-
Postów
312 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Upload
-
A ty szukaj tego mechanika z pasją, który je nam założy Jak będziesz zamawiał to daj znać może dadzą jakąś zniżkę?
-
UWAGA!! WRSC !! (Wolny Ruch Stalowych Czopków) Parking podziemny pod arkadią, najniższy poziom, jest tam sporo nieuczęszczanych miejsc parkingowych przy wyjeździe północnym (nie wiem czy na najniższym poziomi jest kilka wyjazdów) Spotkajmy się o 19:00 Chyba, że nikt nie pracuje to byśmy się razem gdzieś przewietrzyli wtedy może koło 12:00 Proszę się zgłaszać z podaniem godziny to w razie jakby co polatamy i wrócimy na 19:00 do arkadii Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6 P.S. nadal walcze o wyciszenie silnika (nie poddam się tak łatwo - teraz zaczniemy zabawę z olejem)
-
Przejechałem 30 km I jak na razie poza obrotami nie zauważyłem zmian Liczyłem na wyciszenie pracy silnika i się troszkę zawiodłem Pozwoliłem sobie zwolnić jeszcze wolne obroty i moto rusza płynnej niż wcześniej Ale nie tam żeby od razu maiła więcej mocy Po prostu równiej oddycha Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6 ( Jakieś 0.5 Kg lżejsza)
-
Już jestem po AIS'ie Wolne i niskie obroty są zdecydowanie równiejsze Moto wygląda lepiej i mam mniej do dźwigania Wymieniłem przy okazji świece (należało im się) Moto dalej strzela, gdy schodzi z obrotów Jeszcze raz wielkie dzięki Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6 P.S. Przypominam że w sobotę chciałby zobaczyć się z wami w arkadii na parkingu
-
Wielkie dzięki za pomoc Dziś na placu teatralnym a właściwie w jego okolicach stały obok siebie dwie siostry (dla niektórych bliźniaczki) Podpowiem, że obie miały 1.6 Litra Miałem okazję posłuchać jak pracuje maszyna RayoV6 i muszę powiedzieć, że o wiele ciszej od mojej (mam na myśli dźwięki samego silnika, bo wydech to ma zdecydowanie głośniejszy) Jutro zabieram się za usunięcie AIS'u. Dzięki RayoV6 mam już wszystkie potrzebne elementy (Oring kosztuje 0,50 gr.) Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6
-
Postępuj zgodnie z instrukcjami i wszystko będzie git http://roadstarclinic.com/content/view/158/116/ warto poczytac tą stronke pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6 P.S Jeśli możecie nagrać swoje Wildki i Roadki to podeślijcie mi pliki ( w celach naukowo poznawczych) Okej Mam prośbę Wiem, że kilku z nas pozbyło się już AIS'u Powoli dojrzewam do tej decyzji i ja Moja prośba dotyczy zaślepek do kolanek Może macie kontakt do kogoś, kto to może dorobić lub sprowadzić taki "wypasiony" zestaw korków Zakładam możliwość powrotu, więc nie chcę spalić za sobą kolanek (znaczy mostów) Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6
-
Ha! Wydaje mi się że wiem dlaczego mechanik ukręcił tą śrubę! Podobno w manual’u jest byk! Moment dokręcania tylnego koła (w sensie osi) to 110 ft lbs co jest BŁĘDEM – wystraczy 70 Ta informacja pochodzi z zaoceanicznego forum miłośników Road Stara Człowiek przeczytał – chciał dobrze dokręcić i ... się zdziwił Pozdro Krzysiek Magistrala 1.6 P.S 5 - 80km/h
-
Ja leję w mieście 98 w trasie 95 i zauważyłem że im więcej oktanów tym mniej detonacji przy schodzeniu z obrotów. Ostatnie 2 tankowania zrobiłem na „hell” 100 oktanów i jak dla mnie jest różnica na plus tyle że dziura mi się zrobiła w portfelu. Ale że niedawno przeszedłem na syntetyk to i odczucia mogą być lekko przekłamane A w Stanach mają „regular” coś około 87 oktanów I Roadi spoko na tym latają Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6 P.S. Zacząłem czytać Hamerykanckye fora Roadi Starków i muszę powiedzieć że znalazłem tam kilka odpowiedzi na nurtujące mnie pytania np.: Jeśli możesz wygiąć pas napędowy palcami pod kątem 90 stopni to powinieneś go naciągnąć do poziomu 45 stopni (ugięcie w pionie około cala) Przyczyną głośnej pracy silnika może być zbyt wysoki poziom oleju (u mnie się sprawdziło) I czytam dalej!!
