Niesmiertelny

Co z tego ,jak te nowe motury robia takie male ,ze nie ma gdzie zmiescic numerow startowych w wymiarach jakie sobie zycza ! :)

RINAS dla mnie jestes kozak ! bo ja pelne dwa dni nie daje rady :)

taki sport i roznie bywa czasami sie walnie gruza na poczatku i lepiej dostadc chociaz 200-300 zl niz nic. My czesto robimy tak ze jedziemy na dwa dni i pierwszy dzien latamy caly ,a na drugi mozna sobie wykupic za 300 zl tylko 4 sesje( te po przerwie) . W grupie B i C moze byc gorzej bo mozerzeczywiscie nie byc miejsc ale w A to spokojnie mozna tak zrobic. Dwoch pelnych dni to nikt nawet z zawodnicy nie jezdza,nie da rady zapier.... wszystkich 16 sesji z mala przerwa na spanie i male piwko :)

to jest szerokosc od rantu do rantu ,nie po owalu ,wszyscy producenci w ten sposob podaja ten wymiar .

Koce MOTOGP to to samo co BIKETEK a takie mialem i padly po 2czy 3 sezonach nie tylko mi ale wszystkim moim kumplom ktorzy takie mieli. Ale skoro sa uzywane to naprawde nie wiadomo ile wytrzymaja ,w tego typu kocach istotne jest jak ktos sie z nimi obchodzil chociaz to tez nie daje zadnej gwarancji. Jesli koce bylu gorace zwijane w walek czy przy sciganiu ktos ciagnal za koc nie obracjac kola to mozesz byc pewny ze predzej niz pozniej sie przepala, a uzywajac wyscigowych opon utrata koca na takim na przyklad speed day czy rundzie to jest mega klopot. Fakt ze za male pieniadze wiec jak niechcesz czy nie mozesz inwestowac w cos drozszego i nowego to mozna brac. Sam chyba na polcemam tyl BIKETEK wiec moge za duza butle whisky oddac potrzebujacemu:)

fakt ze pirelli jest 190/55a dunlop 200/55 ale to jest tylko szerokosc ,generalnie chodzi o sam ksztalt opony ,pielli jest poprostu bardziej szpiczasta, nawet jak wezmiesz dunlopa 190 to roznica w profilu bedzie taka sama. efektywa szerokosc 190/55 pirelli pro to 194mm a dunlopa 200/55 . to 198mm

czerwony pasek zdradzil tajemnice :) jedne to faktycznie diablo superbike pro a druga to dunlop D211 GP RACER oponki stoja rowno kolo siebie i niby dwie wyscigowe opony a zupelnie inny ksztalt . nie mam niestety normalnej opony z jakiegos supersporta (ani tylnej ani przedniej) i dopiero wtedy mozna by bylo zobaczyc w czym tkwi roznica pomiedzy oponami ulicznymi i torowymi. Ja gdy pierwszy raz zamowilem kiedys przod jeszcze D209 gp racer i jak porownalem do seryjnie montowanego w gsxr 1000k5 chyba bridgestona to myslelem ze chlop wyslal mi zla opone taka byla roznica w ksztalcie .

Skoro jeszcze zima i wam sie nudzi to taka zagadka :) co to za oponki ?

sporo czesci do gilles ma tez na miejscu Damian z DYNOTECH ,chociaz czasami moze kolor nie pasowac :)ale grunt zeby mozna bylo latac .

