max264

a odkąd takie objawy świadcza o pierscieniach?? gdyby pekly to najprawdopodobniej mial by sieczke w cylindrze... mnie to wyglada na problem z ukladem zaplonowym... a dokladniej ze swieca... moze ona miec iskre na suchym ale gdy dziala na nia cisnienie w cylindrze to iskra znika lub jest zbyt slaba by odpowiednio zapalic mieszanke. stąd moga byc wlasnie takie parskania.rada na poczatek wymien swiece. sprawdz czy nie ma przebicia na przewodzie WN.jezeli to nie pomoze to pisz a cos sie jeszcze pokombinuje

siema wszystkim. mam dylemat... musze cos zrobic z walem bo mam luzy jak nie wiem co... mam 2 wal w idealnym stanie z przebiegiem 2000 km zakonserwowany tyle ze ma objechane siedzisko klina od strony magneta.... myslalem zeby przeprasowac korbe do tego drugiego wału. ostatnio tez widzialem orginalne czopy na allegro.. wiec sie zastanawiam co zrobic i co bedzie lepsze...przeprasowac wał czy przeprasowac czop. poradzcie mi co lepsze :bigrazz:

chlopaki jak by ktory mial silnik od komara na pedaly nawet zarzniety to jestem chetny..bo kurde szukam takowego do odbudowy komara i nigdzie ni ma

jezeli zostala w karterze to szukaj wiertla lewozwojnego i takowym najlepiej bedzie wykrecic..lub delitanie rozwierc

ja mojego ogarka swietej pamieci zrobilem w taki sposob. poprawilem kanaly:dolotowy i wydechowy. wszystkie nadlewy dopasowalem do wielkosci okien w cylindrze...kurde nie wiem jak to opisac korpus ten aluminiowy ma mniejsza srednice okien niz sa okna w tulei..trza go rozpilowac i wypolerowac.tak samo kanaly przeplukiwujace. po drugie zmiana krucca na ten z kwadratowym oknem i go wypolerowac w srodku. z gaznikiem nie kombinowalem. ogar zlomotal na starcie z miejsca simsona S51:D

moze to tez byc wina kondensatora... tez mialem ostatnio taki pzypadek jak robilem synkowi ogara wina lezala po jego stronie... podczas pracy grzejac sie padal..wymien na nowy... wymien kondensator na nowy.. wtedy bedziesz wiedzial

powodow spadniecia stozka moze byc wiele...za slabo dokrecona sroba, wyrobiony stozek sprzegla, wyrobiony czop walu. najpier sproboj dokrecic stozek a jezeli nie pomoze to czeka Cie rozbiorka pokrywy sprzegla

siema. mam problem...poszedl mi gwint w glowicy do mojego zabytku. ma ktos pomysl co by z tym zrobic?? a moze ma ktos taka odsprzedac?

prawdopodobnie walniety simmering od strony sprzegla przez co paliwo przedostaje sie do oleju. ew jakas nieszczelnosc na karterach

przemekpal 251 nie ma lancuszka :notworthy: . tam jest sprzeglo nabijane na stozek walu. przyczyna moze byc wyjechany zabierak sprzegla i ta duza zebatka. a co do biegow to moze byc wina wodzikow

wiec tak wina jest zle dobrana swieca tzn jej cieplota. obrotomierz nie jest niczym przykrecany jest po prostu wcisniety w gume

w Mz.. a tak z Ciekawosci gdzie bys zamontowal w etce rozrusznik?? i jakie dal bys sprzegielko jednokierunkowe?

walnieta cewka....walniety przewod WN...fajka...swieca..teori jest duzo musisz przejrzec caly zaplon... bo skoro nie wkreca i wali z rury to bedzie to zaplon

Panowie zamki to te preciki wystajace w siedziskach pierscieni... w kazdym tloku sa inaczej...musza byc dopasowane do cylindra

no to prawdopodobnie masz zle wyprzedzenie ustawione. ustaw 3 mm przed gmp. powinno rozwiazac problem

to na to wychodzi ze masz nieorginalne magneto. najlepiej wrzuc fotke to cos wykombinujemy.

a jaki masz zaplon?? elektronik czy zwykly.. bo jezeli elektronik to wyglada mi to na walniety modol lub cewke

wiec tak. twoja ecia nie dopala paliwa. jaki dokladnie masz zaplon elektronik czy zwykly?? iskra ma byc mm przed gmp. jezeli to nic nie pomoze wymien fajke i przewod od wysokiego. na 100 % wina lezy po stronie zaplonu. jezeli nie dasz rady nic z tym zrobic to pisz na pw to Ci pomoge

sprawdz dokladnie srobe regulacji czy dociska popychacz. w silniku jawoskim jestto tak dzwinie zrobione ze ta sroba nie zawsze jest ustawiona idealnie na prosto popychacza poniewaz dzwinia w ktora jest wkrecana jest ruchoma na boki i czasem sie lubi przesunac. druga opcja moga byc jeszcze nie dotarte tarcze. tarcze sa produkowane przez polskichrzemieslnikow i nie zawsze korek ma wymiar identyczny z orginalem.

nie no. mam zamiar oddac do warsztatu zeby profesionalnie przeprasowali go

siema. mam problem. w kanale dolotowym od gaznika do cylindra sa wzery. kanal jest zeliwny. co z tym zrobic

siema wszystkim. mam maly problem. mamwal do wfm. ma on przejechane 1500 km. ale jest maly problem ze wyrwane jest gniazdo klina od strony magneta. posiadam takze drugi wal z dobrym siedziskiem za to luzem na korbie. czy warto przeprasowac korbe?? i co przy tym zmienic??pozdro

czy ktos zna jakis fajny sklep z czesciami do WFm, dobrze zaopatrzony?? albo czy ktos wie gdzie mozna kupic nowa korbe do niej?? czy wogole sie da

a tak sie dzieje tylko z ta jedna kontrolka?? a jak zejdzie z obrotow znow swieci normalnie??

pisalem juz nie raz... jak macie tylko opcje kupna innego tloku to nie bierzcie METEORA..NIGDY... nie raz widzialem jak wyglada cylinder w ktorym on pracowal. to nie jest przyjemny widok