruba przechodzi na wylot i można ją skręcic nakretką z podkladkami miedzianymi.

Jest to śruba wlaśnie do osuszania komory silnika. Bez tej śruby silnik raczej nie odpali a jeśli juz to z wielkim bólem.

.

[barteq]

czyli piszemy o tej samej śrubce :icon_mrgreen: tylko źle Cie zrozumiałem

[qurim]

czyli piszemy o tej samej śrubce :crossy: tylko źle Cie zrozumiałem

 

Git. Chyba pisałem o tym kiedys na forum SHL, ale nie jestem pewien. :icon_mrgreen: