-
Postów
60 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Stefanek
-
Wypadek z prokuratorem a skorzystanie z własnego AC
Stefanek odpowiedział(a) na foks temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Nie jestem fachowcem, ale kumpel miał kiedyś dzwona jadąc samochodem. Też szkoda całkowita i też musiałby długo czekać na OC sprawcy. Zgłosił szkodę na swoje AC. W trzy minuty wypłacili mu odszkodowanie (natychmiast odkupił sobie dokładnie taki sam samochód :) ). Składka AC wzrosła mu bodajże o 10%, bo utracił bezszkodowość, ale w efekcie i tak był zadowolony, bo zależało mu na szybkości uzyskania odszkodowania. Ja mam takie doświadczenie, może ktoś ma inne... Prawa do roszczeń za koszty leczenia, straty niematerialne itp. nie utracisz, bo przecież AC tego nie obejmuje. Kask, kurtkę, buty możesz zgłosić na AC tylko wtedy, gdy polisa to uwzględniała (jak znam różne polisy AC, to raczej nie). Podobnie z innymi kosztami. Przeczytaj dokładnie polisę AC i OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia) do tej polisy. Tam powinieneś mieć wszystko napisane. -
Wyrazy współczucia. Jak miałem 19 lat straciłem ojca. No cóż. Takie życie. Trzeba się - tak czy siak - wziąć w garść. Zadzwoń do jakiegoś oddziału ZUS-u. Myślę, że dokładnie Ci wytłumaczą, co i jak. Na pewno będzie potrzebny akt zgonu i jakieś potwierdzenie Twoich dochodów. Może zaświadczenie, może tylko oświadczenie. To będzie zależało od ZUS-u.
-
Przeciwskręt dla początkujących.
Stefanek odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
:biggrin: Widzę, że dyskusja osiągnęła już klasyczny poziom forumowy :wink: Po wpisach ks-ridera i Dreamof tak coś czuję, że zostałem źle zrozumiany :sad: ale OK, chyba tak miało być. Chciałem zwrócić uwagę, żebyśmy tak nie fetyszyzowali terminu "świadoma jazda". Bo w dłuższym okresie nie to powinno być celem doskonalenia jazdy, tylko właśnie jazda "intuicyjna". Napisałem o "uświadamianiu" sobie różnych rzeczy związanych z techniką jazdy, bo to jest ważne i konieczne. Tak jak uświadomienie sobie, co to jest ten przeciwskręt i z czym to się je. Zresztą... jest to tylko jeden mały element techniki jazdy. A hamowanie (w tym awaryjne), a biegi w górę, a biegi w dół, a czy jak lecę w zakręcie, to czy mogę przyhamować, a czy przodem, a może tyłem, a bieg mogę zmienić, a jeśli już, to czy w górę czy w dół... i wiele, wiele innych pytań. Oczywiście ktoś to już dawno "rozkminił". Można o tym usłyszeć. Przeczytać. Teoretycznie... Ale teoria nie podparta praktyką niewiele daje. Trza wsiąść na moto... i tłuc te zakręty i inne takie. Tak długo, aż jazda stanie się automatyczna, intuicyjna. Bo w czasie jazdy naprawdę może nie być czasu na zastanawianie się, co i jak. Muszą działać odruchy warunkowe. To jest ten "feel", o którym mówił Bruce Lee. W czasie walki nie ma czasu na myślenie, zastanawianie się. Świadome "układanie sobie" w myślach - jak on mnie tak, to ja jego tak (tak, jak w "Sherlocku Holmesie" z Robertem Downeyem - w życiu nie widziałem większej bzdury). Oko rejestruje ruch przeciwnika, a ręka albo noga sama leci w odpowiednie miejsce. Mnie (świadomego) w ogóle przy tym nie ma :biggrin: I tak powinno być z jazdą. Na początku jest szok, bo tyle rzeczy trzeba robić naraz. I ta teoria, która mówi to i to. Jak to wszystko ogarnąć? A potem... po pierwszym tysiącu km, po pierwszych 10 tys.... Jakoś tak biegi się zaczynają same zmieniać. Hamulce już nie przeszkadzają. W lusterkach więcej widać. I zakręty takie jakby coraz szybsze :biggrin: Poza tym nagle robi się mnóstwo czasu na rozglądanie się dookoła, podziwianie krajobrazu, rozmowę z plecakiem... a jeszcze niedawno jazda absorbowała nas w 100% W miarę nabywania doświadczenia coraz więcej elementów techniki przechodzi z etapu świadomego działania nie tyle do podświadomości, co do poziomu odruchów warunkowych. I to jest bardzo ważne! Bo w naprawdę krytycznej sytuacji, kiedy świadomość nie będzie w stanie wyartykułować nic ponad "kuuuuuuuuuuuuuuuuwaaaaaaaaaaaaaaa" tylko odruchy będą mogły nas wyratować (a można o takich sytuacjach poczytać i na tym forum :) ) I nie upierajmy się tak przy pchaniu (kierownicy oczywiście :biggrin: ). Ja tam ciągnę i się tego nie wstydzę :cool: To jest najmniej ważne. Ważne, żeby dojść do takiego poziomu, że przed zakrętem nie będę się zastanawiał "a ja to właściwie pcham, czy ciągnę", tylko po prostu go przejadę. Szybko, sprawnie i bezpiecznie. A właściwie to bezpiecznie, sprawnie i szybko. Bo zawsze "safety first". Tylko... na jednośladach z silnikiem jeżdżę jakoś tak od połowy lat 70-tych ubiegłego wieku. Więc co ja się tam znam... Cały czas się uczę. Ale podobno człowiek powinien się uczyć całe życie. Dobra... kończę, bo przynudzam jak stary belfer. Oczywiście czekam na lawinę hejtu. Spoko. Już się nie będę wcinał. Dyskutujcie sobie sami dalej. -
Przeciwskręt dla początkujących.
Stefanek odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No i właśnie tak powinno być :) Sorki, że Wam się wtrącam w dyskusję, bo co ja się tam znam... Ale przypomniał mi się Bruce Lee w "Wejściu Smoka", który wykładał jakiemuś młodemu: "Don't think. Feel!" Bo to właśnie o to chodzi. A nie o to, żeby jeździć "świadomie". Owszem... należy być świadomym tego, co dzieje się z nami i z motocyklem w czasie jazdy. Uświadomić sobie, co to jest ten (ku*wa, co za nazwa) przeciwskręt (przeciw komu, albo czemu on jest?). Ale wyćwiczyć się na tyle, żeby jeździć całkowicie intuicyjnie. Bo na jazdę "świadomą" może po prostu nie być czasu. No bo tak... Se jade (świadomie). O, zakręt... Prawy czy lewy? Prawy. OK. No to która ręka pcha? Hmmm. Prawa czy lewa? No dobra, prawa. Która to jest prawa? Ta od łyżki, czy ta od widelca? A... już wiem! "Prawa ręka to jest ta, którą żołnierz drapie się po jajach". Tylko ku*wa, którą to ja ręką się drapię? Kurwaaa, przecież ja wcale nie mam jaj (wersja dla dziewczynek). Kurwaaaaaa, dlaczego wkoło są jakieś buraki, a miał być zakręt??? A tak w ogóle, to wchodząc w prawy zakręt ja wcale nie pcham prawą, tylko ciągnę lewą. Poważnie! A właściwie to nie ciągnę. Intuicyjnie... Oczy widzą zakręt, a w tym czasie wewnątrz dłoni czuję nacisk kierownicy na palce. Oczywiście to palce ciągną kierownicę, ale uczucie jest właśnie takie. Wczoraj próbowałem jeździć "świadomie". To znaczy przed każdym zakrętem powtarzać sobie, którą ręką i za co mam sobie pociągnąć. A idź pan w ch... Zero jazdy! Ale to tylko takie tam sobie pierd....lenie starego pryka :biggrin: -
Instrukcja obsługi/service, repair manual do Jinlun Texan JL 125-11
Stefanek odpowiedział(a) na Arez temat w Cruiser/Chopper
Jak dla mnie to jest Romet R125. Porównaj sobie. -
Romet Mińsk 125 do codziennej jazdy, nada się?
Stefanek odpowiedział(a) na Cinek temat w Weterany/Klasyki
W latach 90-tych miałem Mińska. Zrobiłem nim ok. 11 tys. km kompletnie bezawaryjnie, w tym parę tras takich po 200 km w jedną stronę. Praktycznie tylko zużycie eksploatacyjne typu hamulce, łańcuch, nic poza tym. W dwie osoby (nieduże ;) ) rozpędzał się do 80 km/h. Solo szedł do 90. Na uczęszczanej trasie (typu siódemka z Wa-wy do Gdańska) zero komfortu psychicznego i jazda poboczem, ale po mieście i bocznych drogach dawał radę. Jako substytut, jak nie ma nic innego - jak najbardziej polecam. -
Nie rób se jaj Punkbuster i nie odpuszczaj! Wszyscy co Ci kibicują będą zawiedzeni. Co człowiek zepsuł, człowiek może zreperować :wink: Niech on tam będzie chiński, ale usterki ma pewnie takie, jak każdy inny. Przecież się od wody nie rozpuścił. Ktoś na pewno pomoże.
