Haracz w postaci OC....

[thefex]

mam motocykl, którym nie jeżdzę juz drugi rok. po prostu sobie stoi i czeka na lepsze czasy.

jest oczywiście zarejestrowany.

PZU przysłało mi już jeden rachunek, a teraz dostałem następny (na okres 09.07.2008 - 09.07.2009).

czy istnieje mozliwość, żebym nie musiał płacić tego gówna... ?

bo już mnie szlak trafia... za przeproszeniem.. je**na ciągłość je**nego OC.... :icon_eek:

[jeszua]

czy istnieje mozliwość, żebym nie musiał płacić tego gówna... ?

 

nie

jsz

[LORD VADER]

mam motocykl, którym nie jeżdzę juz drugi rok. po prostu sobie stoi i czeka na lepsze czasy.

jest oczywiście zarejestrowany.

PZU przysłało mi już jeden rachunek, a teraz dostałem następny (na okres 09.07.2008 - 09.07.2009).

czy istnieje mozliwość, żebym nie musiał płacić tego gówna... ?

bo już mnie szlak trafia... za przeproszeniem.. je**na ciągłość je**nego OC.... :buttrock:

Podpisz z kumplem który nigdy nie kupi twojego moto umowe kupna spżedaży, zaprezentujesz ja w PZU i rozwązesz umowe.Kumpel juz nie musi zawierac umowy z pzu, moze wybraz innego ubezpieczyciela wiec nie musi sie tam pokazywac. I w tenoto sposób zostajesz zwolniony z płacenia OC. Jest jedno ale, jak bedziesz chciał pobrykac z OC ponownie to tylko inny ubezpieczyciel ;].

W ten sposób stary sprzedał mi NYSE 522 :icon_razz: i przeszło.

[raduch85]

oj no nie wiem czy podpisywanie umowy z kolega cos da

 

moim zdaniem to kompletna bzdura!!!

 

ja wiem tyle nawet podpisujac umowe kupna sprzedazy z wyzej wymienionym kolega zwalnia cie to z placenia oc ale... on jezeli nie pojdzie i nie napisze podania o zmanie ubezpieczyciela to przejmie po tobie ubezpieczenie w pzu i bedzie musial kontynuowac oplacanie skladek.. do tego oplacanie podatku itp cala papierkowa robota ..szkoda zachodu

 

nie jestem pewien ale mozesz isc wypowiedziec ubeszpieczenie miesiac przed koncem i tyle.. tylko pytanie czy ubezpiecza ci go ponownie...jak pisales wyzej musi byc ciaglosc zachowana

 

pozdrawiam

Edytowane 24 Czerwca 2008 przez raduch85

[jeszua]

Podpisz z kumplem który nigdy nie kupi twojego moto umowe kupna spżedaży, zaprezentujesz ja w PZU i rozwązesz umowe.Kumpel juz nie musi zawierac umowy z pzu, moze wybraz innego ubezpieczyciela wiec nie musi sie tam pokazywac. I w tenoto sposób zostajesz zwolniony z płacenia OC. Jest jedno ale, jak bedziesz chciał pobrykac z OC ponownie to tylko inny ubezpieczyciel ;].

W ten sposób stary sprzedał mi NYSE 522 :) i przeszło.

 

no, to poczekaj, jak przyjdzie ci zapłacić za tą nysę ubezpieczenie. może za parę lat, z odsetkami i karami... :icon_mrgreen:

 

przeniesienie własności powoduje, że przechodzi również obowiązek ubezpieczenia. brak wypowiedzenia zgodnie z prawem skutkuje kontynuacją polisy u dotychczasowego ubezpieczyciela

 

bardzo proszę nie udzielać rad rodem z piaskownicy, autorstwa ludzików, którzy pojęcia nie mają o czym plotą (ze szczególnym uwzględnieniem nieznajomości przepisów!)

 

nie jestem pewien ale mozesz isc wypowiedziec ubeszpieczenie miesiac przed koncem i tyle.. tylko pytanie czy ubezpiecza ci go ponownie...jak pisales wyzej musi byc ciaglosc zachowana

 

możesz wypowiedzieć, ale tylko jeśli zawrzesz nową umowę z innym ubezpieczycielem. w innym przypadku wypowiedzenie AFAIK jest nieskuteczne - umowa oc _musi_ być zawarta, tak stanowi prawo. to, że na jakiś czas można uniknąć obowiązku zapłaty, bynajmniej nie niweluje tej konieczności

jsz

[raduch85]

czyli tak jak myslalem

 

przyznaje jeszua ma 100% racje

 

jedyne wyjscie to wyrejestrowanie pojazdu

 

chcialbym zobaczyc mine osoby ktora bedzie musiala zaplacic oc za ta nyske:)

 

pozdrawiam

Edytowane 24 Czerwca 2008 przez raduch85

[Sadriss]

czyli tak jak myslalem

 

przyznaje jeszua ma 100% racje

 

jedyne wyjscie to wyrejestrowanie pojazdu

 

chcialbym zobaczyc mine osoby ktora bedzie musiala zaplacic oc za ta nyske:)

 

pozdrawiam

 

 

Zezlomujesz 2oo ? lepiej oddaj jakiemus dzieciakowi, taniej a komus frajde zrobisz.