Paru moich kolegow tez uzywa pptuning ,kierownic i podnozkow i sa zdowoleni a i godzina W pare razy wybila :) Ja znowy mam przetestowane podnozki gilles i spokojnie moge powiedziec ze sa zajebiscie wytrzymale :)a i z czesciami raczej nie ma problemu choc tanie nie sa ,ale nawet jak cos tam peklo to tak ,ze dawalem chlopu do pospawania za 20 zl i znowu uzywalem,. Mialem tez kierownice gilles model GP LIGHT i chociaz ja nie mialem z tym problemu to jednak tego modelu na innych forach nie polecaja . Problem w tym ze obejma na lage jest przykrecana sruba przez rurke kierownicy ,wiec jesli sama rurka sie zegnie lub zegnie i ulamie to nie ma jak jej odkrecic bo nie mozna sie dostac przez palke do sruby ,czesta tez pisza ze przez taki wlasnie sposob montazu za pomoca jednej sruby przy glebie czesto ulegaja uszkodzeniu lagi. Gilles ma w swojej ofercie juz nowszy lepszy model gdzie mocowanie obejmy i rurki jest osobne . W swojej poprzedniej zx10r mialem kierownice LSL sport match ,i sprawdzila sie super. No i musze powiedzec ze solidna porzadna niemiecka robota :) wiec do beemki tez zamowilem.

Problem jest w tym ze od nas z Gdansk to wszedzie jest w h,,,, kilometrow wiec jak sobie pomysle ze mam jechac 1000km na dwa dni to jakos chec mi od chodzi .Jak sie zdecyduje na pelna seson w rookie to wtedy zaatakuje :) zagraniczny asfalt ;) BYlem kiedys na( jesli tak mozna powiedziec) jednej zagranicznej rundzie w MODLINIE :) ale jakos nie bylo warunkow zeby polatac ;) chociaz konfiguracja toru byla zajebista ! KOledzy z 3city lataja od czasu do czasu na rundy zagraniczne ale oni to na 600cm3 ale nawet jakos nie pamietam co tak kreca za czasy. Woodcraft ok tylko jak u nas z czesciami do tego bo jak cos pozniej potrzeba i czlowiek musi z europy sciagac czesci to ja bym sie w to nie ladowal .Najwazniejsza jest dostepnosc czesci zamiennych. Sam mialem teraz problem bo potrzebuje kierownice do BEEMKI i np.do GILLES ,PPTUNING czy LSL o czesci stosunkowo latwo a juz jesli chodzi o innych bardziej egzotycznych :) producentow to moze byc juz klopot w miare szybko i tanio cos zorganizowac .

Jesli chodzi o zawiaszenie to masz racje ,i pewnie dlatego kupiles OHLINSA :) , ,ale to tez nie jest tak ze nagle ! wysadzi cie w powietrze ,najpierw bedzie czuc niestabilnosc i bedzie widac zee opona bedzie sie nieprawidlowo zuzywac .A jesli nagle ! cos wysadzi cie w powietrze to bedzie za duzo gazu albo ktos z tylu ;) A jak wiadomo najwazniejsze w pozycji od tylu to nie byc z przodu !

Jasne jest ze kazdy wydaje kase jak mu sie podoba ,i nikomu nic do tego ,chodzi mi raczej o to ile mozesz zyskac koni czy Nm za umowmy sie, niewielkie pieniadze i jakie to ma przelozenie na czas ,jeszcze na tym etapie ,gdzie do poprawienia w technice jest jeszcze mnostwo rzeczy. Kondratowicze dawali silniki do zrobienia u holendra i to nie kosztowalo ich 10 tys, tylko wiecej a jak sie rozjebaly po dwoch treningach to im powiedzial "tak sie zdarza" a kazdy z nich juz zapier..... szybko zanim, sie zabrali za grzebanie z moca. Nie kazdy ma zmotany sprzet w sensie mocy ,(bo o to sie mi rozchodzi :) ) a chlopaki zapie**alaja naprawde szybko . Jasne ,ze jak ktos ma kase to robi sobie sztuke odrazu na TOP podzespolach i zalicza pare treningow potem Pretendent i po jednym wyscigu wali w ROOKIE ze sprzetem zrobionym na superbike. TAk tez mozna ale moc nie jest wykladnikiem no chyba ze chodzi o STAR WARS :) IM nowsze motocykle tym lepsze zawieszenia ,silniki i odrazu zamontowane rozne gadzety typu QS,TC czy ABS wiec mniej trzeba grzebac z zawiasem czy dokupowac innych rzeczy. Jak juz pisalem w 2008 roku w Pucharze Suzuki na totalnej serii gsxr1000k5 pojechalem 1:43 ,dobicie i odbicie skrecone na maksa , a SAG myslalem ze to jest jakies brzydkie slowo :) i to bylo na nie nowej oponie bo budzecik byl cienki jak dupa weza :) JA mam teraz S1000RR ,(co prawda jeszcze na nim nie jechalem :) )a dla przykladu moich dwoch kolegow ma CBR1000RR 11 i 12r. ) i jak wiecie BMW ma koni od zajebania a CBR ze 20KM mniej i nie wydaje mi sie zebym byl szybszy od nich o 20 koni ;)a poziom umiejetnosci mamy bardzo zblizony . SHERMAN swietnie zwrociles uwage na opony bo to jest bardzo czesto przyczyna gleb,im swiezsza opona tym lepiej trzyma i tutaj nikt ameryki nie odkryl ,problem jest zeby w momencie kiedy stwierdzimy ze uslizgi nie sa wynikiem mocniejszego odkrecania gazu a stanem opony wylozyc np. 800zl na nowa tylna opone i znowu sie bawic . Kamerka tez super rzecz i nie chodzi o chwalenie sie dziewczynom jak to sie zapie**ala :) ale mozemy zaobserwowac wlasnie i tor jazdy i jak sami sie zachowujemy na motocyklu ,jak siedzimy dojedzajac do zakretu, gdzie patrzymy w zakrecie ,jak siedzimy na prostej itp. rzeczy . Odnosnie kontroli trakcji to wbrew pozorom ja uwazam ze to jest gadzet nie koniecznie do punku 4 :) MAjac kontrole mozemy troche dluzej i bezpieczniej korzystac z uzywanej opony i czesto koszt TC zwracilby sie bardzo szybko tylko ze swiadomi jestesmy tego juz po fakcie . TO wlasnie TC bardziej przydaje sie amtorom ,kiedy nie potrafimy tak kontrolowac uslizgow jak bardziej doswiadczeni bo ich jak mowil Meklau taka TC czesto spowalnia ?! :) Pozat tym taka TC , QS przekladamy zmmotocykla do motocykla po sprzedazy i sprawa zalatwiona ,a jak wsadzimy kasy w silnik to sie nam nawet nie zwroci przy sprzedazy co najwyzej moze ja przyspieszyc jsli klient ma do wyboru dwie takie same sztuki ,jak sie nie przestraszy ze jak silnik jest zrobiony to sie szybciej zesra.

Odnosnie niewiedzy to moze i masz racje , ale fakt jest taki ze wiekszosci przypadkow tak specjalistyczna wiedza przynajmniej na naszym amatorskim poziomie jest malo komu potrzebna ,bo w samym motocyklu drzemia olbrzymie mozliwosci .Pomijam fakt scigania sie juz na poziomie mistrzowskim obojetnie czy na swiecie czy w nawet u nas w Polsce ,gdzie powyzej pewnego poziomu trzeba juz ingerowac w silnik i moce bo inaczej jest sie poprostu nie konkurencyjnym . Zakladajac, ze nikt za nasz nie jezdzi 1:38 w Poznianiu (chyba ze sie myle ale czego wszystkim zycze :) ) to naprawde te pare koni wiecej niewiele da. Oczywiscie , ze przypadku szybszych torow jak np. Slowacja szcegolnie w przypadku np. 600cm3 wiecej koni oznacza wieksza predkosc czy to na prostych czy na wyjsciach ale znowu ,w samej technice i umiejetnosciach drzemie olbrrzymi potencjal i tutaj trzeba szukac rezerw . Duzo wieksze znaczenie ma zawieszenie ,to ten element powoduje lepsza stabilniosc i odpowiednie zachowanie motocykla ale znowu zakup OHLINSA za 8 tys. nic nie da jak nie bedziemy umieli go ustawic,bo nawet jesli przy czasie 1:45 bedzie ok to juz przy 1:38 trzeba ustawienia zmienic bo nie bedzie ok. a to opony beda sie zle zuzwac a to okaze sie ze i moto jest niestabilne w pewnych momentach. Zdarzaly sie juz przypadki ze ktos kto ma kase odstawial moto do tunera ,zakupuje mega zawiasy i zapie**ala tak ze chlopkai na slabszych i starszych motocyklach go objezdzaja . Jeden z moich kolegow ktory juz troche latal zakupil silnik od znanego zawodnika z 600 ,cuda na kiju pierdylinon wsadzony przez chlopa w silnik i co znaczaco szybciej nie pojechal a kazdym razie nie ze wzgledu na silnik. Niechce nikogo oceniac, bo ja i moje koledzy tez mielismy taki etap ale z punktu widzenia czasu widze jesli juz koniecznie cos chcemy tununigowac to zawiasy !!! quickshifter , kontrola trakcji czy porzadny laptimer z GPS gdzie mozemy sledzic telemetrie .To sa elementy ktore zaprocentuja i albo uchronia nas przed dzwonem ,znowu urwiemy troche sek. albo pozwola nam korygowac niektore bledy majac podglad gdzie i jak jedziemy w danym momencie.

Nie wiem jak w 600 ale w tysiacu na Poznan przod -1 tyl +3 zabki.Wtedy naciag lancucha pozostaje mniej wiecej w tym samym miejscu. Po kosultacjach z bardziej doswiadczonymi zawodnikami tak mielismy zrobione od poczatku zabawy w Poznaniu i bylo ok.Generalnie na poczatku nie ma znaczenia czy R1 ,GSXR czy ZX. Jesli ktos potrzebuje 600 to musialbym podpytac kolegow co uzywaja. Wiadomo , ze jak sie jest szybciejszym to i zebatki moga sie okazac nie takie :) Z lancuchem to proponuje sprawdzic zuzycie ! Co Mozna spokojnie zrobic samemu ,mierzac odleglosc pomiedzu sworzniami. ZMierzyc jak jest mocno rozciagniety bo jesli strzeli na torze to mozecie sobie wyobrazic skutki. KOledze raz w pucharze suzuki na starcie strzelil lancuch i... cale szczescie ze zrobil tylko dziure w silniku a nie zdzielil po nodze .

Jeden z niewielu sportow gdzie bycie maluchem to nie jest klopot :)

instrukcja :) Po wyjsciu z malej patelni i zmainie biegu juz nie przyspieszamy,wrecz zamykamy gaz i do kolejnego lewego zakretu staramy sie isc jak najciasniej. Lewej strony strony trzymamy sie za wszelka cene,by nie wynioslo nas na srodek toru .Zostajemy po lewej stronie toru zeby optymalnie ustawic sie do prawego zakretu . Atakujemy go jak najwiekszym lukiem ,zeby miedzy tym zakretem a szybkim prawym moc rozwinac jak najwieksza predkosc.Jest to bardzo wazne ,poniewaz w jezdzie po toprze i pokonywaniu sekcji zakretow najwazniejsze jest szybkie wyjscie z ostatniego z nich prowadzacego na najdluzszy odcinek prosty ,nawet kosztem "popsucia wczesniejszych . Zeby nie bylo ! to nie powiedzialem tylko PAWEL ! ......... PAWEL SZKOPEK :) JAk sie zaprzecie (swiadomie !) zewnetrzna noga na zbiorniku to raczki luzna leza na kierownicy i mozemy wtedy nia operowac do woli :) JAk sie przymknie gaz w zakrecie to moto bedzie wypychac na zewnetrzna ,ale to wszyscy wiedza :)Najwiekszy problem jest kiedy zakret jest szybki np.prawy szybki i lewy pod debami lub wyjscie start meta ,tam jest szybko i ciezka sie zmusic zeby nie laciec tam na przymknietej przepustnicy ,lekki ciag jest obowiazkowy ,a to generuje predkosc w zakrecie ,ciasno pokonywany zakret ,wczesniejsza mozliwosc przyspieszania i wieksze bezpieczenstwo przy przyspieszaniu ,bo nie trzeba tak gwaltowniwe od razu odwijac manetki . Kolega latajacy seryjnym ! gsxr 600 (chyba ?! 07 r.) jedzie 1:41 i to wlasnie w zakretach robi taki czas nie na wyjsciach . (ALe w tym roku przesiada sie na 1000 i zobaczymy ;) ) NO to tyle teori :) sam to cwicze :)

niestety w wiekszasci przypadku trzeba wiercic bo inaczej sie nie da zamontowac a montazu na trytytki nie puszczaja na odbiorze technicznym. Teraz to wiadomo ze trzeba miec ,ale kiedy tak tego nie wymagali i ktoregos pieknego razu przyjechalismy na runde i bez pletwy nikogo nie chcieli puscic ,przy takiej akcji grandys wszystko sprzedal i trzeba bylo improwizowac :) Wykorzystalismy stara plytke z tworzywa szt. z napisem WC :) i z tego zrobiliesmy pletwy :)

z tylem jest wlasnie trochej gorzej rozpoznac bo potrzeba wiekszego doswiadczenia .jak jest bardzo za szybko albo bardzo za wolno to mozna sie zorientowac ale jak juz takiej duzej roznicy nie ma to trzeba patrzec na slady na oponie .

Masz racje jak najbardziej, ze gumy zostaje na asfalcie ,fajnie to wyglada jak jade za kims i na wyjsciu z duzej patelni zosataje slad prawie az do hamowania przed slawiniakiem :) Z tym zniszczeniem mialem na mysli ze nie jadziemy kazdgo kolka na maksa ,sa wolniejsze sa szybsze ,zawsze gdzies cos probujemy ,kombinujemy jak by to cos zrobic inaczej ,zeby bylo szybciej . Wazne jest zeby we wlasciwym momecie obrocic opone poki jeszcze na prawej stronie(poznan) jest mięsko i i znowu wtedy mamy jakby nowa opone do uzytku. Poza tym jak uzywamy kocy pomiedzy sesjami to tez opony maja maks dwa cykle na grzanie-stygniecien (przerwa w polowie dnia). wiec tez gumka za duzo nie traci na wlasciwosciach. Z pomiarem cisnienia to faktycznie wazne zeby robic jak mowisz i wtedy ryzyko uszkodznia opony przez zle cisnienie maleje. Opona wyscigowa rozni sie od sportowej tym ze w miare zuzyta guma odkrywa swieza znajdujaca sie pod spodem a w sportowej guma sie sciera ale tez twardnieje pod wpywem temperatury ,dlatego jesli nie mamy za duzo cykli grzania i chlodzenia to opona naprawde dobrze sie trzyma

