Skocz do zawartości

Maciora

Forumowicze
  • Postów

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maciora

  1. Jest tak jak piszesz, w yzf też jest "puszka" w której jest exup zamontowany i przez to na przelotowym wydechu nie idzie wyciągnąć większego poziomu dźwięku... niestety przerabiałem ten temat ;)
  2. Piszesz że w tłumiku zbiera Ci się olej, może to być powód właśnie zbyt bogatej mieszanki i nieprzepalania całego paliwa z olejem, co oczywiście skutkuje zmniejszeniem mocy silnika. A swoją drogą to zimny silnik powinien zgasnąć po natychmiastowym spuszczeniu ssania. Jak z tą świecą? Jeśli moduł masz też z niewiadomo czego, też nie można wykluczyć że to on powoduje nieprawidłową pracę silnika. Na dobrą sprawę nie podmieniając go z oryginałem trudno będzie stwierdzić czy to przez niego masz problem z silnikiem... chyba że wcześniej problem wyeliminujesz na innej płaszczyźnie, czyli np gaźnik.
  3. Ja bym stawiał na problem z tłokiem. Z tego co widać na zdjęciach, jest on przytarty w miejscach gdzie standardowo chwyta tłok jak jest spasowany za ciasno. Cena czyni cuda i tak jest najprawdopodobniej w tym przypadku, tłok mimo tego że może i był dobrze dopasowany do cylindra to ze względu na większą rozszerzalność cieplną po prostu nie mieści się w cylindrze po większym rozgrzaniu silnika. Proponuje kupić tłok z ASO, jego nie będzie tak chwytało. Przy tych tłokach z gównolitu będziesz silnik rozbierał co 2 tygodnie i wiecznie będziesz miał problemy.
  4. Przedwczoraj podszedłem do gaźnika z zamiarem ostatecznego wyeliminowania problemu z nim, rozebrałem na czynniki pierwsze (nie pierwszy raz), sprawdzając wszystkie kanały przeloty, szczelność osadzenia korpusu prowadnicy iglicy (jest on przykręcany wewnątrz komory pływakowej 2 torx'ami), położenie pływaka, wszystko po kolei no i standardowo wyszło że jest ok... Wracając do Twojego postu LesniK, tego sposobu nie znałem, przy najbliższej okazji spróbuję tak skontrolować poziom, ja używałem sposobu z owner manuala: Poskładałem gaźnik spowrotem do kupy, założyłem a na następny dzień robiłem test run'a na Skrzyczne. Niestety, w sumie ku mojemu nie zdziwieniu, moto szło tragicznie i na 10km zezarł około 2,5 litra, więc powrót do domu... Moje wk#@&%$nie sięgnęło zenitu :P Postanowiłem że nie odejdę od kata dopóki nie będzie normalnie chodził. Zmniejszałem poziom paliwa w komorze aż pływak opierając się o dno zablokował zaworek iglicowy ;P Z testów wynikło, że kat najlepiej idzie jak pływak pracuje około 2 - 3mm wyżej od granicy blokowania się zaworka. Położenie pływaka w momencie odcinania paliwa przedstawia poniższe foto a kolejne przedstawia ustawiony poziom: Wynika z tego że albo znów jakieś hokus pokus albo pływak jest uszkodzony (sprawdzałem jest szczelny, więc WTF?). Niestety w międzyczasie słońce mi zaszło i na takim ustawieniu przejechałem tylko około 10km, ale mogę stwierdzić że nigdy tak dobrze silnik nie pracował. Test dalekodystansowy miałem przeprowadzić dziś lecz ze względu na pogodę zostałem zmuszony do napisania tych wypocin dnia wczorajszego :P Jak mi minie obrzydzenie do wyciągania gaźnika, to sprawdzę jak się ma to ustawienie do sposobu z link'a LesnikA i oczywiście jak wyciągnę jakieś dodatkowe wnioski po jeździe, to się z Wami podzielę. A póki co to "bez odbioru" ;)
  5. Zimny silnik nie ma prawa palić od kopa bez ssania. Wykręć świecę po jeździe, zobacz czy czasem nie jest zakopcona lub mokra, jeśli tak to pozostaje Ci czyszczenie a jak nie pomoże to regulacja gaźnika.
  6. Takty nie wypadają wkręca się do końca, wyprzedzenie ustawione na nominał a membranę jak miałem ostatnio w ręku (niedawno) była w porządku.