W pl. nie ma mozliwosci czasowego wyrejestrowania. Chyba ze to weteran, wtedy zdaje sie mozna.

[thefex]

co za po**bany kraj...

właśnie tego typu rzeczy doprowadzaja mnie k..wicy...

dobrze, że nie trzeba płacić prowizji od zużytego tlenu i czerpania radości z promieni słonecznych... banda debili i wyzyskiwaczy...

[zajc]

co za po**bany kraj...

właśnie tego typu rzeczy doprowadzaja mnie k..wicy...

dobrze, że nie trzeba płacić prowizji od zużytego tlenu i czerpania radości z promieni słonecznych... banda debili i wyzyskiwaczy...

pie**olisz jak potluczony! U nas ubezpieczenie OC na motocykl jest smiesznie tanie, i chyba ci co tak narzekaja nie wiedza co mowia! Koszt rocznego ubezpieczenia w Polsce jest kilkukrotnie mniejszy niz miesiecznego w UK, wiec o co Tobie chodzi? Szkoda Ci 100 zlotych na rok? To sprzedaj motocykl i tyle...

[Leon84]

Ile ty tego ubezpieczenia płacisz,że tak marudzisz?

 

Gdzie ubezpieczasz moto?

 

Ja w PZU na cały rok płace 60 pare złotych.. Warto się tak denerwować i wyzywać o taką kasę ( w sklai roku) ? 5 zł na miesiąć...

 

A jak Cie najdzie ochota na śmiganko to co..

Edytowane 24 Czerwca 2008 przez Leon84

[raduch85]

moze on podobnie jak ja 200zl za rok placi heh chociaz to zadne pieniadze a jaka frajda z jazdy na 2oo :icon_eek:

[Leon84]

Jesli płącisz tylko OC to zmień ubezpieczyciela..

[thefex]

nieważne ile płace. dlaczego jestem zmuszany do płacenia za coś, czego w ogóle nie potrzebuje?

i nie pie**ole jak potłuczony, bo według mnie jest to bezsensowna ochrona przez państwo i przepisy prawne dużych firm, które dzięki temu trzepią kasę.

 

i nie wmawiaj mi Zajc, że pier..le głupoty, po prostu system jest idiotyczny.

a to, co robie z motocyklem, skoro nawet na nim nie jeżdzę, to już moja sprawa i nikomu nic do tego!

[ks-rider]

nieważne ile płace. dlaczego jestem zmuszany do płacenia za coś, czego w ogóle nie potrzebuje?

i nie pie**ole jak potłuczony, bo według mnie jest to bezsensowna ochrona przez państwo i przepisy prawne dużych firm, które dzięki temu trzepią kasę.

 

i nie wmawiaj mi Zajc, że pier..le głupoty, po prostu system jest idiotyczny.

a to, co robie z motocyklem, skoro nawet na nim nie jeżdzę, to już moja sprawa i nikomu nic do tego!

 

Moze dlatego, ze w PL jest takie poszanowanie prawa jakie jest. Jazda sprzetem nieubezpieczonym czy niezameldowanym jest jak wybryk kawalerski wiec czemu sie dziwic, ze prawodawca tak a nie inaczej traktuje obywatela. ( Z pozwoleniami na bron tez nie jest inaczej ).

 

:)

[Joajer]

Kiedyś pewnie i u nas będzie można zarejestrować motocykl na 6 miesięcy, tak jak w Niemczech, ale co z tego jak za te 6 miesięcy zapłacisz może parę razy tyle co teraz za rok. Zgadza się, pojazd nieużywany nie powinien być obciążony opłatami no bo za co? Ale tak to już w Polsce jest. Co powiesz na to że będąc właścicielem pojazdu masz zamiar rozebrać go na części i sprzedać bo się mocno np popsuł? Nie wolno, nie wyrejestrujesz go. Chyba że pójdziesz do parku sztywnych i spiszesz umowę na jakiegoś świeżego umarlaka. Ale i to jak się wyda to będziesz musiał jeszcze za umarlaka zapłacić podatek 2% bo to podatek solidarny i ktoś zapłacić musi. A jak chcesz zrobić zgodnie z prawem to tylko złomnica i zamiast zarobku musisz jeszcze dopłacić. :banghead: