Skocz do zawartości

Niesmiertelny

Forumowicze
  • Postów

    509
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Niesmiertelny

  1. Oczywiscie Jacek ze masz racje kazdy musi sam sie odnalezc w czasie i przestrzeni i kazdy ma tam jakies swoje punkty odniesenia ,wtedy chodzilo nam raczej o to jak to ugrysc ,tak z grubsza, zeby sie nie wy**bac odrazu przy kombinowaniu , taki ogolny zarys zeby nie popelniac bezsensownych bledow i nie wywazac juz otwartych drzwi ale jak wiadomo wiedzec co zrobic a to zrobic to juz jest roznica :) bo czesto jednak skrecamy za szybko bo wydaje nam sie ze to juz jest ostatni moment na taki ruch ,a prawde jest taka ze trzeba jeszcze troche poczekac :) Czesto sie wlasnie widzi jak ludzie np. duzo patelnie robia wasko ,jada przy krawezniku ,czy niemieckie robia tak ze pierwszy przejezdzaja szybko a drugi juz nie wychodzi bo jestesmy nie w tym miejscu co trzeba zeby pozbieraqc sie do nastepnego i jak najszybciej wyjsc na prosta. No ale coz "Jak sie nie przewrocisz to sie nie nauczysz" i to jest niestety nieuniknione i wie to kazdy zawodnik :)
  2. swiete slowa :) w zeszlym roku pierwszy speed day byl cos jakos16-17 kwietnia a w 3city 4 kwietnia spadlo 10cm sniegu :) takie prognozy na 2 tyg. to o kant dupy rozbic ,z doswiadczenia z wyjazdow do Poznania wiem ze prognoza pogody moze sie zmienic nawet na dwa dni przed .Pogode z najwiekszym prawdopodobienstwem mozna przewidziec na kilkadziesiat godz. do przodu a nie na 2 tyg. My korzystamy z www.meteo.pl ,prognoza na 60godz. i to jest wtedy raczej pewne :)
  3. No wlasnie ,trzy dni to w naszym klimacie duzo czasu :) Korzystamy z takiej prognozy pogody na 60godz. do przodu a i tak czasami cos sie potrafi zmienic ,i 100 % decyzje podejmujemy w sobote a w tym przypadku trzeba rezygnowac w piatek w ciagu dnia. Dziekuje za propozycje ale naprawde tym razem sie nie skusze ,ale w ciagu sezonu jak pogoda bedzie pewniejsza to napewno cos uzgodnie z zaloga i sie podlaczymy .
  4. Inaczej to wszystko wyglada jak sie jedzie po torze 100 czy 200km/h a inaczej jak sie idzie na piechote ,ze o browarach nie wspomne :) Faktycznie wszyscy polecaja przejsc sie na piechote po torze i porozgladac ,poszukac jakis punktow odniesienia czy nawet sladow na asfalcie .Pozniej jadac troche wolniej mozna to wszystko poskladac do kupy i probowac sie odnalezc w czasie i przestrzeniu. Mala patelnia jest najbardziej wyprofilowanym zakretem na torze ale to juz bardziej widac jak sie idzie na piechote niz jak sie tam tnie na zlamanie karku :) Kiedy na poczatku pytalismy chlopakow jak pokonywac niektore zakrety to okazywalo sie ze : - przed duza patelnia hamujemy za gorka !(gdzie tam jest jakas gorka ?!) -lewy po slawiniaku( zwany niepojetym ) ciagniemy dlugo ,blisko lewego kraweznika zeby mozna ostro odkrecac do prawego inaczej wyrzuci nas na srodek i bedzie wolniej - w prawy przed mala patelnia zmieniamy bieg przed dolkiem zeby nas nie bujalo jak ladujemy nastepny bieg w tym dolku ( !?) , - w prawy pod trybunki skrecamy na wysokosci rysy ktora jest na asfalcie ( jaka rysa ?! ) - prawy szybki pod debami bierzemy na odkreconej manetce bo po wewnetrznej jest zrolowany asfalt i przy zamknietej manetce moto jest bardzo niestabilne Dopiero przy wolnieszym :) przejezdzie i zwroceniu uwagi na te elementy okazalo sie ze rzeczywiscie chlopaki maja racje ,wystarczy juz tylko to wszystko zgrac i mamy dobry czas :)