  7. Tylko że za bogato jest w całym zakresie obrotów a nie tylko na średnich i wysokich gdzie za dawkowanie odpowiada główna + iglica. A tak jak wcześniej pisałem, zmniejszałem dyszę główną, teraz po przeliczeniu zwężki wyszło mi że miała około 138, więc i tak mniej o 12 od najmniejszej dostępnej dyszy... i dalej był silnik przelany...
  8. To wiadomo że takie moto może łyknąć 15l z palcem w anusie... ale nie przy takiej jeździe jak ja jeżdżę. Dla porównania jak ja spale podczas jednej jazdy 15-18 litrów to kumpel na kacie 380 spali 10-11... I to nie jest kwestia mieszanki, bo zawsze leję 1:50. Najgorsze jest dla mnie to że zajmuję się mechaniką motocyklową od dłuższego czasu, z innymi sprzętami nie miałem nigdy problemów, ale jak to "szewc w dziurawych butach" użeram się z moim moto i dojść do ładu nie mogę... dziś wyciągnąłem znów gaźnik, całego na części 1st i przeprowadziłem bardzo dokładne oględziny wraz ze sprawdzaniem szczelności kanałów itp. No i najgorsze jest to że wszystko jest w jak najlepszym porządku... niestety :/
  9. wiem, wg tego właśnie mam gaźnik ustawiony :/
  10. No koło 15 - 17 łyknie na setkę w zależności jak jeżdżę. Dysze nowe pozakładane wg specyfikacji producenta w ogóle wszystko w gaźniku na tip-top. Filtr zawsze tak samo czyszczę i nasączam robiąc raczej odpowiednio cienką powłokę preparatu, z resztą w poprzednim 2 takcie nie miałem z racji filtra jakichś problemów więc raczej to by odpadało... Z tym się zgodzę że 300 swoje musi spalić ale adekwatnie do tego, po skończonej jeździe świeca ma być w kawie z mlekiem a nie w czarnej ;P EDIT: nie wykluczam żadnej ewentualności, sprawdziłem przepustowość filtra organoleptycznie, + silnik bez zainstalowanego filtra... bez większych zmian. Zmniejszyłem przelot głównej dyszy o jakieś 30% trochę polepszyło, ale dalej to nie jest to co ma być a z resztą nie będę wciskał dyszy 100 jak jest zalecana 172 bo to nie jest rozwiązanie problemu... Pomiary przy edit'cie wraz z użyciem colortune'a. Praktycznie na całym zakresie obrotów za bogato.
  11. Gaźnik wykorzystuje podciśnienie w kolektorze dolotowym... chyba dalej nie muszę się rozpisywać ;> Porady typu sprawdź iskrę, olej w lagach itp, proszę o zachowanie dla siebie. Tłok 10mth, wydech - szczelny, membrana - jest, filtr powietrza - ok zaworek iglicowy - trzyma, zawór ustawiony na najelastyczniejszą charakterystykę oddawania momentu obrotowego ... tak profilaktycznie piszę
  12. Od jakiegoś czasu borykam się z problemem spalania w moim motorze, silnik jest wiecznie przelewany zbyt dużą ilością paliwa, świeca wiecznie zakopcona, przez co, wiadomo silnik nie oddaje odpowiednio mocy i momentu... w gaźniku wymienione wszystkie dysze (parametry takie jakie podaje specyfikacja w service manual'u), poziom paliwa ustawiany na nominał, jednym słowem wyiglony tak jak powinien być wg zaleceń producenta. Manipulacje nie wpływały znacząco na poprawę pracy silnika, udało mi się zejść ze spalaniem jakieś 1,5 - 2 litry /100km, jednak spalanie jest nadal stanowczo zbyt duże. Mi już się powoli kończą pomysły jaka może być przyczyna takiej pracy silnika... ...pomożecie? ;)
  13. Z fahrzeugausweis'u, gdzie podana jest moc motocykla.
  14. zapomniałem uaktualnić w profilu ;> Standardowe procedury z YZF znam, zastanawiałem się tylko czy przy zdławieniu moto do 50HP nie będzie jeszcze namieszane np w rozrządzie, inne fazy itp.
  15. Czy posiada ktoś bliższe informacje na temat odblokowania Szwajcarskiej wersji 4HR zdławionej do 50HP? Powiem tyle, że exup nie jest w ogóle podłączony... Z góry dzięki za jakiekolwiek info.
