Skocz do zawartości

mateuszm

Forumowicze
  • Postów

    306
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mateuszm

  1. Dzięki wszystkim za pomoc :cool: Dzisiaj dowiedziałem się jak wymienić, brakowało mi jedynie informacji na temat odpowietrzania, bo różnie to ludzie mówią, ale skoro nie trzeba, to bardzo dobrze :buttrock: Trazymach jeżeli jeszcze mógłbyś mi napisać jaki olej lejesz do swojej TDM, to byłbym wdzięczny, bo nie wiem co wlać. W książce serwisowej jest napisane przy każdym przeglądzie właściwie, że lany był ELF 15 W 50 i nie wiem, czy zmienić go na coś innego, czy szukać gdzieś takiego oleju. Ja osobiście do każdego właściwie motocykla lałem Motula, a właśnie Motul posiada w ofercie olej o lepkości 15 W 50 (pół syntetyk), ale nie wiem jak to sie ma do TDM... Dzięki i pozdrawiam! Mateusz
  2. W dniu dzisiejszym stałem się posiadaczem Yamahy TDM 850, 1999r. i tak sobie myślę- jak w tym wymienić olej :D :) Jest to mój pierwszy motocykl z suchą miską olejową a nie wymieniałem nigdy wcześniej oleju w tego typu konstrukcjach, więc bardzo bym prosił o jakieś porady dotyczące wymiany ;)
  3. Mimo wszystko sądzę, że jeżeli ktoś zdejmował cylindry to musiał mieć powód i to nie byle jaki ;) Dzięki za pomoc ;)
  4. Mam pytanie do tych którzy jeżdżą, jeździli, bądź znają Hondę CB 750 Seven Fifty. Planuję nabyć w najbliższym czasie taki motocykl i byłem oglądać dzisiaj jedną sztukę. Ogólnie motocykl był w dobrym stanie, rok 1999, przebieg rzekomo 16 tys :P Jednak moją uwagę zwrócił jeden szczegół: pod cylindrami i pokrywą sprzęgła była taka żółta uszczelka wyglądająca na dorabianą... Nie wiem czy w każdym egzemplarzu jest coś takiego i poprostu takie wychodziły z fabryki i czy akurat ta sztuka była kombinowana. Szukałem na bikepics.com ale tam jak na złość nie ma żadnych zbliżeń silników :buttrock: Jest jedno zdjęcie, chyba Zajc'a z Forum i wydaje mi się, że też ma takie uszczelki. Poprostu na tle czarnego silnika ta uszczelka się wyróżnia :clap: Z góry dzięki za pomoc :lalag:
  5. Nie chcę zakładać nowego tematu, więc napiszę w tym. Mam zamiar nabyć VFR RC 36 II i byłem oglądać dzisiaj jedną sztukę z 1995 r., przebieg wg licznika 59 tys i jedno co mnie w tym motocyklu zraziło, to pojedyncze stuki dochodzące z silnika. Wydaje mi się, że z okolic przednich cylindrów, ale nie jestem pewien na 100%. Odgłos ten można porównać do stukania gwoździem w metal (tak mniej więcej :wink: ). Dźwięk ten pojawia się na wolnych obrotach i ustępuje już od 2 tys. w górę- możliwe, że któryś z zaworów. Nie wiem czy to normalne, bo Honda to Honda i cisza powinna być :evil: Kolejna sprawa to tarcze hamulcowe- tylna ma spory próg, przednie malutki. Nie wiem czy przy takim przebiegu już powinien być próg. Moja CB 500 miała 76 tys. i pomimo jednej tarczy nie było absolutnie żadnego progu... Z góry dzięki za pomoc :P
  6. Kupiłem ten kask miesiąc temu. Zrobiłem w nim od tego czasu ok. 500 km i jest jedna rzecz która mnie potwornie irytuje- szybka która nie otwiera się całkiem. Kiedy podniesie się szybę, dolna krawędź jest dokładnie po środku oczu i nie wiadomo czy opuścić głowę i patrzeć przez szybę, czy podnieść łeb do góry i patrzeć pod szybą... Nie wiem... Może to kwestia przyzwyczajenia, ale puki co denerwuje mnie to :P Tak poza tym to przyjemny kask.
  7. Zrobiłem fotki mojego gmola. U mnie to wygląda tak: http://www.bikepics.com/pictures/794735/ http://www.bikepics.com/pictures/794732/
  8. Na ostatnim Moto Bazarze w Krakowie wystawiała się firma zajmująca się malowaniem kolektorów wydechowych na dowolny kolor (w tym również srebrny). Może wyszło by to taniej niż zakup nowych kolektorów... Niestety nie mam żadnych namiarów na tą firmę, ale sądzę, że jak dobrze poszukasz na necie to znajdziesz :icon_rolleyes:
  9. Miałem okazję jeździć na NTV i wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenia. Silniczek elastyczny, przepiękny dźwięk V2, wał kardana. Co do wyglądu to kwestia gustu... Mnie się ten motocykl podoba i nachodzi mnie od jakiegoś czasu ochota na niego :icon_razz: Jedyne co może odstraszyć przy pierwszych jazdach to sposób pokonywania zakrętów. Ja po przesiadce z XJ 600 na NTV na pierwszym zakręcie mało nie dostałem zawału :) Motocykl potwornie pogłębia zakręty i z początku może to przerazić. Wystarczy jednak przejechać trochę kilometrów i da się do tego przyzwyczaić :bigrazz:
  10. Polecam tą kurtkę http://www.allegro.pl/item158113970_roleff...ratis_fvat.html Sam w takiej jeżdżę i jestem zadowolony. Ewentulanie troche cieplejsza http://www.allegro.pl/item159611202_nowa_k..._ocieplana.html Obie kurtki są bardzo dobrze wykonane i jak za taką cenę, to na prawdę warto.
