lisek

spoko dzieki, doszedłem w koncu

powiedzcie mi gdzieś jest kod koloru na fazerku ? szukam i nie mogę znaleźć :/

przestaje mnie być stać na ten sport :/ chyba będe miał przerwę :P

no ja padłem niestety :| po powrocie do domu okazało się że od tej szalenczej jazdy powycierąłem sobie podeszwy butów moto na szczęscie po puszczeniu kiery jedzie prosto, ale i tak niezle w plecy. Było fajnie, ale przegiąłem z chęciął zobacze zdjęcia. Pozdrawiam

a ja bym prosił o zabranie aparatu przez kogoś, bo mój sie do niczego nie nadaje :| a zawsze miło to poogladać fotki | filmki do jutra, oby była pogoda jak dzisiaj :lalag:

o zaletach fazera napisano już dużo, z tych moto które wymieniłeś chyba wybrałbym jego. ALE :biggrin: Koniecznie spróbuj przysiąść się do Hondy VFR, najlepiej 800 z predziału 98-2001 bez Vtecka. Mi ten motocykl jescze bardziej spodobał sie niż fazer !!! i ten dzwięk silnika ! Pozycja jak dla mnie wygodniejsza, ochrona przed wiatrem też, nie bede tu wymieniłą wad i zalet, rozjerzyj się polecam Fazera i VFRkę :)

no to ja dołożę kilka moich przygód :icon_question: Pierwsze wydarzyły sie na kursie jako całkowity świeżak, przeszlifowałem kursową MZtkę. Po tym przeszlifowałem kursową CB 250 :D Oj nie lubli mnie tam :icon_biggrin: Pozniej rok śmigania Xjtą bez przygód. Po tym nastaje zima, nowe moto... Fazer... postanwiam wyruszyć w zimie na przejazdzkę.... Zakręt ja tnę 120... powoli wyrzuca mnie z zakrętu bo oponki nie trzymają :D Poślizg około 20-30 metrów i w koncu udaje mi sie wyjść prawie cało z całej sytuacji, na moje nieszczęscie moto staje delikatnie w bok i nie dałem rady go utrzymać, nic sie nie stało jednak. Nawet nie skomentuję mojego zachowania, bo głupota to za mało powiedziane :clap: doceniam teraz to co nauczyłem sie na słabszym sprżecie, w sytuacjach krytycznych przydaje sie ...

ja mam tylko delikanty uścik pod szyją, ale nie taki aby mnie coś dusiło. Wiec nie zwracam na to uwagi, poza tym kurtka tak jakby była szyta na miarę. Na początku wydawała sie za mała, ale rozeszła sie i to sporo ! teraz leży idealnie. Dzisiaj jechałem w desczu i troche namokły wstawki ale ogólnie nic mi nie było :biggrin: W lublinie cięzko znaleźć coś, ale zamierezam własnie kupić sobie coś Arlen Nessa, widziałem w katalogu .... mniam mniam poprstu bajka

W dużym deszczu nie jechałem to nie wiem, ale w normalnym daje radę. Podejrzewam jednak że w ulewie ta wlasnie wstawka przepusci wodę. W lecie przez tę wstawkę wlatuje powitrze i jest chłodno, nie pocisz się, poza tym miękko sie zgina łapska i jest wygodniej. Mi akturat bardzo podobały te wstawki wizulanie :icon_mrgreen: Nie przepadam za typowymi papami lubie jakieś udziwnienia :P

mam pół roku Retiron, narazie nic sie nie wysypało :icon_mrgreen: Jestem zadowolony,leży idealnie, wentylowana, wstawki z kordury. Wiem że pół roku to mało, ale w tym momencie mogę polecić. Nie mogę polecić tekstyliów retbike, w porównaniu do skór to jakiś szajs :/

Było w porządku :icon_mrgreen: Również oczekuję zdjęć jako że sam zapomniałem aparatu. @ Nulka było sie przyłaczyć, natępnym razem chyba nie wytrzymiesz i zabierzesz sie z grupą :P oczywiscie zachęcam innych z lubelskiego, zawsze to miło polatać we wspolnem gronie, a czasem mieszkamy blisko siebie można i wyskoczyć na browara etc. :P Pozdrawiam