-
Niech tu kazdy zajzy i sie przyzna ;)
Stefanek odpowiedział(a) na zbyniooo temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Pierwszy nie motorower i nie wsk: Romet Mińsk 125 :biggrin: rocznik 1989. Pierwszy "poważny": Triumph Bonneville rocznik 2010. -
Kto ma Triumpha??
Stefanek odpowiedział(a) na bart_b temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Dzięki :) -
sv650 2001 leci w lewo niczym tonąca łajba
Stefanek odpowiedział(a) na abrakadabra66 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Panowie, przecież te półki to nie wytłoczki z blachy 1,5 mm. To solidny, pancerny odlew. Główka ramy i półki to najtrwalsze części w całym motocyklu. Jeśli ten motocykl miał kiedyś przyjąć naprężenie takie, żeby mu półki zgięło, to przecież najpierw lagi powinny się zwinąć w chińskie "S". Poza tym taki odlew prędzej pęknie, niż się zegnie. Jak dla mnie, to tylne koło stoi bokiem w wahaczu. -
Skubane Chińczyki przerobiły Zuzię na Romana. Ale za to wszczepili mu serce od Hani :biggrin: Mój znajomek kupił sobie ostatnio Zippa Manica. To jest też dokładnie Twój silnik, tyle że w budzie od jamy YBR125. Oczywiście poradziłem mu, żeby zrobił od razu wszystkie Twoje usprawnienia :)
-
sv650 2001 leci w lewo niczym tonąca łajba
Stefanek odpowiedział(a) na abrakadabra66 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Tylko się nie śmiejcie, bo piszę poważnie. Zanim sprawdzisz cokolwiek w motorze (ja obstawiam tutaj, że tylne koło nie jest równoległe do osi motocykla), to sprawdź, czy masz obie ręce równej długości. I to naprawdę nie jest żart - ten ból w nadgarstku z niczego się nie wziął. Nie miałeś kiedyś złamanej, skręconej, wybitej którejś ręki w stawie? Stań plecami przy ścianie. Zamknij oczy i wyciągnij obie ręce do przodu i niech ktoś Ci zmierzy zasięg jednej i drugiej. Może znajdziesz rozwiązanie :) Powtarzam - to nie jest żart. Ja po źle zrośniętym złamaniu w łokciu, mam krótszą prawą rękę. I też po dłuższej jeździe napiernicza mnie nadgarstek - aż do zdrętwienia. Motocykla mi co prawda nie ściąga, ale mam takie głupie wrażenie, że jadę co prawda prosto, ale za to z minimalnie skręconą kierownicą. Co ja się nie nawydziwiałem. Ale jak się okazało, że kolejna nówka sztuka też tak ma :biggrin: to sobie odpuściłem. Gdybym chciał tę kierownicę w czasie jazdy na siłę "prostować", to jeździłbym tylko w kółko :biggrin: -
Kto ma Triumpha??
Stefanek odpowiedział(a) na bart_b temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Nowe zdjęcia nowego Bonifacego. "Miętkie" siedzenie, gmole (wcześniej czy później każdy motocykl się położy :biggrin: ), szyba (totalny oldskul - podoba mi się jak nie wiem co) no i kuferki (w rzeczywistości nie są taaakie duże - to tylko perspektywa na zdjęciu, ale i tak łącznie 30 l). Generalnie jestem zadowolony. Gadżety wyglądają lepiej niż na rysunkach w konfiguratorze :) -
Kto ma Triumpha??
Stefanek odpowiedział(a) na bart_b temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Raczej muchoszczelny. Wiem, nie każdemu musi się podobać. Nawet mnie samemu nie bardzo się podoba, bo jest duża i płaska, ale naprawdę się przydaje. Ma jedną poważną zaletę - jest na szybkozłączu. Do pokręcenia się po mieście dla lansu, można ją spokojnie odpiąć w trzy sekundy. Zdejmujesz sakwy, zmieniasz siedzenie na standardowe (podobne, jak w tym nowym) i masz klasycznego nakeda. Natomiast w trasie, bez szyby, powyżej 120 to jest walka z wiatrem - zero przyjemności (przynajmniej dla mnie, może niektórzy to lubią). Z szybą jadę sobie spokojnie wyprostowany, jak na turystyku. A że się komuś nie spodoba? Jest mój i to ja decyduję, jak ma wyglądać :) I dlatego nowy też będzie miał szybę! -
Kto ma Triumpha??
