panz

..przydała mi się powtórka z przepisów ruchu drogowego przeprowadzona na kursie przez wykładowcę - policjanta. Miałem w prlanach nie chodzić na te zajęcia, ale okazało się, że były całkiem owocne.. czyli co?? 30 godz. przepisów ??

hmmmm to jaki jest sens uczestniczenia w takich zajęciach skoro mówi się tam tylko o przepisach?, wygląda na to że wystarczy rozwiązywać powiedzmy 3 testy dziennie w domu i zaliczyć egzamin wew. ot i wsio.

mnie w temacie prawka na motocykl zastanawia co (i tu pytanie do Tomka ale nie tylko :notworthy: ) dzieje się w czasie 30godz. zajęć teoretycznych, większość ludzi wybierających się na kurs posiada już kat.B więc coś tam wie o przepisach ruchu drogowego a rozwiązywanie testów można poćwiczyć samodzielnie np. w domu, rozumiem że pomoc przedmedyczna, budowa jednośladów, itd.itd. ale chyba 30godz. to lekka przesada. Ps. moja ciekawość wynika z faktu iż nie miałem przyjemności uczestniczyć w takowych zajęciach bo prawko robiłem w szkole (samochodówka) w dziwnym systemie, najpierw zdawaliśmy testy w PORD następnie przynosząc kwit potwierdzający zaliczenie rozpoczynały się jazdy - tak było ;)

sprawa ma się tak ... najgorsze załatwić skarbówkę najlepiej zmień datę w deklaracji którą u nich składasz ja tego nie zrobiłem a co gorsza w odp. czasie tj 14 dni od zakupu wysłałem kwity pocztą bo były zajebi..te kolejki w urzędzie.Miła Pani w skarbówce oddała mi wszystko i napisała nową datę :notworthy: dzięki temu omineły mnie odsetki karne (1200zł) w wydz. komunikacji nic Ci nie zrobią a co do OC to jeżeli nawet nie zapłacisz to i tak masz ciągłość tam gdzie jest zawarta umowa (nie ma możliwości nie mieć OC jeżeli wcześniej było zawarte) tyle że narosły pewnie odsetki za nieopłacenie w terminie.Najważniejsze załatw skarbówkę, reszta będzie z górki.

właśnie ...... głupie jajka i orzechy można znormalizować a paliwo jak było tak jest ch*j..we i nikt nic nie robi żeby było lepiej.

pewnie chodzi o to prawko http://www.mtib.gov.pl/moduly/aktualnosci_...889&opcja=pokaz

http://www.mtib.gov.pl/komunikaty/602.html jakoś nie chce mi się wierzyć że nie zostanie wykorzystana okazja żeby podnieść wysokość opłat, pożyjemy zobaczymy :(

Transport z Europy Zach. do Polandu - NET Transport i Spedycja Sp. z o.o. PL 00-139 Warszawa, ul. Elektoralna 4/6 m35 tel. 48(22)478-22-03 do 05 fax. 48(22)478-35-65 www.netfor.pl e-mail [email protected] a z USA - http://www.polamerusa.com/

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56021...21,2879518.html

zapomniałaś o sprawdzeniu stanu łańcucha :( str.34 pkt 5 rozp. http://www.mtib.gov.pl/departamenty/23/roz...zenia/1252.html a tak w ogóle to polecam wszystkim zainteresowanym przeczytanie w/w rozporządzenia bo po tygodniu wałkowania tematu niektórzy i tak przytaczają wiedzę zasłyszaną od wujka siostry babci kuzyna :P która niewiele wspólnego ma z rzeczywistością

z tym prawkiem to ściema było nawet coś o tym na stronie ministerstwa transportu ... w każdym razie w polandzie to nie przejdzie A ta siostra to z jakim przebiegiem :( ??

hmmmmm a gdzie tak piszą? manewry na mieście (nie licząc ¨rękawa½ i ruszania na wzniesieniu) są na kat.B i TYLKO B :!:

Jak już tak bardzo chcecie zmieniać kolor alum. cylindra polecam anodowanie koszt nie jest duży (30zł tyle płacił kolega) tylko ciężko znaleźć firmę która zechce to zrobić.Dla wyznających zasadę Adama Słodowego ½zrób to sam½ polecam http://gregers.republika.pl/polish.html

przesyłki z krajów nadmorskich próbowałbam pchać spedycją morska, mój kolega pracował w takowej firmie (Gdynia) i z tego co pamiątam koszt obsługi transportu motocykla wynosił ok. 500zł, w tej chwili siedzi w firmie spedycyjnej w Irlandii i z czystej ciekawości dowiem się jak?, co? i dlaczego tak drogo? :)

dorzucę tu swoje 3gr. tyle że o anodowaniu, wszystko przystępnie opisane jest i ½aparatura½ polecam, chromownicy znajdą także coś dla siebie http://gregers.republika.pl/polish.html :evil:

140 praktyczny + 22 testy :D

no wiecie wszystkim dogodzić się nie da i tak zawsze znajdą się osoby które nawet na 8ce o szerokości 10m nie odnajdą się z jednej i tylko jednej przyczyny, po prostu ich ½nic½ nie nauczono na kursie ot i tyle.Pamiętam jak w trakcie mojego egzaminu jeden z asów kierownicy zaliczył glebę na 8ce a był nawet taki który podczas ruszania na wzniesieniu z hamulca postawił moto na gumę :) A to że da się 8kę zrobić emką z koszem nie zmienia jednak faktu iż idąc na kurs nie pójdziemy do kolesia która jest w stanie nas tego nauczyć na wspomnianej emce ;) ponieważ wybieramy ośrodek który posiada taki sam motocykl jak WORD, który jest blisko domu, szkoły, pracy (niepotrzebne skreślić)i oferuje go za 200zł.Mało ważne że Pan Heniek-instruktor będzie w czasie naszych zmagań na placu trzymał za kolano kursantkę w samochodzie.Dlaczego? otóż nam się wydaje że wystarczy zrobić 5x8kę żeby zostać motocyklistą (bo przecież o to nam chodzi) w czym zresztą utwierdza nas wspomniany Pan Heniek i nasi koledzy którzy zdali 2 miesiące temu a umiejętności? hmmm one same przyjdą z czasem...Właśnie takie opinie często słyszę i właśnie w takich warunkach większość z nas robiła kurs zajarana samą możliwością dosiadania 2oo nie wymagając od OSK niczego ponad to.Pzdr.

no ja tego nie wymyśliłem :) str.34 pkt 5 rozp. http://www.mtib.gov.pl/departamenty/23/roz...zenia/1252.html na dotknięciu chyba się nie skończy ;)

dla kogoś w ministerstwie widać była za mała :) a jak nowe rozporządzenie to zmiana ½kosmetyczna½ i w tej kategorii musiała być.Kolejną ciekawostką na egzaminie (przyznaję że nie wiem czy było o tym w ½starych przepisach½) jest sprawdzenie stanu łańcucha ;)

Minister zafundował większą 8kę teraz całe 2m a slalom między pachołkami co 6,5m (str. 43 tab.11 w rozporz. )http://www.mtib.gov.pl/departamenty/23/rozporzadzenia/1252.html jednak nic za darmo! opłata za egzamin prakt. 140zł

MłodyVFR ..½dzieki wspolpracy przez gg z ketchupem, scansol juz nabylem. cena 10.50zeta za 0.5kg w chemi w gdansku. jutro chwila prawdy½ możesz dać cynk gdzie w Gdańsku dokonałeś tego zakupu? Z góry dzięki.Pzdr.

co do samego kursu to nie jest to wcale tak hop siup :roll: (ciekawość mnie zżerała więc zadzwoniłem do Gdańska i Elbląga).Egzamin kwalifikacyjny ze znajomości przepisów ruchu drogowego i techniki kierowania pojazdem- czyli wiadomo teoria łatwizna ale plac to już wyzwanie i tak np. w Elblągu nie ma jazdy na placu jest tylko egzamin pisemny :!: z przepisów ruchu drogowego, za to½Nie trzeba umieć jeździć żeby być instruktorem½ nabiera trochę innego znaczenia w Gdańsku :) tam trzeba umieć wykonywać manewry na placu żeby załapać się na kurs.Szkolenie np. w Elblągu odbywa się 4 razy w tygodniu :!: a część zajęć praktycznych prowadzona jest w ¨zaprzyjaźnionych½ OSK i wszystko trwa ok. 3 miesięcy.To tak w skrócie :P Wnioski nasuwają się same - co kraj to obyczaj, odniosłem wrażenie że w Elblągu kurs i egzamin końcowy to pikuś. To tak w skrócie :P Pzdr.

no no no .... gratuluję może opiszesz jak byłeś ubrany :D bo ja pamiętam ze swojego jesiennego egzaminu skostniałe dłonie i pociąganiem nosem żeby gile nie płyneły po twarzy :lol: W Gdańsku z tego co pamiętam sezon w PORDie kończy się w listopadzie a zaczyna w kwietniu więc nie ma extremalnych doznań pogodowych.

Znalazłem jeszcze coś na temat ½szkoły jazdy½ http://tvn24firma.onet.pl/1242359,odcinek.html program podzielony jest na dwa filmy. Obejrzeć nie zaszkodzi :-)

W gdańsku wygląda to tak http://www.pord.pl/index-4szkolenia2.html ½szkolenie rozpoczyna się egzaminem kwalifikacyjnym ze znajomości przepisów ruchu drogowego i techniki kierowania pojazdem...¨ niestety nie mam pojęcia czy egzamin kwalifik. na instruk. wygląda tak jak dla osoby nieposiadającej jeszcze uprawnień do kierowania poj. w tym temacie to chyba Tomek ma więcej do powiedzenia. Ceny też są różne ½co kraj to obyczaj½ http://www.word.elblag.pl/sz04.php lub http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=1...2840&a=29826957 Jak znam życie to zdanie egzaminu końcowy graniczy z cudem :-)