-
Kusz!! Czy twoją Ślicznotkę można gdzieś zobaczyć (w necie)? Właściwie to chętnie bym jej posłuchał Znalazłem to : i przestałem się stresować Pozdrowienia Krzysiek Magistrala 1.6 syntetycznie ciszej a z rurek coraz głośniej P.S. Prałat moje rurki też się przebarwiają, ale po 14 latach w siodle już mi to nie przeszkadza (moje to chyba noname'y)
-
Ech, kurcze nie pojechałem do Hartmana... Ale jestem bardzo zadowolony z operacji może właśnie dla tego mi się nie spieszy do experta Całość trzyma się pięknie, gada tak jak chciałem, i mniej strzela przy hamowaniu silnikiem. Zapomniałem walnąć fotek... Postaram się to nadrobić Pozdro I wielkie dzięki Krzysiek Magistrala 1.6 (przytłumiona)
-
www.krzysio.org Ale Magistrala jest dopiero od :notworthy: 2007 A tu dwa dni po zakupie: http://www.bikepics.com/pictures/785320/ Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6 (zmoczona deszczem) P.S. (a tu na pustych)
-
Gratulacje !!! Foty FOTY!!! "Dafaj" Foty!!! Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6 (synteza 5l)
-
Rzeczywiście troszkę przesadziłem z tym „trudno” Wildek jest moim najcięższym Motocyklem i siła bezwładu robi swoje. Skuteczność Hamulców jest dobra tylko mi brak umiejętności i pewności by z nich efektywnie korzystać. A co do techniki hamowania wyznaję zasadę, że wszystko zależy od sytuacji W idealnych warunkach używam właściwie wyłącznie przodu i hamulca tylnego dotykam wyłącznie do stabilizacji Gdy jest „ślisko” ufam bardziej tyłowi A jeśli poczuję chęć zerwania trakcji (lub, gdy zacznie mi się to wydawać) zaczynam pulsować przodem (tej techniki używam najrzadziej) Trening hamowania to bardzo ważna rzecz i co roku podczas moich pierwszych pozimowych rekonesansów ćwiczę właśnie ten element jazdy. Mogę porównać Magistralę z Vz 800 Desperado, który ma bęben z tyłu i singla z przodu (i 120kg mniej) Zrobiłem nim ponad 25 tys i zdecydowanie łatwiej mi się zatrzymywało – myślę, że to kwestia doświadczenia, bo potencjał tarcz Wildka jest o wiele bardziej optymistyczny Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6
-
Właśnie przejechałem swoje pierwsze 6 tysięcy (No dobra 5800) i wymieniłem olej na syntetyczny. I jak to mówi facet spadający z 10 piętra „Jak na razie wszystko w porządku” Garść spostrzeżeń - Do masy da się przyzwyczaić - Pasek jest absolutnie (ale to absolutnie) bezobsługowy – do tego stopnia że nic przy nim nie robiłem (poza oglądaniem) - Hałasy z silnika są po prostu straszne – ja 5 lat jeździłem Ruskiem i lubię słychać tej orkiestry – a brzmi podobnie - Spalanie na trasie przy 90-100 oscylowało pomiędzy 3,8/4,5 Natomiast w miejskiej dżungli potrafił wypić nawet 7l/100km (co też nie jest złym wynikiem) - Nigdy się jeszcze nie zagrzał co więcej wydaje mi się że temperatura pracy jest dość stabilna - Oddawanie mocy przez ten silnik to czysta przyjemność wolne obroty i przelewanie się momentu obrotowego na koło jest niesamowite - Trudno go wyhamować (przyspiesza bardzo łatwo) - Strzela w wydechy na początku mnie to drażniło po wizycie w serwisie nie ustało a przestało denerwować To tyle na dziś Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6 P.S. Spotkanie 16.06.2007 jest dalej aktualne
-
EEE.... A czasem nie mówisz o 26 maja? Bo ja chciałbym się spotkać z Wami 16 czerwca, (ale jeśli lepsza jest niedziela) 17 czerwca to nie widzę przeszkód A co do spalania i mulenia RR to ja stawiam na gaźnik. A te wydechy mają jakąś wkładkę, bo na pustych spokojnie silniczek żwawo ciągnie Napisz więcej szczegółów Jak wyglądają świece? Czy obciążony silnik nie ciągnie czy na luzie się wkręca? Bo jeśli tak to może być filtr powietrza. Pozdro Krzysiek Magistrala 1.6
-
Panowie szlachta 16 to akurat jest SOBOTA i myślałem o terminie porannym (przed ludzkim spędem czyli przed 12:00) i ewentualnym wylotem w traskę lub wieczornym (po zachodzie słońca) i zakończyć zlocik bez wycieczek Ponieważ mnie zdarza się pracować w łyckend to rozumiem tych którzy mogą tylko wieczorem Zatem oddaję sprawę pod głosowanie Rano czy wieczorem? Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6
-
Co powiecie na podziemny parking przy Arkadii - przynajmniej pogoda nas nie zaskoczy ( w trakcie spotkania) No i ta akustyka!! Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6
-
POMOCY !! Dopuszczlny nacisk osi w ruskim zaprzęgu!!!
