Patriko Opublikowano 15 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2008 dylemat w tym, ze w chwili strachu / stressu z regoly umiejetnosci ida w ..... Jeżdżę od dzieciaczka, pamięć moja nawet nie zna momentu w którym zacząłem i GWARANTUJĘ Ci, że w chwili strachu wszystko uzależnione jest od indywidualnych predyspozycji motocyklisty. O sobie mówić nie będę bo zaraz ktoś mnie zajedzie, że sobie wlewam. Powiem tyle, że było wiele sytuacji... ŻYJĘ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 Moge sie z tym zgodzic. Mimo, ze wiele sytuacji rozladowuje zanim do nich dojdzie to sa pewne ktore ciezko przewidziec lub nie da sie ich przewidziec. W Koszalinskim Mercedesie chlop doslownie wystrzelil mi na wstecznym, stojace pod kotem 45 st auta zaslanialy widocznosc, czy ktos siedzi w aucie, mimo malej predkosci z jaka jechalem to wlasnie dzieki ABS'o nie wjechalem w goscia i nie wyglebilem sie. :wink: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 (edytowane) ks wiem ze twoje bmw jest najlepsze ma 5000 cczujnikow i 17 systemow czuwajacych nad twoim bezpieczenstwem, ale w mojej ex r6 mialem tylko mechaniczny hamulec i nie raz hamowalem z >200 do 50 czy do 0kmh i jakos przez 3 lata dalej jestem w jednym kawalku. widzisz, dla mnie caly fan w moto jest czysta przyjemnosc z jazdy, gdzie wszystko zalezy ode mnie i od moich umiejetnosci. Mam moto z XXI wieku ktore lata juz na stale w supercorsach i uwierz mi ze abs nie jest mi potrzebny i dotad tylko raz zblokowalem kolo w awaryjnym hamowaniu. moze ty potrzebujesz wspomagaczy i moze dla ciebie jest to potrzebne - twoj wybor, na szczescie japonczycy podzielaja moje zdanie i wiedza co to fun z jazdy sportami i nie montuja tandety dla moto-kowalskich. PS: Uprzedzajac z gory nie interesuja mnie statystyki, obliczenia, predykcje, normy i projekty na przyszlosc... wciaz zyje i dalej bede polegal na swoich umiejetnosciach i precyzyjnej mechanice 6tloczkow w r1. Edytowane 16 Lipca 2008 przez nowak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abu Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 co do samego hamowania awaryjnego to pewnie wiele nie wniosę, bo chyba wszystko zostało powiedziane na forum, a i do ideału daleko mi brakuje (mam blokadę przed tylnym hamulcem, wolę szybko powachlować biegami chociaż kilka uślizgów już było). Natomiast nigdy więcej nie nabędę motocykla z ABSem, przez ABS i nasze zje**ne drogi kilka razy bym się wbił w puchę, niesamowicie wydłuza droge hamowania na nierównym asfalcie. Zawsze jak chociaż sosunkowo mocno hamuję to staram się "trafiać" w jakieś wolne miejsce, np. szczelinę pomiędzy puszkami, bo nie wiem jakie niespodzianki ABS mi sprawi. Cytuj wspomóż biednego -> http://warszawa.menelgame.pl/change_please/5580475/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 Ja również nadal uważam, że ABS i inne elektroniczne zabawki rzekomo poprawiające bezpieczeństwo (SIC!) jazdy na motocyklu są po prostu zbędne. I nadal będę obstawał przy swoim. NOWAK! Nooo w takich maszynach to grzech było by spałować maszynę ABSem ;) :) Bo kto Cię wyhamuje gdy napie*dalasz jak nie Twoja prawa ręka i mocarne Nissiny? :lalag: :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 jak masz taką kobyłe jak ty to niedziwota ze Ci koło blokuje bo jeździsz na turystycznych gumach, jedyna mozliwość w sportowym moto zablokowania koła na dobrych oponach raczej występuje tylko w złożeniu na zakręcie ( mowa o moto z XXI wieku i nowych oponach sportowo-torowych) chyba już zapomniałeś jak wyglądają polskie drogi Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zazzu Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 