Stefanek odpowiedział(a) na bart_b temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Jakoś ogarnąłem. Moja mała kolekcja, czyli stary i nowy Trampek Bonifacy w całej okazałości. Stary w full wypasie, nowy jeszcze czeka na gadżety. [/url]"> [/url]"> [/url]"> [/url]"> [/url]"> [/url]"> [/url]"> [/url]"> [/url]"> [/url]"> [/url]"> -
Kto ma Triumpha??
Stefanek odpowiedział(a) na bart_b temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
No właśnie mam.jpg. Zwykłe zdjęcia ze zwykłego aparatu. Na każdym innym forum wklejam "nawias kwadratowy" img "nawias kwadratowy" link z hostingu "nawias kwadratowy" ukośnik img "nawias kwadratowy" i jest OK. Tutaj to nie działa. Napisałem "nawias kwadratowy", bo jak chciałem użyć symbolu z klawiatury to też mi wyszedł komunikat "Nie możesz użyć grafiki o takim rozszerzeniu na tym forum". Normalnie czary jakieś :blink: A tak wracając do tematu... Motór jeździ bardzo fajnie. Na razie oczywiście go oszczędzam - docieranie. Przez pierwsze 480 km (300 mil) według fabryki nie powinienem przekraczać 4000 rpm. Na szczęście maksymalny moment obrotowy jest przy 3100 rpm, więc mimo wszystko trochę można pojeździć :) Siedzenie jest trochę wyżej niż w moim starym Bońku i siedzi się tak jakby bliżej przodu. Ale pozycja też naturalna i niewymuszona. Jak to w neoklasyku. W starym silniku czopy są przestawione o 360 stopni - jak w maluchu. I odgłos paszczowy to takie brrrrrrrr. W nowym czopy są przestawione o 270 stopni i zamiast brrrrrrrrrr jest ŁUP ŁUP ŁUP :biggrin: Nawet na standardowych tłumikach nie jest źle. No i co 1200, to 1200! Odkręca się gaz - silnik trochę szybciej ŁUP, ŁUP, ŁUP, a motocykl ziuuuuu... Jest parę fajnych gadżetów. Diodowe światła dzienne, ogrzewane manetki, dwa tryby jazdy Road i Rain (w trybie "deszczowym" silnik jest mocno "przymulony", ABS i TCS też pewnie inaczej reaguje). Jak pisałem wcześniej, czekam jeszcze na tempomat, bo tego akurat nie ma w standardzie. Dobra... kończę, bo mi wyjdzie reklama, a w końcu nie o to chodzi :wink: -
Kto ma Triumpha??
Stefanek odpowiedział(a) na bart_b temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Sprzęt wreszcie odebrany, zdjęcia zrobione, tylko nie mam zielonego pojęcia, jak je wkleić na tym forum :sad: Klikam "Grafika", otwiera mi się okienko "Adres URL", wklejam adres z hostingu... i wychodzi mi "Nie możesz użyć grafiki o takim rozszerzeniu na tym forum." -
Kto ma Triumpha??
Stefanek odpowiedział(a) na bart_b temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Jak już go na dobre przygarnę, to wrzucę parę fotek. -
Kto ma Triumpha??
Stefanek odpowiedział(a) na bart_b temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
No, to po sześciu latach brykania na Bonnevillu przyszedł czas na zmiany... Kupiłem sobie... nowego Bonnevilla :biggrin: Nówka sztuka Bonneville T120 (silnior 1200 cc, 105 Nm momentu obrotowego przy 3100 rpm). Jeszcze nie jeżdżony. Stoi na razie w salonie przy Łopuszańskiej (można go tam sobie oblukać) i czeka na parę gadżetów, które do niego dobrałem - tak, jak do starego Bońka: szyba, gmole, wygodniejsze siedzenie dla mojego starego dup...ska i sakwy. Będzie jeszcze tempomat, ale to gdzieś pod koniec lipca, bo podobno Angole nie wyrabiają z zamówieniami. Kolorek: srebro z czerwienią. Normalnie śliczności! -
Kto ma Triumpha??