  11. Po przeczytaniu Twoich wymagań- wygoda, ekonomia, przydatność do turystyki, od razu nasunęła mi się odpowiedź: Yamaha XJ 600 S Diversion ;) Miałem ten motocykl i uważam, że pod względem wygody, miejsca na zapakowanie pasażera i bagażu wypada bez dwuch zdań lepiej niż GS, GPZ, CB, a przy tym jest tani w zakupie. Na drugim miejscu, lub nawet na równi z XJ postawiłbym NTV i CB 500. Hondy przewyższają Yamahę wyższymi przebiegami międzyserwisowymi- olej co 12 tys, zawory w CB co 24 tys, w NTV chyba też i mało tego regulowane śrubkami. CB jest na pewno mniej wygodna do jazdy w dwie osoby, ale rekompensuje to innymi plusami. Nie mniej jednak CB może być idealnym kompanem na dłuższe wędrówki- przykładem może być choćby moja ukochana :wink: Na NTV jeździłem tylko raz, więc nie wypowiem się odnośnie wygody i właściwości turystycznych, ale tutaj Honda miażdży wręcz konkurencję jednym, wspaniałym elementem- wałem kardana- zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze pewnie :)
  12. Mistrzem ekonomii była moja Honda CG 125. Spalanie średnio wychodziło 2,4 litra/100 km. Pod względem serwisu też super: do silnika wchodzi litr oleju, filtr oleju jest z siateczki (czyści się go tylko), hamulce bębnowe, wąskie oponki (nową na tył kupiłem za 60 zł :bigrazz: ). Ogólnie bardzo przyjazny motocykl. Bardzo miło go wspominam :icon_razz:
  13. Kidler to ja nie wiem co to za Cebule miałeś :) Ja choćbym nie wiem jak się starał (nawet goniąc 100 konne motocykle) to spalanie nigdy nie przekroczy mi 6 litrów. Sporo jeździłem również z pasażerem i wprawdzie on zbyt wielkiej wygody nie zaznał, ale zawiecha ani razu nie skapitulowała. Jeżdżę na max napiętych tylnych amorach i ani razu mi nie dobiło z pasażerem :P Co egzemplarz to inaczej :icon_mrgreen:
  14. Myślę, że mając 4,5 tys najlepszym wyjściem będzie jednak zakup GSa. Zostanie Ci kasa na regulacje, wymiany płynów i na dobrą wycieczkę :smile: Jak trafisz na zadbaną sztukę to będzie Ci służył bezawaryjnie i będziesz zadowolony. Nie mniej jednak jeżeli masz zaufaną osobę która sprowadza sprzęty zza garnicy i trafiłaby Ci się przyzwoita XJ lub CB, to celuj w nie. Jakby nie patrzeć motocykle o klasę wyższe.
  15. Tak się składa, że miałem GSa i XJ. Moje spostrzeżenia: GS dosyć szybko może Ci się znudzić. Jest stosunkowo małym motocyklem, więc przy Twoim wzroście wielkiego komfortu nie zaznasz. Silnik nie grzeszy mocą, ale rekompensuje to spalaniem (mi średnio palił 4 litry). Sprzęt bardzo zwrotny, łatwy w manewrowaniu, prosta konstrukcja, małe spalanie. Mnie w GS irytował zawsze (w każdym Suzuki z resztą) mechaniczny szmer silnika. Lubię idealnie czystą i cichą pracę silnika, ale to takie moje zboczenie :D Diversionka z całej trójki najlepsza do turystyki- sporo miejsca za kierownicą, wygodna pozycja. Silnik jest elastyczny, mocny, bezawaryjny i podobnie jak GS tani w utrzymaniu. XJ to dopiero jest grzechotka :P Łomota kosz sprzęgłowy, słychać zawory, troche się poci. Spalanie wychodziło średnio 4,5 litra. Ktoś już to wyżej napisał- zajebiście nudny motocykl. Nie brakowało mi w nim mocy i sprzedałem go tylko dlatego, że to strasznie bezduszny i bezjajeczny sprzęt. Teraz śmigam Hondą CB 500 i gdybym teraz miał do wyboru te trzy motocykle (XJ, GS, CB), to wybrałbym z całą pewnością CeBulkę. W moim odczuciu sprawia najwięcej frajdy z jazdy. Silnik jak na 500 ccm dysponuje całkiem sporym potencjałem i co najważniejsze oddaje moc zupełnie inaczej niż XJ. Spalanie malutkie i ta cisza kiedy słuchasz silnika :D (żadnych szmerów, no może poza tlukącym się koszem sprzęgłowym, ale tylko przy zimnym silniku). Silnik suchutki, czyściutki, nie bierze ani grama oleju (w XJ i GS musiałem czasem dolewać), chłodzenie cieczą, spory schowek pod siedzeniem. Niestety jest jedno ALE: Cebula jest droższa w zakupie. Nie mniej jednak za 5 tys jestes w stanie wyrwać niezłą sztukę jeżeli dobrze poszukasz. Ja na przykład dosyć długo szukałem, ale wyrwałem pewne moto z udokumentowaną przeszłością i w bardzo dobrej kondycji. Pomimo przebiegu prawie 75 tys silnik nie wykazuje absolutnie żadnych oznaków zużycia. Wybór oczywiście należy do Ciebie- każdy ma inne wymagania co do motocykla :D
  16. Może Mercedes 124 ? :P Za 6 tys wyrwiesz już całkiem niezłą sztukę, a auto nie do zajechania. Szczególnie przyjemne są 300D- sporo momentu i umiarkowane spalanie.
  17. Jak wygląda sprawa z ubiorem? Musi być pełny kombi, czy wystarczą zwykłe texy motocyklowe? Bo z tego co się orientuję, to niektóre tory wymagają kombinezonów. Jakie koszta za godzinę?
  18. Miałem Hondę CG 125 i była zablokowana na module. Z tego co wiem, to 125-tki sprowadzane z Niemcowni były blokowane do 80 km/h na module właśnie. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie tak właśnie było.
  19. Da się, ale nigdy nie będzie to prawdziwy tankbag. Kumpel znalazł gdzieś takie mega mocne magnesy i zrobił sobie z plecaka torbę na zbiornik. Ale to raczej taka prowizorka :bigrazz: Poza tym tankbagi są podszyte takim materiałem który się nie ślizga a plecak nie...
  20. Tankbag jest z Louisa, ale w gruncie rzeczy jest OK. Zrobię jakiś patent z tą folią albo szmatką i będzie po problemie.
  21. Macie na myśli taką cienką folię "śniadaniową" czy z tych grubszych? Gdzie takie coś kupić? Myślałem także o podłożeniu szmatki, ale jednak mogłoby się to nie trzymać zbiornika.
  22. Kupiłem sobie ostatnio magnesową torbę na zbiornik i niestety potwierdziły się moje obawy- torba rysuje lakier. Przejechałem zaledwie 300 km a już widać kilka niewielkich rys na zbiorniku. Macie jakies sposoby przeciwdziałania temu problemowi? Z góry dzięki za pomoc :icon_twisted:
  23. mateuszm