Dobra a teraz pytanko dotyczące SKUTECZNEGO, mocnego hamowania (nie koniecznie awaryjnego - każdego). Od razu zaznaczam, że książek typu motocyklista doskonały nie czytałem i być moze dlatego nie wiem. Pytanie brzmi: czy podczas mocnego hamowania, ciężar ciała przenosić 1) na przód (przysunąć się do baku) czy 2) na tył (nie wiem jak miałoby to wyglądać, np zaparcie się o kierownice i wysunięcie tyłka ku tyłowi) za 1) w moim przekonaniu przemawia: mocniej dociążone przednie koło, więc skuteczniejsze hamowanie. Za to wzrasta ryzyko zrobienia stoppie, oraz tylne koło praktycznie nie hamuje ale bezwłasnie sunie po asfalcieza 2): nie zrobię stoppie ; można trochę bardziej podhamować tyłem. Za to niekorzystne wydaje się, że przód prawdopodobnie może łapać jakieś lekkie poślizgi, oraz to że aby przenieść się na tył najpierw musze się rękoma odepchnąć od kierownicy. z tego co widziałem, na forum są różne zdania na temat czy hamować w zakrecie, czy wystawiac kolanko, a w tej kwesti nie widziałem sporów - także pewnie prawidłowa jest tylko jedna wersja :biggrin: Tylko która ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 nie polecam do przodu jak juz to do tylu.... znajdz sobie plac, duzy parking etc rozpedz sie i zobaczysz sam co daje lepsze efekty. czy hamowac w zakrecie? w/g mnie skladac sie mocniej, a jak juz nie dasz rady to hamowac tez mozna w ZLOZENIU. Zobacz sobie watek lublinenring w zloty - lublin, wybierz termin, jedz na tor i sie nauczysz w zakrecie hamowac sam. nie zapomnij o dobrej gumie, wymianie klockow na czas i PLYNIE HAMULCOWYM----------@ Patriko -- sie wie :icon_biggrin: @Konrad1f - ja tez latam po polskich drogach... ba nawet codziennie... a co do filmiku na youtube to trzeba byc ciota zeby tak hamowac na mokrym i od razu blokowac kolo, przod + tyl w takiej sytuacji i sie zatrzymujemy - proste jak drut. cwiczyc cwiczyc cwiczyc... i do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 a co do filmiku na youtube to trzeba byc ciota zeby tak hamowac na mokrym i od razu blokowac kolo, przod + tyl w takiej sytuacji i sie zatrzymujemy - proste jak drut. cwiczyc cwiczyc cwiczyc... i do przodu Instynkt raczej ciezko przeskoczyc, dlatego wlasnie w naglym wypadku nastepoje paniczne pociagniecie hebla. ( zdarzaja sie wyjatki ) i zablokowania przedniego kola, wiec nie mow - ciota. Ile przednich gum chcesz zjechac aby wycwiczys to do perfekcji i ile godzin dziennie ? Zupelnie inna sytuacja gdy cwiczysz i jestes na to psychicznie przygotowany, a zupelnie inna w zyciu codziennym, gdy jestes zaskoczony. :) Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sabestian Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 Instynkt raczej ciezko przeskoczyc, dlatego wlasnie w naglym wypadku nastepoje paniczne pociagniecie hebla. ( zdarzaja sie wyjatki ) i zablokowania przedniego kola, wiec nie mow - ciota. Ile przednich gum chcesz zjechac aby wycwiczys to do perfekcji i ile godzin dziennie ? Zupelnie inna sytuacja gdy cwiczysz i jestes na to psychicznie przygotowany, a zupelnie inna w zyciu codziennym, gdy jestes zaskoczony. :biggrin: Ja bardzo chetnie bym widzial ABS w moim moto. Wlasnie ze wzgledu na paniczne reakcje, ktorych nikt nie jest w stanie wykluczyc. Jestem za ABS ktory wcina sie pozno i tylko gdy to konieczne. Reakcje odruchowe istnieja i nie kazdy jest taki mocny zeby je opanowac jak smierc patrzy w oczy. Dlatego potrzebujemy krolikow doswiadczalnych (sorry ks-rider :biggrin: ) zeby te systemy dopracowac. :( Po dopracowaniu chetnie kupie moto z ABS, ale jeszcze nie teraz. Sam skasowalem moto poprzez uslizg przedniego kola, ale byla to moja wina bo za szybko i za mocno