  5. Fajnie tam macie na tyl poludniu czy nawet centrum naszej kochanej Polski,my z polnocy to gdzie nie popatrzec to mamy dalej albo jeszcze dalej :) chyba ze do Szwecji ale tam to z pogoda jeszcze gorsza niz u nas a i tak nawet nie wiem czy maja jakis tor :) Od nas trzeba liczyc 1000km na porzadny tor wiec to juz jest gruba wyprawa ,aczkolwiek mozliwa :) Odnosnie pierwszego speed day to wg .moich informacji to bedzie nas okolo 7 osob 3CITY ale i tak niektorzy jeszcze stoja na kołkach a to jeszcze wydech nie doszedl a to moto jeszcze nie przezbrojone (to akurat nasz glowny mechanik :) )albo jeszcze planuja glowice ,wymieniaja uszczelki pod glowica czy poleruja kanaly :) ale u nas to tak zawsze :) Niestety wiekszosc z nas z doswiaczenia nie placi niestety do przodu ,bo zawsze cos sie moze wydarzyc np. w pracy albo co najgorsze moze sie zesrac pogoda :( Sam dwa razy zaplacilem,pojechalem i wrocilem bo siedzialem w przyczepie , tak lało ze nawet pod namiotem nie mozna bylo usiedziec,wiec opcja 50 czy nawet 100zl wiecej jest lepsza niz 500 w plecy .
  6. To jeden 1:35 to na treningach naprawde rzadko jada, wiekszosc czasow na maksa to w okolicach 1:37 i to wlasnie z uwagi na to ze zdarzaja sie wolniejsi i wtedy ciezko dostac tak czysty tor zeby pojechac w granicach swojego rekordu i dotyczy to wszystkich i tych co maja rekord 1:35 i 1:40 . Z tym przezucaniem to tak naprawde i JAcek i Artur tak kombinuja zeby kazdy mogl w miare swobodnie polatac i dostosowuja limity w zaleznosci od sytuacji na torze wiec tego raczej bym sie nie czepial. Kiedys jak startowalo jeszcze duuuuuzo :) zawodnikow to tak latwo nie wyrzucali do A ,zeby wlasnie nie potrzebnie nie robic problemow tak naprawde szybkim zawodnikom ale jak frekwencja sie obnizyla to bez sensu jest zeby 6 chlopa latalo w jednej grupie . W grupie C fakt ze zawsze jest najciasniej ale zobaczcie jak tam ludzie jezdza ,wiekszosc to naprawde jest pierwszy czy drugi raz na torze i probuja sie ogarnac o co w tym wszystkim chodzi . Kiedys pojechal z nami kumpel ktory normalnie to po ulicy zapie**ala :) ale jak go wpuscilismy na tor to myslelismy ze od razu gdzies wyglebil bo nie moglismy sie go doczekac jak mierzylismy mu czas :) Wrocil o powiedzial ze to jest czyste szalenstwo i sie w to nie bawi :) Odnosnie grup to niestety tak jest ze najniebezpieczniejsza jest grupa C a potem B .Sam na poczatku jezdzac w grupie B (jak jeszcze tak szybko nie wyrzucali do A) mialem dwie gleby , jechalem za chlopem ktory dosyc juz jechal i nagle w srodku jednego z zakretow czlowiek sie ze*ral ze za szybko i zaczal hamowac ,efekt byl taki ze moto i dupa zbita :)