Tak jak Sherman napisal czynnikow wplywajacych na zuzycie gumek jest bardzo duzo :) Najbardzie wrazliwe sa opony typowo torowe w sensie np. diablo superbike czy dunlopy KR i taka opone mozna naprawde zniszczyc momentalnie gdy mamy zle cisnienie ,slabo wyregulowany zawias ,zla mieszana do temperatury albo poprostu najczesciej zle obslugujemy sie gazem !! Pare opon juz zjezdzilem i powiem wam ze nie ma takiej mozliwosci zeby latac 1:40 ,pilonwac dobrego cisnienia ,odpowiedni obchodzic sie z GAZEM i zniszczyc opony w jeden speed day . Najczestsza przyczyna ,nie jest zle ustawionie zawieszenia ale cisnienie i mocne odkrecania gazu w momencie kiedy motocykl jest juz bardzej odprostowany ! Wychodzimy z zakretu ,jedziemy na stalym otwarciu gazu i lub minimalnie odkrecamy i kiedy juz czujemy ze motocykl jest odprostowany walimy po manetce ze moto idzie jak wsciekle .Mamy wtedy zniszona opone paskiem gdzies pomiedzy brzegiem a srodkiem .Pare takich sesji i po oponie. SAm w zeszlymj roku na pierwszym speed day tak zniszczylem dwa (uzywane ale w super stanie) diablo superbike . Pozniej juz wczesniej w zakrecie i mocniej odkrecalem manetke i oponka zuzywala sie pieknie rownomiernie ,pozniej zosatlo tylko obrocic ja na druga strone i i zabawa zaczynala sie od nowa . Jezdilem narazie na diablo superbike slick ,d209 gp racer ,d211 gp racer i nic wiecej nie probowalem wg.mnie GP RACER to naprawde dobre opony ,na starych d209 w pucharze suzuki chlopaki robili 1:40 a na d211 to nawet 1:39 ,czy cos wiecej komus trzeba ,narazie ?! :) A koce to naprawde podstawowy sprzet szczegolnie do opon wyscigowych ,ryzyko gleby podczass rozgrzewania wyscigowej opony jest baaaardzo duze i wcale nie trzeba mocno odkrecac gazu zeby przywitac sie z asfaltem , a wtedy koszty rosna czasami wiecej niz wynosi zakup kocy.

Nie ,nic nie trzeba zakrywac ,zabezpieczone korki,filtr,otwory w dolnej owiewce ,gabka w baku i pletwa . sprawdzaja jeszcze czasami czy kierownica po maksymlanym skrecie nie przygniata paluchow na zbiorniku ale o otwory nigdy sie mnie nikt nie czepial. Odnosnie Przemka to fakt ta honda pod nim to wygladala jak rowerek :)ale Przemek zawsze mial odpowiednio :) przygotowany motocykl wiec daje rade :|)

He he he ty Sikor glebiles trzy razy ?! a ja to juz sie pogubilem :) ze o ulicy nie wspomne :) ZE spektakularnych akcji to dwa razy extra high side na wyjscu pod mostek-przyczyna opona na ktorej juz nie powinieniem latac :) RAz na duzej patelni pojechalem prosto :) kiedy jeszcze nie bylo walu ,dojechalem do lasku i zrobilem fikola jak zaje..... w wal usypany przed lasem :)-przyczyna :bylo za szybko, ale teraz z perspektywy czasu twierdze ze spokojnie moglem sie zlozyc ,brak doswiadczenia i ziemnej krwi :) Raz gleba na wejsciu w start-meta ,po szlifie spadl wezyk od zbiorniczka z plynem hamulcowym i plyn lecial na wydech (zx10r 07r.)nie wiedzialem ze plyn hamulcowy sie pali :) a gasic nie bylo czym bo tam sam zwir :)zanim wirazowy dobiegl to gasilem rekawica :) a reszta to takie tam drobnostki :) Niestety u mnie prawie zawsze bylo przyczyna nie blad ale opona ktora juz powinna byc na smietniku ! Moj kolega z ktorym jezdze juz pare lat zawsze troche wczesniej zmienial oponki niz Ja i dlatego SHERMAN ma takie fajne owiewki :) ale co tam, najwazniejsze ,zeby wiedziec co bylo przyczyna , wtedy wiadomo na co zwracac uwage nastepnym razem ! Szybciej zmienieniac opony ! :)

W tym sezonie bedzie wiecej miejsca :) wiec jak ktos bedzie chcial sobie stac jak gosc na kostce obok Szkopka albo Kurczakow to bedzie latwiej ;)

zostal juz tylko jeden komplet. sprzedane