    Dookoła Polski 2007

    Pomysł bardzo fajny i ambitny. Już jakis czas temu myślałem o takim przedsięwzięciu. Nie lubię planować, ale myślę, że jeżeli tylko pozwoliłyby mi na to finanse, to byłbym chętny :) Będę śledził ten tamat :)
  24. Miałem okazję jeździć VXem, teraz ujeżdżam CB 500. Motocykle zasadniczo się różnią. VX to sprzęt budowany na bazie choppera- specyficznie pokonuje zakręty, jest ciężki, trzeba użyć trochę siły przy manewrowaniu. V-ka ma spory moment obrotowy, który daje sporo radości, no i głęboki dźwięk V Twina :icon_mrgreen: CeBulka z kolei to lekki, zwinny i ogromnie sympatyczny sprzęt. Daje na prawdę dużo radości z jazdy, mało pali, jest tańszy w utrzymaniu (wymiana oleju co 12 tys., regulacja zaworów co 24 tys.). Bez problemu można go wykorzystywać do bliższej i dalszej turystyki, a kiedy kierowca chce to potrafi pokazać pazur :icon_mrgreen: Co do awaryjności VXa nie mogę się wypowiadać, ponieważ nie jeździłem nim długo, ale o tym pisali już moi poprzednicy. Cebula natomiast sprawuje się bezawaryjnie i bezproblemowo. Jedyną awarią która przytrafia się w niektórych egzemplarzach jest wieszający się napinacz rozrządu, ale to nie stanowi aż tak dużego problemu. Ogólnie polecam CB :buttrock: Myślę, że gdybym miał wybrać teraz między tymi dwoma motocyklami wybrałbym CeBulkę :wink:
  25. Nawet nie mów :icon_razz: Ja mam nadzieję, że jakoś to naprawimy :banghead:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...