  7. Nie chodzi mi o koszt, bo to w porownaniu z innymi wydatkami w tej zabawie to jakies grosze :)bo biorac po uwage ze (zaokraglajac) za 20 min zabawy placimy 70 zl ze o calej reszcie nie wspomne ;) bo jeszcze moze ktoras zona lub dziewczyna to przeczyta :) i bedzie trzeba kupowac drozsze prezenty :) Wiadomo, ze ten kto bedzie chcial startowac i tak bedzie musial zrobic badania ,ale cala reszta bioracych udzial sporadycznie amatorow to juz niekoniecznie. Ciekawy poprostu jestem jak to zadziala , co prawda moto karte tez trzeba miec ale to akurat mozna zrobic na miejscu wiec to nie jest problem W zeszlym roku na pierwszym speed day w pierwszym dniu w grupie A jedzilo nas 2 :) po przerwie wrzucili jeszcze z 4 chlopakow ktorzy troche szybciej jechali w grupie B i tyle .Zreszta z tego co pamietam to caly rok grupa A nie byla jakos oblegana a co innego B i C gdzie byl tlum (co akurat dobrze ze tyle chetnych :) ). Jacek po czesci sie z toba zgodze ze start w takim wyscigu to i obycie i trening radzenia sa w takiej duzej grupie ale jak jakis napalony (nikogo nie obrazajac) gosc wjedzie ci w dupe albo zacznie hamowac w zakrecie gdy bedziesz jechal za nim i popsujesz sobie wtedy motorek przed runda to wtedy juz bedziesz nerwowy ;) Ci ktorzy startuja juz w rookie czy nawet predatorach to juz troche jada i nie robia dziwnych ruchow czy manewrow podczas samej jazdy .Jadac za takim gosciem wiesz ze nagle nie zacznie hamowac bez powodu :) i lub nagle zmieni tor jazdy ! Dlatego naprzyklad w grupie A taki gosc ktorzy jedzie 1:45 nie przeszkadza np. Oskaldowiczowi bo ten wie ze niczego nagle nie odpierdolisz a on sobie poradzi zeby cie bezpiecznie wyprzedzic . Genaralnie ciekawy jestem i frekwencji w takim wyscigu i ilosci rozbitych sprzetow ,jak sam zauwazyles :) bo gdy na starcie staje 30 chlopa na roznych motocyklach o roznych pojemnosciach i roznym poziomie umjetnosci to musi byc grubo ! Ale moze juz stary jestem i pieprze gupoty :)
  8. Z tymi badaniami do wyscigu to chyba zly pomysl ,bo kto to bedzie ekstra robil badania na taki speed day ,o ile jeszcze zawdonicy beda to mieli to reszta nie wydaje mi sie .Nie wiem moze chodzi o jakies przepisy ktorymi oblozeni sa organizatorzy w przypadku organizacji takiego wyscigu ?! O ile jeszcze w grupie B i C chetni moga byc (chociaz ja bym tam nie ryzykowal :) o tyle w grupie A nie wydaje mi sie zeby ktorys z zawodnikow ryzykowal taka jazde ,z tego co rozmawialem z nasza ekipa to zaden sie nie odwazy :) Szkoda bo w takim przypadku wypada jeden trening a po to w kazdym razie wiekszosc zawodnikow tam jedzie. Jest jeszcze jedna wytlumaczenie ,moze Jacek poprostu chce sprobowac czy to sie przyjmnie i wtedy dalej podejma decyzje o kontynuacji lub rezygnacji.
  9. wracajac do tematu stronka juz dziala :) www.speed-day.pl wyglada na to ze bedzie 7 sesji treningowych plus wyscig dla kazdej z grup ,ale zeby trzeba bylo do tego wyscigu robic badania ?! Co muszę spełnić aby wystartować w wyścigu? cyt. Niezbędnym jest zdanie egzaminu na certyfikat PZM (na torze) oraz wcześniejsze wykonanie badań w przychodni sportowo-lekarskiej lub u lekarza medycyny sportowej. W przypadku osób niepełnoletnich konieczna jest również zgoda rodziców lub opiekuna prawnego.