Upload odpowiedział(a) na Upload temat w Weterany/Klasyki
2 miechy temu weszły jakieś nowe przepisy i przy rejestracji trzeba mieć te dane ze stacji diagnostycznej, ponieważ muszą je wpisać do dowodu rejestracyjnego. (Diagnosta powiedział, że musi mieć wiarygodne źródło - bo oczywiście nie ma takich danych) Paranoja Ale to nasza Ojczyzna, więc z szacunkiem proszę Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6 -
POMOCY !! Dopuszczlny nacisk osi w ruskim zaprzęgu!!!
Upload odpowiedział(a) na Upload temat w Weterany/Klasyki
Szanowni Państwo Bardzo wszystkim dziękuję Po raz kolejny daliście dowód na to że motocyklista to lepszy gatunek człowieka Dostałem to co chciałem Pozdrwiam Krzysiek Jawa 350 TS Ural 67 700cc!! Vz800 Czysta Desperacja Magistrala 1.6 -
PANOWIE moderator nasz przykleił na sam szczyt! Wielkie dzięki mu za to i chwała! A co do spotkania to proponuję 16.06 Może ktoś zaproponuje miejsce?
-
POMOCY !! Dopuszczlny nacisk osi w ruskim zaprzęgu!!!
Upload odpowiedział(a) na Upload temat w Weterany/Klasyki
To K 750 !! Wielkie dzięki za szybką reakcję Pozdrawiam Krzysiek Jawa 350 TS Ural 67 700cc!! Vz800 Czysta Desperacja Magistrala 1.6 -
POMOCY !! Dopuszczlny nacisk osi w ruskim zaprzęgu!!!
Upload opublikował(a) temat w Weterany/Klasyki
Właśnie rejestruję motocykl i mam problem Nie mam Największego dopuszczalnego nacisku osi Zerknijcie Panowie do dowodów i podrzućcie te dane bo mam 20 minut na odpowiedź pozdrawiam Krzysiek P.S. A osie są 2 prawda? -
UUU... nie dam rady idę (jadę) do roboty ale może malutkie spotkano Mazowieckiego czapterku WRSC? Albo coś z większym wyprzedzeniem... Za 2 tygodnie lecę do Hrubieszowa na ślub kumpla więc proszę o wyrozumiałość Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6
-
Szanowni państwo a może by się tak spiknać i wymienić poglądy o dźwiękach itp. w czasie rzeczywistym ? Pogoda dopisuje więc może uda się znaleźć neutralne miejsce? Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6 Napiszcie coś więcej o dźwiękach dochodzących z silnika
-
Sam się nad tym kiedyś zastanawiałem Czy da się mastodontem przebić przez miasto? Teraz wiem że się da! Technika jazdy w mieście jak zapewne wiecie jest czymś zupełnie innym od szeroko pojętej turystyki motocyklowej (zwłaszcza w Warszawce). Mogłoby się zdawać, że ciężki, długi i niski motocykl, który jeszcze na dodatek wali się w winklach nie nadaje się do miasta. A tu musze was rozczarować! Miałem okazję pojeździć testowym GSR600 i poza tym, że nie za bardzo mogłem ogarnąć jego moc to pozycja i bezkompromisowość, (co jest moim subiektywnym zdaniem) przeszkadzała mi, co w efekcie odbierało przyjemność z jazdy. Oczywiście nie da się ukryć, że poczucie bezkarności i brak jakiegokolwiek pojazdu, który nie został by w lusterku niektórym zapewni odpowiednią dawkę radości, ale ja się nie lubię spieszyć. Kuriozalnie pozycja za kierownicą, w Vz’ecie, którą można określić jako siedzenie na klozecie, jest na tyle „odruchowa”, że nie przeszkadza a w skrajnych przypadkach pozwala na bardzo szybkie podparcie lub przeniesienie środka ciężkości w odpowiednim kierunku. Miasto to przede wszystkim korki. Desperat, dzięki sporej chłodnicy nie wykazuje żadnej tendencji do grzania się (może dla tego, że nie zdarza mi się stać dłużej nić kilkadziesiąt sekund) Słabe natomiast są hebelki i tu trzeba brać poprawkę na ewentualne uniki. Lusterka, które są najbardziej wystającą częścią puszek przeszkadzają