Guzik

dziekuje wszystki za rady co do szukania to ja mam tam takiego miszcza od szukania fur. zdaje sobie sprawe ze szukanie dla takiego detalisty to rzecz niewarta pieniedzy i zlecam to komus na miejscu do kogo mam zaufanie. oczywiscie marka i roczniki to sprawa drugorzedna Civic byl tylko przykladowym modelem ktory ma raczej dobre notowania. nie chce jakiegos shitu co bedzie ciagle stal w serwisie. fura mi potrzebna raczej do zalatwiania spraw na tzw miescie wiec jezdzone bedzie niewiele ale niestety coraz czesciej musze dupe zawracac znajomym no i niedlugo bede odbieral mieszkanie to tez sie samochod przyda. Golfy tez byly brane pod uwage ;)

i pomyslalem ze najfajnieszy bedzie civic (rocznik 93-94) moze macie jakies doswiadczenia, rady lub inne pomysly? pozdr

tzn jesli chcesz tylko jechac to ok jak zwiedzac to 600 km to sporo

podejrzewam ze do wiosny bedzie tutaj wiecej stron niz o starym sierzancie :icon_mrgreen:

a nie wiecie jak to jest na granicy gruzinsko - ruskiej?

a powiedzcie szczerze (Ci co bylo) czy tak jak w tym reportazu bylo tak martyrologiczno - koscielnie caly czas? czy bylo normalne zycie motocyklowe? najbardziej mnie wzruszyla ta kobitka ktora opiekuje sie domem gdzie urodzil sie Pilsudski... Rosjanka i przecie calej wsi... respect sister normalnie... szok.

widzialem w Wawie kolesia w sobote na moto w jinach... az mnie kolana zabolaly...

mysle ze tu lukasz aprilla powinien sie wypowiedziec bo eksperymentowal z ceramizerem

widzialem to :crossy: i trzeba przyznac ze ciezko im bylo zajechac ten silnik

w motorze klasy WSK moc zwieksza porzadna grochówka

Dostalem na maila taki list: co to za shit te tabletki??

ale w takim razie co jest wozkiem a co przyczepa?

http://www.siskom.waw.pl/materialy/wariant-zero.pdf slajd 28

:icon_mrgreen: i latawce tez sa be

ale tam sa 3 glosy: matka, syn i narrator slusznie podniecacie sie jak male dzieci ;) a do wyprawy jeszcze ho ho ;) a moze wygodniej bedzie jesli jakies suweniry przekazecie tym sposobem? http://stosunki.pl/ukraina/ i jeszcze uwaga z Kamienca od kogos kto korzystal juz z prezentow typu ksiazki: najlepiej jak to beda lektury szkolne (polskie of korse). a wogole de best prezent to przybory szkolne (zeszyty itp) pozdr

jeszcze cos o Kozakach http://monika.univ.gda.pl/~literat/kitowic/006.htm :icon_mrgreen:

dla pewnosci bede jechal za nimi i zadnych wspolnych prysznicow! :lapad:

jakby Was interesowaly jakies informacje od kumpeli ktora przejechala ta trase to moge podeslac jej gg. ale ona jechala na moto tylko w jedna strone (Z Wladka do Polski). wczesniej moto tam sie znalazlo w ten sposob ze jeden koles tam dojechal i je zostawil u znajomego a wrocil samolotem). wiec mozecie sie podzieli :notworthy: w jedna strone jedna osoba a potem zamianka :icon_exclaim:

ta jest lepsza :notworthy: http://maps.atlasua.net/aquariusua/frm_map...G=UA&DS=AtlasUA i to jej wlasnie szukalem :)

i jeszcze jedna porada: gdzies kiedys w necie znalazlem wirtualna mape Ukr to jest o tyle przedatne ze mozna sobie znalezc drogi nawet do malych pipidow typu Okopy, ktore nie leza przy glownych drogach. jak znajde to podesle link

jedna prosba: nie omijajmy Oleska: tam urodzil sie Jan III Sobieski. Ladny zameczek. mozna pozwiedzac... i jeszcze taka ciekawostka http://www.nowosielski.de/sas/przewodnik.htm

super trasa sam dzisiaj rano zrobilem wygladajaca w 90% tak samo totez juz nic nie bede dopisywal :buttrock: co do noclegow to moge zarezerwowac cos wczesniej (moja luba pracowala w agencji turystycznej i ma jeszcze kontakty). powiedzcie tylko czy macie jakies dziury (tzn sa miejsca w ktorych nie wiadomo jak bedzie z noclegiem) i czy bylibyscie zainteresowani. co do Kamienca to jest opcja hotel Smotrycz (ok 10-12 $ bez snaidania od osoby). druga opcja to sanatorium w Makowie (10 km od Kamienca, cena ponizej 10$ chyba z jedzeniem, to mozna jeszcze ustalic). Organoleptycznie sprawdzilem nocleg w Tarnopolu w motelu Bratyslawa i kosztowal niewiele a byla woda. Standard: nieremontowany osrodek wczasowy na Polesiu z plyty wiorewej. Po Lwowie byl to dla nas istny palac (woda i tv he he he). no i ma ten plus ze jest strzezony parking. Drugi nocleg ktory polecam to Jaremcza (po drodze do Stanislawowa) standard jak u nas w gorach za ok 30 zl. ale nie wiem czy bedzie jedno miejsce zakwaterowania dla wszystkich. i jeszcze dwi uwagi: z tymi towarzystwami polskimi to roznie bywa. pewnie pomoga pojedynczym osobom ale nie ekipie 20 ludzi na motórach :clap: druga uwaga: jak chcecie brac ksiazki to nie biezcie jakichs takich co wczesniej wam podpieraly szafe tylko cos konkretnego co moze miec jakas wartosc dla tych ludzi (slyszalem o takiej pomocy gdzie szla do nich makulatura typu plan Przemysla z 1978 :biggrin: ) pozdr

:biggrin: a tak w temacie mi ten link z "Przewdnikiem" sie nie odpala

i ja sie pochwale moj podjazd z garazu ma ok 40 stopni ;) i ma dlugosc ciu weksza niz dlugos motocykla niestety stromizna jest wymuszona brakiem miejsca jakos nigdy mi nie zgasl

cmentarz orlat to napewno nie sa dwa kamienie wiec nie wiem co to mario za "niezgadzanie sie". ale tu powstaje pytanie, ktore musimy sobie zadac: po co jedziemy na Ukraine? - zeby pozwiedzac to i owo i pojezdzic? - pojezdzic i przy okazji pozwiedzac? - zrobic trase martyrologiczno - sienkiewiczowska? - zobaczyc jak ogolnie jest na Ukr? poznac kraj i ludzi? wszystkiego naraz nie zrobimy to jest pewne i cos trzeba wybrac. ale ja sie nie pcham przed Kamndira tylko rzucam propozycje a Kamandir Kulik jako organizator niech sam ustala co i jak.