Stefanek odpowiedział(a) na bart_b temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Zasady są proste. W ciągu miesiąca od daty zakupu musisz przerejestrować na siebie. Albo na tego, co jest w umowie jako kupujący, bo znam różne przypadki (sprzęt kupiony na ojca emeryta, bo ma mniejsze OC) :biggrin: Chyba, że nie masz stałego miejsca pobytu w PL tylko w GB - wtedy oczywiście rejestrujesz na siebie w GB i jeździsz na angolskich tablicach :biggrin: No... jest jeszcze trzecia możliwość. Sprzęt jest nie Twój, tylko kumpla, który jest Angolem, albo na stałe mieszka w GB - wtedy możesz jeździć jego sprzętem na jego tablicach. Z tym, że dowód rejestracyjny i ubezpieczenie musi być na niego. Z tego co piszesz wynika, że chyba wchodzi w grę pierwszy przypadek - no to wtedy zasada nr 1 - w ciągu miesiąca rejestrujesz na siebie. -
Kto ma Triumpha??
Stefanek odpowiedział(a) na bart_b temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
No trudno... :biggrin: To w takim razie musiał być ktoś inny. W każdym razie sprzęt zacny. -
Kto ma Triumpha??
Stefanek odpowiedział(a) na bart_b temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
A przypadkiem w ostatnią niedzielę nie lecieliście we trzech do autostrady A2 w okolicach Grodziska Mazowieckiego? Bo coś podobnego mijałem zjeżdżając z autostrady. Jechałem z pasażerem - czarny Bonneville z szybą i sakwami. Pamiętam, że mignął mi czerwony zbiornik z logo Triumpha. -
Triumph T 595 DAYTONA opinie
Stefanek odpowiedział(a) na bread temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Sorry, bo ja nie w temacie... ale jakoś tak nie bardzo kumam. Swojego angola kupiłem trzy lata temu w salonie. Do tej pory przejechałem ponad 30 tys. km. Grzecznie co 10 tys. prowadzę go za rączkę do serwisu (a niech chłopaki też zarobią). Jedyne, co przy mojej Bonnie robię, to mycie, tankowanie, od czasu do czasu dodmuchanie powietrza w oponki (już drugi komplet zajeżdżam). Oleju jeszcze mi nie zdarzyło się dolewać, bo nie bierze ani kropli (przesadzam oczywiście, ale od wymiany do wymiany wystarcza). To ja jestem motocyklista, czy ten drugi :sad: Czy żeby zostać motocyklistą muszę sobie kupić padlinę za 1500 zeta i zastanawiać się, co ja teraz z tym zrobię - zamiast po prostu czerpać fun z jazdy? No jakoś tak nie wiem. Może ktoś pomoże... Ja tylko wsadzam kij w mrowisko. W żadnej dyskusji udziału brać nie zamierzam. Po prostu wq...wiają mnie wszystkie takie podziały i musiałem się wygadać. I nie mam zamiaru przepraszać wszystkich obrażonych :biggrin: -
Spotkanie, oranżada i jazda na bieliźnie
Stefanek odpowiedział(a) na kreska temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Fajna trasa. Z racji wieku i posiadanego sprzęta (marka prawidłowa, ale nie ta kategoria wagowa :biggrin: ) się nie przyłączę, ale proponuję zmodyfikować trasę. Myślę, że lepiej by było jadąc z Błonia, tak jak na Twojej mapce, wskoczyć na A2 na węźle Grodzisk Maz., przyciąć na zachód (kierunek na Poznań), dojechać do węzła Wiskitki i tam zjechać na obwodnicę Żyrardowa (droga nr 50 kierunek na Grójec) i tą drogą dojechać do Mszczonowa. Ot, tak żeby "przepłukać" wtryskiwacze albo dysze - zależy co tam kto ma :) Nie traci się dużo: mało ciekawe trasy Błonie - Grodzisk i Grodzisk - Radziejowice, no i Grodziskie uliczki. Za to nową obwodnicą Żyrardowa lata się bardzo fajnie.- 4 odpowiedzi
-
- triumph
- wypad za miasto
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Serwis w ASO i nie tylko
Stefanek odpowiedział(a) na SV_Mario temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Z dodzwonieniem się to racja! Trzeba mieć sporo cierpliwości. A co do cen - nie mam porównania, więc nie wiem, czy tylko oni mają takie stawki, czy to ogólna prawidłowość.