  10. Tak w skrocie. Jak cie stac to kupuj nowe ,jak nie to z jakiegos dobrego sprawdzonego zrodla, normalnie jeden komplet spokojnie wystarczy a jak w dobrym momencie przelozysz tylna oponke na druga strone to jeszcze sporo bedziesz na niej jezdzil . Niestety zycie oponki duzo zalezy od rodzaju czy torowa czy uliczna ,od uzyskiwanego czasu,czy bedzie dobre cisnienie no i jak bedziesz sie obchodzil z manetka :)sportowej opony moze to mniej dotyczyc bo i guma jest twardsza ale gwaltowne odkrecanie manetki na mocno odprostowanym motocyklu moze szybko skrocic zycie torowej opony :) Ja polecam typowo torowe ale wiem ze chlopaki lataja tez na zwyklych na ulice i tez chwala wiec decyzja nalezy do ciebie . Ostotna rzecz zeby opona uliczna nie miala za duzego przebiegu bo jest wtedy juz na tyle twarda ze o kuku duzo latwiej :(
  11. Jak tylko na tor to kupuj jakies carbonowe ,SBS czy jakies tam carbone lorraine roznica w porownaniu do sinter ogromna.
  12. Fakt ze 102 db dotyczy zawodnikow z licencja reszta musi sie lapac w 98db :(
  13. Zalezy jak mocno halasujesz :) Sam ma ten problem bo ja mam zamontowny pelen akrapovic ale krotki :) i dopiero z db kilerem chyba sie zmieszcze :) LImit jest 102 db ale pewnie 103-4 tez puszcza bo i decybelomierz tez ma jakas tolerancje ,ale jak bedzie duzo glosniej to moze byc klopot .Na pierwszym speed day to zawsze torche przymykaja oko ale pozniej to juz nie ma zlituj. Najlepiej bylo by sobie samemy zmierzyc ale skad tu wytrzasnac (pozyczyc) decybelomierz ? taki z tolerancja 1,5 db kosztuje z 300 zl .
  14. OJ tam wymyslacie ! wymieniac zebatki , nie wchodzic w szczegoly i zapie**alac ! Nie kazdy musi wszystko wiedziec :0 Dla przykladu : w zeszlym roku spotkalem chlopa ktory byl pierwszy raz na torze i jak na pierwszy raz zapier*alal 1:47 ,ale jak mu podpowiedzialem ze sprawdzil cisnienie w oponach to nie wiedzial ze aby spradzic cisnienie trzeba zdjac nakretke na wentylu :) , pchal cisnieniomierz i nic mu nie mierzylo :) Sprzedawalem swoja ZX10R,przyjechal kupiec i tlumacze ze sa zmienione zebatki i jest krotki rolgaz ,chlop mowi ze spoko bo mial kiedys taka sam sztuke i nic mu nie jest straszno . POjechal na przejazdzke po ulicy (wyscigowym motocyklem :) ) i .... gaz i na kolo ,zmiana biegu i znowu guma gdy wrocil trzęśli mi sie reki ze tak motocykl zapie**ala !
  15. Tak jak Sikor mowi zrob z przodu -1 i bedzie juz roznica ,a bedzie to mialo duzo mniejszy wplyw na geometrie niz dowalenie zebow do tylu. Musze cie uspokoic ze przy odrobinie zdrowego rozsadku zastosowanie zebatek jakie ludzie polecaja na dany tor( odpowiednio do pojemnosci motocykla ) nie sprawi ze moto bedzie nie dojezdzenia :) wystarczy pomalu !przyzwyczaic sie do innego oddawania mocy i bedzie dobrze . Ja mialem np. wiekszy problem z przyzwyczajeniem kiedy zmienilem rolgaz na krotki :) Theodor ma racje grzebanie na oslep w zebatkach bez ladu bez skladu pozmienia calkiem geometrie ,zwiekszy sie rozstaw osi i albo trzeba bedzie odsunac mocno tylne kolo albo odwrotnie ,rozstaw osi ,kat wachacza plus kat lancucha sa ze sobia scisle powiazanane ale to juz dla mnie jak fizyka kwantowa wiec sie nie biore za tlumaczenie :)
  16. Z tego co pamietam to w zeszlym roku tez jeszcze na poczatku kwietnia spadl snieg ,(w kazdym razie u nas w trojmiescie :) ), a na pierwszego speed day'a byla super pogoda ,nie za cieplo i nie za zimno. W tym roku tez tak bedzie ! :)
  17. To pelen szacun ! Ma chlop jaja :)
  18. Jest w tym roku opcja na znizki jak ktos chce zaliczyc wiecej speed day,za 5 dni 10% znizki za 10 dni 20% znizki ,niestety trzeba zaplacic za wszystkie od razu :)
  19. TO sa wlasnie opony bardziej na droge i sporadycznie na tor ,co dla niektorych jak ktos jedzi jak normalny czlowiek :) jest bardzo dobra opcja :)
  20. Ja tez ja mowilem chlopakom ze np. dunlop im cieplej tym bardziej miekka mieszanka to patrzyli na mnie jak na wariata ;) Chyba w dalszym ciagu mi nie wierza :)
  21. Dziala juz nowa strona poznanskich treningow . Jest juz nawet formularz zgloszenia ,ciekawi mnie tylko zapis na temat glosnosci 98db dla wszystkich ! ciekawe jak to ma funkcjonowac bo za bardzo tego nie widze ,zaden z zawodnikow raczej nie pojezdzi ze o amatorach ze sportowymi tlumikami nie wspomne . http://www.speedday.pl/rejestracja.php
  22. Niestety przy takim calodniowym upalaniu ,organizm zuzywa olbrzymie ilosci energii a w szczegolnosci MÓZG :) Trzeba to uzupleniac na biezaco i to w tak sposob zeby organizm mial do tego dostep natychmiast . Jedzenie jakie by nie bylo musi zostac strawione co zaleznosci od rodzaju zarcia moze trwac dluzej lub krocej a na to przy sesjach co 40 min nie ma czasu . JA korzystam z napojow zawierajaccyh latwo dostepne i szybkowchlanialne weglowodany ,ci ktorzy cos trenuja wiedza o co chodzi :) zakupujemy odzywke weglowodanowa albo zwykla albo np. VITARGO z elektrolitami i popijamy pomiedzy sesjami ,w ten sposob uzupelniamy i plyny i weglowodany ,przezyjemy na tym od rana do przerwy ,pozniej jakis maly lekkostrawny posilek i dalej popijamy mixture i energi mamy od zarabania :) A na koniec to juz tylko zimne piwko w celu uzupelnienia plynow i w sympatycznym towarzystwie rozkminiamy co bylo dobrze a gdzie dawalismy dupy ;) Sa jeszcze takie stacki przed treningowe ,ktore czesto sie uzywa przed trenigiem silowym lub wytrzymalosciowym i wtedy to jestesmy nie do zniszczenia :) Ale na kazdego to roznie dziala wiec lepiej za pierwszym razem nie eksperymentowac z tym na torze :)
  23. Zabierasz ze soba takie akcesoria wyscigowe jak zalaczylem w tamtym temacie i po sprawie ,motywacje masz do samego wieczora i na dodatek sie nie przewracasz zeby byc w pelni sprawny ;)
  24. Nie wiem czy to sie nadaje do tego dzialu ale jak akcesoria to akcesoria w koncu to nieodlaczny element wyscigow ,w kazdym razie kiedys tak bylo ,teraz juz nie jest tak.... fajnie :)
  25. Patrz ,SHERMAN a na to zeby sobie podzielic dzien na dwa dni to cholera nie wpadlem :) ale moze i dobrze bo by mi jeszcze jakis glupi pomysl przyszedl do glowy z tych nudow i na drugi dzien ....bolala by mnie glowa :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...