Skocz do zawartości

AdamYZF

Forumowicze
  • Postów

    107
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AdamYZF

  1. aaa dobra z tym ssaniem nie doczytałem, masz na stówe za bogato, dlatego po włączeniu ssania obroty jeszcze spadaja, z reszta to sie pokrywa z kolorem swiecy śrube od wolnych masz za bardzo wkrecona, dlatego wraca na wysokie jak wyłaczysz ssanie sprawdz ta membrane, nie mam gaźnika przed oczami wiec ciezko mi na jej temat cos powiedziec ale dodam że te gaźniki powinny być tak czy siak zsynchronizowane, wydaje mi sie ze wlasnie w tym problem reasumujac, ustaw uboższą mieszanke i zsynchronizuj
  2. jak czarna to za bogato, zobacz w serwisowce ile obr. śruba od mieszanki powinna miec, i to bedzie Twój pkt odniesienia, a druga sprawa jak na ssaniu obroty sa wyższe to przecież normalne na spokojnie jeszcze raz wyreguluj, nic nie zepsułeś, a i czym czyściłeś gaźnik?
  3. http://www.speedyshare.com/UQE4K/Yamaha-XJ550-Maxim-550-Wiring-Diagram-Service-Specifications-Manual.pdf tutaj jest link do pobrania pdf, inaczej nie mogę wrzucić bo jest limit na forum 1MB
  4. standard CR9E NGK, nawet jak będą działać to kupie zamiennik denso, cena ta sama a podobno biją ngk na głowę.
  5. Tak wygląda schemat, jak coś mogę wrzucić w pdf w lepszej jakości, wersja do pobrania http://speedy.sh/UQE4K/Yamaha-XJ550-Maxim-550-Wiring-Diagram-Service-Specifications-Manual.pdf dodam że czujnik stopki bocznej odłączyłem - czarno biały kabelek wychodzący od modułu a i jest to wersja usa
  6. czyli może je odratuję, dzięki ! sprawdzę jutro i napiszę czy się udało
  7. Limo zwracam Honor! miałeś rację, przyznaje, dzisiaj miałem chwilę, wkręciłem nowe i zapalił w moment, chodził chwilę na ssaniu dosłownie i od razu równiótko pracował, pięknie wchodził na obroty, pochodził z 5-10min, zgasiłem go po 20 min chciałem się nim przejechać, pojeździłem kawałek pod garażem i zgasł,po ponownym uruchomieniu dokładnie te same objawy co przed wymianą świec, czytałem że małe świeczki często padają i nie powinno gasić się ich zimnych, myślę że za krótko pracował, a podczas przejażdzki też były nierozgrzane, zgasł mi przypadkiem na dwójce przy 2-2,5tys obr nie wiecej i padły znowu. teraz moje pytanie odnośnie tych "idiotonieodpornych" świec, czy powinienem się martwić że świece padaja i doszukiwać się czegoś w silniku czy po prostu po wymianie porządnie dogrzać silnik, nawinąć trochę km na koła i nigdy nie wiecej nie odpalac motocykla na chwile? wrzucam film z pracy silnika, pozdrawiam! i czekam na odpowiedź. https://youtu.be/eai8QLrz11Q
  8. Dziękuje bardzo ;) idę zaraz sprawdzić, dam znać wieczorem, a swoją drogą dalej mnie intryguje co się dzieje z gaźnikiem, świeca pokazuje za bogato, praktyka jednak odwrotnie No dobra , nie wiem czy dobrze podłączyłem ale było by tak jak mówisz, napięcie na cewce jest tylko w momencie kiedy wciskam start, tutaj film, przekaźnik tylko stuka bo wiadomo po wielu kręceniach już aku padło, w każdym bądź razie wcześniej palił w momencie obracania rozrusznikiem i gasł kiedy puszczałem "start" https://youtu.be/tozgAiQdH-M więc teraz pytanie dlaczego tak jest?
  9. Witam, zacznę od początku, kupiłem wspomnianą Yamahę, która paliła na pych, do zrobienia były szczotki rozrusznika zrobione, rozrusznik kręci elegancko ale teraz problem, motocykl stał około 2 tyg. i poza kręceniem to prawie nic się nie dzieje czasem coś jakby załapał, strzeli z wydechu i tyle świece okopcone, czyli za bogata mieszanka alee......... no właśnie, świece wymieniłem, iskrę sprawdziłem jest lepiej niż bdb, ssanie włączone manetka do oporu, powinno go zalać, a tu wtedy dopiero zaczyna załapywać, świece wskazują na bogatą mieszankę ale ostatnie doświadczenie z kolei na ubogą tj. paliwo by nie docierało a i jeszcze jedno pytanie z dziedziny elektryki, może kolega Bruns będzie wiedział czy istnieje możliwość że iskra pojawia się na świecy tylko w momencie kiedy wciskam "start" a po puszczeniu zanika? takie też objawy wykazuje silnik, podczas kręcenia rozrusznikiem przy włączonym ssaniu i odkręconej manetce pali, po odpuszczeniu gaśnie. Pozdrawiam
  10. alfą i omegą nie jestem ;-) pomyliłem się rzecz ludzka, z elektryką zawsze byłem na bakier ;) nie ekscytuj się tak ;) pozdr edit: ale dzięki Twoim postom dowiedziałem się czegoś nowego ;)
  11. https://youtu.be/2VdRT4rEPec obiecany film, jak widać gdy żarówka w przednim gnieździe nie kontaktuje tylny kierunek świeci stale, natomiast gdy docisnę i kontaktuje obydwa działają jak należy.
  12. dzisiaj nagram film i Ci pokaże co się dzieje po wyjęciu jednej żarówki. nie oceniaj z góry, widocznie jeszcze wszystkiego nie widziałeś. z księżyca tej teorii nie wziąłem, zobaczysz wieczorem.
  13. lewa przód i tył, prawa przód i tył, w ten sposób były, źle sformułowałem.
  14. Suzuki RG 125 F, proszę bardzo instalacji w kz550 nie widziałem, więc napisałem "często gęsto", ale we wspomnianym moto miałem właśnie tego typu cuda, gniazdo było zeżarte przez rdze i po włączeniu kierunków zapalały się wszystkie, przerywacza nie było słychać w ogóle, a to które nie świeciło było właśnie uszkodzone
  15. dokładnie jak kolega napisał, często gęsto kierunki są podłączone szeregowo jak lampki w choince i poprzez zeżarcie gniazda żarówki przez korozję dzieją się cuda. a co do samej instalacji to ściągnij "wiring diagram" i zwróć uwagę na tzw "relay'ie" - miałem identyczne cuda w XJ550 Maxim wersji US. instalacja jest prosta, nie miałem bladego pojęcia o elektryce jak się za to zabierałem, a w efekcie naprawiłem wszystkie niedociągnięcia, więc dasz radę. Pozdro
  16. schemat instalacji, miernik i jedziesz po kolei, zacznij od końca tzn świece ->kable -> cewki -> i wstecz
  17. moduł odblokowany a zwężki zostały hehe
  18. masz przepaloną ścieżkę w module, odkręć klapkę i zobacz.
  19. dokładnie j/w, tam masz już wtrysk i elektronikę, więc ciężko postawić diagnozę, ale dodam że widzę tu zbieżność, nie dostaje powietrza ale wkręca się bardzo wysoko po lekkim odkręceniu manetki, to raczej brzmi jakby lewe powietrze gdzieś dostawał albo zapłon świrował, kto Ci odblokowywał moduł i w jaki sposób?
  20. generalnie ssania w nim nigdy nie używałem, odpalał bez, ale sprawdze
  21. jak odpalił pracował elegancko równiótko o dziwo ;) na wysokich obrotach też super, wkręca się pięknie, nie gaśnie po gwałtownym dodaniu gazu czyściłem benzyną i przedmuchiwałem, sprawdzę ten zawór iglicowy i dam znać
  22. spróbuję jutro, najwyżej zwrócę honor :)
  23. spodziewałem się konstruktywnej odpowiedzi.... świece uległy uszkodzeniu bo chwile postał. myślałem że ja jestem laikiem.
  24. Witam, kupiłem niedawno YZF750R 1997, w motocyklu parę rzeczy było do zrobienia, mianowicie układ jezdny i hamulce, z tego względu przejechałem się nim kawałek po czym przywiozłem go na lawecie do siebie. podczas jazdy chodził elegancko, z tym że na wolnych obrotach słychać było stuki jakby kosza sprzęgłowego, pod dodaniu gazu ustawały, po 3 tyg. postanowiłem uruchomić motocykl i o to co się dzieje, pali jak na jeden gar, po dodaniu gazu na maksa trzyma 2tys obr, po odjęciu gaśnie, słychać stuki jak poprzednio, \ domyślam się że możliwości jest tyle ile było już podobnych tematów, ale może ktoś miał podobne doświadczenie z tym modelem, pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...