najbardziej, wystarczy jednak zauważyć, że bardzo rzadko autka stoją na obu pasach „lustro w lustro”. I po prostu unikać ich slalomem. Przemieszczając się pomiędzy rzędami aut od razu da się zauważyć przydatność skórzanych sakw. To właśnie one będą pierwszym elementem, który (prawdopodobnie) zetknie się z puszką. Cruizer jest na tyle długi, że przy skakaniu z pasa na pas zdarza mu się zostawić tylne koło w miejscu zaskakująco oddalonym od przedniego koła. Kierowcy aut, którzy często nie używają urządzeń potocznie zwanych lusterkami, równocześnie wykazują olbrzymią determinacje w podążaniu wyimaginowaną drogą przy osi jezdni i nic nie jest w stanie ich z niej przesunąć nawet o kilkadziesiąt centymetrów. I wtedy właśnie sakwy dotykają samochodowej powłoki i wszystko by było w porządku, gdyby nie klamry, które czasem wydają przykry dźwięk, gdy zabierają troszkę koloru z otoczenia. Kolejnym istotnym aspektem jest przypadłość występująca głównie na światłach. Gdy uda mi się już przecisnąć i stanąć przed semaforem okazuje się, że warto jest stanąć przed pierwszym w szeregu autem. Ponieważ często zdarza się, że budzą się w mijanym kierowcy aspiracje sportowe (ze sportem to jednak ma mało wspólnego) i za punkt honoru stara się ruszyć przede mną i jeśli stałbym obok lub nie całkiem przed nim to prawdopodobnie zepchnąłby mnie z drogi. Dlatego zawsze stawaj na środku pasa, i tak ruszysz szybciej, lub na tyle szybko by nie tamować ruchu. W sytuacji, gdy widzisz w lusterku frustrata, któremu gwałtownie wzrasta ciśnienie pozwól mu się wyprzedzić (nie ma powodu, aby utrudniać komuś zdobycie nagrody Darwina). Pomyśl wtedy, co taki kierowca myśli, kiedy mijasz go na kolejnych i kolejnych światłach:o) Jest jeszcze jedno zagrożenie, z którym spotkałem się na ulicach Warszawy. Na szerokim łuku drogi gdzie jest jeden pas, najczęściej wjazd lub zjazd z wiaduktu, kierowcy katamaranów często starają się mnie wyprzedzić zapominając o tym, że motocykl w zakręcie zajmuje więcej miejsca niż podczas jazdy na wprost (a może dla tego, że rzeczywiście przed takimi zakrętami zwalniam dość znacząco w obawie przed atrakcjami zapewnionymi przez Zarząd Dróg Miejskich). Moja rada jest taka sama jak, powyżej, jeśli jadę środkiem pasa nie daję złudzeń, że można się wcisnąć. Wiem, że to brzmi dość egoistycznie, ale strefa kontrolowanego zgniotu w aucie jest o wiele większa niż szerokość mojej nogawki, więc nie będę się licytował. Dla poprawienia zachowania współużytkowników drogi warto założyć (nawet na próbę) odblaskową kamizelkę. W dzień jej właściwości są minimalne (poza tym, że wtedy widać jak wieśniacko wygląda), lecz gdy zajdzie słońce ujawniają się jej iście magiczne właściwości. Nawet piesi zwracają uwagę „inaczej”, jest to pewien fenomen, ponieważ policjanci patrolujący nasze miasta na motocyklach nie noszą takiego badziewia, to w ludzkiej podświadomości rodzi się taka analogia. Faktem jest, iż takie kamizelki noszą również pracownicy firm robiących zasadzki ze żwirkiem zwanymi potocznie remontami dróg, a nikt nie robi im miejsca między samochodami tak jak robią mnie, gdy wracam wieczorem do domu. Powiem więcej, nie dość, że mam więcej miejsca to jeszcze wszyscy jadą zdecydowanie ostrożniej a co za tym idzie również wolniej. Od początku tego sezonu uprawiam miejską dżunglę Wildkiem i poza tym że potrzebuję ponad 30 cm więcej miejsca nie widzę większej różnicy (nawet się nie grzeje) Pozdrawiam Krzysiek Magistrala 1.6