zlapalem klamke. Nawet nie wiedzialem co gdzie i kiedy, wszystko sie stalo w ulamku sekundy. Z perspektywy czasu - gleba do unikniecia. Od tamtej pory cwicze do upadlego na ulicach i torach. @zazzu: Co do przenoszenia ciezaru ciala to wazne jest, zeby nie przec na kierownice tylko zaprzec sie kolanami, udami o bak, luzne rece. Dzieki temu ciezar ciala przenosi sie nizej i pewniej a kierownica nadal mozna sterowac. No i stopniowo i progresywnie naciskac klamke. Tyl jest dobry przy malych predkosciach, do stabilizowania moto, przy mocnym hamowaniu ma marginalna role. Mowie o motocyklach sportowych, naked itd, z innymi nie mam doswiadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 (edytowane) Dlatego potrzebujemy krolikow doswiadczalnych zeby te systemy dopracowac. :P Po dopracowaniu chetnie kupie moto z ABS, ale jeszcze nie teraz. No sorry ale w przypadku BMW nie trzeba juz nic dopracowywac, sa po prostu perfekcyjne. Testy systemow podawalem o ile dobrze pamietam na poczatku roku ;) :D Edytowane 17 Lipca 2008 przez ks-rider Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 No sorry ale w przypadku BMW nie trzeba juz nic dopracowywac, sa po prostu perfekcyjne. Testy systemow podawalem o ile dobrze pamietam na poczatku roku :D :D A ja to myślałem, że japonia jest perfekcyjna a niemcy poszły w indywidualizm :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 (edytowane) Instynkt raczej ciezko przeskoczyc, dlatego wlasnie w naglym wypadku nastepoje paniczne pociagniecie hebla. ( zdarzaja sie wyjatki ) i zablokowania przedniego kola, wiec nie mow - ciota. Ile przednich gum chcesz zjechac aby wycwiczys to do perfekcji i ile godzin dziennie ? Zupelnie inna sytuacja gdy cwiczysz i jestes na to psychicznie przygotowany, a zupelnie inna w zyciu codziennym, gdy jestes zaskoczony. :Dmi hamowanie przychodzi tak bardzo naturalnie jak jedzenie kotleta z ziemniakami, a jak ktos ma potrzebe to niech sobie pocwiczy na luzie i zobaczy gdzie est granica. Myslisz ze jak sie nauczylem? 2ego dnia jak kupilem r6 polecialem pod auchana i cwiczylem hamowanie i szukalem granicy uslizgu zeby pozniej nie bylo zdziwienia jak trzeba bedzie zahamowac. Opony sie zuzywaja jak wszystko inne, a chyba warto pocwiczyc na sucho zeby pozniej nie miec 'panicznych' odruchow tylko zachowac zimna krew i robic swoje?? kazdy kowalem swojego losu i wybiera to co nalepiej dziala dla niego - TY masz swoj ABS, ja mam swoje 6tloczkowe heble i kazdy na swoj sposob jest szczesliwy, a ja moge sie tylko podzielic moim miernym doswiadczeniem, kiedy sam uczylem sie podstaw :cool: PiS Edytowane 17 Lipca 2008 przez nowak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 a ja dodam ,że jak sie niewyp** i niezgruzujesz paru sprzętów to się nienauczysz :cool: trening trening i jeszcze raz trening :D Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vitor Opublikowano 21 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2008 Odnośnie ABS vs no ABS: Prawda jest taka, że w sytuacji kryzysowej, nagłej uruchamia się automatycznie reakcja wyuczona. Jeśli ktoś opanuje technikę perfekcyjnie, to bez ABS da radę. I dlatego wierzę nowakowi, który mówi, że jemu ABS nie jest potrzebny.Ja jednak kupilem moto z ABS i cenię ten system za to, że daje mi poczucie bezpieczeństwa. Chodzi generalnie o to, że w przypadku mojego błędu w postaci zbyt mocno zaciśniętej klamki nie zrobię fikoła przez kierownicę, ani nie uśliźnie mi się koło. Jak dla mnie ABS jest dobrym wynalazkiem. Zresztą zazwyczaj jest tak, że dany model moto można kupic z ABS lub bez. Każdy może sobie wybrac.I o to chodzi no nie? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.