Oczywiwcie będziemy na Shellu ja Jacek i Beata, pozostali mam nadzieje też, ktroym jest po drodze ;>

Witam krzyhooo na forum :) Ja też mocno żałuję że nie miałem możłiwosci pośmigania na torze, byłem wkurzony pół dnia ;) ale sobie to odbiję .... ;> P.S. Krzychu opublikuj ten filmik i zdjęcia jesli posiadasz, przynajmniej sobie popatrzę :)

ja i kolega chyba jedziemy, problemem może być tylko moja nowa praca... nie znam grafiku. 2-3 dni przed wyjazdem proponuje pisac kto jedzie skąd to sie razem może wybierzemy :)

mieszka prawie w lesie ? widziałem że składają tam motocykle jak kupowąłem od nich krucce (jesli to Ci )

widzę że nie tylko ja wylewam za kołnierz :D :D :D

Jane i Tarzan już dawno wyjechali do anglii do pracy :banghead:

Witam ! mam pytanko ktoś był w tamtym roku na owym zlocie ? podobało sie warto jechać ?:smile: Jesli tak to może jakaś ekipa sie zbierze :) wiecej info : http://www.zlot-sandomierz.prv.pl/

z głebokiej dżungli do Was piszę :smile: która zwie sie Jabłonna kilka km od lublina :) pozdrawiaqm w swoim imieniu i kilku kolegów z okolicy :lalag:

392,10

2 dni temu.... jadę w terenie zabudowanym około 100kmh teren dobrze mi znany jeżdze tędy z 6 lat. Jadąc zawsze obserwuje pobocze, zauważam ciągnik ktory stoi na drodze gruntowej, nie zwalniam bo stoi... 2 s po tym ciągnik rusza wymuszając mi pierszeństwo :/ Wyhamowałem ile sie dało i jakimś cudem zmiesciłem sie na poboczu które było dosłowanie kilku centymetrowe i dalej głęboki rów... miałem masę szczęscia bo ciągnika nie dało sie wyminąc w inny sposób wjechał z jakąś beczką (pewnie szambo ) i zajął całą szosę :\ mogę tylko siebie winic że miałem tyle na liczniku ile miałem... pomimo że hamulce mam jak igła mocne (klocki carbon loraine) i moto staje w miejscu ... teraz jeżdze wolniej bo niestety ciągnik na drodze to spore niebezpieczeństwo... wystraszyłem sie i to mocno

Jesli jakiś zlot to zapraszam na : http://www.zlot-roztocze.info/ juz dwa fazerki tam będą ja i kolega, jescze znajdzie sie trzeci i mamy zlot fazerków ;) ;)

Witam ! Co do tych krucców, każdy pisze aby je sprawdzać, ale tak naprawdę nie da sie ich sprawdzić .. nie zdejmując ich z gaźników, to że są popękane z zewnątrz o niczym nie świadczy, same krucce mają koło 5-6 mm grubosci, moje z rocznika 98 były popękane na max 0.6 - 0.7 mm w głab.Oczywiscie w środku były idealne i nie miały prawa nic puszczać, podejrzewam że przez następne 5 lat nic im nie będzie... Przy zakupie fazerka z taką "wada" to dobra karta przetargowa aby zejść z ceny o te 300 zł przynajmniej :D p.s spokojnie można kupić z rozbitków, 150zł zapąłciłem za praktycznie nowe... kupiłem je bo jescze nie wiedziałem że moje są w tak dobrej kondycji, a cena nowych to koło 400zł, wymiana dosyć prosta, ale wymaga posiadania przynajmniej podstawowych narzędzi...

oj zaraz przyjdą mechanicy i napiszą BYZYDURA, wiec lepiej niech nikt nie pisze co można zalać a co nie.... Zalej np Motulem 5100 pół sysntetycznym 10W 40 jest tani i bardzo dobry i nie przejmuj sie co było zalewane wczesniej..... to nie ma znacznia.

wiesz zawsze możesz przejść sie do jakiegoś komisu, napewno w twoim miescie jest kilka z motocyklami i sobie poprobować, usiaść itd, od razu poczujesz co Ci pasuje a co nie ;> Myśle że możesz sie nasawić na hondę CB 500 i na GSa, bo oba są w miare lekkie, oczywiscie ze wskazaniem na CB 500 ;>