  16. Tylko że ja niestety mam tak wspaniały dostęp do śrub, że jak chcę nimi pokręcić to muszę carburator'y wyciągać a to w moim przypadku jest trochę kłopotliwe. A colortune'a nie wykluczam, ale chciał bym się na początek zaopatrzyć w kątowy wkrętak...
  17. No wiadomo że ten jest wyjadacz, ale znowu swoje kosztuje niestety :/ Do warsztatu to wiadomo inwestycja zwracająca się dość szybko, ale ja potrzebuję w sumie prawie tylko na własny użytek. Oczywiście że jeśli ten Buzzetti to kupa to szkoda kasy na niego i lepiej wydać 2 x więcej i się nie frustrować przy każdej regulacji, ale z 2'nd strony tańszy nie koniecznie musi oznaczać że gorsze ;) Dlatego pytanie kieruję do posiadaczy tego włoskiego wynalazku.
  18. Odgrzebię trochę temat... Chodzi mi o śrubokręt kątowy włoskiej firmy Buzzetti click 4 example :bigrazz: Czy mógł by się wypowiedzieć na temat tego produktu, ktoś kto miał z nim styczność albo go używa przy pracach motocyklowo mechanicznych? Jakość wykonania, czy sposób wykonania nie jest utrudniający pracę nim e.t.c...
  19. Jak by ktoś potrzebował Service Manual'a (eng) do CR-ki to można go pobrać tutaj.
  20. Noł ofens, ale skoro masz dar ogarniania to czemu zamiast pisać posty że nie działa, nie grzebiesz przy moto? Szczerze to szkoda by mi było czasu na czekanie na odpowiedź na forum, wolał bym poświęcić ten czas na własnoręczne wybadanie problemu :icon_razz: W sumie to nie określiłeś, czy świecą ciągłym światłem czy się w ogóle nie zapalają? Jeśli się nie zapalają to zewrzyj w przerywaczu wejście z wyjściem, kierunki powinny zaświecić (oczywiście po uprzednim włączeniu kierunku lewego lub prawego). Jeśli się nie zaświeci to znaczy że coś źle podłączyłeś... może brak masy?
  21. Dopadłem wczoraj Thundercat'a pomierzyłem felgę i wychodzi na to że osadzenie tarcz jest takie samo jak w FZ'cie, czyli rozstaw śrub tarczy to 75mm a rozstaw mocowań tarcz na feldze około 127mm.
  22. Dopadłem na parkingu fazera i widać już na oko że średnice mocowania tarczy są inne niż w thundercat'cie. Może ktoś chociaż zmierzyć jaki jest rozstaw śrub mocujących tarczę, bo wiem już, że rozstaw tarcz mi spasuje bo jest bardzo zbliżony do FZ'ty :bigrazz:
  23. Tak to wiem, nawet bez problemu by się dało wsadzić jakiegoś Upside-down'a czy chociaż by nowsze koło z FZ'ty po 88 roku które miało również 17". Tylko po najmniejszej linii oporu pasowało by mi koło z thundercat'a ze względu na to że (o ile się nie mylę) mój układ hamulcowy powinien siąść przy tej feldze bez żadnej dodatkowej modyfikacji :)
  24. Witam, potrzebuję kilka wymiarów felgi do wymienionego w temacie motocykla. Przede wszystkim zależy mi na: -średnicy mocowania tarczy hamulcowej -rozstawie śrub mocujących tarcze -odległość płaszczyzn mocowań tarczy lewej i prawej (czyli rozstaw tarcz) -szerokość koła w osi (czyli odległość lag w punkcie mocowania koła) ...i ewentualnie fotkę ślimaka do prędkościomierza (koło z bliska) :icon_mrgreen: Chcę po prostu, założyć do mojej FZ'ty koło 17" a z tego co wypatrzyłem na necie najbardziej do tej przeróbki nadawałoby się koło z Thundercat'a :bigrazz: Był bym bardzo wdzięczny jak by komuś chciało się wyskoczyć z jakimś przymiarem metrowym i pomierzyć takie kółko ;)
  25. Domyślam się, że Twojego motoru nie da się odpalić na włączonym biegu bez wciśniętego sprzęgła? Jeśli tak (a raczej tak powinno być) to w tym przypadku jest jeszcze problem z nieprawidłowo wpiętą centralką alarmową do instalacji. Jeśli centralka była by podpięta dobrze to nie ma możliwości odpalenia z pilota, kiedy silnik jest na biegu :icon_mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...